Gdyby bolała, to nie stanąłby chyba drugi raz na te grabie. Zresztą, ja kiedyś chciałem z ciekawości sprawdzić, co się stanie, gdy stanę na płynącą wodę z pobliskiej rzeczki (wypełniającej się jedynie po mocnych opadach deszczu) wpadającej do Wisłoka. Skończyło się tym, że gdyby przy brzegu nie stał jakiś wielki głaz, o który się złapałem, to pewnie moje zwłoki znaleźliby gdzieś w Płocku.
@smuga50:
Może miał analgezję wrodzoną? Dziwna i rzadka choroba, ale jednak spotykana.
EDIT: Znaczy się, ma nadal, w końcu nadal żyje (oczywiście pomijając niskie prawdopodobieństwo historii z AW).
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 maja 2015 o 20:13
kto powiedział, że nie boli? boli jak najbardziej, a autora nawet dwa razy...
OdpowiedzGdyby bolała, to nie stanąłby chyba drugi raz na te grabie. Zresztą, ja kiedyś chciałem z ciekawości sprawdzić, co się stanie, gdy stanę na płynącą wodę z pobliskiej rzeczki (wypełniającej się jedynie po mocnych opadach deszczu) wpadającej do Wisłoka. Skończyło się tym, że gdyby przy brzegu nie stał jakiś wielki głaz, o który się złapałem, to pewnie moje zwłoki znaleźliby gdzieś w Płocku.
Odpowiedz@smuga50: Autor nie napisał, że go bolało. Wyznał tylko, że miał dwa guzy.
Odpowiedz@KosMost: fakt, nie napisał. jednak trudno nabić sobie dwa guzy bezboleśnie. wiem to z autopsji, gdyby ktoś pytał...
Odpowiedz@smuga50: Może miał analgezję wrodzoną? Dziwna i rzadka choroba, ale jednak spotykana. EDIT: Znaczy się, ma nadal, w końcu nadal żyje (oczywiście pomijając niskie prawdopodobieństwo historii z AW).
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2015 o 20:13
@KosMost: sądzę, że gdyby miał tą rzadką ułomność, to wspomniałby coś na ten temat w tej historyjce...
Odpowiedz@smuga50: Bardziej prawdopodobne wydaje się to, że go bolało, ale bał się przyznać nawet w anonimowej historii.
Odpowiedz@KosMost: lub było to dla niego tak oczywiste, że nawet o tym nie wspomniał, jak np. o oddychaniu...
OdpowiedzAutor nie napisał, że czuł ból.
Odpowiedz