@Glaurung_Uluroki: dokładnie. Można mieć różne zdanie na temat szczepień, ale zmuszanie ludzi do czegokolwiek groźbami i karami to domena lewactwa i w cywilizowanym społeczeństwie takie praktyki nie powinny mieć miejsca.
@BongMan I Bogu ducha winne dziecko ma cierpieć umierając na polio, bo rodzice to idioci.
Bo w cywilizowanym społeczeństwie nie powinno być miejsca na przymus, ale na wzrost śmiertelności u dzieci już tak.
@jedyny360: Ty też należysz do tej grupy, czy tego chcesz, czy nie. Na tym polega wolność, że chcącemu krzywda się nie dzieje. Stalin wysyłał ludzi do Gułagu dla ich dobra, czyż nie?
@Glaurung_Uluroki Czy tego chcesz, czy nie, "Państwo jest przymusową organizacją, wyposażoną w atrybuty władzy zwierzchniej po to, by ochraniać przed zagrożeniami zewnętrznymi i wewnętrznymi ład, zapewniający zasiedlającej jego terytorium społeczności, składającej się ze współzależnych grup o zróżnicowanych interesach, warunki egzystencji korzystne odpowiednio do siły ich ekonomicznej pozycji i politycznych wpływów" - Mariusz Gulczyński: Nauka o polityce
I co do przymusowych szczepień mają mieć zsyłki do gułagu? Nie widzę związku.
I co masz na myśli przez "chcącemu dzieje się krzywda"? To prawda, że na tym polega wolność. Ale czy to dziecko nie chce szczepień? To dziecko chce umierać na polio? No ku*wa nie. I wolność kończy się tam, kiedy komuś się przez twoją "wolność" dzieje krzywda.
@jedyny360: a skąd pomysł że dziecko było nieszczepione na polio? co innego być dzieckiem debili którzy w ogóle nie chcą szczepić dziecko nigdy i na nic - ale wtedy dziecko ma geny po nich to i tak ma prze***ne... a co innego jak rodzic chce przełożyć szczepienie na okres kiedy będą mniej niebezpieczne ewentualnie nie chce szczepić dziecka na świnkę i różyczkę pneumokoki...
@zpiesciamudotwarzy Przyznaję, nie wziąłem takiej sytuacji pod uwagę, założyłem że to skrajni antyszczepionkowcy. To jest inna sytuacja, te choroby generalnie nie są aż tak groźne.
Chociaż to niekoniecznie kwestia genów, wystarczą braki w edukacji takich rodziców, to wciąż ma prawdopodobnie prze**bane, ale wciąż ma także szanse na dobre życie.
@Glaurung_Uluroki: Wolność jednego człowieka, kończy się też na wolności drugiego człowieka, ale ja ostatnio nie oglądam filmików z Korwinem, więc co tam wiem...
@jedyny360: niestety tutaj nie podyskutujemy, bo nie mam wystarczającej wiedzy w tym temacie, a nie chcę dyskutować o rzeczach, na których się nie znam.
@jedyny360: skrajnych antyszczepionkowców jest w społeczeństwie mniej więcej tyle co skrajnych PIS-owców i skrajnych PO-owców - czyli naprawdę garstka a większość i tak podstawionych przez TV żeby mieć co pokazywać w newsach... wszyscy znamy debili, ale jakoś dziwnym trafem tych największych i najgłupszych widujemy w telewizji - do tego zawsze ich głupota współgra z politycznym usytuowaniem danej stacji... (nie wspominam oczywiście o "madkach" z internetu bo jak ktoś wierzy że to prawdziwe wpisy prawdziwych osób to znaczy że jest głupszy niż te wyimaginowane "madki" )
@zpiesciamudotwarzy: "Skrajny" to może złe słowo, bo antyszczepionkowcy są z definicji raczej skrajni. Ale nawet, jeśli jest ich względnie mało, rzędu ułamka promila społeczeństwa, to wciąż jest to kilka tysięcy dzieci zagrożonych groźnymi chorobami.
@jedyny360: Nie było zysków z Gułagu - Gułag był deficytowy - gdyby były, siedziałby w nich cały Sojuz.
Według Ciebie to państwo jest właścicielem swoich niewolników i wszystkie dzieci są państwowe. To już nie faszyzm - to nazizm albo komunizm. Dziecko musi być tak zindoktrynowane, żeby donosić na rodziców, a pranie mózgów trzeba zaczynać od małego. Rodzic nie może mieć nic do gadania - szkoła ma być od szóstego roku życia, publiczna w rejonie, a żeby nie marudził, to pokażemy mu od początku, kto tu rządzi i zrobimy przymus szczepienia, za który i tak on zapłaci. Gratuluję poglądów.
@Bravo512: Co chciałeś tym wpisem pokazać? Przecież ja nikomu się szczepić nie bronię, ale też nikogo do nich nie chcę zmuszać. Czas pokaże, kto miał rację, nieprawdaż?
@Glaurung_Uluroki: Gratuluję sofizmatu rozszerzenia. I poglądu, że dzieci są własnością rodziców i jak rodzice chcą to mogą narażać ich życie.
Czas pokaże, jak wzrośnie śmiertelność u dzieci.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 października 2017 o 10:23
@jedyny360: Ale jeśli państwo chce, to może? To ja wolę, żeby robili to rodzice - jeśli zrobią źle, to ich geny przepadną, ale jeśli państwo zacznie błądzić, to kto ocaleje? Chyba tylko Ci z Bieszczadów.
@jedyny360: Ale masz strasznie zniekształcony pogląd na ten temat - "z definicji skrajni"? człowiek który przeczyta ulotkę szczepionki, na której jest wprost napisane że może powodować skutki uboczne - trwałe kalectwo a nawet śmierć - i zapyta lekarza czy aby na pewno korzyści ze szczepionki przewyższają ryzyko jest "z definicji skrajny"??? to nie "antyszczepionkowcy" są skrajni, tylko system, który zamiast rozwiewać te wątpliwości SIŁĄ ZMUSZA do szczepien...
Wyłącz tv i facebooka i popytaj swoich znajomych o ich stosunek do szczepien - niemal ci gwarantuje że o ile znajdziesz sporo ludzi którzy krytykują PRZYMUS to nie znajdziesz nikogo kto powie to co "w mediach" wkłada się w usta WSZYSTKICH antyszczepionkowców (czyli że nie zaszczepi w ogóle i nigdy, bo lepsze jest picie moczy) - takich debili praktycznie nie ma a jak są, to od razu widać że to debile i to wcale nie jest ich pogląd a cos wyniuchanego z tv - tacy ludzie tak czy tak powinni byc pozbawienie praw rodzicielskich bo ich glupota jest niebezpiczena...
sprzeciw przeciwko przymusowi i przemocy nie jest skrajnością - to zmuszanie do szczepien jest skrajnością
@Glaurung_Uluroki: Kolejny sofizmat rozszerzenia. Najzwyczajniej w świecie nie chcę by dzieci nie umierały na choroby, którym już potrafimy zapobiegać tylko dlatego, że są skazane na głupich, niedoedukowanych rodziców, a ty dorabiasz do tego teorię, że chcę by państwo wszystkich kontrolowało.
@zpiesciamudotwarzy: To ja śpieszę z wytłumaczeniem, że dla mnie antyszczepionkowiec jest przeciwko szczepionkom w każdej postaci, stąd skrajność mi wyszła z definicji. Przymus szczepień wg mnie powinien obejmować choroby szczególnie groźne, jak np. przytoczone polio. Jakieś ospy, świnki czy różyczki może nie są przyjemne, ale nie są też śmiertelne, ani nie wykańczają doszczętnie organizmu, a przynajmniej nie pod odpowiednią opieką lekarską, więc te już mogą być dobrowolne (jednak jak dziecko zachoruje, to rodzic powinien zapewnić leczenie, ma się rozumieć).
@jedyny360: Nie chcesz pewnie też, żeby dzieci ginęły pod kołami samochodów, więc wybierz:
wolisz zakaz ich wychodzenia z domu, czy zakaz ruchu wszelkich pojazdów mechanicznych?
Widzisz, przeciętnego rodzica gunwo obchodzi, co Ty wolisz, a wk@#wia go, kiedy jakiś palant miesza się w wychowanie potomstwa. Gdy ich zmusza do działań - według nich - idiotycznych i szkodliwych. Ty naprawdę nie widzisz, że masz faszystowskie podejście do rodziców i ich dzieci.
Twierdzisz, że dorabiam teorię, ale to Ty wciąż czegoś nie chcesz, pragniesz i teoretyzujesz.
@Glaurung_Uluroki: I trzeci strajk, teraz ja się pobawię w sofizmat rozszrzenia.
A co, mam się bić z ludźmi o wodę, bo według ciebie tylko anarchia jest cywilizowana? Naprawdę chcesz, żeby wizja z Mad Maxa się ziściła?
Nie, ja tak nie potrafię "dorabiać teorii" do twoich tekstów (to chyba jednak złe określenie, ale trudno, użyłem na przykładzie, wiesz o co chodzi).
Ale z tego co mówisz wynika, że według ciebie zapobieganie chorobom, którym potrafimy zapobiegać jest równie realne co zapobieganie wypadkom samochodowym. Czekaj, CO? To nie ma absolutnie sensu.
To może zamknąć szkoły? Tam jest masa palantów którzy się wpieprzają mi w wychowanie dziecka. Ja chcę, żeby był niewyedukowanym ćpunem bez przyszłości!!!
@jedyny360: Mam wrażenie, że albo coś brałeś, albo masz problem z czytaniem ze zrozumieniem.
Albo masz wąski umysł, który ci w szkołach okroili.
Nie umiemy "zapobiegać chorobom", jeśli wydaje Ci się, że jest inaczej, to tak, wydaje Ci się.
@Glaurung_Uluroki: A ja przepraszam, to czym w takim razie jest profilaktyka zdrowotna?
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Profilaktyka_zdrowotna
Szczepionki podchodzą pod profilaktykę pierwotną. Ale co ja tam wiem, wydaje mi się.
Swoją drogą, to z***bisty kontrargument, takie "masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem". Bez przykładów, konkretów, próby wyjaśnienia tego co rzekomo źle zrozumiałem. Bo po co? To nie jest tak, że wypadałoby swoje stwierdzenie czymś podeprzeć... A mogłem skończyć tę dyskusję w momencie, kiedy po raz pierwszy użyłeś sofizmatu rozszerzenia...
@jedyny360: Nie jestem zwolennikiem profilaktyki, bo działa słabo, a jest mocno reklamowana.
Nic nie pisałem o anarchii i Mad Maksie - z anarchii wyrosłem jeszcze za komuny, a brak przymusu, to jeszcze nie anarchia - TO WOLNOŚĆ.
Nie każdy ma czas dyżurować przy klawiaturze - niektórzy mają jeszcze ŻYCIE.
Każdy Twój wpis potwierdza moje pierwotne zdanie. Pozdrawiam i bez odbioru.
@jedyny360:
Ciekawe po co bawią się w kary finansowe na których ucierpi i dziecko zamiast wprowadzić przymus i siłą szczepić dziecko wbrew woli rodzica, ewentualnie od razu odbierać dziecko rodzicom.
A no tak, bo takie totalitarne państwo źle będzie wyglądać...co innego jak się stosuje formę przymusu finansowego.
Odnośnie zbiorowego poklasku umysłowych warzyw na wykopie szczególnie fajne są propozycję typu:
- Kary rzędu setek tysięcy - żeby zniszczyć życie i przyszłość tego dziecka.
- Zakaz uczęszczanie do szkół dla nieszczepionych - ciekawa koncepcja w obliczu obowiązku szkolnego. Z jednej strony karać ludzi za niewysłanie dziecka do szkoły a z drugiej zabraniać tego.
Z pewnością wszystkim chodzi tu o dobro dziecka a nie o to żeby dowalić komuś o innych poglądach.
@Grajcz: obowiązek szkolny zawsze można realizować poprzez nauczanie domowe ;) a jeśli tych nieszczepionych dzieci jest tak dużo, jak się czasami wydaje, to można by otworzyć osobne szkoły specjalnie dla nich - tam pewnie nikt by im nie zabraniał chodzić. Tak tylko mówię ;p
ale gdzie tu mistrzowski koment? poprostu kolejny niesmieszny post proszczepionkowy! nie wazne co, wazne zeby bylo proszczepionkowe. Kiedys bylo codziennie a teraz z przerwami kilkudniowymi haha
@Martinez2000: No jak to gdzie, a to:
"Gdzie można zadzwonić, że pochwalić tę przychodnie, która wystąpiła o ukaranie?"
Jakiś typ myśli, że jest zajebisty, a nawet nie wiadomo o co mu chodzi. Klasyczny przykład upośledzonego typa z internetu.
Ale wy - antyszczepionkowcy, wiecie,że bez szczepionki po każdej wizycie w kiblu w galerii handlowej drżelibyście by nie dostać heinego medina? Po każdym zadrapaniu na grillu lecielibyście do przychodni po antybiotyk przeciw tężcowi? Przypominam, że Szopen nie był szczepiony i umarł. Dzieci w Afryce nie są szczepione, tam macie wolność od szczepień, tylko jaka jest śmiertelność dzieci w Afryce?
@mclakiewicz: Całe szczęście że ludzkość nie wyginęła przez tysiące lat bez szczepionek czy antybiotyków.
Ja tam przeciwnikiem szczepień nie jestem ale trudno nie być sceptycznym patrząc na widok paniki znajomych na wieść o "sezonie grypowym" którzy grzecznie lecą się szczepić.
Szkoda tylko że chorują 10 razy częściej niż ja.
@Grajcz: Ludzkość nie wyginęła, bo przyjęto taktykę królików: do oporu potomstwa, może 1 lub 2 potomkowie przeżyją. Długość życia też była mniejsza, w związku z czym 14-latkowie już byli traktowani jako dorośli (możliwe, że nawet młodsi ale teraz sobie ręki nie dam uciąć).
A co do grypy, to poniekąd masz rację, wirusy grypy są bardzo podatne na mutacje, więc ciężko jest przygotować szczepionkę na zapas. Chociaż jest spora szansa, że zaszczepiony grypę wywołaną przez nowy szczep.
To, że ty chorujesz rzadziej nie jest natomiast przekonującym argumentem. Chorowanie i odporność są zależne od wielu czynników, geny, środowisko, profilaktyka, itd. Za dużo czynników by na podstawie jednego przypadku, stwierdzić, że lepiej być nie szczepionym. Plus, jak wspomniałem, szczepionka na grypę jest oparta o poprzedni szczep, który w międzyczasie zdąrzył zmutować.
Ale nie da się też ukryć, że szczepionki zdecydowanie mogą być skuteczne, dzięki nim wyeliminowano polio, ospę prawdziwą, księgoszusz i wiele innych.
@jedyny360: Ja się raz w życiu zaszczepiłam na grypę i byłam wtedy chora jak nigdy, ani wcześniej ani później. Przy czym było to raczej mordercze przeziębienie niż grypa (nie wiem, bo do lekarza nie poszłam, kurując się lekami bez recepty). W sumie to nie wiem, czy kiedykolwiek miałam prawdziwą grypę, bo ludzie tak irytująco byle katar i anginę nazywają "grypą".
Anyway, chętnym na szczepienie nie odradzam, ale sama nigdy więcej się nie zaszczepię - zwłaszcza odkąd wiem dokładniej, na czym to szczepienie polega.
@jedyny360: To fakt, różne czynniki mają wpływ na podatność na choroby.
Na przykład szczepienia, ubieranie kurtki przy 10-15 stopniach (bo zimno...), unikanie deszczu jak ognia, jazda wszędzie w grzanym samochodzie...świetnie wpływają na odporność. A potem jak w pracy trzeba wyjść na dwór po coś to ja muszę iść bo i przy minus 10 nie mam problemu wyjść w krótkiej koszuli.
I myślę że mamy dużo szczęście że nasz naród nie wyginął gdy nie wydali kasy podatników na szczepionki w trakcie "pandemii" ptasiej grypy.
Pandemia była, minęła - wszyscy o niej zapomnieli bo więcej osób to zwykła grypa zabija...a miliony ktoś na tym zarobił.
Ja nie przeczę że są choroby na które trzeba się szczepić i nie popieram "antyszczepionkowców" ale w drugą stronę też nie dobrze bo szczepionki to przede wszystkim biznes i koncerny farmaceutyczne (i lekarze przez nie sponsorowani) zdrowie pacjentów mają w priorytetach znacznie dalej niż zysk.
i właśnie tak się zwraca 500+
OdpowiedzTo przykre, jak wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, że ma faszystowskie poglądy.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: dokładnie. Można mieć różne zdanie na temat szczepień, ale zmuszanie ludzi do czegokolwiek groźbami i karami to domena lewactwa i w cywilizowanym społeczeństwie takie praktyki nie powinny mieć miejsca.
Odpowiedz@BongMan I Bogu ducha winne dziecko ma cierpieć umierając na polio, bo rodzice to idioci. Bo w cywilizowanym społeczeństwie nie powinno być miejsca na przymus, ale na wzrost śmiertelności u dzieci już tak.
Odpowiedz@jedyny360: Ty też należysz do tej grupy, czy tego chcesz, czy nie. Na tym polega wolność, że chcącemu krzywda się nie dzieje. Stalin wysyłał ludzi do Gułagu dla ich dobra, czyż nie?
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki Czy tego chcesz, czy nie, "Państwo jest przymusową organizacją, wyposażoną w atrybuty władzy zwierzchniej po to, by ochraniać przed zagrożeniami zewnętrznymi i wewnętrznymi ład, zapewniający zasiedlającej jego terytorium społeczności, składającej się ze współzależnych grup o zróżnicowanych interesach, warunki egzystencji korzystne odpowiednio do siły ich ekonomicznej pozycji i politycznych wpływów" - Mariusz Gulczyński: Nauka o polityce I co do przymusowych szczepień mają mieć zsyłki do gułagu? Nie widzę związku. I co masz na myśli przez "chcącemu dzieje się krzywda"? To prawda, że na tym polega wolność. Ale czy to dziecko nie chce szczepień? To dziecko chce umierać na polio? No ku*wa nie. I wolność kończy się tam, kiedy komuś się przez twoją "wolność" dzieje krzywda.
Odpowiedz@jedyny360: a skąd pomysł że dziecko było nieszczepione na polio? co innego być dzieckiem debili którzy w ogóle nie chcą szczepić dziecko nigdy i na nic - ale wtedy dziecko ma geny po nich to i tak ma prze***ne... a co innego jak rodzic chce przełożyć szczepienie na okres kiedy będą mniej niebezpieczne ewentualnie nie chce szczepić dziecka na świnkę i różyczkę pneumokoki...
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: nie ma sensu gadac z matolami, oni tego nie zrozumieja i tak, lemingi tak maja!
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy Przyznaję, nie wziąłem takiej sytuacji pod uwagę, założyłem że to skrajni antyszczepionkowcy. To jest inna sytuacja, te choroby generalnie nie są aż tak groźne. Chociaż to niekoniecznie kwestia genów, wystarczą braki w edukacji takich rodziców, to wciąż ma prawdopodobnie prze**bane, ale wciąż ma także szanse na dobre życie.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Wolność jednego człowieka, kończy się też na wolności drugiego człowieka, ale ja ostatnio nie oglądam filmików z Korwinem, więc co tam wiem...
Odpowiedz@jedyny360: niestety tutaj nie podyskutujemy, bo nie mam wystarczającej wiedzy w tym temacie, a nie chcę dyskutować o rzeczach, na których się nie znam.
Odpowiedz@jedyny360: skrajnych antyszczepionkowców jest w społeczeństwie mniej więcej tyle co skrajnych PIS-owców i skrajnych PO-owców - czyli naprawdę garstka a większość i tak podstawionych przez TV żeby mieć co pokazywać w newsach... wszyscy znamy debili, ale jakoś dziwnym trafem tych największych i najgłupszych widujemy w telewizji - do tego zawsze ich głupota współgra z politycznym usytuowaniem danej stacji... (nie wspominam oczywiście o "madkach" z internetu bo jak ktoś wierzy że to prawdziwe wpisy prawdziwych osób to znaczy że jest głupszy niż te wyimaginowane "madki" )
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: "Skrajny" to może złe słowo, bo antyszczepionkowcy są z definicji raczej skrajni. Ale nawet, jeśli jest ich względnie mało, rzędu ułamka promila społeczeństwa, to wciąż jest to kilka tysięcy dzieci zagrożonych groźnymi chorobami.
Odpowiedz@jedyny360: Nie było zysków z Gułagu - Gułag był deficytowy - gdyby były, siedziałby w nich cały Sojuz. Według Ciebie to państwo jest właścicielem swoich niewolników i wszystkie dzieci są państwowe. To już nie faszyzm - to nazizm albo komunizm. Dziecko musi być tak zindoktrynowane, żeby donosić na rodziców, a pranie mózgów trzeba zaczynać od małego. Rodzic nie może mieć nic do gadania - szkoła ma być od szóstego roku życia, publiczna w rejonie, a żeby nie marudził, to pokażemy mu od początku, kto tu rządzi i zrobimy przymus szczepienia, za który i tak on zapłaci. Gratuluję poglądów.
Odpowiedz@Bravo512: Co chciałeś tym wpisem pokazać? Przecież ja nikomu się szczepić nie bronię, ale też nikogo do nich nie chcę zmuszać. Czas pokaże, kto miał rację, nieprawdaż?
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Gratuluję sofizmatu rozszerzenia. I poglądu, że dzieci są własnością rodziców i jak rodzice chcą to mogą narażać ich życie. Czas pokaże, jak wzrośnie śmiertelność u dzieci.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 października 2017 o 10:23
@jedyny360: Ale jeśli państwo chce, to może? To ja wolę, żeby robili to rodzice - jeśli zrobią źle, to ich geny przepadną, ale jeśli państwo zacznie błądzić, to kto ocaleje? Chyba tylko Ci z Bieszczadów.
Odpowiedz@jedyny360: Ale masz strasznie zniekształcony pogląd na ten temat - "z definicji skrajni"? człowiek który przeczyta ulotkę szczepionki, na której jest wprost napisane że może powodować skutki uboczne - trwałe kalectwo a nawet śmierć - i zapyta lekarza czy aby na pewno korzyści ze szczepionki przewyższają ryzyko jest "z definicji skrajny"??? to nie "antyszczepionkowcy" są skrajni, tylko system, który zamiast rozwiewać te wątpliwości SIŁĄ ZMUSZA do szczepien... Wyłącz tv i facebooka i popytaj swoich znajomych o ich stosunek do szczepien - niemal ci gwarantuje że o ile znajdziesz sporo ludzi którzy krytykują PRZYMUS to nie znajdziesz nikogo kto powie to co "w mediach" wkłada się w usta WSZYSTKICH antyszczepionkowców (czyli że nie zaszczepi w ogóle i nigdy, bo lepsze jest picie moczy) - takich debili praktycznie nie ma a jak są, to od razu widać że to debile i to wcale nie jest ich pogląd a cos wyniuchanego z tv - tacy ludzie tak czy tak powinni byc pozbawienie praw rodzicielskich bo ich glupota jest niebezpiczena... sprzeciw przeciwko przymusowi i przemocy nie jest skrajnością - to zmuszanie do szczepien jest skrajnością
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Kolejny sofizmat rozszerzenia. Najzwyczajniej w świecie nie chcę by dzieci nie umierały na choroby, którym już potrafimy zapobiegać tylko dlatego, że są skazane na głupich, niedoedukowanych rodziców, a ty dorabiasz do tego teorię, że chcę by państwo wszystkich kontrolowało. @zpiesciamudotwarzy: To ja śpieszę z wytłumaczeniem, że dla mnie antyszczepionkowiec jest przeciwko szczepionkom w każdej postaci, stąd skrajność mi wyszła z definicji. Przymus szczepień wg mnie powinien obejmować choroby szczególnie groźne, jak np. przytoczone polio. Jakieś ospy, świnki czy różyczki może nie są przyjemne, ale nie są też śmiertelne, ani nie wykańczają doszczętnie organizmu, a przynajmniej nie pod odpowiednią opieką lekarską, więc te już mogą być dobrowolne (jednak jak dziecko zachoruje, to rodzic powinien zapewnić leczenie, ma się rozumieć).
Odpowiedz@jedyny360: Nie chcesz pewnie też, żeby dzieci ginęły pod kołami samochodów, więc wybierz: wolisz zakaz ich wychodzenia z domu, czy zakaz ruchu wszelkich pojazdów mechanicznych? Widzisz, przeciętnego rodzica gunwo obchodzi, co Ty wolisz, a wk@#wia go, kiedy jakiś palant miesza się w wychowanie potomstwa. Gdy ich zmusza do działań - według nich - idiotycznych i szkodliwych. Ty naprawdę nie widzisz, że masz faszystowskie podejście do rodziców i ich dzieci. Twierdzisz, że dorabiam teorię, ale to Ty wciąż czegoś nie chcesz, pragniesz i teoretyzujesz.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: I trzeci strajk, teraz ja się pobawię w sofizmat rozszrzenia. A co, mam się bić z ludźmi o wodę, bo według ciebie tylko anarchia jest cywilizowana? Naprawdę chcesz, żeby wizja z Mad Maxa się ziściła? Nie, ja tak nie potrafię "dorabiać teorii" do twoich tekstów (to chyba jednak złe określenie, ale trudno, użyłem na przykładzie, wiesz o co chodzi). Ale z tego co mówisz wynika, że według ciebie zapobieganie chorobom, którym potrafimy zapobiegać jest równie realne co zapobieganie wypadkom samochodowym. Czekaj, CO? To nie ma absolutnie sensu. To może zamknąć szkoły? Tam jest masa palantów którzy się wpieprzają mi w wychowanie dziecka. Ja chcę, żeby był niewyedukowanym ćpunem bez przyszłości!!!
Odpowiedz@jedyny360: Mam wrażenie, że albo coś brałeś, albo masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Albo masz wąski umysł, który ci w szkołach okroili. Nie umiemy "zapobiegać chorobom", jeśli wydaje Ci się, że jest inaczej, to tak, wydaje Ci się.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: A ja przepraszam, to czym w takim razie jest profilaktyka zdrowotna? https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Profilaktyka_zdrowotna Szczepionki podchodzą pod profilaktykę pierwotną. Ale co ja tam wiem, wydaje mi się. Swoją drogą, to z***bisty kontrargument, takie "masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem". Bez przykładów, konkretów, próby wyjaśnienia tego co rzekomo źle zrozumiałem. Bo po co? To nie jest tak, że wypadałoby swoje stwierdzenie czymś podeprzeć... A mogłem skończyć tę dyskusję w momencie, kiedy po raz pierwszy użyłeś sofizmatu rozszerzenia...
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Aha, czyli mi się jednak nie wydawało. No to panu już dziękujemy.
Odpowiedz@jedyny360: Nie jestem zwolennikiem profilaktyki, bo działa słabo, a jest mocno reklamowana. Nic nie pisałem o anarchii i Mad Maksie - z anarchii wyrosłem jeszcze za komuny, a brak przymusu, to jeszcze nie anarchia - TO WOLNOŚĆ. Nie każdy ma czas dyżurować przy klawiaturze - niektórzy mają jeszcze ŻYCIE. Każdy Twój wpis potwierdza moje pierwotne zdanie. Pozdrawiam i bez odbioru. @jedyny360:
OdpowiedzCiekawe po co bawią się w kary finansowe na których ucierpi i dziecko zamiast wprowadzić przymus i siłą szczepić dziecko wbrew woli rodzica, ewentualnie od razu odbierać dziecko rodzicom. A no tak, bo takie totalitarne państwo źle będzie wyglądać...co innego jak się stosuje formę przymusu finansowego. Odnośnie zbiorowego poklasku umysłowych warzyw na wykopie szczególnie fajne są propozycję typu: - Kary rzędu setek tysięcy - żeby zniszczyć życie i przyszłość tego dziecka. - Zakaz uczęszczanie do szkół dla nieszczepionych - ciekawa koncepcja w obliczu obowiązku szkolnego. Z jednej strony karać ludzi za niewysłanie dziecka do szkoły a z drugiej zabraniać tego. Z pewnością wszystkim chodzi tu o dobro dziecka a nie o to żeby dowalić komuś o innych poglądach.
Odpowiedz@Grajcz: obowiązek szkolny zawsze można realizować poprzez nauczanie domowe ;) a jeśli tych nieszczepionych dzieci jest tak dużo, jak się czasami wydaje, to można by otworzyć osobne szkoły specjalnie dla nich - tam pewnie nikt by im nie zabraniał chodzić. Tak tylko mówię ;p
Odpowiedz. zostawiam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Odpowiedzale gdzie tu mistrzowski koment? poprostu kolejny niesmieszny post proszczepionkowy! nie wazne co, wazne zeby bylo proszczepionkowe. Kiedys bylo codziennie a teraz z przerwami kilkudniowymi haha
Odpowiedz@Martinez2000: No jak to gdzie, a to: "Gdzie można zadzwonić, że pochwalić tę przychodnie, która wystąpiła o ukaranie?" Jakiś typ myśli, że jest zajebisty, a nawet nie wiadomo o co mu chodzi. Klasyczny przykład upośledzonego typa z internetu.
OdpowiedzKara musi być, bo zarazi te zaszczepione dzieci. Tylko czemu te szczepione mają się bać choroby, na którą zostały zaszczepione?
OdpowiedzAle wy - antyszczepionkowcy, wiecie,że bez szczepionki po każdej wizycie w kiblu w galerii handlowej drżelibyście by nie dostać heinego medina? Po każdym zadrapaniu na grillu lecielibyście do przychodni po antybiotyk przeciw tężcowi? Przypominam, że Szopen nie był szczepiony i umarł. Dzieci w Afryce nie są szczepione, tam macie wolność od szczepień, tylko jaka jest śmiertelność dzieci w Afryce?
Odpowiedz@mclakiewicz: Całe szczęście że ludzkość nie wyginęła przez tysiące lat bez szczepionek czy antybiotyków. Ja tam przeciwnikiem szczepień nie jestem ale trudno nie być sceptycznym patrząc na widok paniki znajomych na wieść o "sezonie grypowym" którzy grzecznie lecą się szczepić. Szkoda tylko że chorują 10 razy częściej niż ja.
Odpowiedz@Grajcz: Ludzkość nie wyginęła, bo przyjęto taktykę królików: do oporu potomstwa, może 1 lub 2 potomkowie przeżyją. Długość życia też była mniejsza, w związku z czym 14-latkowie już byli traktowani jako dorośli (możliwe, że nawet młodsi ale teraz sobie ręki nie dam uciąć). A co do grypy, to poniekąd masz rację, wirusy grypy są bardzo podatne na mutacje, więc ciężko jest przygotować szczepionkę na zapas. Chociaż jest spora szansa, że zaszczepiony grypę wywołaną przez nowy szczep. To, że ty chorujesz rzadziej nie jest natomiast przekonującym argumentem. Chorowanie i odporność są zależne od wielu czynników, geny, środowisko, profilaktyka, itd. Za dużo czynników by na podstawie jednego przypadku, stwierdzić, że lepiej być nie szczepionym. Plus, jak wspomniałem, szczepionka na grypę jest oparta o poprzedni szczep, który w międzyczasie zdąrzył zmutować. Ale nie da się też ukryć, że szczepionki zdecydowanie mogą być skuteczne, dzięki nim wyeliminowano polio, ospę prawdziwą, księgoszusz i wiele innych.
Odpowiedz@jedyny360: Nie dokończyłem akapituz teraz się zorientowałem. Jest spora szansa, że zaszczepiony przebędzie grypę wywołaną nowym szczepem łagodniej
Odpowiedz@jedyny360: Ja się raz w życiu zaszczepiłam na grypę i byłam wtedy chora jak nigdy, ani wcześniej ani później. Przy czym było to raczej mordercze przeziębienie niż grypa (nie wiem, bo do lekarza nie poszłam, kurując się lekami bez recepty). W sumie to nie wiem, czy kiedykolwiek miałam prawdziwą grypę, bo ludzie tak irytująco byle katar i anginę nazywają "grypą". Anyway, chętnym na szczepienie nie odradzam, ale sama nigdy więcej się nie zaszczepię - zwłaszcza odkąd wiem dokładniej, na czym to szczepienie polega.
Odpowiedz@jedyny360: To fakt, różne czynniki mają wpływ na podatność na choroby. Na przykład szczepienia, ubieranie kurtki przy 10-15 stopniach (bo zimno...), unikanie deszczu jak ognia, jazda wszędzie w grzanym samochodzie...świetnie wpływają na odporność. A potem jak w pracy trzeba wyjść na dwór po coś to ja muszę iść bo i przy minus 10 nie mam problemu wyjść w krótkiej koszuli. I myślę że mamy dużo szczęście że nasz naród nie wyginął gdy nie wydali kasy podatników na szczepionki w trakcie "pandemii" ptasiej grypy. Pandemia była, minęła - wszyscy o niej zapomnieli bo więcej osób to zwykła grypa zabija...a miliony ktoś na tym zarobił. Ja nie przeczę że są choroby na które trzeba się szczepić i nie popieram "antyszczepionkowców" ale w drugą stronę też nie dobrze bo szczepionki to przede wszystkim biznes i koncerny farmaceutyczne (i lekarze przez nie sponsorowani) zdrowie pacjentów mają w priorytetach znacznie dalej niż zysk.
Odpowiedz@Grajcz: dokladnie panie kolego, dokladnie!
Odpowiedz