Biedny kotek ! Mój kot też się tak kiedyś zaklinował podczas remontu i budowlańcy próbowali go wyciągnąć kiedy im się nie udało wepchneli do środka uszkadzając mu kręgosłup ; ( weterynarz powiedział ,że już nigdy nie będzie chodzić i najlepiej go uśpić. Jednak nie uśpiliśmy , ksiądz poświęcił, postukał,pochuchał i biło git ozdrowiał za parę miesięcy niestety za rok ktoś go je.bno.ł samochodem [ * ]
thx za zródło
Odpowiedzkurde. Chwila nieuwagi, i by był Hard ;)
OdpowiedzMoje było wcześniej. :( http://mistrzowie.org/30244/Przeciag
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 listopada 2010 o 15:43
Też mi się tak zdawało, że to już było wcześniej :]
OdpowiedzWybacz czuczu, ja nic na to nie poradzę...
Odpowiedzkurde, jakby nie ten kwiatek na szybie to bym pomyślał że to mój świętej pamięci kot bo też raz tak wszedł i był czarno biały
OdpowiedzMój kot też kiedyś się tak zaklinował ;D żadna nowość dla mnie, sam mu pomogłem... ;) trochę mnie tylko podrapał ;/
Odpowiedza mój kot tak złamał kręgosłum i zdechła ;( nie moge patrzec
OdpowiedzRumunia-tam wszystko jest możliwe :D
Odpowiedzbiedna kicia..mógł chociaż delikatniej mu pomóc!
OdpowiedzU mnie kot kiedyś zrobił tak samo z tym że szyją i zdechł. Miałem w kuchni rój much i smród jak w kuchni beara gryllsa .
Odpowiedza mój z głową zrobił tak na płocie, ale poczciwy sąsiad przechodził i na szczęście nie był Bear'em
Odpowiedzmnie tam to rozwaliło xDD
Odpowiedzhaha nie sądziłem że będę kiedyś na mistrzach :D
Odpowiedz:))
Odpowiedzo ku**wa ale nogi rozstawił ;d
OdpowiedzMój kot ostatnio też tak robił.. Kur*a, czy one nigdy się nie nauczą że wszędzie nie wejdą?
OdpowiedzDobra opcja w sumie na ten przeciag. Ja tam mojego kota uzywam jako podporki pod fotel, bo mi sie chybocze ostatnio :/
OdpowiedzZa taki komentarz może facet szukać jutro demonstracji Anonymous z 4chan
OdpowiedzBiedny kotek ! Mój kot też się tak kiedyś zaklinował podczas remontu i budowlańcy próbowali go wyciągnąć kiedy im się nie udało wepchneli do środka uszkadzając mu kręgosłup ; ( weterynarz powiedział ,że już nigdy nie będzie chodzić i najlepiej go uśpić. Jednak nie uśpiliśmy , ksiądz poświęcił, postukał,pochuchał i biło git ozdrowiał za parę miesięcy niestety za rok ktoś go je.bno.ł samochodem [ * ]
Odpowiedz