Nigdy tego nie rozumiałem, czemu postępowe środowiska tak wymuszają stygmatyzowanie jednego z rodziców. Nikt nie chciałby być "rodzicem 2". A tu trzeba. Jak wybrać? Losować? Stają mi przed oczami dramaty szczęśliwych wcześniej rodziców, którzy kochają swoje dzieci nad życie, a nagle zostają opisani w urzędzie jako "rodzic 2". To chyba gorsze niż bycie 3. kierowcą w F1.
No i prawo. Nie wszystkim jeszcze odbiło jak widać.
OdpowiedzDlaczego rodzic 1 i 2? Ten drugi ma być gorszy?!
OdpowiedzNigdy tego nie rozumiałem, czemu postępowe środowiska tak wymuszają stygmatyzowanie jednego z rodziców. Nikt nie chciałby być "rodzicem 2". A tu trzeba. Jak wybrać? Losować? Stają mi przed oczami dramaty szczęśliwych wcześniej rodziców, którzy kochają swoje dzieci nad życie, a nagle zostają opisani w urzędzie jako "rodzic 2". To chyba gorsze niż bycie 3. kierowcą w F1.
OdpowiedzMnie to w ogóle dziwi, dlaczego Włosi w oficjalnych urzędowych dokumentach używają języka angielskiego.
OdpowiedzA ktory rodzic mialby byc pierwszy? to by byla dyskryminacja tego podpietego pod port2
Odpowiedz