Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Jak barszcz

by adwer
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
1 11

Mógł skończyć po słowie "chu.jowy". Czasem takie drobiazgi potrafią zepsuć nawet najlepsza bajerę. A co do samego komiksu: głupie toto i przesadzone na maksa ale niestety nie można powiedzieć, żeby nie było w nim ziarna prawdy.

Odpowiedz
avatar Fishka
4 6

@JankielKindybalista85: W końcu taka jest idea portalu 'chamsko', by wszystko było mocno przejaskrawione ;P A przynajmniej tak to było dawniej, teraz użytkownicy piszą, że coraz większe śmieci tam lądują, zresztą, jak na każdym portalu ;D

Odpowiedz
avatar paniczz
2 4

Biedna Ania... Wpadnie w kompleksy a tyłek może mieć całkiem fajny. ;)

Odpowiedz
avatar aRo93
0 0

Tyle? Czemu nikt nie wrzucił dalszej części rozmowy? Dopisywał się do niej niejaki Baran.

Odpowiedz
avatar Gonzu
-1 1

Odkąd chodzę na pakiernię,dostrzegłem także inny wydźwięk tego komiksu - spoglądając na trzeci od góry obrazek,widzimy przestrogę przed denerwowaniem się tuż po wstrzyknięciu syntholu(u faceta na ramieniu pojawiły się dziwne bulwy).Brnąc dalej w temat,bulwy te mogą oznaczać obfite zbiory ziemniaków w tym...

Odpowiedz
avatar hskone
0 0

Kiedyś grałem w piłkę w podmiejskim klubie w niższej klasie rozgrywkowej i w derbowych meczach z jakąś inną wioską grał gość o wdzięcznie brzmiącym nazwisku "Barszcz" właśnie. Nie lubiłem go bardzo, ponieważ strasznie mnie prowokował, chodząc za mną i lekko podkopując tudzież wygadując pod moim adresem obelgi... Pomijając fakt, że jego ojciec groził mi śmiercią za wślizg, po którym znieśli go z boiska, a w tamtejsze wiosce jestem wrogiem publicznym numer 1 pamiętam jeden mecz, w którym naprawdę nie wytrzymywałem prosząc w przerwie o zmianę by nie dostać czerwonej kartki... Niestety trener odmówił, a ja po 10 minutach drugiej połowy wyleciałem z boiska. Najlepsze było jednak to za co wyleciałem: Po kilku kolejnych próbach prowokacji z jego strony odwróciłem się do Niego i spytałem: - wiesz co najbardziej lubię w barszczu? - co? - wpier****ć w niego kiełbasę! Po czym wyprowadziłem swój pierwszy cios z bani i barszcz się skończył i gra się dla mnie skończyła :) A mogłem grać teraz na mundialu...

Odpowiedz
Udostępnij