@dranjam: Kwaśniewski był najlepszym prezydentem, bo po prostu nie był pieskiem salonowym swojej partii, jak trzech kolejnych jego następców. Jego poprzednik natomiast był po prostu zwykłym imbecylem.
@Yas: no jak ktoś sprzedaje alkohol gówniarzerii to rozumiem żeby karać, ale nie rozumiem i nie popieram by z tego powodu prewencyjnie odbierać/ograniczać uczciwym sprzedawcom możliwość zarobku i uczciwym, dorosłym konsumentom możliwość zakupu alkoholu. Nie sądzę by to rozwiązało problem, takie rozwiązania zawsze szkodzą uczciwym ludziom, problemu nie rozwiązują, a niepełnoletni i patologia i tak się nawali i będzie grandzić.
@Yas: Tylko pogorszy problem. Już to przerabialiśmy za PRL. Ograniczenie godzin sprzedaży alkoholu spowodowało większe pijaństwo, bo brali na zapas. Jak również doprowadziło do powstania melin, gdzie sprzedawano bez kontroli.
@FriendzoneMaster: We Wrocławiu - mieście, w którym mieszkam - już zapowiedzieli, że wprowadzą to ograniczenie - przynajmniej w obrębie starego miasta. Nie mam nic przeciwko, prawdę mówiąc.
Btw. argument, że ustawa może doprowadzić do bankructwa sklepów w pobliżu rynku, albo że ogranicza 'wolność obywatela', nie jest poważny:
A) puby i restauracje nie są objęte zakazem
B) sklepy nocne w pobliżu rynku tak czy siak kpią sobie z kupującego, proponując ceny prawie dwukrotnie wyższe, niż w innych. Poza tym, większość z nich prowadzona jest przez mafiozów.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 lutego 2018 o 19:43
Świetnie. Najpierw ustawa doprowadzająca do bankructwa sklepików szkolnych. Potem ustawa o zakazie handlu w niedzielę, która dopyerdala tylko małym prywatnym sklepikom. A teraz ustawa, które pozwala na doprowadzenie do bankructwa sklepów nocnych.
Tak dla ścisłości: do tej pory to rząd mógł wprowadzić ograniczenia sprzedaży alkoholu, dzięki ustawie decyzję podejmą samorządy, więc jedyne co się zmienia to centrum decyzyjne z partii na powiaty.
No ale w tv mówili, że PiS wprowadza prohibicję, więc na pewno tak jest.
Wuj tam z zakazem sprzedaży. Wchodzi zakaz spożywania we wszelkich miejscach publicznych. Koniec z piwkiem do grilla nad rzeczką. Alkohol tylko i wyłącznie na terenie prywatnym/w mieszkaniu/ogródku piwnym.
I nagle cała Polska zdaje sobie sprawę z tego, że Kwaśniewski był najlepszym prezydentem, bo rozumiał wiekowe tradycje i żywotne potrzeby narodu ;).
Odpowiedz@dranjam: Kwaśniewski był najlepszym prezydentem, bo po prostu nie był pieskiem salonowym swojej partii, jak trzech kolejnych jego następców. Jego poprzednik natomiast był po prostu zwykłym imbecylem.
OdpowiedzW jakim celu takie ograniczenie?
Odpowiedz@BongMan: Np. w Sopocie był/jest problem z niszczeniem miasta przez narąbanych nastolatków. http://sopot.naszemiasto.pl/artykul/wielkie-polowinki-trojmiasta-w-sopocie-wlasciciele-11,2450701,artgal,t,id,tm.html Nie wiem na ile rozwiąże to problem, ale z pewnością chodzi o podobne sytuacje.
Odpowiedz@Yas: no jak ktoś sprzedaje alkohol gówniarzerii to rozumiem żeby karać, ale nie rozumiem i nie popieram by z tego powodu prewencyjnie odbierać/ograniczać uczciwym sprzedawcom możliwość zarobku i uczciwym, dorosłym konsumentom możliwość zakupu alkoholu. Nie sądzę by to rozwiązało problem, takie rozwiązania zawsze szkodzą uczciwym ludziom, problemu nie rozwiązują, a niepełnoletni i patologia i tak się nawali i będzie grandzić.
Odpowiedz@Yas: Tylko pogorszy problem. Już to przerabialiśmy za PRL. Ograniczenie godzin sprzedaży alkoholu spowodowało większe pijaństwo, bo brali na zapas. Jak również doprowadziło do powstania melin, gdzie sprzedawano bez kontroli.
OdpowiedzI tak od 23 jest wszystko zamkniete, a zakaz i tak pewnie nie obejmie stacji paliw wiec nic sie nie zmieni
Odpowiedz@Niepowiemkto: to nawet nie jest zakaz, tylko "umożliwienie samorządom wprowadzenia zakazu" - pewnie i tak żaden nie zaryzykuje...
Odpowiedz@FriendzoneMaster: We Wrocławiu - mieście, w którym mieszkam - już zapowiedzieli, że wprowadzą to ograniczenie - przynajmniej w obrębie starego miasta. Nie mam nic przeciwko, prawdę mówiąc. Btw. argument, że ustawa może doprowadzić do bankructwa sklepów w pobliżu rynku, albo że ogranicza 'wolność obywatela', nie jest poważny: A) puby i restauracje nie są objęte zakazem B) sklepy nocne w pobliżu rynku tak czy siak kpią sobie z kupującego, proponując ceny prawie dwukrotnie wyższe, niż w innych. Poza tym, większość z nich prowadzona jest przez mafiozów.
OdpowiedzZmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2018 o 19:43
Bo Kwaśniewski nie podpisał.
OdpowiedzŚwietnie. Najpierw ustawa doprowadzająca do bankructwa sklepików szkolnych. Potem ustawa o zakazie handlu w niedzielę, która dopyerdala tylko małym prywatnym sklepikom. A teraz ustawa, które pozwala na doprowadzenie do bankructwa sklepów nocnych.
Odpowiedz@gomezvader: "która wprowadza MOŻLIWOŚĆ ograniczenia" nie obowiązek
OdpowiedzKwachu by tego nie podpisał nawet po pijaku
OdpowiedzPodpisał by,podpisał. A później otworzyłby melinę. On po pijaku sprzedałby własną matkę.
OdpowiedzTak dla ścisłości: do tej pory to rząd mógł wprowadzić ograniczenia sprzedaży alkoholu, dzięki ustawie decyzję podejmą samorządy, więc jedyne co się zmienia to centrum decyzyjne z partii na powiaty. No ale w tv mówili, że PiS wprowadza prohibicję, więc na pewno tak jest.
Odpowiedz@mclakiewicz: Kto tak mówił :)? O co ci chodzi?
OdpowiedzNie widać liczby lajków przy komentarzu i teraz nie wiem jak głośno mam się śmiać :/
Odpowiedz"MOŻLIWOŚĆ". Słowo klucz, którego TVN/opozycja oraz idioci wszelakiej maści nie zauważają,
OdpowiedzWuj tam z zakazem sprzedaży. Wchodzi zakaz spożywania we wszelkich miejscach publicznych. Koniec z piwkiem do grilla nad rzeczką. Alkohol tylko i wyłącznie na terenie prywatnym/w mieszkaniu/ogródku piwnym.
Odpowiedz