Nie, wszystko gra!
Zawsze w takiej sytuacji, przynajmniej w moim przypadku, pojawia się problem, jak zagadać. A tu temat sam się narzuca. "To nie ja pierdnąłem" - mówisz - "tu już tak było, jak wsiadałem". I dalej rozmowa toczy sie sama...
Jak winda się zatrzymała i zobaczył blondynkę powinien jak najszybciej stamtąd wyjść i radzić jej tam nie wchodzić bo ktoś zrobił windę uciążliwie zapachową. Wtedy byłby bohaterem.
Znam to od drugiej strony . Jadę sobie windą w dół, nikogo nie było cisza spokój no to trach. Cichacz. Potem sobie pomyślałem "hmm....co gdy na parterze będzie czekać pełno osób, w końcu to akademik więc zawsze ktoś czeka" . No to szybko wcisnąłem 1 piętro i opuściłem komore. Ponieważ winda nie była za szybka byłem w stanie dobiec na parter i patrzeć niczym psychopata, jak Ci biedni ludzie powoli zbliżają się do windy nieświadomi tragedii :)
Nie, wszystko gra! Zawsze w takiej sytuacji, przynajmniej w moim przypadku, pojawia się problem, jak zagadać. A tu temat sam się narzuca. "To nie ja pierdnąłem" - mówisz - "tu już tak było, jak wsiadałem". I dalej rozmowa toczy sie sama...
OdpowiedzWinny się tłumaczy.
Odpowiedzalbo powiedziec cos w humorystycznym stylu "wybacz, ale mam dzisiaj okropne gazy" :)
Odpowiedzno po prostu nie ma to jak podryw na bąka...
OdpowiedzJak winda się zatrzymała i zobaczył blondynkę powinien jak najszybciej stamtąd wyjść i radzić jej tam nie wchodzić bo ktoś zrobił windę uciążliwie zapachową. Wtedy byłby bohaterem.
Odpowiedzdobrze że z dzieckiem nie wsiadła, bo jak znam życie to dziecko by zapytało co tak śmierdzi :)
OdpowiedzCo tam robił kierowca autobusu?
Odpowiedzklaskał
OdpowiedzPierdział.
OdpowiedzZnam to od drugiej strony . Jadę sobie windą w dół, nikogo nie było cisza spokój no to trach. Cichacz. Potem sobie pomyślałem "hmm....co gdy na parterze będzie czekać pełno osób, w końcu to akademik więc zawsze ktoś czeka" . No to szybko wcisnąłem 1 piętro i opuściłem komore. Ponieważ winda nie była za szybka byłem w stanie dobiec na parter i patrzeć niczym psychopata, jak Ci biedni ludzie powoli zbliżają się do windy nieświadomi tragedii :)
Odpowiedzci*
Odpowiedzblondyna myśli - paradoks windy, gdy śmierdziel jedzie windą, winda jedzie śmierdzielem
OdpowiedzA gdzie wersja "See translation"?
Odpowiedz