Dobre wychowanie, debilu, a nie zazdrość. Kto ma mózg, ten zrozumie. Są pewne rzeczy, których nie wypada robić w miejscu publicznym. Tak samo mnie wkurrwia jak na plażach małe dzieci latają na golasa. Wtedy zawsze podchodzę do ich rodziców i pytam:
- Mogę też wyjąć kutasa i pomachać nim pani/panu przed twarzą? Nie? To dlaczego wasz pierrdolony bachor może?
PS:
Robiłem z kobietami rzeczy, o jakich ty mogłeś co najwyżej czytać w opowiadaniach erotycznych, do których waliłeś gruchę, ale od tego jest kurrwa dom. Tak więc żadna zazdrość. Zjeeby którą gżą się w miejscach publicznych mają po prostu kompleksy i chcą pokazać innym ludziom jacy to oni są fajni, bo mają siebie i się kochają. Tylko że innych ludzi to chuuj obchodzi. W jakimś kraju, nie pamiętam jakim, Singapur bodajże, są za to wysokie mandaty i to jest dobry bat na taką niewychowaną, zakompleksioną i tępą hołotę.
@BongMan: Myślałem, ze jesteś normalnym kolesiem. Ale jak zobaczyłem, ile nienawiści i wyzwisk z Ciebie wypływa, stałeś się żałosny.
,,Pierrdolony bachor'' - kurfa, Twoi rodzice Cię też tak nazywali?
,,Robiłem z kobietami rzeczy, o jakich ty mogłeś co najwyżej czytać w opowiadaniach erotycznych, do których waliłeś gruchę, ale od tego jest kurrwa dom'' - najbardziej śmieszny i żałosny tekst, jaki widziałem. Kurfa, pochwal się więcej, ile dzi*ek wyruchałeś.
,,Dobre wychowanie, debilu, a nie zazdrość'' - bo ktoś napisał zły komentarz, od razu go wyzywasz? I Ty pouczasz o dobrym wychowaniu? To się nazywa hipokryzja. Zachowujesz się jak totalny bezwartościowy śmieć.
@BongMan A co Ty taki wrażliwy, do cholery? Pary całujące się w miejscach publicznych NIKOMU nie wyrządzają krzywdy. W naszym prawie co prawda jest zapisek o "nieobyczajnym występku", ale całowanie się takim występkiem nie jest. Gdyby chodzili nago, albo uprawiali seks publicznie - ok, rozumiem, coś takiego wzbudza zgorszenie. Ale, nie wiem gdzie Ty żyjesz, ja nigdy nie spotkałem pary gżącej się publicznie. Fakt faktem że jest to nieeleganckie, i ja nigdy nie całowałbym się w miejscu publicznym, ale pary, które to robią, nikomu nie robią nic złego, wystarczy nie patrzeć. Niech nawet każda ławka w parku będzie zajęta przez całujących się ludzi - g**no mnie to obchodzi.
Jak ktoś całuje się publicznie, to jest "niewychowany, zakompleksiony i tępy"? Napisałbym Ci "p.ierdolnij się w łeb", ale to chyba jakiś żart albo prowokacja. Równie dobrze możesz powiedzieć, że jak ktoś jest np. niewierzący, to jest zdemoralizowanym zwyrodnialcem, dewiantem i złodziejem niewyznającym żadnego systemu wartości.
Oo albo jeszcze jedno częste zjawisko - zjeebane pary wyciskające sobie nawzajem syfy przy ludziach. No kurrwa, jak pierrdolone małpy, które się iskają. Tylko tłuc i patrzeć czy równo puchnie. Siedzę w ogródku piwnym, piję piwo, jem kebab a stolik obok siedzi koleś z panną i sobie pryszcze z ryjów wyciskają. Fajnie?
@BongMan: Dobre wychowanie...hahaha...akurat ty pokazujesz jak jesteś wychowany i jakim językiem się posługujesz...i to publicznie...rynsztokowa żenada...zejdź na ziemię i nie umoralniaj innych
@Volverine123: Ta, kultura według gimbusów: Nazwanie debila debilem, powiedzenie "kurrwa" kiedy jest się wkurrwionym i ogólnie używanie dobitnego języka - niekulturalne. Wyciskanie sobie syfów na mordzie przy obcych ludziach - kulturalne. To wy zejdźcie na ziemię i poznajcie świat. Pierwsza zasada - przeklinanie nie oznacza braku kultury. Dowiecie się o tym jak już mamusia z tatusiem przestaną wam dawać pieniążki i pójdziecie do pracy.
@BongMan: hahaha ale sie naprodukował, pisałeś to wszystko ze łzami w oczach? "Robiłem z kobietami rzeczy, o jakich ty mogłeś co najwyżej czytać w opowiadaniach erotycznych" - wygląda na to, że mnie dobrze znasz, albo jesteś 15 letnim internetowym wojownikiem rzucającym gównem we wszystkie strony, zabrakło jeszcze tylko, że moja stara jest gruba
@Ogur314: I w tym poważnym związku gdy "inna łania go obczaja" trzeba koniecznie zaznaczyć swój teren pokazując kto tu rządzi. Bo nie daj boże ta łania może się rzucić na biednego misiaczka i go podstępnie ukraść.
Dorośli ludzie raczej tak nie robią ale spoko, może się nie znam.
@Ogur314:
@BongMan:
@SirMichu:
@smokin: Uwielbiam w sporach ze starszymi "argument" wieku np. jesteś za młody żeby to pamiętać lub nie wiesz jak wtedy było. To jest argument, gdy nie masz argumentów.
@zmijekuk:
Jak miałam 19 lat i byłam z facetem w barze to gdy jakaś laska do niego zarywała spokojnie patrzyłam jak on ją spławia. Tym bardziej nie robię tego teraz, ponad 10 lat później. Dlaczego dorosła kobieta ma się bawić w takie głupie zabawy? To jest żałosne i w ogóle poniżej pewnego poziomu. No ale wiadomo, że 13 czy 16 latki dopiero się uczą i w takich momentach pierwsze co im do głowy przychodzi to obsikiwanie terenu "moje, nie rusz!"
@Ogur314:Doroslym sie jest w tedy,kiedy jestes na wlasnym utrzymaniu.A tak jak pokazano w democie,to zachowuja sie niedorozwiniete umyslowo debilki.Jezeli facet chce,to znajdzie sobie inna,a jak bedzie chcial byc ze swoja kobieta to inna oleje,wiec po cholere pokazywac na sile ze dany chlopak nalezy do tej dziewczyny,a inna zeby sobie darowala.Dziecinne i durnowate zachowanie.
@Ogur314: "Tylko dorośli się naprawdę liczą na świecie i wiedzą, co to życie." - to był strzał w stopę. Jak ktoś jest dorosły, to może być i "nastolatkiem"(w twoim mniemaniu), bo to stan umysłu, a nie jakaś granica wieku. To tylko pokazuje, że sam jesteś jeszcze nastolatkiem(-ką), a sam komentarz jest na poziomie 15 latki z papierosem, która "dużo w życiu przeszła, więcej niż niejeden dorosły". Dorosłość prawna jest od 18r. życia, więc nazywanie 18/19-latka nastolatkiem, to już drobna przesada, bo nastolatki to raczej ta dolna granica wieku (13-17).
@Thomas_Anderson: Jak widać nie wyczuwasz sarkazmu. Poza tym nastolatkiem w różnych krajach są osoby w różnym wieku. W Polsce to osoby od 11 do 19 roku życia, bo mają wtedy "naście" lat. Z kolei np. w krajach anglojęzycznych są to osoby w wieku od 13 do 19 lat, bo od liczby 13 (ang. "thirteen") zaczynają się liczby z cząstką "teen", która znaczy nie mniej nie więcej niż "nastolatek".
@Ogur314: Mozna miec i 30 lat,a zachowywac sie jak gowniarz.Jak juz wspomnialem,doroslym jest sie w tedy kiedy jestes na wlasnym utrzymaniu,potrafisz na siebie zarobic.Nie powiesz mi ze 11 latek wie co to zycie,bo w rzeczywistosci g^no wie o zyciu.,, Tylko dorośli się naprawdę liczą na świecie i wiedzą, co to życie."A widziales dziaciaki pracujace w rzadzie??nie ma takich,czyli dorosli sie licza na tym swiecie,oraz niewolnicy.
@StaryMarych: Którego sarkazmu? Ja oddycham sarkazmem, więc nie mów mi, że go nie wyczułem. Druga część zdania mogła by być sarkazmem, ale pierwsza część, kiedy koleś odnosi się zapewne do siebie podając przykład (19 lat) jak dla mnie eliminuje ten komentarz w ramach żartu/trollingu. Poza tym inne jego komentarze nie mają ani krzty jakiegokolwiek literackiego ani inteligentnego zacięcia, więc nawet jeśli go użył, to raczej nieświadomie. I weź mi nie pieprz głupot, skąd wziął się, de facto, skrót myślowy "nastolatek", bo ja już szkoły skończyłem i to wiem, miałem na myśli jak to słowo odnosi się do praktyki, bo jeśli mówimy o nastolatkach, to mamy na myśli szeroko pojętą gimbaze, a 19 latek się trochę chyba od tego mentalnego przyporządkowania różni, nie sądzisz?
@Thomas_Anderson: Cały pierwszy komentarz Ogura był sarkazmem. On nie uważa, że "tylko dorośli wiedzą co to życie".
Co do podanego przeze mnie wyjaśnienia to było jak najbardziej na miejscu, ponieważ ludzie są kompletnie różni i niejeden piętnastolatek może być bardziej doświadczony życiowo od dziewiętnastolatka, a przez to bardziej dorosły. Przez te różnice i przez to, że tu może być mowa nawet o zaledwie 2 latach różnicy nie idzie przyjąć zwyczajowej "definicji" nastolatka, więc uznałem, że bardziej na miejscu będzie taka słownikowa, a przy takiej nastolatek może mieć i 19 lat.
Poza tym Ogur (prawdopodobnie) podał przykład dziewiętnastolatka jako tego teoretycznie najdojrzalszego z nastolatków, aby pokazać, że nie każdy nastolatek to dziecko bawiące się w wielkie miłości, a ty od razu stwierdziłeś, że napisał tak, bo "sam jest jeszcze nastolatkiem(-ką), a sam komentarz jest na poziomie 15 latki z papierosem, która "dużo w życiu przeszła, więcej niż niejeden dorosły"
Mnie irytują koleżanki, które wstawiają na fejsa zdjęcia, gdzie sie całują, lub robią to na przywitanie. Ostatnio jedna przytulała się do biustu innej i sie jej potem zapytałam czy jest lesbijką. Rozzłościła się bo wiadomo, że nie jest. To dlaczego tak się zachowuje? CZY TO JEST KU%WA NORMALNE? Chłopcy też się na przywitanie całują? Nie rozumiem tego świata ;/
A jak ja widzę parę zjeebów liżących albo prawie wręcz pierrdolących się w miejscu publicznym, to mam ochotę po ryjach natrzaskać.
Odpowiedz@BongMan: zazdrość to koszmarne uczucie
OdpowiedzDobre wychowanie, debilu, a nie zazdrość. Kto ma mózg, ten zrozumie. Są pewne rzeczy, których nie wypada robić w miejscu publicznym. Tak samo mnie wkurrwia jak na plażach małe dzieci latają na golasa. Wtedy zawsze podchodzę do ich rodziców i pytam: - Mogę też wyjąć kutasa i pomachać nim pani/panu przed twarzą? Nie? To dlaczego wasz pierrdolony bachor może?
OdpowiedzPS: Robiłem z kobietami rzeczy, o jakich ty mogłeś co najwyżej czytać w opowiadaniach erotycznych, do których waliłeś gruchę, ale od tego jest kurrwa dom. Tak więc żadna zazdrość. Zjeeby którą gżą się w miejscach publicznych mają po prostu kompleksy i chcą pokazać innym ludziom jacy to oni są fajni, bo mają siebie i się kochają. Tylko że innych ludzi to chuuj obchodzi. W jakimś kraju, nie pamiętam jakim, Singapur bodajże, są za to wysokie mandaty i to jest dobry bat na taką niewychowaną, zakompleksioną i tępą hołotę.
Odpowiedz@BongMan: Myślałem, ze jesteś normalnym kolesiem. Ale jak zobaczyłem, ile nienawiści i wyzwisk z Ciebie wypływa, stałeś się żałosny. ,,Pierrdolony bachor'' - kurfa, Twoi rodzice Cię też tak nazywali? ,,Robiłem z kobietami rzeczy, o jakich ty mogłeś co najwyżej czytać w opowiadaniach erotycznych, do których waliłeś gruchę, ale od tego jest kurrwa dom'' - najbardziej śmieszny i żałosny tekst, jaki widziałem. Kurfa, pochwal się więcej, ile dzi*ek wyruchałeś. ,,Dobre wychowanie, debilu, a nie zazdrość'' - bo ktoś napisał zły komentarz, od razu go wyzywasz? I Ty pouczasz o dobrym wychowaniu? To się nazywa hipokryzja. Zachowujesz się jak totalny bezwartościowy śmieć.
Odpowiedz@BongMan A co Ty taki wrażliwy, do cholery? Pary całujące się w miejscach publicznych NIKOMU nie wyrządzają krzywdy. W naszym prawie co prawda jest zapisek o "nieobyczajnym występku", ale całowanie się takim występkiem nie jest. Gdyby chodzili nago, albo uprawiali seks publicznie - ok, rozumiem, coś takiego wzbudza zgorszenie. Ale, nie wiem gdzie Ty żyjesz, ja nigdy nie spotkałem pary gżącej się publicznie. Fakt faktem że jest to nieeleganckie, i ja nigdy nie całowałbym się w miejscu publicznym, ale pary, które to robią, nikomu nie robią nic złego, wystarczy nie patrzeć. Niech nawet każda ławka w parku będzie zajęta przez całujących się ludzi - g**no mnie to obchodzi. Jak ktoś całuje się publicznie, to jest "niewychowany, zakompleksiony i tępy"? Napisałbym Ci "p.ierdolnij się w łeb", ale to chyba jakiś żart albo prowokacja. Równie dobrze możesz powiedzieć, że jak ktoś jest np. niewierzący, to jest zdemoralizowanym zwyrodnialcem, dewiantem i złodziejem niewyznającym żadnego systemu wartości.
OdpowiedzOo albo jeszcze jedno częste zjawisko - zjeebane pary wyciskające sobie nawzajem syfy przy ludziach. No kurrwa, jak pierrdolone małpy, które się iskają. Tylko tłuc i patrzeć czy równo puchnie. Siedzę w ogródku piwnym, piję piwo, jem kebab a stolik obok siedzi koleś z panną i sobie pryszcze z ryjów wyciskają. Fajnie?
Odpowiedz@BongMan: widze ze teraz na mistrzach ladujesz sucharami
Odpowiedz@BongMan: Dobre wychowanie...hahaha...akurat ty pokazujesz jak jesteś wychowany i jakim językiem się posługujesz...i to publicznie...rynsztokowa żenada...zejdź na ziemię i nie umoralniaj innych
Odpowiedz@Volverine123: Ta, kultura według gimbusów: Nazwanie debila debilem, powiedzenie "kurrwa" kiedy jest się wkurrwionym i ogólnie używanie dobitnego języka - niekulturalne. Wyciskanie sobie syfów na mordzie przy obcych ludziach - kulturalne. To wy zejdźcie na ziemię i poznajcie świat. Pierwsza zasada - przeklinanie nie oznacza braku kultury. Dowiecie się o tym jak już mamusia z tatusiem przestaną wam dawać pieniążki i pójdziecie do pracy.
Odpowiedz@BongMan: hahaha ale sie naprodukował, pisałeś to wszystko ze łzami w oczach? "Robiłem z kobietami rzeczy, o jakich ty mogłeś co najwyżej czytać w opowiadaniach erotycznych" - wygląda na to, że mnie dobrze znasz, albo jesteś 15 letnim internetowym wojownikiem rzucającym gównem we wszystkie strony, zabrakło jeszcze tylko, że moja stara jest gruba
Odpowiedz@elemele5zl: Szczam ci w obiad.
OdpowiedzPewnie, bo związek nastolatków (np. 19) nie może być poważny. Tylko dorośli się naprawdę liczą na świecie i wiedzą, co to życie.
Odpowiedz@Ogur314: 19 spoko, ale 13,14,15,16?
Odpowiedz@Ogur314: I w tym poważnym związku gdy "inna łania go obczaja" trzeba koniecznie zaznaczyć swój teren pokazując kto tu rządzi. Bo nie daj boże ta łania może się rzucić na biednego misiaczka i go podstępnie ukraść. Dorośli ludzie raczej tak nie robią ale spoko, może się nie znam.
Odpowiedz@Ogur314: @BongMan: @SirMichu: @smokin: Uwielbiam w sporach ze starszymi "argument" wieku np. jesteś za młody żeby to pamiętać lub nie wiesz jak wtedy było. To jest argument, gdy nie masz argumentów.
Odpowiedz@zmijekuk: Jak miałam 19 lat i byłam z facetem w barze to gdy jakaś laska do niego zarywała spokojnie patrzyłam jak on ją spławia. Tym bardziej nie robię tego teraz, ponad 10 lat później. Dlaczego dorosła kobieta ma się bawić w takie głupie zabawy? To jest żałosne i w ogóle poniżej pewnego poziomu. No ale wiadomo, że 13 czy 16 latki dopiero się uczą i w takich momentach pierwsze co im do głowy przychodzi to obsikiwanie terenu "moje, nie rusz!"
Odpowiedz@zmijekuk http://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_personam :)
Odpowiedz@Ogur314:Doroslym sie jest w tedy,kiedy jestes na wlasnym utrzymaniu.A tak jak pokazano w democie,to zachowuja sie niedorozwiniete umyslowo debilki.Jezeli facet chce,to znajdzie sobie inna,a jak bedzie chcial byc ze swoja kobieta to inna oleje,wiec po cholere pokazywac na sile ze dany chlopak nalezy do tej dziewczyny,a inna zeby sobie darowala.Dziecinne i durnowate zachowanie.
Odpowiedz@Ogur314: "Tylko dorośli się naprawdę liczą na świecie i wiedzą, co to życie." - to był strzał w stopę. Jak ktoś jest dorosły, to może być i "nastolatkiem"(w twoim mniemaniu), bo to stan umysłu, a nie jakaś granica wieku. To tylko pokazuje, że sam jesteś jeszcze nastolatkiem(-ką), a sam komentarz jest na poziomie 15 latki z papierosem, która "dużo w życiu przeszła, więcej niż niejeden dorosły". Dorosłość prawna jest od 18r. życia, więc nazywanie 18/19-latka nastolatkiem, to już drobna przesada, bo nastolatki to raczej ta dolna granica wieku (13-17).
Odpowiedz@Thomas_Anderson: Jak widać nie wyczuwasz sarkazmu. Poza tym nastolatkiem w różnych krajach są osoby w różnym wieku. W Polsce to osoby od 11 do 19 roku życia, bo mają wtedy "naście" lat. Z kolei np. w krajach anglojęzycznych są to osoby w wieku od 13 do 19 lat, bo od liczby 13 (ang. "thirteen") zaczynają się liczby z cząstką "teen", która znaczy nie mniej nie więcej niż "nastolatek".
Odpowiedz@Ogur314: Mozna miec i 30 lat,a zachowywac sie jak gowniarz.Jak juz wspomnialem,doroslym jest sie w tedy kiedy jestes na wlasnym utrzymaniu,potrafisz na siebie zarobic.Nie powiesz mi ze 11 latek wie co to zycie,bo w rzeczywistosci g^no wie o zyciu.,, Tylko dorośli się naprawdę liczą na świecie i wiedzą, co to życie."A widziales dziaciaki pracujace w rzadzie??nie ma takich,czyli dorosli sie licza na tym swiecie,oraz niewolnicy.
Odpowiedz@StaryMarych: Którego sarkazmu? Ja oddycham sarkazmem, więc nie mów mi, że go nie wyczułem. Druga część zdania mogła by być sarkazmem, ale pierwsza część, kiedy koleś odnosi się zapewne do siebie podając przykład (19 lat) jak dla mnie eliminuje ten komentarz w ramach żartu/trollingu. Poza tym inne jego komentarze nie mają ani krzty jakiegokolwiek literackiego ani inteligentnego zacięcia, więc nawet jeśli go użył, to raczej nieświadomie. I weź mi nie pieprz głupot, skąd wziął się, de facto, skrót myślowy "nastolatek", bo ja już szkoły skończyłem i to wiem, miałem na myśli jak to słowo odnosi się do praktyki, bo jeśli mówimy o nastolatkach, to mamy na myśli szeroko pojętą gimbaze, a 19 latek się trochę chyba od tego mentalnego przyporządkowania różni, nie sądzisz?
Odpowiedz@Thomas_Anderson: Cały pierwszy komentarz Ogura był sarkazmem. On nie uważa, że "tylko dorośli wiedzą co to życie". Co do podanego przeze mnie wyjaśnienia to było jak najbardziej na miejscu, ponieważ ludzie są kompletnie różni i niejeden piętnastolatek może być bardziej doświadczony życiowo od dziewiętnastolatka, a przez to bardziej dorosły. Przez te różnice i przez to, że tu może być mowa nawet o zaledwie 2 latach różnicy nie idzie przyjąć zwyczajowej "definicji" nastolatka, więc uznałem, że bardziej na miejscu będzie taka słownikowa, a przy takiej nastolatek może mieć i 19 lat. Poza tym Ogur (prawdopodobnie) podał przykład dziewiętnastolatka jako tego teoretycznie najdojrzalszego z nastolatków, aby pokazać, że nie każdy nastolatek to dziecko bawiące się w wielkie miłości, a ty od razu stwierdziłeś, że napisał tak, bo "sam jest jeszcze nastolatkiem(-ką), a sam komentarz jest na poziomie 15 latki z papierosem, która "dużo w życiu przeszła, więcej niż niejeden dorosły"
OdpowiedzObczaja to obczaja, na ch*j drążyć temat?
OdpowiedzZlizuje mu pot z szyi?
OdpowiedzAle na zdjęciu są dwie łanie...
Odpowiedz@golibroda: bo to nowoczesny związek (znaczy się dwie kobiety)
Odpowiedz@Mychaty: No, nawet parę włosów na twarzy.
OdpowiedzJa tu widzę dwie łanie...
Odpowiedz@arkudaki: masz z tym jakiś problem nietolerancyjny zacofańcu?!?!? D:<
OdpowiedzNo i podczas spaceru mozna sie odlać pod drzewem.
OdpowiedzMnie irytują koleżanki, które wstawiają na fejsa zdjęcia, gdzie sie całują, lub robią to na przywitanie. Ostatnio jedna przytulała się do biustu innej i sie jej potem zapytałam czy jest lesbijką. Rozzłościła się bo wiadomo, że nie jest. To dlaczego tak się zachowuje? CZY TO JEST KU%WA NORMALNE? Chłopcy też się na przywitanie całują? Nie rozumiem tego świata ;/
Odpowiedz@proface: Bo nastolatki mają nasrane do łbów. Stąd kretyńskie mizianie się (w dodatku często fałszywe i jedna drugiej, że tak powiem, dupę obrabia za jej plecami). A do tego pozerstwo, bo zamieszczają focie, jak się mizgolą z koleżankami na fb. Typowy przykład z google: http://4.bp.blogspot.com/-kdHfeu5mlro/USkGz-f7ZaI/AAAAAAAAARA/6KJDSIq-3vg/s1600/DSCF0759.JPG Albo to: https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/t1.0-9/p180x540/1382280_676601992363632_705425974_n.jpg J****a pozerka!
Odpowiedz@Aspirhino: Kogoś chyba coś tu boli :D
Odpowiedz@Mychaty: To mogłeś użyć wazeliny, by cię nie bolało.
Odpowiedz@Aspirhino: To raczej Ty masz problem nie ja to po co mi wazelina? :<
Odpowiedz@Mychaty: Bo cię boli. Logiczne?
OdpowiedzCzas na bardziej realistyczną wersję: http://i.imgur.com/sbpCZdY.png
OdpowiedzLiżesz inną łanię?!
Odpowiedz