W Krakowie zawodem na topie jest korposzczur ze szklanej wieży. W różnych odmianach. Najczęściej występują dżuniorakołntant i haerspeszjalist ale są dziesiątki innych. Całkowita dominacja w miejscowej faunie. Nawet na ulotkarza już prawie nie ma ogłoszeń. A za 5lat jak sie okaże że w jakimś sensownym mieście w jakimś kraju azjatyckim gdzie jest jeszcze tańsza sila robocza masa krytyczna młodych bezrobotnych po studiach osiągnęła punkt kulminacyjny porównywalny do tego obecnie w Polsce się w tydzień odnajmie biura, w dwa dni wypowie umowy na telefon, net i leasing komputerów i koposzczurki albo zechcą wyemigrować do Bangladeszu albo polecą. A w Krk zostanie pustynia. Bo co za problem przenieść firmę której jedynym majątkiem są terabajty danych w firmowej chmurze.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 stycznia 2016 o 12:55
Dokładnie. Z Krakowa emigrowalem do Szkocji, a i Kraków już był emigracją bo mieszkalem na wsi za Gorlicami. W mieście królów praca albo w korpo, albo po znajomości. Była dziewczyna po magisterce zarabiała 2tys na rękę, można mieć do 4tys ale wtedy praca wyłącznie z językiem angielskim. Nie wiem jaki w tym sens, ja w Szkocji też mam tylko angielski, ceny podobnie jak w Polsce, a 4tys zł to mam miesięcznie samych oszczędności. Tylko czekać jak miasto outsourcingu padnie. A wtedy żuli na ulicach będzie więcej niż ludzi.
W Krakowie zawodem na topie jest korposzczur ze szklanej wieży. W różnych odmianach. Najczęściej występują dżuniorakołntant i haerspeszjalist ale są dziesiątki innych. Całkowita dominacja w miejscowej faunie. Nawet na ulotkarza już prawie nie ma ogłoszeń. A za 5lat jak sie okaże że w jakimś sensownym mieście w jakimś kraju azjatyckim gdzie jest jeszcze tańsza sila robocza masa krytyczna młodych bezrobotnych po studiach osiągnęła punkt kulminacyjny porównywalny do tego obecnie w Polsce się w tydzień odnajmie biura, w dwa dni wypowie umowy na telefon, net i leasing komputerów i koposzczurki albo zechcą wyemigrować do Bangladeszu albo polecą. A w Krk zostanie pustynia. Bo co za problem przenieść firmę której jedynym majątkiem są terabajty danych w firmowej chmurze.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 stycznia 2016 o 12:55
Dokładnie. Z Krakowa emigrowalem do Szkocji, a i Kraków już był emigracją bo mieszkalem na wsi za Gorlicami. W mieście królów praca albo w korpo, albo po znajomości. Była dziewczyna po magisterce zarabiała 2tys na rękę, można mieć do 4tys ale wtedy praca wyłącznie z językiem angielskim. Nie wiem jaki w tym sens, ja w Szkocji też mam tylko angielski, ceny podobnie jak w Polsce, a 4tys zł to mam miesięcznie samych oszczędności. Tylko czekać jak miasto outsourcingu padnie. A wtedy żuli na ulicach będzie więcej niż ludzi.
OdpowiedzDzieciorób. Zarobki: (ilość dzieci-1)*500PLN (dla ilości dzieci >0)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 stycznia 2016 o 15:24
Najbardziej popularny zawód w 2016 - bezrobotny
Odpowiedz