Miałem praktycznie identycznie z 'pomocą' Rockstara przy GTAV gdy aktualizacja podczas instalacji rozłączała mi internet: 5minut się aktualizuje, rozłącza internet, internet wraca po kwadransie, aktualizacja się kontynuuje, po 5 minutach rozłącza itd.
Co napisałem, że zrobiłem to dostawałem maila z odpowiedzią bym to zrobił. Założyłem drugi ticket mówiący o tym, że koleś od pierwszego jest pijany albo jakiś głupi. Podając przykład. W odpowiedzi poproszono mnie o sprecyzowanie problemu.
A jak problem rozwiązałem? Zostawiłem kompa włączonego bez przerwy i po 2 tygodniach update complete.
Otrzymałem do karty graficznej grę, której kod okazał się już przez kogoś użyty. Natychmiast napisałem do supportu (nie zależało mi specjalnie na grze, ale że darmowa, to trzeba było wewnętrznego Janusza nakarmić) jak się sprawy mają. W odpowiedzi dostałem wiadomość, żebym przysłał... "screen ekranu". Nie mam kompletnie pojęcia co mieli na myśli, wiec posłałem im screena komunikatu o próbie wprowadzenia już użytego kodu, w wiadomości zaś wpisałem, że nie jestem pewien, czy to ten screen o którym pisali, a jeżeli nie, niech doprecyzują. Dostałem wiadomość, że niebawem skomunikuje się ze mną odpowiedni dział.
Niebawem mija czwarta rocznica tych wydarzeń, przez co zastanawiam się nad definicją słowa "niebawem"...
Miałem praktycznie identycznie z 'pomocą' Rockstara przy GTAV gdy aktualizacja podczas instalacji rozłączała mi internet: 5minut się aktualizuje, rozłącza internet, internet wraca po kwadransie, aktualizacja się kontynuuje, po 5 minutach rozłącza itd. Co napisałem, że zrobiłem to dostawałem maila z odpowiedzią bym to zrobił. Założyłem drugi ticket mówiący o tym, że koleś od pierwszego jest pijany albo jakiś głupi. Podając przykład. W odpowiedzi poproszono mnie o sprecyzowanie problemu. A jak problem rozwiązałem? Zostawiłem kompa włączonego bez przerwy i po 2 tygodniach update complete.
OdpowiedzOtrzymałem do karty graficznej grę, której kod okazał się już przez kogoś użyty. Natychmiast napisałem do supportu (nie zależało mi specjalnie na grze, ale że darmowa, to trzeba było wewnętrznego Janusza nakarmić) jak się sprawy mają. W odpowiedzi dostałem wiadomość, żebym przysłał... "screen ekranu". Nie mam kompletnie pojęcia co mieli na myśli, wiec posłałem im screena komunikatu o próbie wprowadzenia już użytego kodu, w wiadomości zaś wpisałem, że nie jestem pewien, czy to ten screen o którym pisali, a jeżeli nie, niech doprecyzują. Dostałem wiadomość, że niebawem skomunikuje się ze mną odpowiedni dział. Niebawem mija czwarta rocznica tych wydarzeń, przez co zastanawiam się nad definicją słowa "niebawem"...
Odpowiedzmoja rozmowa z supportem pewnego programu: ja: [pełny opis problemu po angielsku] support: ...,,;;>>## i no english ^&*@,,,,.>>...>>
Odpowiedz