Kraje skandynawskie mają warunki na tyle trudne że niebezpieczne jest jeżdżenie bez umiejętności kontrolowania poślizgów. Dodatkowo przynajmniej część krajów kultywuje rajdy - na zamkniętych torach, właściwymi autami (niską klasą ale jednak rajdówki) jeżdżą nawet dzieci.
@Aberrant: Nie wiem, czy to może ja za mało jeżdżę, czy jeżdżę w takiej okolicy, ale jak spotkam kogoś, kto nie wrzucił kierunkowskazu to jest na prawdę nieczęsty wyjątek. Mało jeżdżę po mieście, może dlatego.
@poprawa: Moim zdaniem każdy kierowca powinien umieć kontrolować poślizg, bo zima jak zima - wszędzie jest taka sama (Mam na myśli taką ze śniegiem, lodem i mrozem, a nie to, co dzieje się w tym roku;). To są umiejętności, które mogą uratować nawet życie. Tego powinni uczyć na kursach, a nie jakiegoś tam ecodrivingu.
@Gorn221: Bo teraz wszędzie uczą zdawać egzamin nie tylko na prawie jazdy. To samo jest w gimnazjum, liceum, nawet w podstawówce. Studia się jeszcze jakoś trzymają, ale dosłownie ostatkiem sił. Obecny system z kreatywnych i inteligentnych ludzi tworzy pospolitych idiotów, którzy nigdy sobie w życiu sami nie poradzą, ale za to egzaminy będą zdawać perfect. Smutna prawda.
Najgorszy mit jaki powstał, że w polsce tyle wypadków. W USA jeżdżą już od 16 lat i nie mają tam takich rzeczy jak ABS itd i jakoś nie mają tego problemu tylko w polsce cały czas pier*lą w tym tvn'ie że tyle wypadków jest, aby tusk mógł co metr wstawiać fotoradary i utrudniać zdanie prawa jazdy (jakieś gówniane listki). Ja mieszkam na wsi i tutaj raz na rok policja przejedzie więc sobie już wcześniej pojeżdżę samochodem, ale w mieście by to nie przeszło od małego powinno się już powoli szkolić kierowców. Jak na te całe egzaminy chodzą ludzie co nie potrafią ruszyć to na pewno patrzenie na obrotomierz i uważanie aby mieć zakres obrotów chyba od 1400 do 2600 (mogę się mylić) no i taki świeżak będzie patrzył na obrotomierz zamiast na drogę, na pewno te eko srajwingi pomogą w bezpieczeństwie.
@waka: Najśmieszniejsze to jest że egzaminator może oblać za przekroczenie prędkości o 1km/h. Wiec zamiast skupiać się na drodze trzeba skupiać się na prędkości.
@Catacombe: jak egzaminator ogarnięty to nie obleje za przekroczenie prędkość. Ja na ograniczeniu do 50km/h jechałem ponad 70 i nic nawet nie powiedział, a to ze względu na to, że z prawego pasa kazał mi zjechać na lewy i skręcić, a cioty na środkowym i lewym widząc eLkę egzaminującą nawet nie starali się choć trochę zwolnić i wpuścić.
@Catacombe: Nigdy nie słyszałem o przypadku, w którym egzaminator oblał za przekroczenie prędkości.
Mi na egzaminie zdarzyło się jechać o 5 a nawet 8 km/h szybciej niż to dozwolone, a egzaminator mimo iż obrazy z kamer (w tym z prędkościomierza) są na samym środku kokpitu, to nawet nie zwrócił na to uwagi.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 lutego 2015 o 18:00
@kima123: Mój kolega został oblany za przekroczenie prędkości o 5 km/h, ale akurat trafił na najgorszego egzaminatora w ośrodku (część zdających w Kielcach pewnie kojarzy pana Sz.).
@BlackSnake:
@kima123:
To wszystko zależy na kogo się trafi. U mnie w mieście jest dwóch takich, uważają się za bogów. Kobieta na egzaminie spytała się co ma pierwsze sprawdzić, światłą czy coś tam pod maską. To koleś na nią wyleciał tak z mordą że obalała ze stresu na pasie ruchu. Potem tłumaczył się że gówniara nie będzie mu głupich pytań zadawać. Ja jak nie zdałem trafiłem na takiego co na spokojnie mi objaśnił na czym robiłem błędy.
@Catacombe: Dużo zależy od egzaminującego. Osobiście trafiłem raz na kolesia, który uwalił mnie po 3 minutach jazdy :D Drugi z kolei mi zaliczył mimo, że w dwóch sytuacjach mógł mnie oblać i nawet był nie dyskutował. Muszę też przyznać, iż dopiero PO zdaniu egzaminu człowiek naprawdę uczy się jeździć, wszelkie wcześniejsze rzeczy to w większości zupełnie nieprzydatne pierdoły potrzebne tylko do zdania egzaminu, a resztę wie się samo z siebie.
Bo skandynawowie mysla tak uporzadkowanie itd. Polacy za sa sprytni i poradza sobie w kazdych warunkach...
Dlatego Norwegowie, Szwedzi i Dunczycy to są debile i najgorsze robactwo jakie moze byc.
Im kazali w 1655 r. pojsc na Polske, rabowac i mordowac co popadnie to poszli i przegrywali z partyzantka.
W 1940 r. Norwegie i Danie Niemcy zajeli w jeden dzien (i to ten sam) :D A ci, ze sa debilami pozbawionymi sprytu nie stworzyli zadnej partyzantki...
Jedyne czym sie moga pochwalic w historii to wikingami.. a skad wikingowie? No stąd, ze skandynawia to bylo najwieksze zad*pie na świecie na którym mieszka czlowiek, nie bylo gorszego, musieli sie wyprawiac i rabowac bo ich ziemia ich nie wyzywila...
Nizszosc tych ludzi jest oczywista, nie wiem czemu wielu Polakow ma jakiejs kompleksy zwiazane ze skandynawia.. niemcy, francja to rozumeim ,ale skandynawia?
NIe jest to ziemia ladniejsza od Polski, jedyne co tam maja ladne to gory i fiordy.
Ich miasta nie sa ladniejsze niz Krakow a nawet powojenna Warszawa
Nie sa od nas ani troche madrzejsi, maja mentalnosc bydlat dzieki której nie protestuja przeciwko duzym podatkom.
Ogolem to Polska przez 90% historii byla od nich bogatsza i silniejsza.
Przeciez gdyby nie ich niewolnicza mentalnosc, zloza naturalen i 200 lat kapitalizmu to oni potrzebowali by pomocy bardziej niz Afryka, kto im zazdrosci...
@WojtekVanHelsing: Kraje skandynawskie mają o wiele więcej do zaoferowania niż góry i fiordy, przodują w architekturze, opiece medycznej, zatrudnieniu, jakości życia... Poza tym, kogoś totalnie obcego potraktują tam 100 razy lepiej niż taka Polska potraktuje Polaka. Nawet nie ma co porównywać. Nic dziwnego że wiele osób się tam przynosi, zupełnie inny świat.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lutego 2015 o 23:00
@WojtekVanHelsing: Wielu by chciało, żebyś się nie odzywał, a jednak to robisz ;)Odniosłem się do części twojej wypowiedzi która jakkolwiek była w temacie screena. Co nie zmienia faktu, że jest kompletnie bez sensu. Skandynawowie dlatego, że myślą uporządkowanie uczą się śmigać bokiem... a Polak który nie(zawsze) tego potrafi, to i tak da sobie radę... . Tego się trzeba nauczyć i mieć o tym jakiekolwiek pojęcie, a nie być sprytnym.
@adamtt: Ja sie komus nie wtracam bez czytrania tego co mowi.
@Fanaberia: Ich miasta nie naleza do jakos wybitnie pieknych, ni to Madryt, ni to Kraków, jedyne miasta Europy wschodniej na poziomie to Petersburg, Moskwa i w pewnym sensie Kazań, zaś Szwecja czy Norwegia zawsze były blizej wschodu niz zachodu, przynajmniej kulturowo.
Opieka medyczna w krajach skandynawskich nie jest lepsza od prywatnej opieki medycznej w Polsce, zaś panstwowa opieka zawsze jest zla, wiec nie wiem co tu chwalić.
W krajach skandynawskich wystarczy troche popracować i można iśc na zasilek dla bezrobotnych, jak sie jest sprytny to z socjalow roznego typu mozna korzystac kilka lat, nie mówiac juz o tym ,ze jak menelstwo rozmnaza sie na potege to z becikowego mogą wyzyc iw ogole nie pracowac.
Zatrudnienie w Polsce moglo by byc lepsze po kilku reformach, jakoś życia również.
Kraje skandynawskie to kraje ktore przez 200 lat roziwjaly sie w kapitalizmie a pozniej zyskaly znaczenie ich zloza (metale w Szwecji, Ropa w Norwegii) i dlatego Szwecja jest teraz bogata, ale nie bedzie takim krajem wiecznie, ten system utrzyma sie gora 50 lat, oni tam sie nie rozwijaja tylko stoja w miejscu, zas ludzi im przybywa.
Polska to duzo mniej patologiczny kraj od np. Szwecji, tutaj przynajmniej zabieraja dzieci za byle co, nie wpajaja malym dzieciom do glowy głupot o wszechobecnej tolrancji, nie tepia pogladow ludzi które nie pasuja do ich wizji swiata, nie mowia rodzicom jak maja wychowywac swoje dzieci, Szwecja to panstwo de facto faszystowskie, pod niektorymi wzgledami Hitlerowskie Niemcy byly normalniejsze.
W Polsce na pewno nie potraktowali by dobrze Araba ktory przejechalby i zaczal żyć z samego socjalu. W Polsce ktos z samego socjalu nie przezyje i to ewidentny plus naszego panstwa.
Wiele osob sie tam przenosi bo mrowki zawsze ciagnie do trupa, aczkolwiek przenoszą sie tam Murzyni, turcy itd. malo ludnosci z cywilizowanych krajow sie tam przensoi.
@WojtekVanHelsing: Nie wiem, skąd czerpiesz dane, ale w większości są to bzdury. Przenoszą się tam zwykli, normalni ludzie, nie tylko osoby ciemnoskóre i osoby z Turcji, którzy tak na marginesie to również cywilizowani ludzie. Śmiać mi się chce z Twojego rasizmu i nietolerancji.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lutego 2015 o 12:38
@Fanaberia: Poki co to mi chce sie smiac z twojej glupoty.
Stwierdzenie jaka byla Szwecja (bo w zasadzie jedyny znaczacy cos kiedys kraj skandynawski) kiedyś jest oczywiste dla kazdego kto chociaz troche zna historie, zreszta tu nawet nie trzebaznac historii Szwecji, klimat skandynawski nie sprzyja rolnictwu itd. a na nim oparte były gospodarki dawnej Europy.
Dzisiaj socjal w Szwecji jest dosc duzy, a nie powinno go byc w ogole.
Polityke rodzinna w Szwecji zna juz kazdy kto sie w ogole interesuje tym co sie dzieje poza Polską.
Wielu Szwedow opuszcza Szwecje z roznych przyczyn, aczkolwiek wiekszosc osob ktore tam jada, to osobe która poszukuja zycia w nierobstwie.
NIe tylko Murzyni i Turcy, są jeszcze Arabowie, Hindusi itd.
Turcja jest cywilizowanym krajem (w miare), aczkolwiek dalej istnieje tam margines ktory cywilizowany nei jest i jego wlasnie ciagnie na zachod. I nie chodzi tu tylko o to, ze w Szwecji mogą żyć i nie pracowac, w Turcji za pewne wybryki by sie z nimi nie patyczkowali, w Szwecji nawet jak kogos zabije to trafi do wygodnego wiezienia.
Aczkolwiek Murzyni z Afryki, Pakistanczycy, Hindusi, Arabowie z Iraku, Syrii, Persowie itd. to juz z reguly nie sa cywilizowani ludzie.
Akurat w tymco napisalem nie ma zadnego rasizmu, faktem jest, że do Szwecji ciagnie ludzi z 3 swiata (ogolem do europy), zas każdy kraj Murzynski to kraj 3 swiata, ew. jakaczesc RPA nie. Tak samo Irak, Syria, Pakistan, Iran itd.
Tu nie ma żadnej nietolerancji, ja znoszę ich obecność w Szwecji, bo mnie ona nie obchodzi a do Polski sie nie rwa, ich obecnosc w Polsce tez potrafie zniesc o ile nie siedzą na socjalu i nie probuja sie zrownywać z innymi mieszkancami, rdzenna ludnosc, mimo wszystko w Polsce najwiecej znaczyc musi Polak.
Szwecja ma to do siebie, że przyjezdza do nich byle kto i go traktuja jak Szweda, jak kogos kto tam sie urodzil itd. zas nawet jak istnieje cos tak chorego jak socjal to nie powinien obejmowac nie-szwedow, tak jak przywileje pracownicze, bezpłatna nauka, bezplatna sluzba zdrowia itd.
Jeździłem w Skandynawii przez 4,5 roku. Nie wiem jak przeciętny Ola Nordmann jeździ po śliskim i czy ma kontrol poślizgu opcykaną, ale jedno mog powiedzieć, jeżdżą wolno, nieintuicyjnie i często (nie zawsze) jak ich nauczyli, a nie jak dyktuje wyobraźnia czy intuicja. I też ni używają kierunków. na polskim rondzie w dużym mieście by sobie ni poradzili z prawidłowym przejazdem. Jżdżą wolno? No jeżdżą, i co z tego. Czasami wolna znaczy niebezpiecznie, bo tamuje ruch, bo niedynamicznie.
Wniosek: chcecie psioczyć na polskich kierowców, to naprawdę się zorientujcie jak jeżdżą Skandynawowie, bo wg mnie bez rewelacji.
Kraje skandynawskie mają warunki na tyle trudne że niebezpieczne jest jeżdżenie bez umiejętności kontrolowania poślizgów. Dodatkowo przynajmniej część krajów kultywuje rajdy - na zamkniętych torach, właściwymi autami (niską klasą ale jednak rajdówki) jeżdżą nawet dzieci.
Odpowiedz@poprawa: naszym kierowcom często by się przydała chociażby umiejętność używania kierunkowskazów...
Odpowiedz@Aberrant: W Polsce rzadko widzę by ktoś ich nie używał, za to w Anglii, co drugi kierowca ich nie stosuje.
Odpowiedz@Aberrant: Nie wiem, czy to może ja za mało jeżdżę, czy jeżdżę w takiej okolicy, ale jak spotkam kogoś, kto nie wrzucił kierunkowskazu to jest na prawdę nieczęsty wyjątek. Mało jeżdżę po mieście, może dlatego.
Odpowiedz@poprawa: Moim zdaniem każdy kierowca powinien umieć kontrolować poślizg, bo zima jak zima - wszędzie jest taka sama (Mam na myśli taką ze śniegiem, lodem i mrozem, a nie to, co dzieje się w tym roku;). To są umiejętności, które mogą uratować nawet życie. Tego powinni uczyć na kursach, a nie jakiegoś tam ecodrivingu.
OdpowiedzDokładnie, po zdaniu egzamin zacząłem jeździć zupełnie inaczej.
Odpowiedz@Gorn221: Bo teraz wszędzie uczą zdawać egzamin nie tylko na prawie jazdy. To samo jest w gimnazjum, liceum, nawet w podstawówce. Studia się jeszcze jakoś trzymają, ale dosłownie ostatkiem sił. Obecny system z kreatywnych i inteligentnych ludzi tworzy pospolitych idiotów, którzy nigdy sobie w życiu sami nie poradzą, ale za to egzaminy będą zdawać perfect. Smutna prawda.
OdpowiedzBędąc w kraju skandynawskim i wracając z pracy zwykle można zobaczyć na drodze kto tutejszy, a kto Polak.
OdpowiedzNajgorszy mit jaki powstał, że w polsce tyle wypadków. W USA jeżdżą już od 16 lat i nie mają tam takich rzeczy jak ABS itd i jakoś nie mają tego problemu tylko w polsce cały czas pier*lą w tym tvn'ie że tyle wypadków jest, aby tusk mógł co metr wstawiać fotoradary i utrudniać zdanie prawa jazdy (jakieś gówniane listki). Ja mieszkam na wsi i tutaj raz na rok policja przejedzie więc sobie już wcześniej pojeżdżę samochodem, ale w mieście by to nie przeszło od małego powinno się już powoli szkolić kierowców. Jak na te całe egzaminy chodzą ludzie co nie potrafią ruszyć to na pewno patrzenie na obrotomierz i uważanie aby mieć zakres obrotów chyba od 1400 do 2600 (mogę się mylić) no i taki świeżak będzie patrzył na obrotomierz zamiast na drogę, na pewno te eko srajwingi pomogą w bezpieczeństwie.
Odpowiedz@waka: Najśmieszniejsze to jest że egzaminator może oblać za przekroczenie prędkości o 1km/h. Wiec zamiast skupiać się na drodze trzeba skupiać się na prędkości.
Odpowiedz@Catacombe: jak egzaminator ogarnięty to nie obleje za przekroczenie prędkość. Ja na ograniczeniu do 50km/h jechałem ponad 70 i nic nawet nie powiedział, a to ze względu na to, że z prawego pasa kazał mi zjechać na lewy i skręcić, a cioty na środkowym i lewym widząc eLkę egzaminującą nawet nie starali się choć trochę zwolnić i wpuścić.
Odpowiedz@Catacombe: Nigdy nie słyszałem o przypadku, w którym egzaminator oblał za przekroczenie prędkości. Mi na egzaminie zdarzyło się jechać o 5 a nawet 8 km/h szybciej niż to dozwolone, a egzaminator mimo iż obrazy z kamer (w tym z prędkościomierza) są na samym środku kokpitu, to nawet nie zwrócił na to uwagi.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2015 o 18:00
@kima123: Mój kolega został oblany za przekroczenie prędkości o 5 km/h, ale akurat trafił na najgorszego egzaminatora w ośrodku (część zdających w Kielcach pewnie kojarzy pana Sz.).
Odpowiedz@BlackSnake: @kima123: To wszystko zależy na kogo się trafi. U mnie w mieście jest dwóch takich, uważają się za bogów. Kobieta na egzaminie spytała się co ma pierwsze sprawdzić, światłą czy coś tam pod maską. To koleś na nią wyleciał tak z mordą że obalała ze stresu na pasie ruchu. Potem tłumaczył się że gówniara nie będzie mu głupich pytań zadawać. Ja jak nie zdałem trafiłem na takiego co na spokojnie mi objaśnił na czym robiłem błędy.
Odpowiedz@kima123: Znajomy 3x oblał za przekroczenie o około 5-10km ale to było ponad 15 lat temu, nie wiem jak teraz wygląda sytuacja.
Odpowiedz@Catacombe: Dużo zależy od egzaminującego. Osobiście trafiłem raz na kolesia, który uwalił mnie po 3 minutach jazdy :D Drugi z kolei mi zaliczył mimo, że w dwóch sytuacjach mógł mnie oblać i nawet był nie dyskutował. Muszę też przyznać, iż dopiero PO zdaniu egzaminu człowiek naprawdę uczy się jeździć, wszelkie wcześniejsze rzeczy to w większości zupełnie nieprzydatne pierdoły potrzebne tylko do zdania egzaminu, a resztę wie się samo z siebie.
OdpowiedzA jak ktoś próbuje sie sam doszkolic na prakingu jak spadnie snieg to mu mandaty pisza i przeganiaja.
OdpowiedzNo rzeczywiscie bardzo smieszne
OdpowiedzBo skandynawowie mysla tak uporzadkowanie itd. Polacy za sa sprytni i poradza sobie w kazdych warunkach... Dlatego Norwegowie, Szwedzi i Dunczycy to są debile i najgorsze robactwo jakie moze byc. Im kazali w 1655 r. pojsc na Polske, rabowac i mordowac co popadnie to poszli i przegrywali z partyzantka. W 1940 r. Norwegie i Danie Niemcy zajeli w jeden dzien (i to ten sam) :D A ci, ze sa debilami pozbawionymi sprytu nie stworzyli zadnej partyzantki... Jedyne czym sie moga pochwalic w historii to wikingami.. a skad wikingowie? No stąd, ze skandynawia to bylo najwieksze zad*pie na świecie na którym mieszka czlowiek, nie bylo gorszego, musieli sie wyprawiac i rabowac bo ich ziemia ich nie wyzywila... Nizszosc tych ludzi jest oczywista, nie wiem czemu wielu Polakow ma jakiejs kompleksy zwiazane ze skandynawia.. niemcy, francja to rozumeim ,ale skandynawia? NIe jest to ziemia ladniejsza od Polski, jedyne co tam maja ladne to gory i fiordy. Ich miasta nie sa ladniejsze niz Krakow a nawet powojenna Warszawa Nie sa od nas ani troche madrzejsi, maja mentalnosc bydlat dzieki której nie protestuja przeciwko duzym podatkom. Ogolem to Polska przez 90% historii byla od nich bogatsza i silniejsza. Przeciez gdyby nie ich niewolnicza mentalnosc, zloza naturalen i 200 lat kapitalizmu to oni potrzebowali by pomocy bardziej niz Afryka, kto im zazdrosci...
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: spryt tu ma nie wiele wspólnego z umiejętnościami i doświadczeniem. Dalej nawet nie chce mi się czytać
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Kraje skandynawskie mają o wiele więcej do zaoferowania niż góry i fiordy, przodują w architekturze, opiece medycznej, zatrudnieniu, jakości życia... Poza tym, kogoś totalnie obcego potraktują tam 100 razy lepiej niż taka Polska potraktuje Polaka. Nawet nie ma co porównywać. Nic dziwnego że wiele osób się tam przynosi, zupełnie inny świat.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2015 o 23:00
@adamtt: To sie nie odzywaj.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Wielu by chciało, żebyś się nie odzywał, a jednak to robisz ;)Odniosłem się do części twojej wypowiedzi która jakkolwiek była w temacie screena. Co nie zmienia faktu, że jest kompletnie bez sensu. Skandynawowie dlatego, że myślą uporządkowanie uczą się śmigać bokiem... a Polak który nie(zawsze) tego potrafi, to i tak da sobie radę... . Tego się trzeba nauczyć i mieć o tym jakiekolwiek pojęcie, a nie być sprytnym.
Odpowiedz@adamtt: Ja sie komus nie wtracam bez czytrania tego co mowi. @Fanaberia: Ich miasta nie naleza do jakos wybitnie pieknych, ni to Madryt, ni to Kraków, jedyne miasta Europy wschodniej na poziomie to Petersburg, Moskwa i w pewnym sensie Kazań, zaś Szwecja czy Norwegia zawsze były blizej wschodu niz zachodu, przynajmniej kulturowo. Opieka medyczna w krajach skandynawskich nie jest lepsza od prywatnej opieki medycznej w Polsce, zaś panstwowa opieka zawsze jest zla, wiec nie wiem co tu chwalić. W krajach skandynawskich wystarczy troche popracować i można iśc na zasilek dla bezrobotnych, jak sie jest sprytny to z socjalow roznego typu mozna korzystac kilka lat, nie mówiac juz o tym ,ze jak menelstwo rozmnaza sie na potege to z becikowego mogą wyzyc iw ogole nie pracowac. Zatrudnienie w Polsce moglo by byc lepsze po kilku reformach, jakoś życia również. Kraje skandynawskie to kraje ktore przez 200 lat roziwjaly sie w kapitalizmie a pozniej zyskaly znaczenie ich zloza (metale w Szwecji, Ropa w Norwegii) i dlatego Szwecja jest teraz bogata, ale nie bedzie takim krajem wiecznie, ten system utrzyma sie gora 50 lat, oni tam sie nie rozwijaja tylko stoja w miejscu, zas ludzi im przybywa. Polska to duzo mniej patologiczny kraj od np. Szwecji, tutaj przynajmniej zabieraja dzieci za byle co, nie wpajaja malym dzieciom do glowy głupot o wszechobecnej tolrancji, nie tepia pogladow ludzi które nie pasuja do ich wizji swiata, nie mowia rodzicom jak maja wychowywac swoje dzieci, Szwecja to panstwo de facto faszystowskie, pod niektorymi wzgledami Hitlerowskie Niemcy byly normalniejsze. W Polsce na pewno nie potraktowali by dobrze Araba ktory przejechalby i zaczal żyć z samego socjalu. W Polsce ktos z samego socjalu nie przezyje i to ewidentny plus naszego panstwa. Wiele osob sie tam przenosi bo mrowki zawsze ciagnie do trupa, aczkolwiek przenoszą sie tam Murzyni, turcy itd. malo ludnosci z cywilizowanych krajow sie tam przensoi.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Nie wiem, skąd czerpiesz dane, ale w większości są to bzdury. Przenoszą się tam zwykli, normalni ludzie, nie tylko osoby ciemnoskóre i osoby z Turcji, którzy tak na marginesie to również cywilizowani ludzie. Śmiać mi się chce z Twojego rasizmu i nietolerancji.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2015 o 12:38
@Fanaberia: Poki co to mi chce sie smiac z twojej glupoty. Stwierdzenie jaka byla Szwecja (bo w zasadzie jedyny znaczacy cos kiedys kraj skandynawski) kiedyś jest oczywiste dla kazdego kto chociaz troche zna historie, zreszta tu nawet nie trzebaznac historii Szwecji, klimat skandynawski nie sprzyja rolnictwu itd. a na nim oparte były gospodarki dawnej Europy. Dzisiaj socjal w Szwecji jest dosc duzy, a nie powinno go byc w ogole. Polityke rodzinna w Szwecji zna juz kazdy kto sie w ogole interesuje tym co sie dzieje poza Polską. Wielu Szwedow opuszcza Szwecje z roznych przyczyn, aczkolwiek wiekszosc osob ktore tam jada, to osobe która poszukuja zycia w nierobstwie. NIe tylko Murzyni i Turcy, są jeszcze Arabowie, Hindusi itd. Turcja jest cywilizowanym krajem (w miare), aczkolwiek dalej istnieje tam margines ktory cywilizowany nei jest i jego wlasnie ciagnie na zachod. I nie chodzi tu tylko o to, ze w Szwecji mogą żyć i nie pracowac, w Turcji za pewne wybryki by sie z nimi nie patyczkowali, w Szwecji nawet jak kogos zabije to trafi do wygodnego wiezienia. Aczkolwiek Murzyni z Afryki, Pakistanczycy, Hindusi, Arabowie z Iraku, Syrii, Persowie itd. to juz z reguly nie sa cywilizowani ludzie. Akurat w tymco napisalem nie ma zadnego rasizmu, faktem jest, że do Szwecji ciagnie ludzi z 3 swiata (ogolem do europy), zas każdy kraj Murzynski to kraj 3 swiata, ew. jakaczesc RPA nie. Tak samo Irak, Syria, Pakistan, Iran itd. Tu nie ma żadnej nietolerancji, ja znoszę ich obecność w Szwecji, bo mnie ona nie obchodzi a do Polski sie nie rwa, ich obecnosc w Polsce tez potrafie zniesc o ile nie siedzą na socjalu i nie probuja sie zrownywać z innymi mieszkancami, rdzenna ludnosc, mimo wszystko w Polsce najwiecej znaczyc musi Polak. Szwecja ma to do siebie, że przyjezdza do nich byle kto i go traktuja jak Szweda, jak kogos kto tam sie urodzil itd. zas nawet jak istnieje cos tak chorego jak socjal to nie powinien obejmowac nie-szwedow, tak jak przywileje pracownicze, bezpłatna nauka, bezplatna sluzba zdrowia itd.
OdpowiedzJeździłem w Skandynawii przez 4,5 roku. Nie wiem jak przeciętny Ola Nordmann jeździ po śliskim i czy ma kontrol poślizgu opcykaną, ale jedno mog powiedzieć, jeżdżą wolno, nieintuicyjnie i często (nie zawsze) jak ich nauczyli, a nie jak dyktuje wyobraźnia czy intuicja. I też ni używają kierunków. na polskim rondzie w dużym mieście by sobie ni poradzili z prawidłowym przejazdem. Jżdżą wolno? No jeżdżą, i co z tego. Czasami wolna znaczy niebezpiecznie, bo tamuje ruch, bo niedynamicznie. Wniosek: chcecie psioczyć na polskich kierowców, to naprawdę się zorientujcie jak jeżdżą Skandynawowie, bo wg mnie bez rewelacji.
Odpowiedz