@Bravo512: ale mi pocisnales, ojej co ja teraz zrobie? To juz nie mozna wyrazic swojej opini? odrazu troll? Ksiazka to gowno jakich malo, udalo mi sie przemeczyc tylko 2 tomy dalej poprostu nie dalem rady, tak nudnej badziewnej i pozbawionej fantasty ksiazki fantasy dawno nie widzialem. Bydlo zachwyca sie byle gownem i minusuje. Najlepsze ze ten koles ma wszystkich fanow gleboko w dupie teraz dla niego liczy sie tylko kasa
@Zlociutki:
Doczytanie, że pieniądze z tej akcji zbierane są na rezerwat przekracza Twoje możliwości percepcji? Smutne.
Książka nie musi Ci się podobać, ale nie kłam i nie wymyślaj bzdur. To dobrze napisana książka fantasy ;)
@Zlociutki:
"i pozbawionej fantasty ksiazki fantasy"
Czyli co, za mało fajerboli? Poczytaj sobie Dragonlance albo Eraqgona. Może bardziej Ci podpasuje..
@Zlociutki: Bo co? Bo jak nie ma głównego bohatera, który napier... mieczem na lewo i prawa, albo wali piorunem kulistym we wszystko co się rusza to już nie fantasy? Znasz różnorakie definicje gatunku? Znasz różnorakie subgatunki? A PLiO dlaczego zła? Bo jak jest trochę polityki i kryminału i przy czytaniu należy wysilić trochę móżdżek, a krew nie leje się na lewo i prawo to jest źle? Człowieku weź dorośnij, bo takie rzeczy to się czyta na poziomie MAKS gimnazjum!
Maluczcy przeczytalem wiecej pozycji z gatunku fantasy niz wy wszyscy razem, i tylko dlatego zabieram glos, inaczej bym stulil pysk. Oprocz jednej lektury, nie zdazylo mi sie nie przeczytac zaczetej ksiazki. Tutaj odbilem sie od tego z hukiem, i to wielkim. Wiem o czym byla akcja, ale znam tez inne fakty, tego jak zabiera sie do pisania kolejnych czesci.
Bravo512 znowu sie wpie rdalasz miedzy wode za zakaske, a do tego ciagle wyjezdzasz mi z tym gimnazjum, masz jakies kompleksy, a moze zle wspomnienia? A co do poziomu tego czytam, chcialbys czytac takie pozycje, oj chcialbys.
A skoro juz jestesmy przy tym badziewiu sprzedam w twardej oprawie tomy 1-3 Piesni, tylko 1 nosi slady uzytkowania, 2 praktycznie jak nowka, 3 nawet nie wzieta do reki. Oczywiscie tanio mysle ze pol ceny to dobra oferta.
@Zlociutki: Primo to nie allegro, wypier... pan z tym! Jakie pozycje czytasz, które to chciałbym czytać? "Karolcia", a może "Pies, który jeździł koleją"? Wiesz biblioteki i księgarnie internetowe są WSZĘDZIE, nie mówiąc już o e-bookach, także dziś nikomu nie zaszpanujesz tym co, rzekomo, przeczytałeś. Mówię rzekomo, bo dużo się chwalisz, a konkretów jakoś nie widać.
Moge podac zdjecie jednej z pólek mojej kolecji, wypisywac? Nie mam po co,pisalem wyzej jakbym nie wiedzial o czym pisze nic bym sie nie odzywal. E-bookow nie czytam bo nie lubie, wole miec ksiazke w reku.
Fantastyka: Caly Pratchett,Oczywiscie MKP(ktore zjada na sniadanko wypluwa i smieje sie w twarz Piesni), Tolkien, Sapkowski, Pilipiuk, Dukaj,Frank i Brian Herbert, Goluchowski, Caly Lem, wiekszosc Dicka, Simmons wiekszosc, Gainman wiekszosc, Barret, Glenn Cook Kompania I Imperium, HP, z szydera wymieniony Eragon, wiekszosc pozycji z "Uczta wyobrazni" z wydawnictwa MAG. Wymienilem tylko fantasy. Moglbym dalej po klasyce litaratury swiatowej, mitologiach swiatowych, po wiekszosc ksiazek Karola Maya, i pokrewne w tematyce.
@Zlociutki: Nie. Czasów gimnazjum nie wspominam, ani dobrze, ani źle. jest mi obojętne. Po prostu po twoich pseudointeligentnych wypowiedziach wnioskują, że na tym poziomie się znajdujesz.
@Zlociutki: Człowieku no rozwaliłeś mnie po prostu, specjalnie na konto wbiłem :D (wiem wiem, brawa się należą :P ) Słuchaj, tak próbujesz zabłysnąć inteligencją, a słyszałeś może takie powiedzenie - o gustach się nie dyskutuje ? Osobiście przeczytałem większość książek które wymieniłeś, zgadzam się z Tobą, są wyśmienite, zwłaszcza książki Pilipiuka - cykl o Wędrowyczu, były momenty że dosłownie płakałem ze śmiechu :D No, ale nie mowa tutaj o pogromcy psów z linką hamulcową czy czego on tam używał (szczerze mówiąc nie pamiętam jaka to linka była, ale mniejsza). Wracając do tematu Gry o Tron - jestem wielkim fanem fantasy, od kilku lat praktycznie nie zdarzył mi się tydzień żebym nie łyknął jakiejś książki, czy to nawet lekka bajeczka na poprawę nastroju, czy to coś cięższego typu Ogniem i Mieczem, czy chociażby właśnie moja ukochana fantastyka. Owszem zgadzam się z zapewne uczonymi przedmówcami - fantasy to nie tylko kule ognia, litry krwi (choć i u Martina one się zdarzają - Krwawe Gody - kto oglądał bądź czytał ten wie ;), ale fantasy to także poczucie tej baśniowej krainy, poczucie świata, który realnie nie istnieje, ale tekst przed naszymi oczyma pozwoli nas właśnie do takiej krainy przenieść. Do krainy smoków, bohaterów, owych wyżej wymienionych kul ognia i litrów krwi. Fantasy to po prostu ucieczka od normalnego świata, dotknięcie czegoś niemożliwego - przynajmniej dla mnie. Mówisz że to nie jest fantasy (być może się mylę, ale tak mi mignęło przed oczami, jeśli nie - zwracam honor), ale w takim wypadku powiedz mi czym to jest. Są tu smoki, odrobina magii, przepowiednie, wiedźmy, wszystko co gatunek fantasy może zawierać. A to że występują one w znikomych ilościach nadaje tylko smaczku, pozwala poczuć czytelnikowi że tak to ujmę - wypalenie się "magicznego" świata Westeros i innych odległych krain. Są tam Inni, właśnie smoki i tak dalej - niektórzy ludzie w owej sadze w nie nie wierzą, ale czy każdy z nas wierzy na przykład w duchy ? Moim zdaniem to wszystko tylko poprawia wyobrażenie o tej krainie. Przepych i sens fabuły nie nadają tutaj jakieś niewytłumaczalne zjawiska, bądź rzeczy, które normalnie nie istnieją (wyjąwszy smoki), a właśnie rzeczy, które każdy człowiek może pojąć umysłem i zrozumieć. Intrygi, podstępy, miłość i zdrady, zemsta, zabójstwa, a na dodatek Martin przeplata to wszystko razem z wspaniałym światem, z różnymi rodami, tutaj jest po prostu jak to ująłem - przepych, który z pewnością nie każdy człowiek ogarnie umysłem (nikogo nie obrażam, ale występuje tutaj tyle wątków że czasem naprawdę można się pogubić kto, gdzie, z kim, jak i kiedy i gdzie wtedy był jego dziadek) :D To jest właśnie tutaj piękne :D Czy tak nie ma w normalnym świecie ? Miłości, zdrad, intryg ? Walki o tron ? Walki o jak najlepsze miejsce w grze zwanej życiem ? Wyobraźcie sobie że na przykład w naszym świecie, wiele setek lat temu walczyli tak o władzę (nie mówię że tak było), ale wyobraźcie sobie to po prostu. Martin że tak powiem przedstawia nasz istniejący świat w realiach świata fantasy - dodając nasze wierzenia i legendy, które tam są, a raczej były na porządku dziennym, a teraz występują bardzo rzadko. Nie chce pisać spoilerów, więc pominę niektóre wątki i fakty o których Ty pewnie pojęcia nie masz z racji tego że jak mówiłeś dotrwałeś do 2 tomu, no chyba że przeczytałeś sobie na necie co jest dale, ale z racji Twojej niechęci wątpię w to. Rozpisałem się, ale ogólnie rzecz ujmując przejdę do sedna sprawy. Weź się człowieku kurde ogarnij bo nie tylko Ty jeden na świecie czytasz książki i nie tylko Ty jeden możesz się pochwalić kolekcją przeczytanych dzieł, a to że je wymieniasz to co, podbudowuje Twoje ego ? To że nazywasz innych maluczkimi ? Z dwojga złego lepiej że chwalisz się ile to przeczytałeś, a nie grozisz wjazdem na chatę :D Tak czy tak wracając do kwestii powyżej - może zrozumiałeś coś z tego co pisałem, może nie, ale wbij sobie do głowy człowieku że jak pisałem o gustach się nie dyskutuje, a to że ktoś lubi akurat d
@gadus987: de gusta non disputandum est: sypie glowe popiolem, wreszcie odezwala sie osoba ktora ma pojecie o temacie. Zareagowalem tak a nie inaczej, bo bawia mnie wielcy znawcy fantasy, ktorzy w zyciu przeczytali to co akurat bylo super popularne czyli LoTra a teraz Pieśń. Stary mowisz o mnogosci watkow etc. Polecam Malzakańska Ksiegę Poległych, mnóstwo tutaj watków, postaci oraz wszelakich sil wplywajacych na sytuacje w wykreowanym swiecie. Oczywiscie ze czytalem, oraz czytam, duzo poza fantasy, od paru lat skupiam sie w wiekszosci na fantasy. Dla mnie 2 tomy to juz bylo za duzo, znudzila mnie ta ksiazka, no i podzialal na mnie fakt, ze nie wiadomo kiedy beda nastepne tomy, ile ich bedzie i czy wogole beda.
Konczac, prawda jest taka, gdyby nie podobno(nie widzialem wiec nie moge ocenic) swietny serial, nikt o tym cyklu nawet by nie wiedzial, moze poza fanami fantasy.
P.S mysle ze ponad 2k ksiazek przeczytanych w zyciu, w jakims stopniu pozwala mi wypowiadac sie autorytatywnie
@Zlociutki: No właśnie słyszałem już od kilku osób o "Malzakańska Ksiegę Poległych" :D I teraz natrafiam na nią tutaj :D Wiesz co, akurat poszukiwałem nowego dzieła, pomogłeś mi ;) Dzięki Ci wielkie :D A do innych osób - widzicie, jak się wypowie kulturalnie i elokwentnie do danej osoby, nie obrażając jej - to zmienia się w ogóle spojrzenie na tę osobę :D Pozdrowienia dla Ciebie i jeszcze raz dzięki ! :D
Parę ciekawostek. Karzeł zabije ojca srającego na kiblu z kuszy, bo ojciec zapinał tę jego byłą dziwkę. Snow nie jest synem Eda, tylko jego siostry, ma w sobie smoczą krew a przy okazji jest człowiekiem lodu i ognia, więc ożyje jak go zabiją. Stanis obroni mur przed zombie. Catlyn ożyje jako zombie. Karzeł ucieknie z pająkiem do Denerys.
Powiat Łękołody znajduje się trochę na zachód od King's Landing.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2014 o 0:37
Już się nie mogę doczekać...
Odpowiedzee... jasna anielka, zrób ktoś zbiórkę! To jest literalnie pierwszy pomysł na który gotów jestem coś wpłacić!
Odpowiedz@13czylija: Są przecież różne strony na których robią zbiórki przez internet, jacyś uczciwi ludzie mogli by ją złożyć. :)
Odpowiedzgowniany autor sepi kase, zeby tylko ktos mogl zaisntniec w badziewnej sadze.
Odpowiedz@Zlociutki: Yhm a teraz idź dokończyć zadanie z matematyki, bo jutro kartkówka z dodawania.
Odpowiedz@Bravo512: ale mi pocisnales, ojej co ja teraz zrobie? To juz nie mozna wyrazic swojej opini? odrazu troll? Ksiazka to gowno jakich malo, udalo mi sie przemeczyc tylko 2 tomy dalej poprostu nie dalem rady, tak nudnej badziewnej i pozbawionej fantasty ksiazki fantasy dawno nie widzialem. Bydlo zachwyca sie byle gownem i minusuje. Najlepsze ze ten koles ma wszystkich fanow gleboko w dupie teraz dla niego liczy sie tylko kasa
Odpowiedz@Zlociutki: Doczytanie, że pieniądze z tej akcji zbierane są na rezerwat przekracza Twoje możliwości percepcji? Smutne. Książka nie musi Ci się podobać, ale nie kłam i nie wymyślaj bzdur. To dobrze napisana książka fantasy ;)
Odpowiedz@Zlociutki: "i pozbawionej fantasty ksiazki fantasy" Czyli co, za mało fajerboli? Poczytaj sobie Dragonlance albo Eraqgona. Może bardziej Ci podpasuje..
Odpowiedz@Zlociutki: To żeś błysnął teraz, ogranij swoim móżdzkiem że fantasy ma kilka gatunków to co pisze Martin zlicza się do gatunku low fantasy.
Odpowiedz@Zlociutki: Bo co? Bo jak nie ma głównego bohatera, który napier... mieczem na lewo i prawa, albo wali piorunem kulistym we wszystko co się rusza to już nie fantasy? Znasz różnorakie definicje gatunku? Znasz różnorakie subgatunki? A PLiO dlaczego zła? Bo jak jest trochę polityki i kryminału i przy czytaniu należy wysilić trochę móżdżek, a krew nie leje się na lewo i prawo to jest źle? Człowieku weź dorośnij, bo takie rzeczy to się czyta na poziomie MAKS gimnazjum!
OdpowiedzMaluczcy przeczytalem wiecej pozycji z gatunku fantasy niz wy wszyscy razem, i tylko dlatego zabieram glos, inaczej bym stulil pysk. Oprocz jednej lektury, nie zdazylo mi sie nie przeczytac zaczetej ksiazki. Tutaj odbilem sie od tego z hukiem, i to wielkim. Wiem o czym byla akcja, ale znam tez inne fakty, tego jak zabiera sie do pisania kolejnych czesci. Bravo512 znowu sie wpie rdalasz miedzy wode za zakaske, a do tego ciagle wyjezdzasz mi z tym gimnazjum, masz jakies kompleksy, a moze zle wspomnienia? A co do poziomu tego czytam, chcialbys czytac takie pozycje, oj chcialbys. A skoro juz jestesmy przy tym badziewiu sprzedam w twardej oprawie tomy 1-3 Piesni, tylko 1 nosi slady uzytkowania, 2 praktycznie jak nowka, 3 nawet nie wzieta do reki. Oczywiscie tanio mysle ze pol ceny to dobra oferta.
Odpowiedz@Zlociutki: Primo to nie allegro, wypier... pan z tym! Jakie pozycje czytasz, które to chciałbym czytać? "Karolcia", a może "Pies, który jeździł koleją"? Wiesz biblioteki i księgarnie internetowe są WSZĘDZIE, nie mówiąc już o e-bookach, także dziś nikomu nie zaszpanujesz tym co, rzekomo, przeczytałeś. Mówię rzekomo, bo dużo się chwalisz, a konkretów jakoś nie widać.
OdpowiedzMoge podac zdjecie jednej z pólek mojej kolecji, wypisywac? Nie mam po co,pisalem wyzej jakbym nie wiedzial o czym pisze nic bym sie nie odzywal. E-bookow nie czytam bo nie lubie, wole miec ksiazke w reku. Fantastyka: Caly Pratchett,Oczywiscie MKP(ktore zjada na sniadanko wypluwa i smieje sie w twarz Piesni), Tolkien, Sapkowski, Pilipiuk, Dukaj,Frank i Brian Herbert, Goluchowski, Caly Lem, wiekszosc Dicka, Simmons wiekszosc, Gainman wiekszosc, Barret, Glenn Cook Kompania I Imperium, HP, z szydera wymieniony Eragon, wiekszosc pozycji z "Uczta wyobrazni" z wydawnictwa MAG. Wymienilem tylko fantasy. Moglbym dalej po klasyce litaratury swiatowej, mitologiach swiatowych, po wiekszosc ksiazek Karola Maya, i pokrewne w tematyce.
Odpowiedz@Zlociutki: To miało zaimponować? Hehehehehe.
Odpowiedz@masterkilim: Pochwal sie swoja znajomoscia literatury miszczu
Odpowiedz@Zlociutki: Mało miejsca. Szczególnie gdyby dodać literaturę fachową.
Odpowiedz@masterkilim: Chce się jakiś gimbus popisać co to z niego za "kształciuch" to wymienił jednym ciągiem wszystko o czym słyszał i zadowolony :p
Odpowiedz@Bravo512: naprawde masz kompleksy odnosnie tego gimnazjum :) juz chyba 3 albo 4 raz, az tak cie w nim gnebia ?taka trauma, pozostaje mi wspolczuc
Odpowiedz@Zlociutki: Nie. Czasów gimnazjum nie wspominam, ani dobrze, ani źle. jest mi obojętne. Po prostu po twoich pseudointeligentnych wypowiedziach wnioskują, że na tym poziomie się znajdujesz.
Odpowiedz@Zlociutki: Człowieku no rozwaliłeś mnie po prostu, specjalnie na konto wbiłem :D (wiem wiem, brawa się należą :P ) Słuchaj, tak próbujesz zabłysnąć inteligencją, a słyszałeś może takie powiedzenie - o gustach się nie dyskutuje ? Osobiście przeczytałem większość książek które wymieniłeś, zgadzam się z Tobą, są wyśmienite, zwłaszcza książki Pilipiuka - cykl o Wędrowyczu, były momenty że dosłownie płakałem ze śmiechu :D No, ale nie mowa tutaj o pogromcy psów z linką hamulcową czy czego on tam używał (szczerze mówiąc nie pamiętam jaka to linka była, ale mniejsza). Wracając do tematu Gry o Tron - jestem wielkim fanem fantasy, od kilku lat praktycznie nie zdarzył mi się tydzień żebym nie łyknął jakiejś książki, czy to nawet lekka bajeczka na poprawę nastroju, czy to coś cięższego typu Ogniem i Mieczem, czy chociażby właśnie moja ukochana fantastyka. Owszem zgadzam się z zapewne uczonymi przedmówcami - fantasy to nie tylko kule ognia, litry krwi (choć i u Martina one się zdarzają - Krwawe Gody - kto oglądał bądź czytał ten wie ;), ale fantasy to także poczucie tej baśniowej krainy, poczucie świata, który realnie nie istnieje, ale tekst przed naszymi oczyma pozwoli nas właśnie do takiej krainy przenieść. Do krainy smoków, bohaterów, owych wyżej wymienionych kul ognia i litrów krwi. Fantasy to po prostu ucieczka od normalnego świata, dotknięcie czegoś niemożliwego - przynajmniej dla mnie. Mówisz że to nie jest fantasy (być może się mylę, ale tak mi mignęło przed oczami, jeśli nie - zwracam honor), ale w takim wypadku powiedz mi czym to jest. Są tu smoki, odrobina magii, przepowiednie, wiedźmy, wszystko co gatunek fantasy może zawierać. A to że występują one w znikomych ilościach nadaje tylko smaczku, pozwala poczuć czytelnikowi że tak to ujmę - wypalenie się "magicznego" świata Westeros i innych odległych krain. Są tam Inni, właśnie smoki i tak dalej - niektórzy ludzie w owej sadze w nie nie wierzą, ale czy każdy z nas wierzy na przykład w duchy ? Moim zdaniem to wszystko tylko poprawia wyobrażenie o tej krainie. Przepych i sens fabuły nie nadają tutaj jakieś niewytłumaczalne zjawiska, bądź rzeczy, które normalnie nie istnieją (wyjąwszy smoki), a właśnie rzeczy, które każdy człowiek może pojąć umysłem i zrozumieć. Intrygi, podstępy, miłość i zdrady, zemsta, zabójstwa, a na dodatek Martin przeplata to wszystko razem z wspaniałym światem, z różnymi rodami, tutaj jest po prostu jak to ująłem - przepych, który z pewnością nie każdy człowiek ogarnie umysłem (nikogo nie obrażam, ale występuje tutaj tyle wątków że czasem naprawdę można się pogubić kto, gdzie, z kim, jak i kiedy i gdzie wtedy był jego dziadek) :D To jest właśnie tutaj piękne :D Czy tak nie ma w normalnym świecie ? Miłości, zdrad, intryg ? Walki o tron ? Walki o jak najlepsze miejsce w grze zwanej życiem ? Wyobraźcie sobie że na przykład w naszym świecie, wiele setek lat temu walczyli tak o władzę (nie mówię że tak było), ale wyobraźcie sobie to po prostu. Martin że tak powiem przedstawia nasz istniejący świat w realiach świata fantasy - dodając nasze wierzenia i legendy, które tam są, a raczej były na porządku dziennym, a teraz występują bardzo rzadko. Nie chce pisać spoilerów, więc pominę niektóre wątki i fakty o których Ty pewnie pojęcia nie masz z racji tego że jak mówiłeś dotrwałeś do 2 tomu, no chyba że przeczytałeś sobie na necie co jest dale, ale z racji Twojej niechęci wątpię w to. Rozpisałem się, ale ogólnie rzecz ujmując przejdę do sedna sprawy. Weź się człowieku kurde ogarnij bo nie tylko Ty jeden na świecie czytasz książki i nie tylko Ty jeden możesz się pochwalić kolekcją przeczytanych dzieł, a to że je wymieniasz to co, podbudowuje Twoje ego ? To że nazywasz innych maluczkimi ? Z dwojga złego lepiej że chwalisz się ile to przeczytałeś, a nie grozisz wjazdem na chatę :D Tak czy tak wracając do kwestii powyżej - może zrozumiałeś coś z tego co pisałem, może nie, ale wbij sobie do głowy człowieku że jak pisałem o gustach się nie dyskutuje, a to że ktoś lubi akurat d
Odpowiedz@gadus987: de gusta non disputandum est: sypie glowe popiolem, wreszcie odezwala sie osoba ktora ma pojecie o temacie. Zareagowalem tak a nie inaczej, bo bawia mnie wielcy znawcy fantasy, ktorzy w zyciu przeczytali to co akurat bylo super popularne czyli LoTra a teraz Pieśń. Stary mowisz o mnogosci watkow etc. Polecam Malzakańska Ksiegę Poległych, mnóstwo tutaj watków, postaci oraz wszelakich sil wplywajacych na sytuacje w wykreowanym swiecie. Oczywiscie ze czytalem, oraz czytam, duzo poza fantasy, od paru lat skupiam sie w wiekszosci na fantasy. Dla mnie 2 tomy to juz bylo za duzo, znudzila mnie ta ksiazka, no i podzialal na mnie fakt, ze nie wiadomo kiedy beda nastepne tomy, ile ich bedzie i czy wogole beda. Konczac, prawda jest taka, gdyby nie podobno(nie widzialem wiec nie moge ocenic) swietny serial, nikt o tym cyklu nawet by nie wiedzial, moze poza fanami fantasy. P.S mysle ze ponad 2k ksiazek przeczytanych w zyciu, w jakims stopniu pozwala mi wypowiadac sie autorytatywnie
Odpowiedz@Zlociutki: No właśnie słyszałem już od kilku osób o "Malzakańska Ksiegę Poległych" :D I teraz natrafiam na nią tutaj :D Wiesz co, akurat poszukiwałem nowego dzieła, pomogłeś mi ;) Dzięki Ci wielkie :D A do innych osób - widzicie, jak się wypowie kulturalnie i elokwentnie do danej osoby, nie obrażając jej - to zmienia się w ogóle spojrzenie na tę osobę :D Pozdrowienia dla Ciebie i jeszcze raz dzięki ! :D
OdpowiedzMogę się zrzucić
Odpowiedzja bym zapłacił te kasę by choć w książce uśmiercić premiera, a wcześniej zrobić z niego dziwkę :P
OdpowiedzJa bym zapłacił taką sumą tylko po to by nazwać postać "Donald Tusk" i delektować się spektakularną śmiercią jaką wymyśliłby mu George R.R. Martin
Odpowiedz@naser: szkoda że tego wcześniej nie wymyślił - podrzucilibyśmy mu to nazwisko zamiast młodego greyjoya - patrz co by się z nim działo :D
OdpowiedzZorganizujcie zbiórkę. ;)
OdpowiedzTo czemu jeszcze nie płacisz?
OdpowiedzDlaczego On na KAŻDYM zdjęciu wygląda tak samo? :o
OdpowiedzNa zachodzie pewnie by pomyśleli, że to w języku elfów napisane i d*pa z żartu
Odpowiedzmiałbym zapłacić 20000$ tylko po to, żeby umrzeć? nic z tego...
OdpowiedzParę ciekawostek. Karzeł zabije ojca srającego na kiblu z kuszy, bo ojciec zapinał tę jego byłą dziwkę. Snow nie jest synem Eda, tylko jego siostry, ma w sobie smoczą krew a przy okazji jest człowiekiem lodu i ognia, więc ożyje jak go zabiją. Stanis obroni mur przed zombie. Catlyn ożyje jako zombie. Karzeł ucieknie z pająkiem do Denerys.
OdpowiedzZapłaciłabym te 20tys $ żeby któraś z kluczowych postaci miała imię nadane na cześć każdego polskiego robotnika z wąsem: ANDRZEJ.
Odpowiedzznając tego pisarza, to nasza postać zginęłaby po 10 min
Odpowiedzpowinniśmy zrobić jakąś akcję i zebrać kasę!
Odpowiedz