Może jestem jeb***ęta, ale nie wyobrażam sobie nie używać produktów z glutenem czy laktozą, chociaż panuje debilna moda na wszytko zdrowe bez cukru (ok to rozumiem) bez glutenu, jajek, bez laktozy, bez smaku.
Jasne - są ludzie z alegriami lub celiakią i nie mają wyjścia, ale jestem zdania, że jesli nic nie stoi na przeszkodzie - wcinać aż miło.
I bez cukru...
OdpowiedzPrzecież widać, że jest z ziemi. Sam kiedyś takie lepiłem.
OdpowiedzTo by się zgadzało, w końcu paprotki odżywiają się poprzez proces fotosyntezy.
OdpowiedzPaprotki, jak i większość innych roślin, odżywiają się pobierając z ziemi wodę z solami mineralnymi. Fotosynteza służy do uzyskania energii ;)
OdpowiedzUżywać do ciasta potu zamiast jajek? Ble.
OdpowiedzLaktoza też będzie potem.
OdpowiedzJa pitole... bez jajek, bez glutenu... cóż, Polakowi nie dogodzisz
OdpowiedzRaz częstowałem znajomą ciastkami, zapytała mnie czy są bezglutenowe, natomiast na moje pytanie czy wie czym jest gluten nie znalazła odpowiedzi :D
Odpowiedzhttp://img4.demotywatoryfb.pl//uploads/201508/1440886579_i1qqee_600.jpg
OdpowiedzMoże jestem jeb***ęta, ale nie wyobrażam sobie nie używać produktów z glutenem czy laktozą, chociaż panuje debilna moda na wszytko zdrowe bez cukru (ok to rozumiem) bez glutenu, jajek, bez laktozy, bez smaku. Jasne - są ludzie z alegriami lub celiakią i nie mają wyjścia, ale jestem zdania, że jesli nic nie stoi na przeszkodzie - wcinać aż miło.
OdpowiedzI bez smaku...
OdpowiedzTort wypełniony miłością
OdpowiedzNie szanuje takich kaprysow.
Odpowiedz