@daro97: nie, to zdanie ma jedynie zapobiec durnym i kłamliwym zdaniom typu "takie rzeczy tylko w Polsce", które prędzej czy później się pojawiają. Ma także funkcję edukacyjną, bo wielu nie przyszłoby do głowy, że nie tylko w Polsce może być coś absurdalnego.
podwójna natura chodnika przed posesją... to pewnie tak samo jak ze światłem: i fala i cząsteczka.
ciesz się, że musisz tylko odśnieżać. gdyby chodnik był jak światło, to pewnie jeszcze płaciłbyś za prąd...
a piwo pij stojąc na posesji, oparty o ogrodzenie (kufel/butelka nad chodnikiem - poza posesją). ciekawe co powie strażak miejsko-gminny albo policjant?
Uprzedzając hejt i opluwanie Polski - obowiązek odśnieżania państwowych chodników występuje także w innych krajach
OdpowiedzI co? W związku z tym jest to nniej absurdalne?
Odpowiedz@daro97: nie, to zdanie ma jedynie zapobiec durnym i kłamliwym zdaniom typu "takie rzeczy tylko w Polsce", które prędzej czy później się pojawiają. Ma także funkcję edukacyjną, bo wielu nie przyszłoby do głowy, że nie tylko w Polsce może być coś absurdalnego.
Odpowiedz@daro97: Nie wiem co w tym absurdalnego. Prawo własności nie ma żadnego związku z definicją przestrzeni publicznej.
Odpowiedzpodwójna natura chodnika przed posesją... to pewnie tak samo jak ze światłem: i fala i cząsteczka. ciesz się, że musisz tylko odśnieżać. gdyby chodnik był jak światło, to pewnie jeszcze płaciłbyś za prąd... a piwo pij stojąc na posesji, oparty o ogrodzenie (kufel/butelka nad chodnikiem - poza posesją). ciekawe co powie strażak miejsko-gminny albo policjant?
OdpowiedzLudzie się zacięli z tymi postami i komentarzami? Gdzie nie popatrzę to ten tekst i pod tym taki komentarz...
OdpowiedzChodnik to chodnik. Na ch*j drążyć temat.
OdpowiedzPoza tym, jaki jest sens stania przed swoją chatą i picie piwa na chodniku?
Odpowiedz