To nie pierwsze bilety, które ten użytkownik sprzedaje. Jak się wejdzie w jego feedback, to sprzedawał też bilety na finał Ligi Mistrzów w 2009 i mecz Polski z Niemcami na Euro 2008 ;)
A co w tym jest skandalicznego? Że na mecz pójdzie ktoś zainteresowany meczem i mistrzostwami, a nie urzędnik, który może nie ma o tym pojęcia? A tak przynajmniej taki bilet kupi po CENIE WOLNORYNKOWEJ osoba zainteresowana mistrzostwami. Skandalem jest to, że oni w ogóle takie bilety dostają!
A mi sie ta cala sprawa dziwna wydaje, przeciez ludzie z rzadu i tak maja w uj kasy wiec ta stowa za bilet chyba nie mialaby dla nich wiekszego znaczenia.
@Jajo354: angielskie słowo "government" często jest używane do określenia nie tylko rządu, ale całej administracji państwowej i posłowie też pod to podchodzą. Możliwe, że zainteresują się tym media wtedy dotrą do tego kto dostał bilet, ale go nie było.
Faktycznie nie macie większych problemów? Bilet dostał jakiś urzędas z pracy, może jako premię - nieważne. Rozumiem że każdy urzędnik ma obowiązek być fanem futbolu, ba - do tego organizować sobie wyjazd i nocleg do Kijowa? Skoro otrzymał bilet, to jego świętym prawem jest zrobić z nim co chce - pójść na mecz, sprzedać, albo podetrzeć sobie nim d**pę.
Pójść na mecz? Może. Podetrzeć sobie nim d*pę? Może. Sprzedać? Nie może. Dlaczego? Bo sprzedaż poza kanałami UEFA jest nielegalna, a już w ogóle sprzedaż z zyskiem. Ten urzędnik jednak ma to gdzieś, bo nie dość że pewnie zarabia kupę kasy, to jeszcze pokazuje swoją pazerność i to, jak liczy się z prawem. Wstyd!
Właśnie - do sprzedaży weszło ok. 40 % biletów... szansa zaś na otrzymanie biletu wynosiła 8% (w puli krajowej, bo na świecie ok 4,7%) Nie dziwne, że ludzie się buntują
2 tys. biletów. Na kilkanaście meczów, licząc po 40 tys. na każdym to znikoma ilość. Naprawdę.
Ale wiem, modne jest jechanie po rządzie i wszystkim z tym związanym. Głupota boli tylko tych, którzy ją dostrzegają.
Bo rząd ma tak mało pieniędzy, że nie stać go na bilety, więc hołota, którą manipuluje niech wydaje ostatnie grosze na te bilety, co nie ? Tu nie chodzi o ilość, a to kto te bilety otrzymał. Dlaczego jesteśmy ludźmi drugiej kategorii ? Tym bardziej mając na uwadze, co rząd z nami ostatnio wyprawia ! Nadajesz się na złodzieja, tak samo jak oni.
skandal K*rwa trzeba to nagłosnic, wysłać do gazet, portali itp bo to są jakieś jaja
Odpowiedzskandal
Odpowiedzi granda.
OdpowiedzTo nie pierwsze bilety, które ten użytkownik sprzedaje. Jak się wejdzie w jego feedback, to sprzedawał też bilety na finał Ligi Mistrzów w 2009 i mecz Polski z Niemcami na Euro 2008 ;)
OdpowiedzO co się rzucacie, przecież ratują finanse publiczne.
Odpowiedzhttp://wiadomosci.onet.pl/kraj/nowe-fakty-ws-skandalu-z-biletami-na-euro,1,5172685,wiadomosc.html
OdpowiedzTo skandal, że na mecz pójdzie ktoś zainteresowany piłką a ktoś niezainteresowany na tym zarobi! Powiesić za jaja!
OdpowiedzA co w tym jest skandalicznego? Że na mecz pójdzie ktoś zainteresowany meczem i mistrzostwami, a nie urzędnik, który może nie ma o tym pojęcia? A tak przynajmniej taki bilet kupi po CENIE WOLNORYNKOWEJ osoba zainteresowana mistrzostwami. Skandalem jest to, że oni w ogóle takie bilety dostają!
OdpowiedzA mi sie ta cala sprawa dziwna wydaje, przeciez ludzie z rzadu i tak maja w uj kasy wiec ta stowa za bilet chyba nie mialaby dla nich wiekszego znaczenia.
OdpowiedzLato dorabia po godzinach, w końcu odchodzi.
Odpowiedzkto powiedział, że odchodzi... w końcu to jest "Endless Summer"
OdpowiedzPrzeca Lato mówił: "for tu for, for ewrybady. for polisz pipol end polisz gowernment end for ukraina pipol end ukraina gowernment."
OdpowiedzNie rozumiem Laty. :/
Odpowiedzwidać Błaszczykowskiemu podebrał
OdpowiedzMoże skończyły im się pieniądze na Ipady, Ipody i Iphony...
OdpowiedzRzeczywiście się musieli wkurzyć na Tomaszewskiego...
OdpowiedzKupi ktos te bilety a potem na całym świecie będa Cie uwazali za członka Rządu :D
OdpowiedzNie no ta. Będzie umowy międzynarodowe zawierał na podstawie biletu z euro.
OdpowiedzMi się zdaje, że to Bohdan Danylyshyn, ukrainiec.
OdpowiedzMoże premierowi się forsa na waciki skończyła...
OdpowiedzNo jak? To Ronaldo podpier**lił Błaszczykowskiemu bilety żeby mieć na żel, a teraz się podszywa pod rząd, żeby nie było na niego
OdpowiedzWalka z kryzysem trwa :)
Odpowiedz@karakar Już ustalono, że to jakiś wiceminister zdrowia (prawdopodobnie były), oczywiście z ekipy tych złodziei od Tuska.
OdpowiedzBilety dla rządu, czyli dostał je ktoś za darmo, a teraz sobie dorobi.
Odpowiedzthank you Captain Obvious
OdpowiedzNie ma sprawy, po to tu jestem!
Odpowiedzto Pan Yaroslav
OdpowiedzKtóry nie jest członkiem rządu od 5 lat...
Odpowiedz@Jajo354: angielskie słowo "government" często jest używane do określenia nie tylko rządu, ale całej administracji państwowej i posłowie też pod to podchodzą. Możliwe, że zainteresują się tym media wtedy dotrą do tego kto dostał bilet, ale go nie było.
OdpowiedzCo w tym śmiesznego
OdpowiedzAkurat to nie jest śmieszne, to jest tragiczne
Odpowiedzhttp://euro.interia.pl/news-afery-z-biletami-ciag-dalszy-zaweza-sie-krag-podejrzanych,nId,615475
OdpowiedzFaktycznie nie macie większych problemów? Bilet dostał jakiś urzędas z pracy, może jako premię - nieważne. Rozumiem że każdy urzędnik ma obowiązek być fanem futbolu, ba - do tego organizować sobie wyjazd i nocleg do Kijowa? Skoro otrzymał bilet, to jego świętym prawem jest zrobić z nim co chce - pójść na mecz, sprzedać, albo podetrzeć sobie nim d**pę.
OdpowiedzPójść na mecz? Może. Podetrzeć sobie nim d*pę? Może. Sprzedać? Nie może. Dlaczego? Bo sprzedaż poza kanałami UEFA jest nielegalna, a już w ogóle sprzedaż z zyskiem. Ten urzędnik jednak ma to gdzieś, bo nie dość że pewnie zarabia kupę kasy, to jeszcze pokazuje swoją pazerność i to, jak liczy się z prawem. Wstyd!
OdpowiedzJeszcze dodać do tego, że urzędasy Tuska nabrały masę biletów, a zwykły kibic nie miał jak meczu na stadionie obejrzeć.
OdpowiedzWłaśnie - do sprzedaży weszło ok. 40 % biletów... szansa zaś na otrzymanie biletu wynosiła 8% (w puli krajowej, bo na świecie ok 4,7%) Nie dziwne, że ludzie się buntują
OdpowiedzŁatają dziurę budżetową...
OdpowiedzA skąd pewność, że to rząd? Może jakiś lulok sprzedaje bilety, które sam kupił? Albo sprzedaje podróby?
OdpowiedzGovernment - rząd. Bilety są zarezerwowane dla członków rządu.
OdpowiedzDokładnie, tylko bilety z rządowej puli, których dostali aż 2 tysiące (co jest skandalem samym w sobie) miały takie oznaczenie.
Odpowiedz2000? Ja pierdziu
OdpowiedzNo przecież budżet sam się nie zwiększy ...
OdpowiedzMOGLIBY DAC BŁASZCZYKOWSKIEMU!!!
OdpowiedzWtedy pewnie ograliby Czechów, a tak biedny Kubuś na grze nie mógł się skupić...
OdpowiedzBronek "Fszystko" Opchnie ;D
OdpowiedzNo przecież trzeba zarobić na nowe limuzyny.
OdpowiedzZa co Politycy dostają te Bilety i to jeszcze za free to ja nie wiem...Chyba będą tam piłki podawać
OdpowiedzNaebayu to nasz rząd jest cały rok, szczególnie było to widoczne u byłego prezydenta chorego na chorobę filipińską.
Odpowiedzmistrzowie?? chyba Kwa wiocha!
Odpowiedz2 tys. biletów. Na kilkanaście meczów, licząc po 40 tys. na każdym to znikoma ilość. Naprawdę. Ale wiem, modne jest jechanie po rządzie i wszystkim z tym związanym. Głupota boli tylko tych, którzy ją dostrzegają.
OdpowiedzTy musisz być z rodziny Tuska, inaczej się nie da tych wypisanych przez Ciebie bzdur wytłumaczyć.
OdpowiedzBo rząd ma tak mało pieniędzy, że nie stać go na bilety, więc hołota, którą manipuluje niech wydaje ostatnie grosze na te bilety, co nie ? Tu nie chodzi o ilość, a to kto te bilety otrzymał. Dlaczego jesteśmy ludźmi drugiej kategorii ? Tym bardziej mając na uwadze, co rząd z nami ostatnio wyprawia ! Nadajesz się na złodzieja, tak samo jak oni.
Odpowiedzwarto kupić, to dobry bilet. dobry, bo polski.
OdpowiedzI tak Nikoś dyzma dostał dobra posade;)
Odpowiedz