O, psikuta i antypolski screen :D to aż dwa minusy powinny być.
PS: Jakby dziecko, które stworzyło ten obrazek, nie miało dałna i uważało w szkole to wiedziałoby, że państwa nie mają przyjaciół, tylko interesy.
@BongMan: Chętnie posłucham na czym polega antypolskość tego screena.
Nie pytam złośliwie, bo może czegoś nie zauważam, a może o czymś nie wiem?
Fajnie gdybyś mógł w kilku zdaniach opisać dlaczego tak to Twoim zdaniem wygląda. Może przy okazji wymienisz kilka krajów, z którymi obecny polski rząd utrzymuje zacieśnione i przyjacielskie stosunki i które to kraje są skłonne wspierać wspólnie z nami polskie stanowisko i nasze interesy?
(kraje = rządy tych krajów, bo taka jest niestety brutalna rzeczywistość, że pozostawanie w przyjaznych stosunkach z pozarządowymi środowiskami ma taką samą wartość, jak to że jakiś kraj ma bardzo przyjazne kontakty z Korwinem czy Partią Razem) :)
@„Zdzisław Kręcina”: antypolskość tego screena polega na tym, że przedstawia nieprawdziwy obraz rzeczywistości, krzywdzący dla Polski i Polaków.
Kilka krajów, z którymi Polska ma dobre stosunki: USA, UK, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia, Turcja.
Kraje, które będą wspierać polskie interesy? Żadne, jeśli polskie interesy nie będą się pokrywać z ich interesami. Żaden kraj nie powie: "Ej, Polsko. To co chcesz zrobić nie jest dla nas dobre, ale cię lubimy, więc to poprzemy." Tak to nie działa.
@BongMan: ok, czyli na świecie nie istnieją grupy interesów, sojusze, kraje nie współpracują by wspólnie osiągnąć jakiś kompromis?
Dziękuję, to bardzo ciekawe co opowiadasz. Mógłbyś podać źródła, gdzie takie superaśne ciekawostki są opisane?
Dziwne, że inne państwa potrafią znaleźć zbieżne stanowisko, a tylko nasz kraj musi kroczyć przez dzieje w pojedynkę.
"Kilka krajów, z którymi Polska ma dobre srosunki: USA..."
cytat z wypowiedzi departamentu stanu tychże USA: “We encourage Poland to re-evaluate the legislation in light of its potential impact on the principle of free speech and on OUR ABILITY TO BE EFFECTIVE PARTNERS.” - bardzo dobre stosunki! ;)
@BongMan: Jeszcze jedno, tak przy okazji:
"antypolskość tego screena polega na tym, że przedstawia nieprawdziwy obraz rzeczywistości, krzywdzący dla Polski i Polaków"
Jestem Polakiem i ten screen nijak nie jest dla mnie "krzywdzący", raczej napawa mnie smutną refleksją. :(
@„Zdzisław Kręcina”: Kolega Bongman jest z tych, co uważają, że miliardy z UE które Polska otrzymała w ramach różnych programów to reparacje, które nam się zwyczajnie należą. Nie przegadasz.
@„Zdzisław Kręcina”: czyli kolejny, który nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Resztę możemy sobie darować.
@dranjam: hahaha, dostała :D tak w skrócie, jak działają dofinansowania UE. Ja - UE. Ty - Polska.
Zabieram ci 10 zł.
Daje ci 6 zł.
Mówię, na co masz je wydać.
@BongMan:
spodziewałem się odpowiedzi na pytanie, a tymczasem mamy kolejną ciekawostkę:
Polska jest płatnikiem netto do budżetu UE!
Ja naprawdę nie oczekuję wiele, jedynie chcę poznać źródła Twoich informacji. :)
@BongMan: - i Ty kolego piszesz do innych, że nie potrafią czytać ze zrozumieniem? :D
Nie proszę o "odrabianie lekcji", tylko o wskazanie podręcznika, z którego czerpiesz swoje zasoby "wiedzy".
Ale bez obaw. Spodziewałem się, że te informacje są ściśle tajne i dostępne TYLKO wybrańcom. Zwykle tak to właśnie bywa w takich przypadkach.
Pozdrawiam. :)
@BongMan: swoją drogą ...
Niecałą godzinę po dodaniu Twoje komentarze (do screena będącego głęboko w poczekalni) mają po 6 głosów na +, za to wszystkie przeciwne są zminusowane i "poniżej poziomu".
Bardzo interesujące. Nie nudzi Cię ciągłe przelogowywanie? ;)
@„Zdzisław Kręcina”: dostępne są dla każdego, kto nie ma bana na google i wie, co czytać. To oczywiste, że jak się czerpie informacje o UE ze źródeł finansowanych/patronowanych przez UE, to znajdzie się tylko te odpowiednio przekształcone informacje. Przerabiałem już wiele razy dyskusje z takimi jak ty i wiem, że nie ma sensu żebym wyszukiwał dla ciebie i podawał ci jakiekolwiek sensowne źródła, bo i tak nie przyjmiesz tej wiedzy, tylko ją zakwestionujesz, bo jest niezgodna z twoimi poglądami.
Przelogowywanie? A czapeczka z folii nie uciska?
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 lutego 2018 o 14:26
@BongMan: ojej! I plusy nagle ustały... ;)
Jak to? Wszyscy zgadzali się z Twoimi komentarzami i w jednej chwili przestali? Nie może być! :D
PS. "Przerabiałem już wiele razy dyskusje z takimi jak ty i wiem, że nie ma sensu żebym wyszukiwał dla ciebie i podawał ci jakiekolwiek sensowne źródła, bo i tak nie przyjmiesz tej wiedzy, tylko ją zakwestionujesz, bo jest niezgodna z twoimi poglądami."
Rozumiem, że Ty świecisz tu przykładem i pokazujesz jak należy podchodzić z otwartością do innych poglądów, pochylać się nad nimi i ważyć argumenty - za i przeciw?
No brawo! Wszyscy chcą być tacy jak Ty! :)
@„Zdzisław Kręcina”: z tonu twoich poprzednich wypowiedzi, tak jak i z tej, wyziera ignorancja, brak poszanowania dla cudzych poglądów i przekonanie o własnej nieomylności, toteż jakakolwiek dyskusja pozbawiona jest sensu. Do tego pajacowanie i próby ośmieszania rozmówcy.
PS: Ty też nie dostajesz już plusów. Pacz, spiseg!!1!
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 lutego 2018 o 16:32
@„Zdzisław Kręcina”: ja Cie zminusowałem bo wygadujesz kocopoły nie z tej ziemi.
"cytat z wypowiedzi departamentu stanu tychże USA: “We encourage Poland to re-evaluate the legislation in light of its potential impact on the principle of free speech and on OUR ABILITY TO BE EFFECTIVE PARTNERS.” - bardzo dobre stosunki! ;)"
O tak, już to widze. Amerykanie nakladają na nas embargo na import i export wszystkich towarów, zabierają swojego ambasadora, wywalaja naszego, demontują baze i wycofują zołnierzy, a wszystko to dlatego że żydom nie spodobała się ustawa. Olaboga, jeszcze nas z NATO wyrzuco! Ile ty masz lat dziecko? Takie grożenie pogorszeniem stosunków to standardowy instrument dyplomatyczny stosowany każdorazowo gdy jakis kraj robi coś co innemu się nie podoba i na ogół na gadaniu sie kończy i tak bedzie i w tym przypadku, zwłaszcza że ustawa nie dotyczy kwestii gospodarczych i nie ma żadnego wpływu na relacje gospodarcze z jakimkolwiek krajem.
@spejson45:
kurcze, myślałem że @BongMan jest wyjątkowym specjalistą od odwracania kota ogonem, ale widzę, że nie jest sam...
Przytocz mi proszę, drogi kolego, gdzie pisałem o "embargu", "wywalaniu ambasadorów", "wyrzucaniu z NATO"? Które z moich słów choćby delikatnie sugerują, że coś takiego miałem na myśli?
Pan BongMan raczył zaliczyć USA do "krajów z którymi Polska ma dobre stosunki". No to zacytowałem mu, co same USA sądzą na ten temat. I bynajmniej nie jest to wypowiedź z gatunku przyjacielskich. Tyle, i tylko tyle.
Ale skąd Ty wysnułeś wniosek o embargu? Doprawdy nie mam pojęcia... :)
@„Zdzisław Kręcina”: Gdybyś jeszcze nie zauważył, to "6" nie jest liczbą przypadkową; BongMan nie korzysta najprawdopodobniej z większej ilości kont niż 7, choć do tej pory zauważałem 6. Dopóki chce mu się zmieniać IP, to oficjalnie nie ma problemu
@j_psikuta: Wydaje mi się, że odbieranie BongManowi prawa do kilku kont jest niesprawiedliwe. Bo spójrzmy:
BongMan1: "Gdyby dziecko, które dodało ten obrazek nie miało dałna..."
ZK: "może wyjaśnisz dlaczego tak uważasz?"
Bongman2: "screen obraża Polaków, przedstawia nieprawdziwy obraz"
ZK: "jestem Polakiem i mnie on nie obraża, a na czym polega ten zafałszowany obraz?"
BongMan3: "kolejny, który nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Resztę możemy sobie darować."
ZK: "chciałem tylko, żebyś powiedział skąd czerpiesz informacje"
BongMan4: "nie będę odrabiał za Ciebie lekcji"
ZK: "ale prosiłem jedynie o źródła, nie oczekuję nic więcej"
BongMan5: "wiem, że nie ma sensu żebym wyszukiwał dla ciebie i podawał ci jakiekolwiek sensowne źródła..."
ZK: "aha, czyli to wiedza tylko dla wybranych?"
BongMan6: "z twoich wypowiedzi wyziera brak poszanowania cudzych poglądów i przekonanie o własnej nieomylności..."
:D czy nie masz wrażenia, że rozmawiałem z kilkoma różnymi osobami? Wszak jeden i ten sam człowiek nie wyzywałby innych od "dzieci z dałnem", a następnie nie pisał o tym, że ktoś "próbuje ośmieszyć rozmówcę" i "nie szanuje cudzych poglądów". To nie miałoby sensu!
Może po prostu każdy z wyżej zacytowanych BongManów posiada własne konto i własną osobowość? ;)
@dranjam: No bo UE to organizacja charytatywna i daje nam kasę za nic. Co z tego, że Niemcy są w posiadaniu większości ,,polskich'' mediów, ich supermarkety nie muszą płacić podatków i mają miliony firm w Polsce. Przecież dają nam kasę!!! Gwarantuję ci, że oni nie są idiotami i na każdym euro, które nam dadzą zyskują przynajmniej dwa razy więcej.
@BongMan: W sumie Węgrzy potrafili się przeciwstawić Niemcom podczas II wś. Byli sojusznikami Niemców, a mimo to odmówili im pomocy w atakowaniu Polski. Wysłali nam nawet zaopatrzenie. Jaki mieli z tego zysk? Żaden, Polska była już w ruinie i nic by nie zyskali. Więc przyjaźnie między narodami istniały, ale były rzadkością i obecnie zgadzam się z tobą. Każdy ma jakiś zysk w tym co robi.
PS. Co do UK to bym się zastanowił, mam namyśli liczne napaści na niewinnych Polaków pracujących w UK. Co z tego, że jesteśmy bardziej pracowici od uchodźców i popełniamy mniej przestępstw, to oni są biedni i trzeba im dać wszystko, a nas zniszczyć! Logika Brytyjczyków mnie dobija. Nie pamiętam jakie jest stanowisko ich rządu odnośnie Polski, ale nie jestem przekonany, że jest w 100% pozytywny.
Zawsze intrygowało mnie to podejście "Niemcy zarabiajo! Uni nam nic za darmo nie dajo!"
No tak! Dokładnie tak jest. Na tym polega współpraca międzynarodowa. Czy jest w tym coś złego? Jedna strona zarabia i druga także na tym korzysta.
Czy może ktoś wyobraża sobie, że lepiej rozwinięte kraje dają słabiej rozwiniętym partnerom kilka worków pieniędzy i mówią: "to dla was, zróbcie z tym co chcecie. możecie rozdać madkom z horymi curkami, nas to nie interesuje"?
Czesi pozwolili tym przebrzydłym Niemcom zainwestować w swoją Skodę i teraz jest to świetnie prosperująca firma. Nasze FSO poszło inną drogą i teraz... już niczego się tam nie produkuje.
No ale jest świetnie, bo przynajmniej Niemcy nie zarobili na tym ani jednego Euro, czy tak?
@KozaSWD: Na pierwszy rzut oka tak, bo to banał, który dociera do ludzi z wykształceniem podstawowym. Rzeczywistość jest bardziej skomplikowana, a że "Europie" opłaca się w nas inwestować - oczywiście, że im się to opłaca - a czy nam się nie opłaca? Może nie pamiętasz Polski w latach 90-tych, byliśmy na swoim, i niestety, ale była to super lipa, gdyby nie Europa, to niewiele by się zmieniło. Nikt nie każe nikomu wielbić naszych "europejskich overlordów", dbajmy o swoje interesy, ale też nie demonizujmy układu, który pozwolił nam odskoczyć od Białorusi.
@KozaSWD: Nie wiem czy pamiętasz Polskę przed 2004 rokiem. Ja pamiętam. Pamiętam jak w latach 90 Łódź umierała bo kilku kretynów zamknęło rynki zbytu dla przemysłu tekstylnego (większość produkcji szła do Rosji i po 89 roku dalej by szła). Pamiętam galopującą inflację, kiedy za 1000zł można było kupić pudełko zapałek. Pamiętam zacofanie wsi. Pamiętam też, jak po 2004 roku zaczęliśmy dostawać dotacje unijne. Pamiętam jak rolnicy krzyczeli na blokadach Precz z Brukselą, po czym brali forsę na rozwój gospodarstw. Pamiętam naszą sieć autostrad i to co się z nią stało po wejściu do UE. Pamiętam co się stało, jak BSH otworzył pierwszą fabrykę w Łodzi.
Polska do budżetu UE wpłaca znacznie mniej niż dostaje. Ale nie ma nic za darmo. My dajemy reszcie Unii dogodne warunki inwestycyjne, oni wspierają naszą gospodarkę. Tak to działa. Czemu Niemcy są bogate? Bo nakradły w czasie Wojny? Nie! Bo po Wojnie USA ładowały w RFN kasę. Inwestowały i zarabiały, a RFN się bogaciło. Po Zjednoczeniu, Wschód zaczął być dotowany przez Zachód (a nadal widać różnice).
Ja nie rozumiem tego podejścia. Niesamowicie pysznego podejścia. Nie żyjemy w komunie, gdzie można się odciąć od wszystkich i liczyć na przyjaciół. Żyjemy w systemie kapitalistycznym. Trzeba tworzyć układy pomiędzy państwami, a nie je burzyć "bo reparacje!!!!" "KACAPY", "Banderowcy", "Pepiki", "Jugole", "Brytole", "Żydy!!1111".
Sami się nie wyżywimy.
@telecaster1951: Zgadzam się z tobą pod pewnym względem ale wiesz, że Polska nie była pierwszym krajem, który zaczął tą całą szopkę? Jakby cała Europa zachodnia nie zaczęła przyjmować każdego lepszego uchodźcy, to by nie było problemu. Zrobili to na własną odpowiedzialność i teraz próbują nam ich wcisnąć. Wiesz dlaczego pomysł z reperacjami powstał? PiS zrobiło to ponieważ Niemcy zaatakowali nas pierwsi. Chcieli, żebyśmy płacili kary za to, że nie chcemy przyjmować uchodźców. Jakby oni na nas naciskali, to my byśmy też nie atakowali. To jest zwykła samoobrona (Żeby nie było, nie jestem za PiS tak w ogóle). Co do UE to nie robimy im wielkiej łaski, mają z nas zysk więc w nas inwestują. Ja tylko chcę, żeby ludzie przestali patrzyć na nich jak na dobroczyńców. Pomogli nam bo mieli z tego zysk, nie są naszymi sprzymierzeńcami. Mają nas w dupie, tak długo jak będą czerpać pieniądze z Polski. Nasze zyski są dużo mniejsze w porównaniu z tym co od nas biorą.
@dranjam: Lata 90, szczególnie te wczesne to był czas zaraz po wyjściu z komunizmu. Oczywiście, że byliśmy biedni i potrzebowaliśmy pomocy. Opcji było wiele, ale czy wybraliśmy tę najlepszą? Wtedy może tak, ale z perspektywy czasu nie jest tak idealnie jak to brzmiało kiedyś. Restrykcje, brak suwerenności to największy problem. UE powinno być tylko paktem w kwestii gospodarczej, nie powinni się mieszać w politykę. Obecnie Polska więcej traci niż zyskuje. Powinniśmy być im wdzięczni? Nie wiem, z historii się dowiadujemy, że nie ma czegoś takiego jak przyjaźnie.
@dranjam: Powiem więcej: w roku 1989 PKB Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej był wyższy niż Polski. Obecnie chyba nie trzeba nikomu uświadamiać różnicy poziomu gospodarczego obu państw...
Ale patrz, to i tak nie przeszkodzi komuś takiemu, jak @KozaSWD zastanawiać się "czy wybraliśmy tę najlepszą drogę?"
Osobiście nie mam pojęcia co musiałoby się stać, żeby niektórzy potrafili dostrzec sukces, jaki nasz kraj osiągnął przez minione ponad 20 lat. Jasne - jest mnóstwo niedociągnięć. Wiele rzeczy możnaby zrobić dużo lepiej, popełniono masę błędów, ale chyba tylko niewidomy może się zastanawiać czy ogólny bilans jest dodatni czy ujemny.
Mam wrażenie, że gdyby sam Jezus zstąpił z nieba, żeby pogratulować Polakom ich osiągnięć z ubiegłych lat, to jedyne co usłyszałby w odpowiedzi to to, że jest Żydem, uchodźcą... i żeby sp...adał tam skąd przyszedł!
@BongMan: USA - akurat! Najbardziej przyjacielski jest akt nr 447 jednogłośnie przyjęty przez Senat USA 12 grudnia ubiegłego roku. Bardzo ważny dla Polski. Słyszał ktoś? Jeżeli nie bardzo, to nie dziwi. Bo nasze media wtedy podawały zupełnie inne wiadomości. A rzecz jest naprawdę dla nas dramatycznie ważna.
@KozaSWD: Niby to nie do mnie było, ale zawsze mnie ciekawiło na czym opierają się tego rodzaju gwarancje, jaką tu deklarujesz. Jak w razie roszczeń gwarancyjnych się wywiążesz ze zobowiązań? Mógłbyś uchylić rąbka tajemnicy? Nie nalegam na odpowiedź, rozumiem, że mój wpis może być uznany za kąśliwy, ale byłbym mile zaskoczony.
@telecaster1951: To nie jest pyszne podejście. To o czym piszesz to mentalność typowa dla pańszczyźnianego chłopa. To nie przypadek, że Polska była jednym z ostatnich krajów, gdzie zniesiono pańszczyznę. Pańszczyznę zniesiono, ale to pańszczyźniane myślenie jest ciągle obecne w "narodzie".
Chodzi o to, że dla chłopa pańszczyźnianego liczy się wyłącznie miejsce w hierarchii społecznej, a to miejsce jego zdaniem można zmienić wyłącznie poprzez pokazanie swojej wyższości nad innym.
Stąd te ciągłe gadki o tym, jak to niby UE, Niemcy i cała reszta świata nas wykorzystuje, a to przecież my powinniśmy wykorzystywać ich ;)
W tej prymitywnej mentalności nie ma miejsca na coś takiego, jak gra o sumie niezerowej, czyli sytuacja w której obie strony osiągają korzyść. A tego typu relacje dominują zarówno w życiu prywatnym, biznesie, czy polityce. Przykład. Firmy farmaceutyczne produkują leki nie dlatego, że są instytucjami charytatywnymi, ale przedsiębiorstwami nastawionymi na zysk. Leki te jednak ratują ludziom życie i zdrowie. Obie strony są tu wygrane. Firma ma pieniądze, pacjenci zdrowie.
Dla polaczka jednak wcale to tak ładnie nie wygląda. Firmy farmaceutyczne produkują placebo, lub wręcz szkodliwe szczepionki i wciskają to "gówno" głupim masom. Jemu się po prostu w głowie nie mieści, że ktoś może odnieść jakiś sukces w inny sposób, niż na jego krzywdzie.
@„Zdzisław Kręcina”: To może ja odpowiem tobie i wszystkim którzy uważają że dostajemy cokolwiek od UE. Owszem jesteśmy płatnikami netto w UE, ale tylko na papierze. Tak jak napisał BongMan wystarczy poczytać kilka artykułów niesponsorowanych z UE żeby wiedzieć ile tracimy. Jak to mówią "liczby nie kłamią" więc specjalnie dla ciebie przytoczę kilka faktów żebyś miał świadomość.
Dane szacunkowe z grudnia 2015r:
- dostaliśmy od UE ok. 125mld. euro, a wpłaciliśmy 39,5mld. euro, co daje na czysto 39,5mld euro zysku,
- zagraniczne koncerny wyprowadziły z polski wraz z dywidendami 130mld. euro bez podatku,
- 48mld euro kosztowało polskie przedsiębiorstwa dostosowanie się do regulacji unijnych, a wyższe koszty inwestycji to mniejsza konkurencyjność,
- 17mld. euro kosztowało finansowanie bankowych kredytów unijnych,
- 18mld. euro kosztowało przygotowanie wniosków o dotacje.
Jest jeszcze wiele innych mniejszych kosztów których tu nie wypisałem, ale każdy kto umie liczyć łatwo sobie sprawdzi jak to się nam opłaca.
Do zysków można by było jeszcze zaliczyć euro i funty które Polacy przywożą z zagranicy, ale po pierwsze nie dostają tych pieniędzy za darmo tylko za pracę którą tam wykonują, a po drugie to że mogą pracować za granicą, jest to bardziej kwestia Schengen niż UE.
Przyjazne stosunki mamy z grupą wyszehradzką, na pewno lepsze niż za PO.
Przyjaciół nam ubyło, ponieważ mamy prawicowy rząd i bronimy własnych interesów. Obecnie na świecie dominuje lewica i chce ona utrzymać swoją pozycję kosztem demokracji. Każda prawica i ultra nacjonalistyczna i skrajna, na Węgrzech jest ograniczona demokracja, tak samo jest w Polsce i było to wiadomo od razu, gdy Trump wygrał wybory to demokracja również stała się zagrożona, a wzrost notowań w sondażach we Francji i Austrii był dla partii ultra nacjonalistycznych.
Polska wychodziła netto dodatnio, ale nasz kapitał był odsprzedawany. Spółki państwowe były sprzedawane jako nierentowne, te które zostały u nas obecnie przynoszą zyski. Zagraniczne molochy sklepowe zagraniczne są poza zasięgiem dla polskich sklepów, a wiele osiedlowych sklepików upadło. Niemcy mają/mieli w Polsce około 80% lokalnych gazet informacyjnych, czyli byli główną siłą opiniotwórczą. Mogli nam mówić co dobre, a co złe.
Inwestowanie u nas przez firmy zagraniczne teoretycznie wygląda fajnie, a to do kogo trafiają pieniądze i kto nam wypłaca pensje nie ma znaczenia, przecież tego nie widzimy. Jeśli płacimy zagranicznym koncernom, to zarabiają na tym ich właściciele (odkrycie) i będą oni prawdopodobnie płacić u siebie. Lepiej chyba żeby następny drugi obrót pieniądza również odbył się u nas, będzie znowu u nas opłacony podatek, dodatkowo zarobi na tym polak, który znowu zakupi w Polsce. Dlatego kapitał jest tak ważny w perspektywie długoterminowej i doraźne dotacje nie są opłacalne przy takich kosztach, niezależnie od ich wartości.
@dranjam: Nie popieram tego co mówi BongMan(choć nie mówi całkowitych bzdur), ale ty to już chrzanisz totalne głupoty. UE to kpina. I wiedzą to wszyscy z polską i grecją na czele. Polska to wie bo UE nas dyma. A grecja wie bo dyma UE.
@gomezvader: 88% Polaków popiera UE, a Grekami radzę się nie podpierać, bo znam Greków, miałem grecką dziewczynę, i mówię po grecku. Ci ludzie są skrajnie roszczeniowi, rozwrzeszczani, nepotyczni, leniwi i skorumpowani, wybierali rządy, które tym właśnie się charakteryzowały, i sami doprowadzili do sytuacji w której Grek, który chce własną pracą coś osiągnąć, wyjeżdża z kraju. Dlatego są ogromne diaspory Greków w całej Europie. A jak się skończyły hajsy i zaczęła galopująca bieda to co zrobili? Podnieśli temat reparacji od Niemców, pls, powiedź mi, że dostrzegasz analogię. Gia thn Ellada, re gamwto :).
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 lutego 2018 o 10:45
@„Zdzisław Kręcina”: Ja sam uważam że screen jest prawdziwy,nieważne jak bardzo prawda boli gdyż jest stanem faktycznym zaistniałym rządem który się boi innych(PIS) albo rządem NIEMIECKIM(PO) i niemieckimi politykami w POLSCE(Nowoczesna,kodeina,PO i inne tego typu dziadostwa). Kiedy się sprzeciwimy jako POLACY to zależy od ludzi którym ten stan faktyczny się podoba(POLAKÓW WSZYSTKICH) a jak brak lidera to weźcie dobrego stratega na lidera i będzie dobrze. Zaufajcie i walczta o swoje. Bo pokojowo to gówno zrobicie. Musicie mieć policję i wojsko po waszej stronie by obalić PO jak już zfałszują następne wybory,albo przestaniecie ufać PIS'owi.
Polecam się jednoczyć przeciwko PO i ich internetowym trollom inaczej gówno zrobicie samotnie. Jak to się mawia "W kupie siła,bo kupy nikt nie ruszy.:)".
Dlatego polecam walczyć przeciwko temu co wam się nie podoba inaczej skończyta jak zachód który jest już powoli wynaradawiany i jednoczony w bezmózgą masę nienawiści międzyludzkiej,widać to zwłaszcza po prześladowaniach Polaków gdy PIS próbował nas bronić przed fałszokracją historii zachodu i sojusznika USA(izrael).
Go! Go! Go! kur2 mać.
@wurm:
Pozwolisz, że odpowiem w punktach, bo taki zestaw bredni musiałem sobie odpowiednio podzielić. :)
wurm: "- dostaliśmy od UE ok. 125mld. euro, a wpłaciliśmy 39,5mld. euro, co daje na czysto 39,5mld euro zysku"
tutaj mogę tylko zapytać jakiej dokładnie matematyki używasz? próbowałem liczyć to binarnie, systemem ósemkowym, szesnastkowym... ale nijak nie wychodzi tyle, co Tobie. :)
wurm: "zagraniczne koncerny wyprowadziły z polski wraz z dywidendami 130mld. euro bez podatku"
ok. przyjmuję Twoje dane, nie ważne skąd pochodzą.
- a mógłbyś sprawdzić ile z tych firm to koncerny amerykańskie, japońskie, koreańskie, chińskie i jaki to w ogóle ma związek z UE? I czy przypadkiem te "dywidendy" to nie efekt negocjacji, jakie te firmy prowadziły z wieloma rządami (w tym także tymi "prawicowymi i patritycznymi"), po to, żeby zachęcić je do inwestowania w naszym kraju?
Zastanawiam się jaki związek ma fakt, że np. polski koncern inwestujący w Chinach wypłaca swoim akcjonariuszom dywidendy - z naszym członkostwem w UE? :)
wurm: "48mld euro kosztowało polskie przedsiębiorstwa dostosowanie się do regulacji unijnych, a wyższe koszty inwestycji to mniejsza konkurencyjność"
I rozumiem, że to dostosowanie nie przyniosło żadnych korzyści, a jedynie wydatki. To, że nasze firmy wprowadziły przeróżne europejskie normy (choćby ISO) i stały się przez to bardziej konkurencyjne na rynkach światowych nie ma żadnego znaczenia - liczy się tylko goły koszt?
wurm: "17mld. euro kosztowało finansowanie bankowych kredytów unijnych"
te kredyty nie przyniosły firmom oczywiście ABSOLUTNIE ŻADNYCH korzyści? jedynie po co firmy i instytucje starały się o kredyt, to zamiar wydania pieniędzy?
To zupełnie tak, jak nasi rodacy - biorą kredyty hipoteczne nie po to, żeby kupić sobie mieszkanie, tylko po to, żeby dać zarobić bankom! co za naiwniacy!? gdyby tylko wiedzieli...
wurm: "18mld. euro kosztowało przygotowanie wniosków o dotacje"
i te 18 mld zbiorowo wsadziliśmy w rakietę, która następnie została wystrzelona w kosmos, czy tak? ...albo nie - lepiej: wysłaliśmy te pieniądze ciężarówkami do Niemiec!
A czy to przypadkiem nie było tak, że te pieniądze w znacznej części wykorzystały rodzime firmy zajmujące się doradztwem unijnym? Zatem zasiliły one naszą gospodarkę?!
na zakończenie jeszcze jedna informacja -
wurm: "Owszem jesteśmy płatnikami netto w UE, ale tylko na papierze."
...no jakby Ci to powiedzieć? PŁATNIK NETTO to ten, kto więcej do budżetu wpłaca, niż z niego otrzymuje. Skoro więc jesteśmy płatnikiem netto "tylko na papierze" to znaczy, że wszystko jest ok. Prawda? :D
@go1: Nie wiem czy chciałeś pokazać zryty beret, czy przez przypadek wynikło. Świat nie jest czarno-biały, PiS prezentuje nacisk na "narodowość, tradycję, wiarę i wartości", dzięki tym hasłom robi z Polski pośmiewisko w Europie. W Europie, która mimo iż pełna multikulti, to nadal silna i bogata - w odróżnieniu od Polski. Prawda jest taka, że nie wybudujemy muru wokół Polski, nie oddzielimy się od świata. Musimy mieć władzę, która walczy o nasz dobrobyt, i która jest kompetentna, i umie rozmawiać z zachodem. PiS w tym kontekście to banda dzieciaków spod bloku, promujących kolesiostwo na skalę o jakiej PO nawet nie marzyło. I to są ludzie, których Ty popierasz - Misiewicze, ludzie, którzy robią biznes na tym, że Ty wierzysz, że tu chodzi o "tradycję". A tu chodzi o pieniądze, dla nich, ich kolesiów, i ich rodzin. Wybierz sobie ministra z PiS, dostał więcej samych nagród w tym roku, niż Ty przez ten rok zarobisz. Zaklaskaj sobie jak to zrozumiesz.
@dranjam: Jest dokładnie jak mówisz. Byłem w Grecji. Idę do kiosku kupić wodę i co? Słyszę że mam spier.... do Brukseli. Pieniądze mu cholera chcę dać za butelkę wody a ten nie...
Rozmawiałem z wieloma Grekami i zawsze słyszę to samo. Ci co protestują to leniwe bydlęta którym było dobrze, jak dostawali za darmo obiady w robocie, pracowali po 5 godzin, sjesta, sresta. Kobitka mi mówiła że sprzedaje na targu oliwki od 30 lat. Od 30 lat nie miała sjesty. Od 30 lat pracuje i stać ją na kupno samochodu, stać ją na mieszkanie, stać ją na wakacje. Kryzys? Jak ktoś uczciwie pracuje to kryzysu nie ma.
Na zielono powinien być San Escobar! ;)
OdpowiedzO, psikuta i antypolski screen :D to aż dwa minusy powinny być. PS: Jakby dziecko, które stworzyło ten obrazek, nie miało dałna i uważało w szkole to wiedziałoby, że państwa nie mają przyjaciół, tylko interesy.
Odpowiedz@BongMan: Chętnie posłucham na czym polega antypolskość tego screena. Nie pytam złośliwie, bo może czegoś nie zauważam, a może o czymś nie wiem? Fajnie gdybyś mógł w kilku zdaniach opisać dlaczego tak to Twoim zdaniem wygląda. Może przy okazji wymienisz kilka krajów, z którymi obecny polski rząd utrzymuje zacieśnione i przyjacielskie stosunki i które to kraje są skłonne wspierać wspólnie z nami polskie stanowisko i nasze interesy? (kraje = rządy tych krajów, bo taka jest niestety brutalna rzeczywistość, że pozostawanie w przyjaznych stosunkach z pozarządowymi środowiskami ma taką samą wartość, jak to że jakiś kraj ma bardzo przyjazne kontakty z Korwinem czy Partią Razem) :)
Odpowiedz@„Zdzisław Kręcina”: antypolskość tego screena polega na tym, że przedstawia nieprawdziwy obraz rzeczywistości, krzywdzący dla Polski i Polaków. Kilka krajów, z którymi Polska ma dobre stosunki: USA, UK, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia, Turcja. Kraje, które będą wspierać polskie interesy? Żadne, jeśli polskie interesy nie będą się pokrywać z ich interesami. Żaden kraj nie powie: "Ej, Polsko. To co chcesz zrobić nie jest dla nas dobre, ale cię lubimy, więc to poprzemy." Tak to nie działa.
Odpowiedz@BongMan: ok, czyli na świecie nie istnieją grupy interesów, sojusze, kraje nie współpracują by wspólnie osiągnąć jakiś kompromis? Dziękuję, to bardzo ciekawe co opowiadasz. Mógłbyś podać źródła, gdzie takie superaśne ciekawostki są opisane? Dziwne, że inne państwa potrafią znaleźć zbieżne stanowisko, a tylko nasz kraj musi kroczyć przez dzieje w pojedynkę. "Kilka krajów, z którymi Polska ma dobre srosunki: USA..." cytat z wypowiedzi departamentu stanu tychże USA: “We encourage Poland to re-evaluate the legislation in light of its potential impact on the principle of free speech and on OUR ABILITY TO BE EFFECTIVE PARTNERS.” - bardzo dobre stosunki! ;)
Odpowiedz@BongMan: Jeszcze jedno, tak przy okazji: "antypolskość tego screena polega na tym, że przedstawia nieprawdziwy obraz rzeczywistości, krzywdzący dla Polski i Polaków" Jestem Polakiem i ten screen nijak nie jest dla mnie "krzywdzący", raczej napawa mnie smutną refleksją. :(
Odpowiedz@„Zdzisław Kręcina”: Kolega Bongman jest z tych, co uważają, że miliardy z UE które Polska otrzymała w ramach różnych programów to reparacje, które nam się zwyczajnie należą. Nie przegadasz.
Odpowiedz@„Zdzisław Kręcina”: czyli kolejny, który nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Resztę możemy sobie darować. @dranjam: hahaha, dostała :D tak w skrócie, jak działają dofinansowania UE. Ja - UE. Ty - Polska. Zabieram ci 10 zł. Daje ci 6 zł. Mówię, na co masz je wydać.
Odpowiedz@BongMan: spodziewałem się odpowiedzi na pytanie, a tymczasem mamy kolejną ciekawostkę: Polska jest płatnikiem netto do budżetu UE! Ja naprawdę nie oczekuję wiele, jedynie chcę poznać źródła Twoich informacji. :)
Odpowiedz@„Zdzisław Kręcina”: nie będę odrabiał za ciebie lekcji.
Odpowiedz@BongMan: - i Ty kolego piszesz do innych, że nie potrafią czytać ze zrozumieniem? :D Nie proszę o "odrabianie lekcji", tylko o wskazanie podręcznika, z którego czerpiesz swoje zasoby "wiedzy". Ale bez obaw. Spodziewałem się, że te informacje są ściśle tajne i dostępne TYLKO wybrańcom. Zwykle tak to właśnie bywa w takich przypadkach. Pozdrawiam. :)
Odpowiedz@BongMan: swoją drogą ... Niecałą godzinę po dodaniu Twoje komentarze (do screena będącego głęboko w poczekalni) mają po 6 głosów na +, za to wszystkie przeciwne są zminusowane i "poniżej poziomu". Bardzo interesujące. Nie nudzi Cię ciągłe przelogowywanie? ;)
Odpowiedz@„Zdzisław Kręcina”: dostępne są dla każdego, kto nie ma bana na google i wie, co czytać. To oczywiste, że jak się czerpie informacje o UE ze źródeł finansowanych/patronowanych przez UE, to znajdzie się tylko te odpowiednio przekształcone informacje. Przerabiałem już wiele razy dyskusje z takimi jak ty i wiem, że nie ma sensu żebym wyszukiwał dla ciebie i podawał ci jakiekolwiek sensowne źródła, bo i tak nie przyjmiesz tej wiedzy, tylko ją zakwestionujesz, bo jest niezgodna z twoimi poglądami. Przelogowywanie? A czapeczka z folii nie uciska?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2018 o 14:26
@BongMan: ojej! I plusy nagle ustały... ;) Jak to? Wszyscy zgadzali się z Twoimi komentarzami i w jednej chwili przestali? Nie może być! :D PS. "Przerabiałem już wiele razy dyskusje z takimi jak ty i wiem, że nie ma sensu żebym wyszukiwał dla ciebie i podawał ci jakiekolwiek sensowne źródła, bo i tak nie przyjmiesz tej wiedzy, tylko ją zakwestionujesz, bo jest niezgodna z twoimi poglądami." Rozumiem, że Ty świecisz tu przykładem i pokazujesz jak należy podchodzić z otwartością do innych poglądów, pochylać się nad nimi i ważyć argumenty - za i przeciw? No brawo! Wszyscy chcą być tacy jak Ty! :)
Odpowiedz@„Zdzisław Kręcina”: z tonu twoich poprzednich wypowiedzi, tak jak i z tej, wyziera ignorancja, brak poszanowania dla cudzych poglądów i przekonanie o własnej nieomylności, toteż jakakolwiek dyskusja pozbawiona jest sensu. Do tego pajacowanie i próby ośmieszania rozmówcy. PS: Ty też nie dostajesz już plusów. Pacz, spiseg!!1!
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2018 o 16:32
@BongMan: @„Zdzisław Kręcina”: A idźta Wy, kuźwa, z tym na priv.
Odpowiedz@„Zdzisław Kręcina”: ja Cie zminusowałem bo wygadujesz kocopoły nie z tej ziemi. "cytat z wypowiedzi departamentu stanu tychże USA: “We encourage Poland to re-evaluate the legislation in light of its potential impact on the principle of free speech and on OUR ABILITY TO BE EFFECTIVE PARTNERS.” - bardzo dobre stosunki! ;)" O tak, już to widze. Amerykanie nakladają na nas embargo na import i export wszystkich towarów, zabierają swojego ambasadora, wywalaja naszego, demontują baze i wycofują zołnierzy, a wszystko to dlatego że żydom nie spodobała się ustawa. Olaboga, jeszcze nas z NATO wyrzuco! Ile ty masz lat dziecko? Takie grożenie pogorszeniem stosunków to standardowy instrument dyplomatyczny stosowany każdorazowo gdy jakis kraj robi coś co innemu się nie podoba i na ogół na gadaniu sie kończy i tak bedzie i w tym przypadku, zwłaszcza że ustawa nie dotyczy kwestii gospodarczych i nie ma żadnego wpływu na relacje gospodarcze z jakimkolwiek krajem.
Odpowiedz@spejson45: kurcze, myślałem że @BongMan jest wyjątkowym specjalistą od odwracania kota ogonem, ale widzę, że nie jest sam... Przytocz mi proszę, drogi kolego, gdzie pisałem o "embargu", "wywalaniu ambasadorów", "wyrzucaniu z NATO"? Które z moich słów choćby delikatnie sugerują, że coś takiego miałem na myśli? Pan BongMan raczył zaliczyć USA do "krajów z którymi Polska ma dobre stosunki". No to zacytowałem mu, co same USA sądzą na ten temat. I bynajmniej nie jest to wypowiedź z gatunku przyjacielskich. Tyle, i tylko tyle. Ale skąd Ty wysnułeś wniosek o embargu? Doprawdy nie mam pojęcia... :)
Odpowiedz@„Zdzisław Kręcina”: Gdybyś jeszcze nie zauważył, to "6" nie jest liczbą przypadkową; BongMan nie korzysta najprawdopodobniej z większej ilości kont niż 7, choć do tej pory zauważałem 6. Dopóki chce mu się zmieniać IP, to oficjalnie nie ma problemu
Odpowiedz@j_psikuta: Wydaje mi się, że odbieranie BongManowi prawa do kilku kont jest niesprawiedliwe. Bo spójrzmy: BongMan1: "Gdyby dziecko, które dodało ten obrazek nie miało dałna..." ZK: "może wyjaśnisz dlaczego tak uważasz?" Bongman2: "screen obraża Polaków, przedstawia nieprawdziwy obraz" ZK: "jestem Polakiem i mnie on nie obraża, a na czym polega ten zafałszowany obraz?" BongMan3: "kolejny, który nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Resztę możemy sobie darować." ZK: "chciałem tylko, żebyś powiedział skąd czerpiesz informacje" BongMan4: "nie będę odrabiał za Ciebie lekcji" ZK: "ale prosiłem jedynie o źródła, nie oczekuję nic więcej" BongMan5: "wiem, że nie ma sensu żebym wyszukiwał dla ciebie i podawał ci jakiekolwiek sensowne źródła..." ZK: "aha, czyli to wiedza tylko dla wybranych?" BongMan6: "z twoich wypowiedzi wyziera brak poszanowania cudzych poglądów i przekonanie o własnej nieomylności..." :D czy nie masz wrażenia, że rozmawiałem z kilkoma różnymi osobami? Wszak jeden i ten sam człowiek nie wyzywałby innych od "dzieci z dałnem", a następnie nie pisał o tym, że ktoś "próbuje ośmieszyć rozmówcę" i "nie szanuje cudzych poglądów". To nie miałoby sensu! Może po prostu każdy z wyżej zacytowanych BongManów posiada własne konto i własną osobowość? ;)
Odpowiedz@dranjam: No bo UE to organizacja charytatywna i daje nam kasę za nic. Co z tego, że Niemcy są w posiadaniu większości ,,polskich'' mediów, ich supermarkety nie muszą płacić podatków i mają miliony firm w Polsce. Przecież dają nam kasę!!! Gwarantuję ci, że oni nie są idiotami i na każdym euro, które nam dadzą zyskują przynajmniej dwa razy więcej.
Odpowiedz@BongMan: W sumie Węgrzy potrafili się przeciwstawić Niemcom podczas II wś. Byli sojusznikami Niemców, a mimo to odmówili im pomocy w atakowaniu Polski. Wysłali nam nawet zaopatrzenie. Jaki mieli z tego zysk? Żaden, Polska była już w ruinie i nic by nie zyskali. Więc przyjaźnie między narodami istniały, ale były rzadkością i obecnie zgadzam się z tobą. Każdy ma jakiś zysk w tym co robi. PS. Co do UK to bym się zastanowił, mam namyśli liczne napaści na niewinnych Polaków pracujących w UK. Co z tego, że jesteśmy bardziej pracowici od uchodźców i popełniamy mniej przestępstw, to oni są biedni i trzeba im dać wszystko, a nas zniszczyć! Logika Brytyjczyków mnie dobija. Nie pamiętam jakie jest stanowisko ich rządu odnośnie Polski, ale nie jestem przekonany, że jest w 100% pozytywny.
OdpowiedzZawsze intrygowało mnie to podejście "Niemcy zarabiajo! Uni nam nic za darmo nie dajo!" No tak! Dokładnie tak jest. Na tym polega współpraca międzynarodowa. Czy jest w tym coś złego? Jedna strona zarabia i druga także na tym korzysta. Czy może ktoś wyobraża sobie, że lepiej rozwinięte kraje dają słabiej rozwiniętym partnerom kilka worków pieniędzy i mówią: "to dla was, zróbcie z tym co chcecie. możecie rozdać madkom z horymi curkami, nas to nie interesuje"? Czesi pozwolili tym przebrzydłym Niemcom zainwestować w swoją Skodę i teraz jest to świetnie prosperująca firma. Nasze FSO poszło inną drogą i teraz... już niczego się tam nie produkuje. No ale jest świetnie, bo przynajmniej Niemcy nie zarobili na tym ani jednego Euro, czy tak?
Odpowiedz@KozaSWD: Na pierwszy rzut oka tak, bo to banał, który dociera do ludzi z wykształceniem podstawowym. Rzeczywistość jest bardziej skomplikowana, a że "Europie" opłaca się w nas inwestować - oczywiście, że im się to opłaca - a czy nam się nie opłaca? Może nie pamiętasz Polski w latach 90-tych, byliśmy na swoim, i niestety, ale była to super lipa, gdyby nie Europa, to niewiele by się zmieniło. Nikt nie każe nikomu wielbić naszych "europejskich overlordów", dbajmy o swoje interesy, ale też nie demonizujmy układu, który pozwolił nam odskoczyć od Białorusi.
Odpowiedz@KozaSWD: Nie wiem czy pamiętasz Polskę przed 2004 rokiem. Ja pamiętam. Pamiętam jak w latach 90 Łódź umierała bo kilku kretynów zamknęło rynki zbytu dla przemysłu tekstylnego (większość produkcji szła do Rosji i po 89 roku dalej by szła). Pamiętam galopującą inflację, kiedy za 1000zł można było kupić pudełko zapałek. Pamiętam zacofanie wsi. Pamiętam też, jak po 2004 roku zaczęliśmy dostawać dotacje unijne. Pamiętam jak rolnicy krzyczeli na blokadach Precz z Brukselą, po czym brali forsę na rozwój gospodarstw. Pamiętam naszą sieć autostrad i to co się z nią stało po wejściu do UE. Pamiętam co się stało, jak BSH otworzył pierwszą fabrykę w Łodzi. Polska do budżetu UE wpłaca znacznie mniej niż dostaje. Ale nie ma nic za darmo. My dajemy reszcie Unii dogodne warunki inwestycyjne, oni wspierają naszą gospodarkę. Tak to działa. Czemu Niemcy są bogate? Bo nakradły w czasie Wojny? Nie! Bo po Wojnie USA ładowały w RFN kasę. Inwestowały i zarabiały, a RFN się bogaciło. Po Zjednoczeniu, Wschód zaczął być dotowany przez Zachód (a nadal widać różnice). Ja nie rozumiem tego podejścia. Niesamowicie pysznego podejścia. Nie żyjemy w komunie, gdzie można się odciąć od wszystkich i liczyć na przyjaciół. Żyjemy w systemie kapitalistycznym. Trzeba tworzyć układy pomiędzy państwami, a nie je burzyć "bo reparacje!!!!" "KACAPY", "Banderowcy", "Pepiki", "Jugole", "Brytole", "Żydy!!1111". Sami się nie wyżywimy.
Odpowiedz@telecaster1951: Zgadzam się z tobą pod pewnym względem ale wiesz, że Polska nie była pierwszym krajem, który zaczął tą całą szopkę? Jakby cała Europa zachodnia nie zaczęła przyjmować każdego lepszego uchodźcy, to by nie było problemu. Zrobili to na własną odpowiedzialność i teraz próbują nam ich wcisnąć. Wiesz dlaczego pomysł z reperacjami powstał? PiS zrobiło to ponieważ Niemcy zaatakowali nas pierwsi. Chcieli, żebyśmy płacili kary za to, że nie chcemy przyjmować uchodźców. Jakby oni na nas naciskali, to my byśmy też nie atakowali. To jest zwykła samoobrona (Żeby nie było, nie jestem za PiS tak w ogóle). Co do UE to nie robimy im wielkiej łaski, mają z nas zysk więc w nas inwestują. Ja tylko chcę, żeby ludzie przestali patrzyć na nich jak na dobroczyńców. Pomogli nam bo mieli z tego zysk, nie są naszymi sprzymierzeńcami. Mają nas w dupie, tak długo jak będą czerpać pieniądze z Polski. Nasze zyski są dużo mniejsze w porównaniu z tym co od nas biorą.
Odpowiedz@dranjam: Lata 90, szczególnie te wczesne to był czas zaraz po wyjściu z komunizmu. Oczywiście, że byliśmy biedni i potrzebowaliśmy pomocy. Opcji było wiele, ale czy wybraliśmy tę najlepszą? Wtedy może tak, ale z perspektywy czasu nie jest tak idealnie jak to brzmiało kiedyś. Restrykcje, brak suwerenności to największy problem. UE powinno być tylko paktem w kwestii gospodarczej, nie powinni się mieszać w politykę. Obecnie Polska więcej traci niż zyskuje. Powinniśmy być im wdzięczni? Nie wiem, z historii się dowiadujemy, że nie ma czegoś takiego jak przyjaźnie.
Odpowiedz@dranjam: Powiem więcej: w roku 1989 PKB Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej był wyższy niż Polski. Obecnie chyba nie trzeba nikomu uświadamiać różnicy poziomu gospodarczego obu państw... Ale patrz, to i tak nie przeszkodzi komuś takiemu, jak @KozaSWD zastanawiać się "czy wybraliśmy tę najlepszą drogę?" Osobiście nie mam pojęcia co musiałoby się stać, żeby niektórzy potrafili dostrzec sukces, jaki nasz kraj osiągnął przez minione ponad 20 lat. Jasne - jest mnóstwo niedociągnięć. Wiele rzeczy możnaby zrobić dużo lepiej, popełniono masę błędów, ale chyba tylko niewidomy może się zastanawiać czy ogólny bilans jest dodatni czy ujemny. Mam wrażenie, że gdyby sam Jezus zstąpił z nieba, żeby pogratulować Polakom ich osiągnięć z ubiegłych lat, to jedyne co usłyszałby w odpowiedzi to to, że jest Żydem, uchodźcą... i żeby sp...adał tam skąd przyszedł!
Odpowiedz@BongMan: USA - akurat! Najbardziej przyjacielski jest akt nr 447 jednogłośnie przyjęty przez Senat USA 12 grudnia ubiegłego roku. Bardzo ważny dla Polski. Słyszał ktoś? Jeżeli nie bardzo, to nie dziwi. Bo nasze media wtedy podawały zupełnie inne wiadomości. A rzecz jest naprawdę dla nas dramatycznie ważna.
Odpowiedz@KozaSWD: Niby to nie do mnie było, ale zawsze mnie ciekawiło na czym opierają się tego rodzaju gwarancje, jaką tu deklarujesz. Jak w razie roszczeń gwarancyjnych się wywiążesz ze zobowiązań? Mógłbyś uchylić rąbka tajemnicy? Nie nalegam na odpowiedź, rozumiem, że mój wpis może być uznany za kąśliwy, ale byłbym mile zaskoczony.
Odpowiedz@telecaster1951: To nie jest pyszne podejście. To o czym piszesz to mentalność typowa dla pańszczyźnianego chłopa. To nie przypadek, że Polska była jednym z ostatnich krajów, gdzie zniesiono pańszczyznę. Pańszczyznę zniesiono, ale to pańszczyźniane myślenie jest ciągle obecne w "narodzie". Chodzi o to, że dla chłopa pańszczyźnianego liczy się wyłącznie miejsce w hierarchii społecznej, a to miejsce jego zdaniem można zmienić wyłącznie poprzez pokazanie swojej wyższości nad innym. Stąd te ciągłe gadki o tym, jak to niby UE, Niemcy i cała reszta świata nas wykorzystuje, a to przecież my powinniśmy wykorzystywać ich ;) W tej prymitywnej mentalności nie ma miejsca na coś takiego, jak gra o sumie niezerowej, czyli sytuacja w której obie strony osiągają korzyść. A tego typu relacje dominują zarówno w życiu prywatnym, biznesie, czy polityce. Przykład. Firmy farmaceutyczne produkują leki nie dlatego, że są instytucjami charytatywnymi, ale przedsiębiorstwami nastawionymi na zysk. Leki te jednak ratują ludziom życie i zdrowie. Obie strony są tu wygrane. Firma ma pieniądze, pacjenci zdrowie. Dla polaczka jednak wcale to tak ładnie nie wygląda. Firmy farmaceutyczne produkują placebo, lub wręcz szkodliwe szczepionki i wciskają to "gówno" głupim masom. Jemu się po prostu w głowie nie mieści, że ktoś może odnieść jakiś sukces w inny sposób, niż na jego krzywdzie.
Odpowiedz@„Zdzisław Kręcina”: To może ja odpowiem tobie i wszystkim którzy uważają że dostajemy cokolwiek od UE. Owszem jesteśmy płatnikami netto w UE, ale tylko na papierze. Tak jak napisał BongMan wystarczy poczytać kilka artykułów niesponsorowanych z UE żeby wiedzieć ile tracimy. Jak to mówią "liczby nie kłamią" więc specjalnie dla ciebie przytoczę kilka faktów żebyś miał świadomość. Dane szacunkowe z grudnia 2015r: - dostaliśmy od UE ok. 125mld. euro, a wpłaciliśmy 39,5mld. euro, co daje na czysto 39,5mld euro zysku, - zagraniczne koncerny wyprowadziły z polski wraz z dywidendami 130mld. euro bez podatku, - 48mld euro kosztowało polskie przedsiębiorstwa dostosowanie się do regulacji unijnych, a wyższe koszty inwestycji to mniejsza konkurencyjność, - 17mld. euro kosztowało finansowanie bankowych kredytów unijnych, - 18mld. euro kosztowało przygotowanie wniosków o dotacje. Jest jeszcze wiele innych mniejszych kosztów których tu nie wypisałem, ale każdy kto umie liczyć łatwo sobie sprawdzi jak to się nam opłaca. Do zysków można by było jeszcze zaliczyć euro i funty które Polacy przywożą z zagranicy, ale po pierwsze nie dostają tych pieniędzy za darmo tylko za pracę którą tam wykonują, a po drugie to że mogą pracować za granicą, jest to bardziej kwestia Schengen niż UE.
OdpowiedzPrzyjazne stosunki mamy z grupą wyszehradzką, na pewno lepsze niż za PO. Przyjaciół nam ubyło, ponieważ mamy prawicowy rząd i bronimy własnych interesów. Obecnie na świecie dominuje lewica i chce ona utrzymać swoją pozycję kosztem demokracji. Każda prawica i ultra nacjonalistyczna i skrajna, na Węgrzech jest ograniczona demokracja, tak samo jest w Polsce i było to wiadomo od razu, gdy Trump wygrał wybory to demokracja również stała się zagrożona, a wzrost notowań w sondażach we Francji i Austrii był dla partii ultra nacjonalistycznych. Polska wychodziła netto dodatnio, ale nasz kapitał był odsprzedawany. Spółki państwowe były sprzedawane jako nierentowne, te które zostały u nas obecnie przynoszą zyski. Zagraniczne molochy sklepowe zagraniczne są poza zasięgiem dla polskich sklepów, a wiele osiedlowych sklepików upadło. Niemcy mają/mieli w Polsce około 80% lokalnych gazet informacyjnych, czyli byli główną siłą opiniotwórczą. Mogli nam mówić co dobre, a co złe. Inwestowanie u nas przez firmy zagraniczne teoretycznie wygląda fajnie, a to do kogo trafiają pieniądze i kto nam wypłaca pensje nie ma znaczenia, przecież tego nie widzimy. Jeśli płacimy zagranicznym koncernom, to zarabiają na tym ich właściciele (odkrycie) i będą oni prawdopodobnie płacić u siebie. Lepiej chyba żeby następny drugi obrót pieniądza również odbył się u nas, będzie znowu u nas opłacony podatek, dodatkowo zarobi na tym polak, który znowu zakupi w Polsce. Dlatego kapitał jest tak ważny w perspektywie długoterminowej i doraźne dotacje nie są opłacalne przy takich kosztach, niezależnie od ich wartości.
Odpowiedz@dranjam: Nie popieram tego co mówi BongMan(choć nie mówi całkowitych bzdur), ale ty to już chrzanisz totalne głupoty. UE to kpina. I wiedzą to wszyscy z polską i grecją na czele. Polska to wie bo UE nas dyma. A grecja wie bo dyma UE.
Odpowiedz@gomezvader: 88% Polaków popiera UE, a Grekami radzę się nie podpierać, bo znam Greków, miałem grecką dziewczynę, i mówię po grecku. Ci ludzie są skrajnie roszczeniowi, rozwrzeszczani, nepotyczni, leniwi i skorumpowani, wybierali rządy, które tym właśnie się charakteryzowały, i sami doprowadzili do sytuacji w której Grek, który chce własną pracą coś osiągnąć, wyjeżdża z kraju. Dlatego są ogromne diaspory Greków w całej Europie. A jak się skończyły hajsy i zaczęła galopująca bieda to co zrobili? Podnieśli temat reparacji od Niemców, pls, powiedź mi, że dostrzegasz analogię. Gia thn Ellada, re gamwto :).
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lutego 2018 o 10:45
@„Zdzisław Kręcina”: Ja sam uważam że screen jest prawdziwy,nieważne jak bardzo prawda boli gdyż jest stanem faktycznym zaistniałym rządem który się boi innych(PIS) albo rządem NIEMIECKIM(PO) i niemieckimi politykami w POLSCE(Nowoczesna,kodeina,PO i inne tego typu dziadostwa). Kiedy się sprzeciwimy jako POLACY to zależy od ludzi którym ten stan faktyczny się podoba(POLAKÓW WSZYSTKICH) a jak brak lidera to weźcie dobrego stratega na lidera i będzie dobrze. Zaufajcie i walczta o swoje. Bo pokojowo to gówno zrobicie. Musicie mieć policję i wojsko po waszej stronie by obalić PO jak już zfałszują następne wybory,albo przestaniecie ufać PIS'owi. Polecam się jednoczyć przeciwko PO i ich internetowym trollom inaczej gówno zrobicie samotnie. Jak to się mawia "W kupie siła,bo kupy nikt nie ruszy.:)". Dlatego polecam walczyć przeciwko temu co wam się nie podoba inaczej skończyta jak zachód który jest już powoli wynaradawiany i jednoczony w bezmózgą masę nienawiści międzyludzkiej,widać to zwłaszcza po prześladowaniach Polaków gdy PIS próbował nas bronić przed fałszokracją historii zachodu i sojusznika USA(izrael). Go! Go! Go! kur2 mać.
Odpowiedz@wurm: Pozwolisz, że odpowiem w punktach, bo taki zestaw bredni musiałem sobie odpowiednio podzielić. :) wurm: "- dostaliśmy od UE ok. 125mld. euro, a wpłaciliśmy 39,5mld. euro, co daje na czysto 39,5mld euro zysku" tutaj mogę tylko zapytać jakiej dokładnie matematyki używasz? próbowałem liczyć to binarnie, systemem ósemkowym, szesnastkowym... ale nijak nie wychodzi tyle, co Tobie. :) wurm: "zagraniczne koncerny wyprowadziły z polski wraz z dywidendami 130mld. euro bez podatku" ok. przyjmuję Twoje dane, nie ważne skąd pochodzą. - a mógłbyś sprawdzić ile z tych firm to koncerny amerykańskie, japońskie, koreańskie, chińskie i jaki to w ogóle ma związek z UE? I czy przypadkiem te "dywidendy" to nie efekt negocjacji, jakie te firmy prowadziły z wieloma rządami (w tym także tymi "prawicowymi i patritycznymi"), po to, żeby zachęcić je do inwestowania w naszym kraju? Zastanawiam się jaki związek ma fakt, że np. polski koncern inwestujący w Chinach wypłaca swoim akcjonariuszom dywidendy - z naszym członkostwem w UE? :) wurm: "48mld euro kosztowało polskie przedsiębiorstwa dostosowanie się do regulacji unijnych, a wyższe koszty inwestycji to mniejsza konkurencyjność" I rozumiem, że to dostosowanie nie przyniosło żadnych korzyści, a jedynie wydatki. To, że nasze firmy wprowadziły przeróżne europejskie normy (choćby ISO) i stały się przez to bardziej konkurencyjne na rynkach światowych nie ma żadnego znaczenia - liczy się tylko goły koszt? wurm: "17mld. euro kosztowało finansowanie bankowych kredytów unijnych" te kredyty nie przyniosły firmom oczywiście ABSOLUTNIE ŻADNYCH korzyści? jedynie po co firmy i instytucje starały się o kredyt, to zamiar wydania pieniędzy? To zupełnie tak, jak nasi rodacy - biorą kredyty hipoteczne nie po to, żeby kupić sobie mieszkanie, tylko po to, żeby dać zarobić bankom! co za naiwniacy!? gdyby tylko wiedzieli... wurm: "18mld. euro kosztowało przygotowanie wniosków o dotacje" i te 18 mld zbiorowo wsadziliśmy w rakietę, która następnie została wystrzelona w kosmos, czy tak? ...albo nie - lepiej: wysłaliśmy te pieniądze ciężarówkami do Niemiec! A czy to przypadkiem nie było tak, że te pieniądze w znacznej części wykorzystały rodzime firmy zajmujące się doradztwem unijnym? Zatem zasiliły one naszą gospodarkę?! na zakończenie jeszcze jedna informacja - wurm: "Owszem jesteśmy płatnikami netto w UE, ale tylko na papierze." ...no jakby Ci to powiedzieć? PŁATNIK NETTO to ten, kto więcej do budżetu wpłaca, niż z niego otrzymuje. Skoro więc jesteśmy płatnikiem netto "tylko na papierze" to znaczy, że wszystko jest ok. Prawda? :D
Odpowiedz@go1: Nie wiem czy chciałeś pokazać zryty beret, czy przez przypadek wynikło. Świat nie jest czarno-biały, PiS prezentuje nacisk na "narodowość, tradycję, wiarę i wartości", dzięki tym hasłom robi z Polski pośmiewisko w Europie. W Europie, która mimo iż pełna multikulti, to nadal silna i bogata - w odróżnieniu od Polski. Prawda jest taka, że nie wybudujemy muru wokół Polski, nie oddzielimy się od świata. Musimy mieć władzę, która walczy o nasz dobrobyt, i która jest kompetentna, i umie rozmawiać z zachodem. PiS w tym kontekście to banda dzieciaków spod bloku, promujących kolesiostwo na skalę o jakiej PO nawet nie marzyło. I to są ludzie, których Ty popierasz - Misiewicze, ludzie, którzy robią biznes na tym, że Ty wierzysz, że tu chodzi o "tradycję". A tu chodzi o pieniądze, dla nich, ich kolesiów, i ich rodzin. Wybierz sobie ministra z PiS, dostał więcej samych nagród w tym roku, niż Ty przez ten rok zarobisz. Zaklaskaj sobie jak to zrozumiesz.
Odpowiedz@dranjam: Jest dokładnie jak mówisz. Byłem w Grecji. Idę do kiosku kupić wodę i co? Słyszę że mam spier.... do Brukseli. Pieniądze mu cholera chcę dać za butelkę wody a ten nie... Rozmawiałem z wieloma Grekami i zawsze słyszę to samo. Ci co protestują to leniwe bydlęta którym było dobrze, jak dostawali za darmo obiady w robocie, pracowali po 5 godzin, sjesta, sresta. Kobitka mi mówiła że sprzedaje na targu oliwki od 30 lat. Od 30 lat nie miała sjesty. Od 30 lat pracuje i stać ją na kupno samochodu, stać ją na mieszkanie, stać ją na wakacje. Kryzys? Jak ktoś uczciwie pracuje to kryzysu nie ma.
Odpowiedz@dranjam: Chwila chwila,napisałem że nie lubię obydwu po równo i co zrobić jak ludzi wk*rwią i hejt dostałem? No dobra. #polityka #logika_mistrzów
OdpowiedzOskar - jedyny sojusznik Polski.
OdpowiedzCoś tam coś tam NATO, coś tam coś tam Gruzja, coś tam coś tam ruch bezwizowy dla Polaków w różnych krajach.
OdpowiedzKto jak kto, ale komentujący Oskar może sie pochwalić, że jest SOJUSZNIKIEM!!!!! Jedyny taki na CAŁYM ŚWIECIE!
Odpowiedz