Może też jestem stary i chodzę na grzyby, ale nie traktuję tego jako hobby, tylko miłe spędzenie czasu w pięknych okolicznościach przyrody. Moich dzieci nie zmuszam, same się pytają czy mogą ze mną jechać do lasu.
Cóż, jednio wolą jechać do galerii handlowej połazić w tłumie, inni wolą skoczyć na basen, do jakiegoś jump city czy innego miejsca, a ja idę na grzyby - nic mnie to nie kosztuje, a potem na święta mam do kapusty swoje, nie muszę kupować za gruby hajs.
Hobby? Wy nie macie pojęcia ile można na grzybach zarobić...
OdpowiedzMoże też jestem stary i chodzę na grzyby, ale nie traktuję tego jako hobby, tylko miłe spędzenie czasu w pięknych okolicznościach przyrody. Moich dzieci nie zmuszam, same się pytają czy mogą ze mną jechać do lasu. Cóż, jednio wolą jechać do galerii handlowej połazić w tłumie, inni wolą skoczyć na basen, do jakiegoś jump city czy innego miejsca, a ja idę na grzyby - nic mnie to nie kosztuje, a potem na święta mam do kapusty swoje, nie muszę kupować za gruby hajs.
Odpowiedz