Taaa... za parę lat będzie "family friendzone" - nici ze ściągania majtek bo "przecież znam Cię od dziecka, pamiętam jak skakaliśmy na poduszkach w Macu... jesteś dla mnie jak brat, głuptasie!"
jestem pod wielkim wrażeniem, jak bardzo "do przodu" jest mój syn.
Jak byłem mały albo nawet na początku podstawówki, to się dziewczyn bardzo wstydziłem.
A mój młody:
- w żłobku miał "obcałowane" wszystkie dziewczyny z grupy ... i wszystkie sympatyczne panie opiekunki
- teraz ma 5 lat, nie ma żadnych oporów w mówieniu koleżankom
"Wiktoria, jesteś najpiękniejszą dziewczyną, jaką widziałem",
komplementów nie szczędzi też koleżankom siostry (starszej o 4 lata), wiele z dziewczyn całuje w rękę itd.
kolega mówił, że teraz podczas "zabawy", panny nie zdejmują bucików...
OdpowiedzTaaa... za parę lat będzie "family friendzone" - nici ze ściągania majtek bo "przecież znam Cię od dziecka, pamiętam jak skakaliśmy na poduszkach w Macu... jesteś dla mnie jak brat, głuptasie!"
OdpowiedzTo że Ty tak zawsze masz nie znaczy że każdy ;D
OdpowiedzA może jest dla niej jak kuzyn ? A kto kuzynki nie przeleci ten do nieba nie poleci.
Odpowiedz@Winnowajca: Kto kuzynki nie wyj*bie, ten nie zazna szczęścia w niebie.
Odpowiedzjestem pod wielkim wrażeniem, jak bardzo "do przodu" jest mój syn. Jak byłem mały albo nawet na początku podstawówki, to się dziewczyn bardzo wstydziłem. A mój młody: - w żłobku miał "obcałowane" wszystkie dziewczyny z grupy ... i wszystkie sympatyczne panie opiekunki - teraz ma 5 lat, nie ma żadnych oporów w mówieniu koleżankom "Wiktoria, jesteś najpiękniejszą dziewczyną, jaką widziałem", komplementów nie szczędzi też koleżankom siostry (starszej o 4 lata), wiele z dziewczyn całuje w rękę itd.
Odpowiedzśmieszne "anonimowe" wyznania, z podanym nazwiskiem osoby publikującej.
Odpowiedz