@Glaurung_Uluroki: Dokładnie, urlop macierzyński bierze się po to, by zamiast siedzieć w pracy, można było opiekować się nowo narodzonym dzieckiem, które wymaga niemal stałego nadzoru przez całą dobę, a nie by moczyć swoje tłuste dupsko w jakimś spa z gorącymi źródłami w 5-cio gwiazdkowym hotelu w Norwegii.
Na tej samej zasadzie bierze się te dodatkowe formy wolnego oznaczone jako opieka nad dzieckiem/opieka nad chorym. Urlop macierzyński/tacierzyński to NIE JEST urlop wypoczynkowy, bo tego ma każdy 26 dni w roku.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 stycznia 2019 o 15:41
Ktoś ma wybitną trudność w odróżnieniu urlopu od wczasów.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Dokładnie, urlop macierzyński bierze się po to, by zamiast siedzieć w pracy, można było opiekować się nowo narodzonym dzieckiem, które wymaga niemal stałego nadzoru przez całą dobę, a nie by moczyć swoje tłuste dupsko w jakimś spa z gorącymi źródłami w 5-cio gwiazdkowym hotelu w Norwegii. Na tej samej zasadzie bierze się te dodatkowe formy wolnego oznaczone jako opieka nad dzieckiem/opieka nad chorym. Urlop macierzyński/tacierzyński to NIE JEST urlop wypoczynkowy, bo tego ma każdy 26 dni w roku.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 stycznia 2019 o 15:41
Fakt. Zasadniejsze byłoby słowo delegacja zamiast urlop.
Odpowiedz@wrockanin: Przepraszam za minusa. Missclick.
Odpowiedz