Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Urlop

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar oggi21
7 7

Ale boczek albo schabowego by się wpierdzieliło zimą

Odpowiedz
avatar Dawid_M
7 7

A zwierzęta gospodarskie zima to się same nakarmią.

Odpowiedz
avatar Marius
0 0

@Dawid_M: Nie myl rolnika z hodowcą.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
12 12

Teknoman zaczynasz wpierda*ać na mistrzów byle gówno, byle dać. Szkoliłeś się u Ascary??

Odpowiedz
avatar Ling
-2 2

@Johnu: Zapomniałeś dać "@" przed nickiem bo trochę przypał jakby przypadkiem zauważył? :D

Odpowiedz
avatar zorann
0 2

@Ling: nawiązując do KMP, @Teknoman wie, co my tu na dole o nim myślimy ;)

Odpowiedz
avatar zorann
-1 1

@Teknoman: Ale tak serio, bo nie jest to przecież wycieczka osobista, a troska o dobro portalu na dłuższą metę - nie lepiej akceptować mniej, a lepszych? Poczekać dłużej i zobaczyć, co dostaje plusy w poczekalni, zamiast nabijać sztuki? Jak komuś mało, to będzie powracał na stronę, albo rzuci się na poczekalnię/archiwum. A jak się przeje, to poszuka innego miejsca z lepszą jakością ogólną wrzutów na główną. Właśnie przez bylejakość wrzutów na głównej uciekłem z demotywatorów tutaj (Tak, wiem, że to bliźniaczy serwer).

Odpowiedz
avatar zorann
2 2

@Teknoman: Hmm, myślałem, że masz tutaj większą władzę... Mój błąd zatem.

Odpowiedz
avatar Ashardon
-4 4

Mam rodzinę na wsi. Lipiec, sierpień i wrzesień, to rzeczywiście ciężka praca. Choć, dzięki dopłatom, mają taki sprzęt, że sami byście w nim z chęcią posiedzieli. Ktoś wspominał o zwierzętach gospodarskich. Zazwyczaj jest ich niewiele, bądź w ogóle ich już nie ma na gospodarstwie. Detal się nie opłaca, a jak masz kilkaset sztuk bydła, czy świń, to masz ludzi od roboty. A jeżeli już koniecznie musisz mieć te kilkanaście sztuk bydła, to ogarniesz to rano w dwie godziny (pojenie, karmienie, sprzątanie) + 30 minut karmienia wieczorem.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
1 3

@Ashardon: u mnie na wsi większość sprzętu pamięta głęboki komunizm, dopłaty to śmiech na sali i ludzie lepiej sobie radzili bez nich - unia nałożyła limity produkcyjne, nikogo nie stać na ludzi do roboty.

Odpowiedz
avatar Mikielini
1 1

@Ashardon: Przykre, że nie znasz prawdziwej polskiej roli tylko rolników ze sprzętem za kilkaset tysięcy złotych. Każdy kto pracował na roli wie, że nie ma czegośtakiego jak wolne. a te 30 minut karmienia to chyba jak kotu dajesz jeść :D

Odpowiedz
avatar kenzol
2 2

@Ashardon: Chodzi o to że robota jest codziennie i urlopu nie weźmiesz. Nie ważne czy Boże Narodzenie, Sylwester, Nowy Rok czy Wielkanoc, o zwierzęta trzeba dbać codziennie.

Odpowiedz
avatar jaking
-1 1

@kenzol: Być może o krowy mleczne. Reszta to w dzisiejszych czasach jest już bardziej doglądanie. Poza tym wiele jest gospodarstw bez zwierząt. Nikt nie mówi, że rolnictwo jest łatwe ale nie róbcie już z siebie męczenników. Inni też pracują, często dużo więcej.

Odpowiedz
avatar kenzol
0 0

@jaking: Tu nie chodzi o to żeby robić z siebie męczenników, tylko znać problemy polskiego rolnictwa. Faktem jest że rolnictwo w Polsce umiera śmiercią naturalną. Jedynie starzy to ciągną z przyzwyczajenia a młodzi rzucają wszystko i pracują na etacie w mieście. Wolą zarabiać po 2000 zł netto na rękę, ale przynajmniej mają pewny pieniądz, wypłatę na czas, 8 godzin pracy dziennie, wolne weekendy, płatne urlopy, a po 16:00 bierzesz kapotę, idziesz do domu i nic cię nie obchodzi. Mam znajomego który ma 50 ha ziemi rolnej. Uprawia ją po macoszemu w wolnych chwilach, jego rodzice mu trochę pomagają, a głównym źródłem jego dochodu jest praca w na hali magazynowej za 2200 na rękę. Nie zapominajmy że 80% powierzchni Polski to gleby bielicowe w maksymalnie IV klasie bonitacyjnej.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2017 o 22:26

avatar zorann
1 3

Obrazek mówi "jesteśmy rolnikami", a nie "zajmujemy się gospodarstwem", albo "jesteśmy hodowcami". Idąc za wikipedią: "Rolnik – osoba pracująca na roli, uprawiająca swoją bądź cudzą ziemię rolną".

Odpowiedz
avatar Mikielini
-3 3

@zorann: Żyjmy wytycznymi z wiki 8) :D

Odpowiedz
avatar zorann
3 3

@Mikielini: Ktoś, kto potrafi filtrować informacje, znajdzie dobrą defenicję nawet w kiepskim źródle. Ja np. wiem, co oznacza słowo rolnik więc gdy znalazłem dobrą, a prostą i krótką w Wikipedii, to ją zacytowałem. Ty z kolei jak widzę twierdzisz, że definicja jest zła? Proszę, PWN: http://mm.pwn.pl/doro/396/082/08274/082745-00.png

Odpowiedz
avatar Mikielini
0 0

@zorann: Brawo Ty. Jednak zapytam tylko gdzie powiedziałem, że definicja jest zła?

Odpowiedz
avatar zorann
0 0

@Mikielini: Dziękuję :) Twoja wypowiedź wyraźnie sugerowała, że albo uważałeś "wytyczne z wiki" są złe, albo że cytując wikipedię popełniłem jakiegoś rodzaju faux pas, abstrahując od poprawności cytatu. W obu przypadkach - nie zgadzam się z Twoją postawą ;)

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
0 4

Zima? Wspaniały okres na wsi, nie ma co... Co roku przed kolacją wigilijną robię przy czyszczarce, na inny dzień nie da się tego przenieść bo jest masa roboty. Sprzęt sam się nie naprawi, po plon nikt nie przyjedzie tylko samemu trzeba załadować i zawieść, wcześniej przerzucić kilka razy z miejsca na miejsce żeby nie zgniło, co przy kilkunastu-kilkudziesięciu tonach nie należy do zadań łatwych, zwłaszcza kiedy są mrozy.

Odpowiedz
avatar danilko332
5 7

Nie chce być niemiły ale strasznie pier dolisz

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
-1 1

@Maquabra: pewnie bezrobotny ojciec alkoholik ci tak to wytłumaczył abyś wiedział, czemu żyjesz w nędzy? "Bo to przez tych wsioków synek, a teraz daj mie browara"?

Odpowiedz
avatar kenzol
2 2

Dla tych mądrali, którzy posuwają pierdy że "małe" gospodarstwa rolne do 10 ha nie mają prawa istnieć i być opłacalne to podam inny przykład. Rybactwo - gałąź gospodarki, która też kiedyś była rodzinnym zawodem. Tak jak rolnik ma ciągnik tak samo rybak miał kuter. Obecnie zawód ten wymarł, Unia Europejska, jej limity połowów, okresy ochronne i inne ograniczenia całkowicie zabiły rodzinne rybactwo. Teraz połowem ryb zajmują się tylko wielkie korporacje. I gdzie mamy w sklepach te TANIE świeże ryby? Przecież pojedynczy rybak musiał sprzedawać drogo, żeby zarobić na siebie, a taka wielka korporacja może sprzedawać taniej, bo idzie na ilość. Więc gdzie mamy w sklepach ten wielki asortyment zdrowego mięsa ryb jak w pozostałych krajach bałtyckich? Dlaczego nie odżywiamy się świeżymi i przede wszystkim tanimi morskimi rybami jak Japończycy, którzy żyją po 100 lat i mają młodą, zdrową cerę?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2017 o 19:15

avatar NobbyNobbs
0 2

@kenzol: tym bardziej, że są i specjalizacje: zioła, kwiaty - tutaj przy kilku Ha jest zapiernicz bo większość rzeczy trzeba robić ręcznie. Róż kombajnem nie zbierzesz ani mechanicznie chwastu z ziół nie wyplenisz bo dużo zostanie i tak. A herbatek ziołowych ani przypraw z domieszką trujących roślin nikt raczej nie chce. Ceny też są"dobre". Rolnicy dostają za 1kg suchego, przerobionego i oczyszczonego towaru, że tylko do torebek sypać tyle ile kosztują dwie saszetki przypraw po 10g w sklepie.

Odpowiedz
Udostępnij