@dziadek8724:
Zwykle ktoś, kto ma kasę, ma też pozycję. Zwykle, jak ktoś ma pozycję, to nie można go zwolnić. Dlatego jest to obracane w żart a potem dziewczyna albo dba o to, żeby absolutnie nigdy nie być z kolesiem sam na sam albo szuka nowej pracy. Molestowanie zwykle się zdarza, kiedy osoba molestująca ma przewagę nad molestowaną. Jest to starszy członek rodziny, przełożony, nauczyciel, ksiądz itp. Ten kawałek władzy daje możliwość mówienia "nikt ci nie uwierzy, zniszczę cię, wylecisz z roboty" itp.
@kylafire: Ale mi chodziło o sytuację z mema, kiedy ktoś komplementuje zapach (w domyśle facet komplementuje perfumy kobiety). Kiedy komplement pada ze strony kierownika/dyrektora/prezesa - wszystko ok, ale kiedy to samo kobieta usłyszy od zwykłego robola - molestowanie, gwałt i wszystko, co najgorsze.
@dziadek8724:
No ale właśnie piszę: to nie jest ok, ale kobiety boją się zgłaszać takie rzeczy jak wiedzą, że zbok może się łatwo zemścić. Najwyżej mogą się najpierw zwolnić o potem oskarżyć o molestowanie.
@kylafire: A co ma kobieta w takiej sytuacji zgłosić? Że jakiś facet skomplementował zapach jej perfum? xD umiesz ty czytać ze zrozumieniem? Zbokiem nazywasz kogoś, komu podobają się damskie perfumy? Weź ty się zastanów człowieku, co klepiesz.
@dziadek8724:
No najwyraźniej może zgłosić to samo, co w przypadku robola, nie?
"Ładne perfumy" a "ładnie pachniesz" to są dwie różne rzeczy, ale trzeba mieć trochę ogłady, żeby to rozumieć.
Co raczej powiesz kumplowi, jak kupi jakąś nową wodę toaletową? "Ładnie pachniesz"? Połowa facetów od razu weźmie cię za geja.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 kwietnia 2024 o 16:51
@kylafire: Ale nikt o zdrowych zmysłach nie przyjmie takiego zgłoszenia, bo to głupota w czystej lewackiej postaci, żeby coś takiego potraktować jako molestowanie. I trzeba być chorym na głowę albo mieć nierówno pod sufitem, żeby słysząc coś takiego pomyśleć o molestowaniu. Niedługo uśmiech w stronę kobiety będzie traktowany jak molestowanie. Zastanów się gościu.
@kylafire: Najczęściej podają nazwę tych perfum i mówią, gdzie je kupili, ew. za ile. Ja wiem, że to dla ciebie nie do pomyślenia, ale nie wszystko trzeba od razu kojarzyć z seksem.
@dziadek8724:
No patrz, ponad 40 lat na tym świecie, 5 lat politechniki, prawie 20 lat w inżynierii. Towarzystwo 99% mężczyzn i absolutnie NIGDY ŻADEN nie powiedział drugiemu "ładnie pachniesz". Może twoi znajomi są... "szczególni"?
@kylafire:
"kylafire
24 kwietnia 2024 o 14:28
@dziadek8724:
Zacznij mówić takie rzeczy kolegom z pracy (ze szkoły) i zobacz, jak się będzie im podobało."
Ale to ty podniosłeś ten argument o kolegach, mi cały czas chodziło o komplementy wobec płci przeciwnej. Chcesz się do czegoś przyznać?
@kylafire: Czasem rozmawiamy o perfumach. Z tobą bym nie chciał rozmawiać o pogodzie, bo byś uznał to za molestowanie, bo wszystko kojarzysz i sprowadzasz ostatecznie do seksu (nawet w rozmowie o perfumach doszukujesz się czegoś "szczególnego"). To dzięki takim jak ty feminazistki mają swoje pole do popisu. Ha tfu na ciebie.
@dziadek8724:
"Rozmowa o perfumach" a "ładnie pachniesz" to są dwie różne rzeczy. Pomijam fakt, że raczej nikt nie używa PERFUM tylko WODY TOALETOWEJ. Ale trzeba mieć trochę ogłady, żeby rozumieć czym się różnią obie pierwsze rzeczy od drugich. Praca, szkoła, uczelnia i inne tego typu miejsca nie są od tego, żeby komuś mówić, że "ładnie pachnie".
@kylafire: Dla kogoś, kto ciągle w głowie ma tylko seks to faktycznie dwie różne rzeczy, a dla kogoś zdrowego, który potrafi skupić uwagę na czymś innym niż tylko na kopulacji i dążeniu do niej to normalny temat, takie jak miliony innych. Wiem, na czym polega różnica, dlatego świadomie używam nazwy perfumy. W twoim kręgu pewnie używa się wody toaletowej i dlatego są to sami faceci. A co, masz cenzurę w firmie czy na uczelni? Klapki na oczach, nie uśmiechać się, nie rozmawiać, nie buntować, słuchać i przytakiwać. Pewnie wyglądacie tak samo, jak skopiowane roboty. Macie imiona czy tylko numery? Jak lubisz kołchoz niewolniku, to twoja sprawa, ale przyjmij do wiadomości, że istnieje coś takiego jak wolność słowa. Cud, że Internet na cenzurowanym nie macie.
@dziadek8724:
Ty przyjmij do wiadomości, że za te wolność słowa możesz dostać oskarżenie o molestowanie. Albo nie - wtedy nauczysz się może na własnej skórze :)
Nie martwcie się piwniczaki, waszych przystojnych kolegów też zgłaszamy do HR.
Odpowiedz@mnalicka: Chyba że gość ma kasę/odpowiednią pozycję społeczną, wtedy sytuacja jest obrócona w żart i nikt nikogo nie zgłasza.
Odpowiedz@dziadek8724: Zwykle ktoś, kto ma kasę, ma też pozycję. Zwykle, jak ktoś ma pozycję, to nie można go zwolnić. Dlatego jest to obracane w żart a potem dziewczyna albo dba o to, żeby absolutnie nigdy nie być z kolesiem sam na sam albo szuka nowej pracy. Molestowanie zwykle się zdarza, kiedy osoba molestująca ma przewagę nad molestowaną. Jest to starszy członek rodziny, przełożony, nauczyciel, ksiądz itp. Ten kawałek władzy daje możliwość mówienia "nikt ci nie uwierzy, zniszczę cię, wylecisz z roboty" itp.
Odpowiedz@kylafire: Ale mi chodziło o sytuację z mema, kiedy ktoś komplementuje zapach (w domyśle facet komplementuje perfumy kobiety). Kiedy komplement pada ze strony kierownika/dyrektora/prezesa - wszystko ok, ale kiedy to samo kobieta usłyszy od zwykłego robola - molestowanie, gwałt i wszystko, co najgorsze.
Odpowiedz@dziadek8724: No ale właśnie piszę: to nie jest ok, ale kobiety boją się zgłaszać takie rzeczy jak wiedzą, że zbok może się łatwo zemścić. Najwyżej mogą się najpierw zwolnić o potem oskarżyć o molestowanie.
Odpowiedz@kylafire: A co ma kobieta w takiej sytuacji zgłosić? Że jakiś facet skomplementował zapach jej perfum? xD umiesz ty czytać ze zrozumieniem? Zbokiem nazywasz kogoś, komu podobają się damskie perfumy? Weź ty się zastanów człowieku, co klepiesz.
Odpowiedz@dziadek8724: No najwyraźniej może zgłosić to samo, co w przypadku robola, nie? "Ładne perfumy" a "ładnie pachniesz" to są dwie różne rzeczy, ale trzeba mieć trochę ogłady, żeby to rozumieć. Co raczej powiesz kumplowi, jak kupi jakąś nową wodę toaletową? "Ładnie pachniesz"? Połowa facetów od razu weźmie cię za geja.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2024 o 16:51
@kylafire: Ale nikt o zdrowych zmysłach nie przyjmie takiego zgłoszenia, bo to głupota w czystej lewackiej postaci, żeby coś takiego potraktować jako molestowanie. I trzeba być chorym na głowę albo mieć nierówno pod sufitem, żeby słysząc coś takiego pomyśleć o molestowaniu. Niedługo uśmiech w stronę kobiety będzie traktowany jak molestowanie. Zastanów się gościu.
Odpowiedz@dziadek8724: Nk to jak nikt nie przyjmie, to o co ten bol dupy, że zgłaszają roboli?
Odpowiedz@kylafire: Bo to pomysł feminazistek, żeby takie coś traktować jako molestowanie.
Odpowiedz@dziadek8724: Zacznij mówić takie rzeczy kolegom z pracy (ze szkoły) i zobacz, jak się będzie im podobało.
Odpowiedz@kylafire: Najczęściej podają nazwę tych perfum i mówią, gdzie je kupili, ew. za ile. Ja wiem, że to dla ciebie nie do pomyślenia, ale nie wszystko trzeba od razu kojarzyć z seksem.
Odpowiedz@dziadek8724: No patrz, ponad 40 lat na tym świecie, 5 lat politechniki, prawie 20 lat w inżynierii. Towarzystwo 99% mężczyzn i absolutnie NIGDY ŻADEN nie powiedział drugiemu "ładnie pachniesz". Może twoi znajomi są... "szczególni"?
Odpowiedz@kylafire: "kylafire 24 kwietnia 2024 o 14:28 @dziadek8724: Zacznij mówić takie rzeczy kolegom z pracy (ze szkoły) i zobacz, jak się będzie im podobało." Ale to ty podniosłeś ten argument o kolegach, mi cały czas chodziło o komplementy wobec płci przeciwnej. Chcesz się do czegoś przyznać?
Odpowiedz@dziadek8724: To ja mówię: skoro jest to "neutralny" komentarz, to czemu go nie sprzedajesz kolegom?
Odpowiedz@kylafire: Czasem rozmawiamy o perfumach. Z tobą bym nie chciał rozmawiać o pogodzie, bo byś uznał to za molestowanie, bo wszystko kojarzysz i sprowadzasz ostatecznie do seksu (nawet w rozmowie o perfumach doszukujesz się czegoś "szczególnego"). To dzięki takim jak ty feminazistki mają swoje pole do popisu. Ha tfu na ciebie.
Odpowiedz@dziadek8724: "Rozmowa o perfumach" a "ładnie pachniesz" to są dwie różne rzeczy. Pomijam fakt, że raczej nikt nie używa PERFUM tylko WODY TOALETOWEJ. Ale trzeba mieć trochę ogłady, żeby rozumieć czym się różnią obie pierwsze rzeczy od drugich. Praca, szkoła, uczelnia i inne tego typu miejsca nie są od tego, żeby komuś mówić, że "ładnie pachnie".
Odpowiedz@kylafire: Dla kogoś, kto ciągle w głowie ma tylko seks to faktycznie dwie różne rzeczy, a dla kogoś zdrowego, który potrafi skupić uwagę na czymś innym niż tylko na kopulacji i dążeniu do niej to normalny temat, takie jak miliony innych. Wiem, na czym polega różnica, dlatego świadomie używam nazwy perfumy. W twoim kręgu pewnie używa się wody toaletowej i dlatego są to sami faceci. A co, masz cenzurę w firmie czy na uczelni? Klapki na oczach, nie uśmiechać się, nie rozmawiać, nie buntować, słuchać i przytakiwać. Pewnie wyglądacie tak samo, jak skopiowane roboty. Macie imiona czy tylko numery? Jak lubisz kołchoz niewolniku, to twoja sprawa, ale przyjmij do wiadomości, że istnieje coś takiego jak wolność słowa. Cud, że Internet na cenzurowanym nie macie.
Odpowiedz@dziadek8724: Ty przyjmij do wiadomości, że za te wolność słowa możesz dostać oskarżenie o molestowanie. Albo nie - wtedy nauczysz się może na własnej skórze :)
Odpowiedz@kylafire: Idź do specjalisty, skoro rozmowa o zapachu kojarzy ci się z molestowaniem i seksem to to zdrowe na pewno nie jest.
Odpowiedz