@OrdynarnyOrdynansOrdynata: polemizowałbym kiedyś gdy piłem sobie z kumplami piwko na plantach zjawili się i dali mi 100 zł mandatu. Te 100 z miałem tego dnia wydać na ubrania, być może moja stówka nie chciała iść do nike tylko wrócić do skarbu państwa, a panowie ze straży miejskiej jej pomogli w ostatnim momencie. Czyli byli wtedy kiedy byli potrzebni, tyle że nie mnie.
Fejk. W Krakowie ani razu w historii straży miejskiej nie zdarzyło się, żeby strażnicy zjawili się akurat gdy byli potrzebni.
Odpowiedz@OrdynarnyOrdynansOrdynata: polemizowałbym kiedyś gdy piłem sobie z kumplami piwko na plantach zjawili się i dali mi 100 zł mandatu. Te 100 z miałem tego dnia wydać na ubrania, być może moja stówka nie chciała iść do nike tylko wrócić do skarbu państwa, a panowie ze straży miejskiej jej pomogli w ostatnim momencie. Czyli byli wtedy kiedy byli potrzebni, tyle że nie mnie.
OdpowiedzMoże to jakaś baba z zagranicy, która szukała drogi do budki z kebsem, tylko ktoś ją wcześniej oszukał przy nauce potrzebnych zwrotów na obczyźnie?
OdpowiedzZawołała po straż miejską?
OdpowiedzMagda Gessler ?
OdpowiedzA na rozprawie: Wysoki Sąd: "więc po co wieśniary tu ku.wa przyszłyście?";p
Odpowiedz