"To jest tak szef: jeżeli by ktoś na przykład, rozumiesz, porwał naszą furę i by go złapały... To nam muszą oddać samolot. Rozumiesz? to jest właśnie tradycja, że nam muszą oddać."
w sumie niby śmieszne - ale jakiś czas temu babka pozwała McDoanalda o to że napiła się kupionej tam kawy i poparzyła sobie jeżyk - i proces wygrała - bo nie było ostrzeżenia na kubku że kawa gorąca..
Więc na dobrą sprawą "madka" ma wygrany proces
@MarnaSprawa: Przeczytałem, w dalszym ciągu to jest kpina. "Kobieta zamówiła sobie kawę, a kubek postawiła na siedzeniu auta między nogami, żeby dodać cukier i śmietankę. Gdy próbowała zdjąć wieko z kubka, wylała na siebie gorący napój." No ku*wa, faktycznie, wina McDolandsa.
@buble: Taki jest system prawny w USA, wynika z istnienia prywatnej służby zdrowia, w tak wielkim korpo ludzie powinni wcześniej przewidzieć, że taki pozew pojawi się prędzej czy później, bo są świadomi istnienia prawa precedensu, a przyznawanie odszkodowań karnych zaczęło się już w XVIII wieku. Ludzie czepiają się tej kobiety, a w stanach normą jest pozywanie koncernów tytoniowych o odszkodowania za śmierć bliskiego palacza. W USA podobnie jak UE obowiązuje obowiązek ostrzegania przed wszystkimi zagrożeniami, jak idziesz do pracy to dostajesz kartę zagrożeń, ja w swojej mam np. zacięcie papierem, taka głupota też musi tam być, bo takie jest prawo, McDonald nie przewidział to zapłacił karę, której nawet nie odczuł, a Polacy się śmieją, choć gdyby u nas była prywatna służba zdrowia i im przyszło płacić rachunki za leczenie(nie ważne jak dobre masz ubezpieczenie i tak zawsze trzeba dopłacać) to własne matki by pozywali za potknięcie się o dywan. Kolega na fali tej legendy 2 lata leczenia sprowadził do poparzonego języka i to jak najbardziej udowadnia, że przez pranie mózgu i nieweryfikowanie informacji powtarza jak katarynka głupoty bez żadnej refleksji. Jak często na tej stronie ludzie komentują zachowania ludzi, śmieją się z nich, a nie zadadzą sobie trudu sprawdzenia informacji, a potem okazuję się, że unieśli się z powodu fejka? Wystarczy spojrzeć na aferę o deklarację LGBT+ w Warszawie, wszyscy grzmią o uczeniu 4 latków masturbacji, choć jak spytać dowolnego pediatrę, to powie, że dzieci w tym wieku poznają swoje ciało i bawią się narządami rozrodczymi, bo to przyjemne i może rzeczywiście wypadałoby im wtedy powiedzieć, że to w sumie nic złego, tylko nie wypada robić tego w miejscach publicznych, zamiast krzyczeć na dziecko, że jest opętane przez diabła, oślepnie i zmieni się w wilkołaka. Ale prawica z powodu braku dostatecznej wiedzy uznała, że teraz rodzice będą musieli uprawiać wspólne sesje masturbacji z przedszkolakami. Świat byłby takim pięknym miejscem, gdyby przed wypowiedzeniem się na jakiś temat, ludzie poświęcali choć 10 minut na zapoznanie się z tematem.
@MarnaSprawa: Czytałeś te standardy WHO? Zjawisko masturbacji dziecięcej nie ma dla dzieci podtekstu seksualnego. Według standardów seks-edukacji jest to dla mnie sygnał, że powinnam moje dziecko poinformować jak się masturbować by było przyjemnie i czego używać. "wiek 0-4 Przekaż informacje na temat: Radość i przyjemność z dotykania własnego ciała, masturbacja w okresie wczesnego dzieciństwa" (źródło: https://www.bzga-whocc.de/fileadmin/user_upload/Dokumente/WHO_BzgA_Standards_polnisch.pdf)- jest różnica między przyjęciem do wiadomości, że 3-latek może się dotykać tam gdzie dorosłemu nie wypada, a opowiadaniu mu w związku z tym o radości jaką przynosi masturbacja. Zwłaszcza, że standardy nie dotyczą nauczania konkretnie przez rodzica. Jest to program, który wchodzi jako edukacja seksualna do szkół.
@AkuNoKitsune: Nie czytałem, bo jestem kobietą, co jest oznaczone w moim profilu, więc jestem zaniepokojona twoją zdolnością przetwarzania informacji. Rozumiem, że jak czytasz Biblię, a tam jest napisane, że masz zabijać niewiernych to chodzisz i ich mordujesz, a kiedy podejrzewasz, że twoja żona jest w ciąży z sąsiadem, zabierasz ją do kapłana żeby wywołał poronienie, czy uznajesz, że to co jest napisane trzeba jeszcze zinterpretować? Edukacja seksualna jest bardzo ważna. Po pierwsze żeby dzieci odpowiednio reagowały na molestowanie. Po drugie żeby unikać niechcianych ciąż zarówno wśród nastolatków, jak i dorosłych. Po trzecie żeby ograniczyć rozprzestrzenianie chorób wenerycznych. Po czwarte żeby uświadomić, że seks ma być przyjemny dla obu stron(Jesteś facetem? Zdarzyło ci się narzekać na niechęć partnerki do seksu(Kochanka chętna bo kupujesz jej drogie prezenty się nie liczy, bo to rodzaj prostytucji)? Wiesz, że szacuje się, że 50% kobiet nigdy nie miało orgazmu, a jedynie 20% przeżyła choć jeden orgazm w życiu z partnerem? Jakby kobiety wiedziały, że mają prawo do przyjemności z seksu to co prawda więcej by od was wymagały, ale chciałyby uprawiać seks.). Po piąte by ograniczać przemoc seksualną. Po szóste by pomóc osobom nieheteronormatywnym ze zrozumieniem swojej seksualności, tak homoseksualiści, biseksualiści i osoby aseksualne istnieją i jak bardzo nie będziesz tupał nóżką, oni nie znikną, byli zawsze, mieli swoje lepsze i gorsze czasy, czasem mogli żyć w zgodzie ze sobą jak w starożytności, a czasem byli zmuszani do związków heteroseksualnych, co odbijało się negatywnie na całych rodzinach, nawet teraz masa homoseksualistów żyje w wymuszonych związkach hetro, wyobrażasz sobie jaki to koszmar? To tak jakby ciebie zmusić do związku homoseksualnego, horror, nie? A ty chcesz być może własne dziecko na coś takiego skazać. Ale jak uważasz,że lepiej brać wszystko dosłownie, to jeżeli identyfikujesz się jako katolik, a masz teraz na sobie jeansy i bawełniany t-shirt(lub jakiekolwiek inne materiały jeżeli to więcej niż jeden rodzaj materiału) i dodatkowo to nie jest twój jedyny komplet ubrań to leć się szybko wyspowiadać i rozdać nadprogramowe ciuchy potrzebującym, albo zacznij filtrować informację przez logiczne myślenie, bo nikt normalny nie będzie uczył 4 latka masturbacji, tylko dokumenty urzędowe żądzą się swoimi prawami.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 marca 2019 o 22:57
@MarnaSprawa: Nie identyfikuję się jako katolik, bo jestem kobietą, co jest oznaczone w moim komentarzu w słowie "powinnam", więc jestem zaniepokojona twoją zdolnością przetwarzania informacji ;)
Jestem przerażona ludźmi, którzy porównują Biblię do dokumentu z instrukcjami napisanego jakieś 6 lat temu. Nowy testament to słowa powiedziane 2 tysiące lat temu po hebrajsku, spisane po grecku (przez świadków), przetłumaczone na polski (przez badaczy) z zaznaczeniem, że nie wolno ich interpretować samemu gdyż powiedziane zostały w nawiązaniu do kontekstu kulturowego, w innych czasach, w całkiem innej kulturze i ze środkami stylistycznymi i porównaniami, które już nie istnieją.
Dokument WHO natomiast jest instrukcją, nie poezją czy relacją. Jest to instrukcja dla nauczycieli i wychowawców, na podstawie której mają być przeprowadzone lekcje seks-edukacji. Jest to określenie standardów edukacji seksualnej, nie opowieść wymagająca interpretacji - to tak jakby dokument głosił, że na matematyce należy uczyć pierwiastkowania a nauczyciel jeszcze rozważał co to znaczy. Więc przestań pleść bzdury, że nikt nie będzie uczył 4-latka masturbacji - już uczą. Polecam przeczytać poradnik ze https://stoppedofilii.pl/ - jest przepełniony materiałami (ze stosownymi źródłami), którymi posługują się seks-edukatorzy.
Zabawne też że wspomniałaś jakoby edukacja seksualna miała "zapobiec niechcianym ciążom i rozprzestrzenianiu się chorób wenerycznych". Możesz znaleźć mi jakikolwiek powód by twierdzić, że to działa? Bo gdy to wpisuję otrzymuję tylko statystyki mówiące, że jest wręcz na odwrót :/ (https://www.salon24.pl/u/krawczyk/12437,edukacja-seksualna-miala-prowadzic-do-spadku-liczby-niechcianych i https://www.salon24.pl/u/social/61628,po-co-edukacja-seksualna-przyklad-ze-szwecji)
@MarnaSprawa: W dalszym ciągu jest to ciężka kpina z rozumu i godności człowieka. Kup se nóż -> skalecz się -> pozwij producenta, bo nie napisał na opakowaniu, że to k*rwa ostre i nikt cię tego nie nauczył przez *ebane 79 lat twego nędznego życia, że noże są ostre i można się skaleczyć i jest to ciężkim zaskoczeniem, chociaż już dwulatek o tym wie. Reszta tematów, które poruszyłaś, to jeszcze większa kpina i cięższe trolowanie.
@AkuNoKitsune: Nie karm trola. Też już kończę :P
EOT
@MarnaSprawa: Ale... To ona wylała na siebie gorącą kawę, nie mcdonald XD
Wciąż nie rozumiem, czemu mam się nie śmiać z kobiety, która wini korporację za to, że poparzyła kawą, którą kupiła w korporacji :).
o kurde @MarnaSprawa: udowadniasz że jak ktoś poboera lgbt to faktycznie ma coś z kopułą - baba wylała na siebie kawę a ty uważasz że miała prawo pozwać za to producenta, bo ten ma dużo pieniędzy a ona się mocno poparzyła..
i jeszcze wplatasz w to lgbt i pozwalania obcym dorosłym na rozmawianie z 5-latkami o masturbacji... ciekawe jak ty byś sie odniosła do sytuacji w ktorej politycy by przeglsowali że od teraz 70-letnie grube dziady mogą z tobą rozmawiać o seksie i tłumaczyć ci że to fajna zabawa - zwłaszcza z nimi, bo przecież badania pokazuja że kobiety lubią starszych...
To co oni robią to jest przemoc seksualna, na dzieciach, ale dzieci są bezbronne a ludzie ogłupieni i na to pozwalają.. tak część "wykładających" to będą normalni ludzie, ale część i to spora to pedofile i inni zboczeńcy (wiem przejaskrawiam, ale nawet jeden to za dużo)...
Rząd stosuje milion zasłon dymnych a w miedzyczasie przpycha ustawę pro-pedofilską..
Bo co? bo dzieci się dotykają - to niech uczą rodziców żeby nie panikowali, a nie wpuszczają obcych żeby te biedne dzieci "edukowali" dzieci się też bawią własnym gównem jak im pozwolić - może z tego też zrobić zajęcia?.. a na poważnie - to dzieci też mordują małe zwierzątka i niszczą przedmioty - też im to sprawia radość, ale wychowanie polega na tym żeby tłumić pewne impulsy albo uczyć je kontrolowac a nie wzmacniać i tłumaczyć że wszystko co jest przyjemne jest dobre..
@AkuNoKitsune: Touché. Przykład Biblii jest stąd, że często powtarza się argument, że nie można brać jej dosłownie. Wielka Brytania jest specyficzna, dużo szkół katolickich, duże rozwarstwienie społeczeństwa, ogromna ilość imigrantów. Tak naprawdę warto byłoby poczekać na wyniki zmian w edukacji seksualne w Skandynawii, bo zmiany w zwykłej edukacji, wyszły im na dobre. Jak patrze na te statystki zastanawiam się czy na pewno są pełne. Weźmy aborcje, u nas jest nielegalna, trudno dokładnie zmierzyć jej skale, bo trzeba badać szarą strefę, turystykę aborcyjną, w "Polsce B" wciąż modne są ziołowe napary naporonne(tak da się zrobić, tak działa z jakąś 80% skuteczności, wiem jak zrobić, bo mam dziadka ginekologa, który o tym opowiadał, ale nie powiem, żeby nie zostawiać inspiracji, choć pewnie w necie jest przepis). Kwestia małżeństw, czy ta statystyka jest wiarygodna, czy uwzględnia ludzi, którzy są małżeństwem, ale nie żyją razem i nie są formalnie w separacji i czy statystyka ta odpowiada na pytanie, czy lepiej być dzieckiem rozwodników, czy żyć w rodzinie pełnej przemocy werbalnej, bo rodzice zamiast się rozwieść są ze sobą dla dzieci, i czemu jest tam informacja o dzieciach w wieku 15-19 lat, czy autor nie chce przyznać, że młodzi coraz częściej się rozwodzą, a starsi rozwodzą się jak dzieci wylecą z gniazda? Jak obliczyć ile dzieci było nieplanowanych? Liczy się dzieci spoza małżeństw, czy liczy na szczerość rodziców? Ludzi w jakim wieku dotyczą te badania, bo chęć do zawierania małżeństw i posiadania potomstwa spada u nas bardziej niż na zachodzie, stąd zresztą pomysł na 500+, bo skoro na zachodzie jest i tam chcą mieć dzieci, a u nas nie to dajmy kasę. Wiek inicjacji seksualnej to ciekawa sprawa, bo według mojej wiedzy to średni wiek inicjacji seksualnej zmienia się sinusoidalnie co pokolenie i na każde bardziej rozwiązłe przypada bardziej konserwatywne, w ciągu ostatnich 20lat najbardziej rozwiąźli byliśmy w 20leciu międzywojennym-ach ci rozwiąźli pradziadkowie. Według artykułu Polacy wiedzą dużo o antykoncepcji, skoro tak, to czemu tak bardzo propaguje się stosunek przerywany? Jeżeli jest tak dobrze, to czemu kobieta na fb pisze, że nie będzie rozmawiała z 10 latką o menstruacji, bo pierwszej miesiączki dostaje się między 11 a 13 rokiem życia, co jest tak obrzydliwą bzdurą, że aż ma się ochotę tej pani przyłożyć podręcznikiem od biologii, a potem zdjęciem ciężarnej Limy Mediny(tak to wyjątek i zaburzenie, ale zdarza się i warto mieć tego świadomość), gdyby moja mama nie traktowała okresu jako coś normalnego, o czym się w domu normalnie rozmawia, pewnie nie dożyłabym 10 urodzin, bo miesiąc wcześniej dostałabym zawału, za to moja koleżanka z liceum, której w 1 klasie musiałam pożyczyć podpaskę, bo dostała niespodziewanie pierwszej miesiączki, po dostaniu informacji, że okres to 13 roku życia to mogłaby nieźle panikować, że coś z nią nie tak. Dlaczego Polki pod artykułami o zgwałconych przez członków rodziny,ciężarnych dziewczynkach piszą komentarze typu "powinna wiedzieć, że z bratem/ojcem/kuzynem/wujkiem/etc. się tego nie robi, sama sobie winna, że jest w ciąży.", skąd według nich miała to wiedzieć, latający potwór spaghetti miał jej powiedzieć, czy jak. Patrze na ten poradnik i nie bardzo widzę o co ci chodzi, jest dużo o uświadamianiu o tym, że masturbacja nie jest zła, ale nie można tego robić publicznie, rzeczywiście jest dużo ładnych określeń penisa( ptaszek, ogonek, siusiaczek), a jak ładnie nazwać pochwę cipka jest wulgarna, muszelka niepokojąca, psipsia brzmi głupio, to jest realny problem, o którym myślałam w kontekście posiadania córki, są ilustracje, gorsze rzeczy widywałam w telewizji, gazetkach przynoszonych na podwórko przez kolegów i raczkującym internecine, bo byłam ciekawskim dzieckiem, tak dzieci bawią się w zabawy zabarwione seksualnie i potem strasznie się tego wstydzą w dorosłości, ale to jest fakt. Wspominałam już o dziadku ginekologu- potwierdza, że ludzie wkładają sobie różne przedmioty, które potem
@buble:
@Kajothegreat: Tak działają Stany Zjednoczone, trzeba się z tym pogodzić, u nich jest taki, a nie inny system prawny, czy na się to podoba, czy nie ludzie się do niego dostosowują, u nas jest inny i też musimy się do niego dostosować, a chyba nie oburzylibyście się gdyby obcokrajowiec nazywałby was głupim, za coś co w naszym systemie prawnym jest normą?
@zpiesciamudotwarzy: Masturbacja i seks nie są złe, są dobre kiedy jest się do nich dojrzałym i kiedy robimy to z własnej woli i dla przyjemności, ale musimy wiedzieć, że mamy taką opcje. Niszczenie przedmiotów, zabijanie zwierząt i zabawa fekaliami są złe, więc zabraniamy to robić dzieciom. Masturbacja i seks też mogą być złe w nadmiarze, więc trzeba o tym rozmawiać, a nie zakazywać. Jedzenie w nadmiarze jest szkodliwe, czy mamy przestać jeść? Rodzice gwałcą własne dzieci, nawet jeden taki gwałt to za dużo, wykastrujmy wszystkich, głupota prawda? Nie jestem trollem mam inne poglądy od waszych, przedstawiam wam je i próbuje rozwiać wasze wątpliwości, wiadomo, że każdy kto ma inne zdanie niż twoje jest głupi i zły, na pewno trolluje. Bardzo trudno zmienić na jakiś temat ugruntowaną opinię. Smuci mnie bardzo, jako kobietę, że mężczyźni tak wiele mówią o gejowskiej pedofilii, a zupełnie bagatelizują to, że małe dziewczynki są gwałcone przez heteroseksualnych mężczyzn. Wiem, że heteroseksualnemu mężczyźnie seks gejowski wydaje się obrzydliwy, tak jak dla mnie heteroseksualnej kobiety seks lesbijski jest nieapetyczny(po prostu lubię penisy, są fajne i martwi mnie to, że tak wiele kobiet w internecie pisze, że ich nie lubi i uważa za obrzydliwe, to efekt zniechęcania do seksu, i kultury, która z kobiety, która seks lubi czyni ladacznice) i dlatego odczuwacie większą empatie wobec chłopców, którzy padli ofiarą gejowskiej pedofilii, ale oprócz niej jest też pedofilia heteroseksualna, dużo częstsza zresztą, więc zwalanie winy na istnienie pedofilii tylko na homoseksualistów, jest chyba błędnym rozumowaniem.
@buble: Nie, nie wie, bo nie żyje od 15 lat :) W najistotniejszym dla rozwoju osobowości czasie wychowywał mnie ojciec, co wpłynęło na uwydatnienie się w moim usposobieniu wielu cech utożsamianych z zachowaniami typowo męskimi: silna potrzeba dominacji, mówienie prosto z mostu, większa tolerancja na niedoskonałości innych, umiejętność majsterkowania(to akurat wynika z tego, że mój ojciec nie nadawał się do samotnego wychowywania dziecka i wszystko w domu musiałam robić sama, dlatego uważam, że przed przyznaniem dziecka ojcu powinno się jednak sprawdzać, czy radzi sobie z obowiązkami domowymi, tak, tak wiem, feminazistka, ale to nie wy jako dzieci praliście, prasowaliście, gotowaliście, zmywaliście, wymienialiście przepalone gniazdka i uszczelki lub porcelanki w cieknących kranach, przypominaliście rodzicom, że to, że dużo zarabiają nie rozwiązuje kwestii rachunków, trzeba je jeszcze opłacić, ale to uroki mieszkania z człowiekiem piekielnie inteligentnym i zaradnym tylko w kwestiach zawodowych, ale kompletnie oderwanym od rzeczywistości obowiązków domowych). Co ciekawe mój mąż w dzieciństwie stracił ojca i często zachowuje się jak stereotypowa kobieta, z fochami, domyślaniem się i takimi tam, co mogłoby być dobrym pretekstem do przeprowadzenia badań na temat narzucanych ról społecznych. Pomyślcie jaki świat byłby piękny, gdyby wyeliminować zachowania, które przyczyniają się do negatywnych stereotypów o płciach, matki niestrzelające fochów, wychowują córki, które ich nie strzelają fochów, ojcowie na równi z matkami wykonujący obowiązki domowe, wychowują synów, którzy są zaradni życiowo. Ot taka dygresja o tym jak może zmieniać się świat jak przestaniemy kurczowo trzymać się starego, które nie działa,skończymy ze starczym pier***eniem(które dotyka już niestety nawet 20latków) i damy światu iść do przodu. Mogłabym z wami rozmawiać o homofobii, rasizmie i dyskryminacji kobiet(tak zgadzam się z wami, że dyskryminacja ekonomiczna już praktycznie nie istnieje, jedyne co pozostało to krzywdzący, nierówny wiek emerytalny i niedopuszczanie do pewnych zawodów, ale co prędzej czy później ktoś to naprawi, ciągle istnieje też problem gwałtów i obarczania winą za nie ofiar, przemoc domowa, próby zaostrzenia prawa aborcyjnego, nie jest mi do szczęścia potrzebna aborcja na życzenie, ale brak kompromisu aborcyjnego byłby tragedią, fatalne standardy opieki okołoporodowej i ginekologicznej w przypadku poronienia- jeden z głównych powodów zmniejszającego się przyrostu naturalnego), ale wiem, że kijem rzeki nie zawrócę, choć po cichu liczę, że skłonie was do choć 5 minutowej refleksji, która może złagodzi wasze poglądy, bo jak ktoś wam powie, że 1 na 2000 dzieci rodzi się z nieprawidłowo ukształtowanymi zewnętrznymi narządami płciowymi, uniemożliwiającymi określenie płci genetycznej, zrozumiecie dlaczego Niemcy wprowadzili prawo pozwalające na nieokreślenie płci dziecka tuż po porodzie, a na przykład po badaniach genetycznych, wcześniej lekarz, albo rodzice wybierali jakiej dziecko ma być płci, w Polsce rodzi się około 400 000 dzieci rocznie, czyli statystycznie w przypadku 200 lekarz rzuca monetą i wpisuje co wypadnie, ale lepiej popsioczyć jacy Niemcy są źli i zboczeni, bo paru rodziców pozwoli dzieciom wpisać sobie wybraną płeć jak będą pełnoletnie, a penie i tak prawie wszystkie wpiszą płeć biologiczną, ale dobrze się wyśmiewać nie znając kontekstu i problemów tych kilku tysięcy dzieci, którym co roku lekarze na całym świecie losują złą płeć, a o ile płeć biologiczną można jako tako zmienić, to z psychiczną nic nie zrobisz(patrz David Reimer). Możemy w tym wątku sobie podyskutować owszem, ale ja uważam, że świat byłby lepszy, gdyby każdy kto tu wejdzie rozważył powrót do tak krytykowanego przez niektórych tu czytania książek, tylko nie koniecznie fabularnych, a być może popularnonaukowych, autobiografie mądrych ludzi mogą mieć też walory edukacyjne, a w internecie czasem zerknąć na publikacje uniwersyteckie, albo chociaż na kanały na YT z treści
@MarnaSprawa: a skąd pomysł że zabawa fekaliami jest zła? albo tym bardziej zabijanie zwierząt (przypominam - jemy je codziennie), czy znęcanie się nad słabszymi kolegami? ludzkość robi to od zawsze, mamy to tak samo wpisane w naturę jak seks i masturbację.. aleo ile samica lwa pokazuje młodym jak polowac, o tyle nie pokazuje im jak się masturbowac - bo to by było PO*BANE! a my to robimy - nie my! - robią to chorzy dewianci naszym dzieciom a my im na to pozwalamy bo jesteśmy tak ogłupieni..
Dostrzegasz rózncie pomiędzy edukacją rodzica, że jak zauwazy takie zachowanie u dziecka to powinien z nim w taki a taki sposob porozmawiać - a pomiędzy obcym śliniącym się chłopem który ni z tego ni z owego bierze twoją 4-letnią córkę i zaczyna z nią rozmawiać o dotykaniu jej "cipeczki"? jeszcze parę lat temu to było MOLESTOWANIE, więcej - jeśli dotyczyłoby dorosłego, to NADAL JEST MOLESTOWANIE więc powiedz mi jakim k**wa cudem normalny zdrowy człowiek może ubzdurac sobie że takie zachowanie wobec bezbronnego dziecka jest dopuszczalne?
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 marca 2019 o 15:43
@MarnaSprawa: Ja się nie oburzam, ale jednak wydaje mi się nieco dziwna argumentacja, że śmiać się z tamtej pani nie wypada, bo miała 16% poparzonego ciała... To znaczy śmiać się z człowieka w ogóle nie wypada, ale raczej z tego dziwacznego amerykańskiego prawa :)
@zpiesciamudotwarzy: Kto ci do cholery chce uczyć dzieci masturbacji :D? Na jaką planetę znowu pofrunąłeś XDD?
Cóż, jedynie głupi ludzie zakładają, że wszyscy ludzie są głupi. Mądrzy ludzie wiedzą, że każdy człowiek dąży do tego, co uznaje za dobro. Spór się więc toczy o to, czy wprowadzać do szkoły podstawowej "wychowanie do życia w rodzinie" (co ja miałem kilkanaście lat temu), a do średnich "edukację seksualną" - w której miałoby się "uczyć" używania środków antykoncepcyjnych, zapobieganiu chorobom wenerycznym itd.
I skoro nikt - NIKT XD! - nie postuluje 'uczenia dzieci masturbacji', czemu w ogóle zakładasz, że ktoś pragnie uczyć dzieci masturbacji :D?
Ale i tak wydaje mi się, że idea wychowania do życia w rodzinie i edukacji seksualnej nie ma uzasadnienia merytorycznego. Temat środków antykoncepcyjnych i chorób wenerycznych można wyczerpać w ciągu dwóch godzin :D... Wychowanie do życia w rodzinie to już w ogóle jakiś śmieszny potworek.
I nie jest prawdą, że "kiedyś, zdrowy człowiek, że chore, że wbrew naturze" XD... W Helladzie i Rzymie szacuje się, że było zdecydowanie mniej przestępstw na tle seksualnym (nie pytaj mnie o metodologię badań, ale zajmowali się ustalaniem tego ludzie z pewnością dużo mądrzejsi od ciebie i ode mnie), mimo że seks NIE BYŁ tematem tabu. W łaźniach publicznych miałeś mozaiki z aktami seksualnymi...
To chrześcijaństwo i judaizm z nakazem wstydzenia się swojej seksualności jest prekursorem chaosu seksualnego wśród ludzi. Tak jak wiemy i to, że im bardziej przestrzeń publiczna była 'zamknięta seksualnie', tym więcej burdeli w Europie działało. Zakaz i tabu tylko wzmagają nienasycenie seksualne.
@zpiesciamudotwarzy: Zabawa fekaliami jest zła, bo wszyscy chodziliśmy na biologię i wiemy, że są pełne bakterii chorobotwórczych.Wiemy, że przemoc wobec niewinnych jest zła, bo w starożytności odkryliśmy etykę, która wynika z naturalnego instynktu moralnego i empatii. Wiemy, że zabijanie zwierząt dla zabawy jest złe, bo nawet ludy pierwotne dostrzegały istnienie kręgu życia, nie potrzebowały do tego nawet Króla Lwa,by dostrzegać łańcuchy pokarmowe, zależności między gatunkami i zdawali sobie sprawę, że nie należy od natury brać więcej niż nam potrzeba. Są gatunki zwierząt, które się masturbują, szynszyle się znane z autooralu, a tak naprawdę większość gatunków tego nie robi, bo tylko 2 gatunki na ziemi są zdolne do odczuwania przyjemności podczas seksu- my i delfiny, przytoczone lwy odczuwają za to ból podczas kopulacji. Większość pedagogów w tym kraju to jednak kobiety, które mają zdecydowane mniejsze skłonności do pedofilii i przemocy. Nie widzę problemu w tym, że wykształcony człowiek przekaże taką wiedzę w odpowiednich słowach, lepiej tak, niż żeby jej kolega z podwórka pokazywał, choć w dzisiejszych czasach rzeczywiście jest to mniej popularne, bo dzieciaki, aż tak w samopas nie latają. Nikt tych dzieci macał nie będzie, specjaliści będą z nimi rozmawiali w grupach nie jeden na jeden, językiem dostosowanym do wieku, pokazując ilustracje, które choć anatomicznie dokładne, nie będą zdjęciami nagich ludzi, tylko przyjaznymi rysunkami. Dzieci przyzwyczajane do wyglądu nagości w domu, mają w przyszłości mniej kompleksów na punkcie swojego ciała i niższy współczynnik narażenia na depresję i zaburzenia żywienia. Podczas procesów gwałcicieli i seryjnych morderców, biegli psychiatrzy podają za przyczynę zaburzeń u oskarżonych demonizację strefy seksualnej, potem tacy ludzie nie umieją wejść w zdrowy związek i normalną relację seksualną, dlatego dążą do zaspokojenia popędu przemocą seksualną wobec kobiet lub dzieci o wiele rzadziej wobec dorosłych mężczyzn, nie usprawiedliwia to oczywiście ich czynów, ale pokazuje, że istnieje sposób by ograniczania powstawania takich zaburzeń. Większość 4 latków wie, że wzięła się na świecie z brzucha mamy, więc opowiadanie o kapuście lub bocianach przez niektórych rodziców, będzie wręcz znęcaniem się nad dziećmi, bo dzieci z taką niewiedzą będą obiektem drwin, a nie wyeliminujemy ze szkół wyśmiewania odmienności, słabości i ułomności, bo takie zachowanie dzieci wynoszą z domu, a krytykowanie wyglądu i zachowania innych to nasz sport narodowy, więc zero szans na poprawę, pozostaje tylko trzymać kciuki, że to nie nasze dziecko okaże się nie pasować do reszty. Dzieci mogą być skrzywdzone wszędzie w domu, w szkole, na placu zabaw, w szpitalu, na koloniach, w kościele, u przyjaciół i rodziny, dlatego muszą być uświadamiane i to wszystkie, a nie pojedyncze jednostki, bo nawet jak ofiara przemocy seksualnej będzie zbyt zastraszona, by się poskarżyć to zwiększa się szansa, że inne dziecko sypnie pedofila, kiedy zauważy, że z jego kolegą dzieje się coś złego. Pytanie tylko, czy to własnie nie jest rzeczywistym powodem sprzeciwu środowisk prawicowych, nie będzie już można ukrywać swoich grzeszków, bo zmniejszy się tolerancja przemocy, dzieci nauczone w szkole, jakie zachowania są nieakceptowalne, i że trzeba o tym mówić, a nie jak dotychczas kisić w zaciszu domowym, bo w końcu tam się pierze brudy, a nie po jakiś sądach, zaczną opowiadać, że tatuś biję mamusię, lub na odwrót, że w domu jest przemoc, że jak tata w nocy kładzie się na mamie to ona potem płacze, a nie powinna, że rodzice biją i molestują własne dziecko, może wstyd i strach przed karą nie pozwala zawalczyć niektórym ludziom o lepszą przyszłość dla dzieci.
@Kajothegreat: Różnica między językiem, a 16% procentami ciała jest znaczna, a amerykański system opieki zdrowotnej wymusza konieczność dochodzenia odszkodowań, a trzeba pamiętać, że tak jak my may regulacje w sprawie zakrzywienia bananów, tak w USA są regulacje dotyczące temperatury parzenia kawy w lokalach szybkiej obsługi i temperatura ta jest ustalona tak, by zaparzyć kawę, ale nie zrobić zbytniej krzywdy człowiekowi w razie wypadku, nie dostosowali się, nie umieścili ostrzeżenia, że nie trzymają się przepisów, w dodatku pozostaje kwestia zbyt ciasnego wieczka, lub zbyt miękkiego kubka, które spowodowały, że napój wypłynął z pojemnika podczas otwierania, sprawa dla amerykańskiego sądu była dość jasna. Z tą temperaturą i jakością kubka jest trochę tak jakbyś poszedł do sklepu po ocet spodziewając się 10% roztworu kwasu octowego, a dostał 20% roztwór w butelce, która pękłaby podczas otwierania i cię oblała, też pewnie pomstował na producenta, a mając możliwość wyciągnięcia konsekwencji za niezgodność produktu, to skorzystałbyś z tego prawa. Pare razy w życiu udało mi się kupić wodę mineralną w butelkach tak miękkich, że przy próbie otwarcia połowa wody wylewała się z butelki i chętnie pozwałabym producenta, nie koniecznie o pieniądze, ale o przymus otwierania jednej butelki tego cuda dziennie, w miejscu publicznym przez osobę, która zdecydowała, że te butelki będą najlepsze, dla jego firmy, ale ja się ochlapałam tylko wodą, a nie poparzyłam.
@MarnaSprawa: Krzywość banana to mit :). Wierzysz w te brednie o 'temperaturze na wieczku kawy' XD? Czy to by coś zmieniło w kwestii oblania się nią?
Myślę, że byłoby to coś w stylu:
"yhmm, na kawie nie jest napisane, ile ma stopni! Yhmm, muszę ją na siebie wylać" XD
@MarnaSprawa: Fekalia mają mniej zarazków w sobie, niż masz na dłoniach. BA! Nawet w ustach masz więcej zarazków, niż jest w gównie :).
"bo w starożytności odkryliśmy etykę, która wynika z naturalnego instynktu moralnego i empatii." To zdanie nie ma sensu, sorry XD.
A reszta to nienaukowa dywagacja w domysły. Nie jesteś psychiatrą czy nawet psychologiem... Po co się wypowiadasz w nie swoich tematach?
@Kajothegreat: w naukach "o ludziach" jest ten problem, że praktycznie każdy fakt można interpretować na dwa sposoby.. Owszem w grecji mieli inne podejście do seksu i homoseksualizmu, ale ty szukasz postępowych wyjaśnien a ja znam (ze szkoły) te prawdziwe, to biologiczne, pozbawione wzniosłych otoczek - otóż w tym wszystkim od zawsze chodziło o dostęp do samic, starszyzna zawsze chciała sobie zawłaszczyć jak najwięcej samic - to jest naturalne u ludzi - haremy i te sprawy.. Zwyczaj że młodzi chłopcy są dymanie przez starych wywodzi się wprost od tego, że ci starzy chcieli powstrzymać młodych od dymania rówieśniczek (które z kolei dla nich - starych - byly najlepszym kąskiem) - więc po pierwsze żadna baba nie chce gościa którego dymają (tak tak, młodzi byli gwałceni) - a po drugie z czasem ci młodzi godzili się z losem.. To co tobie przedstawiają jako triumf otwartości i postępu, było w rzeczywistości czystą przemocą silnych nad bezbronnymi słabszymi... i fakt z czasem to weszło do kultury, z czasem oczywiście ci wczesniej gwalceni mlodzi sami doszli do wladzy i powielali ten schemat - ba - nawet go szanowali - ale ilu znasz pijaków którzy z dumą opowiadają o tym ile to jego ojciec potrafił wypić?! - tak się własnie tworzy patologia, poprzez NADUŻYCIA względem dzieci - kiedy ich psychika dopiero się kształtuje.. Ludzie nie mają jednego zapisanego w genach wzorca, ludzie się dostosowują do warunków, ludzi się wychowuje.. a "oni" chcą wychowywać nasze dzieci za nas, i chcą je wychować tak jak IM pasuje a nie nam czy naszym dzieciom..
Oczywiście w dzisiejszych czasach nie chodzi już o dostęp do młodych kobiet, (raczej jak już to o dostep do młodych dzieci - przypominam zawrotną karierę JP2 który), tylko o zupełnie inne kwestie - ale nadal powiązane z rządzeniem i utrzymywaniem w ryzach poddanych
@MarnaSprawa: Jeżeli faktycznie tak było - że ich kawa była bardziej gorąca niż powinna i o tym nie poinformowali - to właśnie zrujnowałaś mi moją ulubioną anegdotę o ameryce :/
Co do reszty tematu - tak demonizacja sfery seksualnej w dzieciństwie odpowiada za jakieś 99% schorzeń na tym tle - odpowiada za jakieś 99% gwałcicieli i za jakieś 90% LGBT - dlatego też środowiska LGBT chcą wprowadzić obowiązkową demonizację wśród dzieci żeby móc rozwijać swój ruch - tu działają prawa rynku - jesteśmy mocni, chcemy być mocniejsi - psychologowie i wszyscy którzy na tym zarabiają będą to popierać - ucierpią tylko dzieci, ale kto by się dziećmi przejmował?
Oczywiście że ZAWSZE znajdą się ludzie zaburzeni którzy robią krzywdę swoim dzieciom (żonom, mężom, rodzinom) - tu masz pełną rację, ale tak było od zawsze i ten odsetek był ograniczony, JEśli chcemy się rozwijać, to powinniśmy szukać sposobów żeby ten odsetek ograniczyć.. natomiast to co jest proponowane - atakowanie dzieci seksem od najmłodszych lat - to jest DEFINICJA tego co w podręcznikach do psychologii podaje się za wałsnie "demonizację" czy po prostu nadużycia względem dzieci.. jeżeli dziecko samo się zainteresuje to rodzic musi być przygotowany na takie rozmowy, nie może potępiać, zakazywac, krzyczeć, uciekac.. ale ATAKOWANIE tym dziecka w szkole przez obcego? to jest przemoc i naprawdę sama sobie odpowiedz - jak TY byś się zachowała gdyby w pracy przyszedł pan/pani i zaczeła publicznie o tym gadać? nie chcesz takich rozmów bo pogwałacają twoją prywatność - ale ty jestes dorosła i umiesz sie przed tym bronić - dziecko nie umie i ten jego brak obrony rodzi w pozniejszym czasie dewiacje
@zpiesciamudotwarzy: CO KUFA XD?
Ty serio wierzysz w te swoje ustępy takie jak:
"Co do reszty tematu - tak demonizacja sfery seksualnej w dzieciństwie odpowiada za jakieś 99% schorzeń na tym tle - odpowiada za jakieś 99% gwałcicieli i za jakieś 90% LGBT - dlatego też środowiska LGBT chcą wprowadzić obowiązkową demonizację wśród dzieci żeby móc rozwijać swój ruch - tu działają prawa rynku - jesteśmy mocni, chcemy być mocniejsi - psychologowie i wszyscy którzy na tym zarabiają będą to popierać - ucierpią tylko dzieci, ale kto by się dziećmi przejmował?"
"Owszem w grecji mieli inne podejście do seksu i homoseksualizmu, ale ty szukasz postępowych wyjaśnien a ja znam (ze szkoły) te prawdziwe, to biologiczne, pozbawione wzniosłych otoczek - otóż w tym wszystkim od zawsze chodziło o dostęp do samic, starszyzna zawsze chciała sobie zawłaszczyć jak najwięcej samic - to jest naturalne u ludzi - haremy i te sprawy.. Zwyczaj że młodzi chłopcy są dymanie przez starych wywodzi się wprost od tego, że ci starzy chcieli powstrzymać młodych od dymania rówieśniczek (które z kolei dla nich - starych - byly najlepszym kąskiem) - więc po pierwsze żadna baba nie chce gościa którego dymają (tak tak, młodzi byli gwałceni) - a po drugie z czasem ci młodzi godzili się z losem.. To co tobie przedstawiają jako triumf otwartości i postępu, było w rzeczywistości czystą przemocą silnych nad bezbronnymi słabszymi... i fakt z czasem to weszło do kultury, z czasem oczywiście ci wczesniej gwalceni mlodzi sami doszli do wladzy i powielali ten schemat - ba - nawet go szanowali - ale ilu znasz pijaków którzy z dumą opowiadają o tym ile to jego ojciec potrafił wypić?! - tak się własnie tworzy patologia, poprzez NADUŻYCIA względem dzieci - kiedy ich psychika dopiero się kształtuje.. Ludzie nie mają jednego zapisanego w genach wzorca, ludzie się dostosowują do warunków, ludzi się wychowuje.. a "oni" chcą wychowywać nasze dzieci za nas, i chcą je wychować tak jak IM pasuje a nie nam czy naszym dzieciom..
Oczywiście w dzisiejszych czasach nie chodzi już o dostęp do młodych kobiet, (raczej jak już to o dostep do młodych dzieci - przypominam zawrotną karierę JP2 który), tylko o zupełnie inne kwestie - ale nadal powiązane z rządzeniem i utrzymywaniem w ryzach poddanych "
Dziwniejszego bełkotu nie czytałem od czasu manifestu scientologów... Skąd wziąłeś te 'helleńskie teorie seksu' :D? I te dane... 99% zpiesciamudotwarzów przeprowadziło 99% wszystkich badań, jak myślę.
"Interpretowanie na dwa sposoby" to nie nauka :D
@Kajothegreat: ty to chyba serio jeszcze podstawówki nie skończyłeś? (albo nie kontynuowałeś edukacji po jej zakończeniu) poczytaj sobie trochę prac antropologicznych, psychologicznych, trochę historii o początkach różnych cywilizacji, bedziesz miał trochę szerszą perspektywę niż informacje z dzien dobry tvn - bo wiem że cie zaskoczę - ale tam trochę przkłamują ;)
/jakbyś nie znalazł - są plemiona afrykanskie w których młodzi mężczyźni mają zakaz uprawiania seksu z kobietami, mogą tylko między sobą - ot taka tradycja. Myślisz że to wpływ reformy edukacji? czy może raczej efekt tego że dzięki temu starszyzna plemienna może do woli uprawiać seks z ich rówieśniczkami? Bo naukowcy przynajmniej do niedawna podawali ten drugi powód, nie wiem jak jest teraz, wiec dla pewności czytaj starsze podręczniki bez tęczy na okładce
@zpiesciamudotwarzy: HAHAHAH :D:D:D Jacy naukowcy?
Przecież i ja, i ty doskonale wiemy, że nie masz pojęcia na temat Hellady, Rzymu, Egiptu (ja, bo tym się zajmowałem prawie profesjonalnie XD), czy ludów afrykańskich.
Nie masz też pojęcia na temat socjologii czy psychologii. Po co w ogóle piszesz te głupoty XD?
Nieźle zasyfione ręce musi mieć dziecko, że po dotknięciu posiłku ten staje się "niezdatny do jedzenia"...
OdpowiedzZajebiste porównanie - lód za loda, samolot za frytki.
Odpowiedz@buble: To stara tradycja.
Odpowiedz@kyllan: Ekstradycja
Odpowiedz@jakktozajete: -Tradycja to coś ekstra -Ekstradycja!?
Odpowiedz@buble: Lód za loda powiadasz ... Ale Koral, Grycan czy Magnum za tego loda :) ?
Odpowiedz@brombulec12: Z McD :)
Odpowiedz@brombulec12: Bułgarski
Odpowiedz"To jest tak szef: jeżeli by ktoś na przykład, rozumiesz, porwał naszą furę i by go złapały... To nam muszą oddać samolot. Rozumiesz? to jest właśnie tradycja, że nam muszą oddać."
Odpowiedz@ZbUjca A po jakiego wała nam samolot? A furę?
Odpowiedz@przemko000: Furę też.
Odpowiedzw sumie niby śmieszne - ale jakiś czas temu babka pozwała McDoanalda o to że napiła się kupionej tam kawy i poparzyła sobie jeżyk - i proces wygrała - bo nie było ostrzeżenia na kubku że kawa gorąca.. Więc na dobrą sprawą "madka" ma wygrany proces
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Gdybym sobie kawą poparzył jeżyka to też bym wygrał proces :D
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: 79 letnia Stella Liebeck poparzyła nie język tylko 16% ciała, a 6% to były poparzenia 3 stopnia, leczenie trwało 2 lata. Przeczytaj artykuł https://noizz.pl/opinie/stella-liebeck-oblala-sie-kawa-z-mcdonalds-mity-o-milionowym-odszkodowaniu/q1t898d i pomyśl jak łatwo manipulują tobą media.
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: To chyba nie u nas :P A "tam" to nie takie rzeczy przechodziły.
Odpowiedz@MarnaSprawa: Przeczytałem, w dalszym ciągu to jest kpina. "Kobieta zamówiła sobie kawę, a kubek postawiła na siedzeniu auta między nogami, żeby dodać cukier i śmietankę. Gdy próbowała zdjąć wieko z kubka, wylała na siebie gorący napój." No ku*wa, faktycznie, wina McDolandsa.
Odpowiedz@buble: Taki jest system prawny w USA, wynika z istnienia prywatnej służby zdrowia, w tak wielkim korpo ludzie powinni wcześniej przewidzieć, że taki pozew pojawi się prędzej czy później, bo są świadomi istnienia prawa precedensu, a przyznawanie odszkodowań karnych zaczęło się już w XVIII wieku. Ludzie czepiają się tej kobiety, a w stanach normą jest pozywanie koncernów tytoniowych o odszkodowania za śmierć bliskiego palacza. W USA podobnie jak UE obowiązuje obowiązek ostrzegania przed wszystkimi zagrożeniami, jak idziesz do pracy to dostajesz kartę zagrożeń, ja w swojej mam np. zacięcie papierem, taka głupota też musi tam być, bo takie jest prawo, McDonald nie przewidział to zapłacił karę, której nawet nie odczuł, a Polacy się śmieją, choć gdyby u nas była prywatna służba zdrowia i im przyszło płacić rachunki za leczenie(nie ważne jak dobre masz ubezpieczenie i tak zawsze trzeba dopłacać) to własne matki by pozywali za potknięcie się o dywan. Kolega na fali tej legendy 2 lata leczenia sprowadził do poparzonego języka i to jak najbardziej udowadnia, że przez pranie mózgu i nieweryfikowanie informacji powtarza jak katarynka głupoty bez żadnej refleksji. Jak często na tej stronie ludzie komentują zachowania ludzi, śmieją się z nich, a nie zadadzą sobie trudu sprawdzenia informacji, a potem okazuję się, że unieśli się z powodu fejka? Wystarczy spojrzeć na aferę o deklarację LGBT+ w Warszawie, wszyscy grzmią o uczeniu 4 latków masturbacji, choć jak spytać dowolnego pediatrę, to powie, że dzieci w tym wieku poznają swoje ciało i bawią się narządami rozrodczymi, bo to przyjemne i może rzeczywiście wypadałoby im wtedy powiedzieć, że to w sumie nic złego, tylko nie wypada robić tego w miejscach publicznych, zamiast krzyczeć na dziecko, że jest opętane przez diabła, oślepnie i zmieni się w wilkołaka. Ale prawica z powodu braku dostatecznej wiedzy uznała, że teraz rodzice będą musieli uprawiać wspólne sesje masturbacji z przedszkolakami. Świat byłby takim pięknym miejscem, gdyby przed wypowiedzeniem się na jakiś temat, ludzie poświęcali choć 10 minut na zapoznanie się z tematem.
Odpowiedz@MarnaSprawa: Czytałeś te standardy WHO? Zjawisko masturbacji dziecięcej nie ma dla dzieci podtekstu seksualnego. Według standardów seks-edukacji jest to dla mnie sygnał, że powinnam moje dziecko poinformować jak się masturbować by było przyjemnie i czego używać. "wiek 0-4 Przekaż informacje na temat: Radość i przyjemność z dotykania własnego ciała, masturbacja w okresie wczesnego dzieciństwa" (źródło: https://www.bzga-whocc.de/fileadmin/user_upload/Dokumente/WHO_BzgA_Standards_polnisch.pdf)- jest różnica między przyjęciem do wiadomości, że 3-latek może się dotykać tam gdzie dorosłemu nie wypada, a opowiadaniu mu w związku z tym o radości jaką przynosi masturbacja. Zwłaszcza, że standardy nie dotyczą nauczania konkretnie przez rodzica. Jest to program, który wchodzi jako edukacja seksualna do szkół.
Odpowiedz@AkuNoKitsune: Nie czytałem, bo jestem kobietą, co jest oznaczone w moim profilu, więc jestem zaniepokojona twoją zdolnością przetwarzania informacji. Rozumiem, że jak czytasz Biblię, a tam jest napisane, że masz zabijać niewiernych to chodzisz i ich mordujesz, a kiedy podejrzewasz, że twoja żona jest w ciąży z sąsiadem, zabierasz ją do kapłana żeby wywołał poronienie, czy uznajesz, że to co jest napisane trzeba jeszcze zinterpretować? Edukacja seksualna jest bardzo ważna. Po pierwsze żeby dzieci odpowiednio reagowały na molestowanie. Po drugie żeby unikać niechcianych ciąż zarówno wśród nastolatków, jak i dorosłych. Po trzecie żeby ograniczyć rozprzestrzenianie chorób wenerycznych. Po czwarte żeby uświadomić, że seks ma być przyjemny dla obu stron(Jesteś facetem? Zdarzyło ci się narzekać na niechęć partnerki do seksu(Kochanka chętna bo kupujesz jej drogie prezenty się nie liczy, bo to rodzaj prostytucji)? Wiesz, że szacuje się, że 50% kobiet nigdy nie miało orgazmu, a jedynie 20% przeżyła choć jeden orgazm w życiu z partnerem? Jakby kobiety wiedziały, że mają prawo do przyjemności z seksu to co prawda więcej by od was wymagały, ale chciałyby uprawiać seks.). Po piąte by ograniczać przemoc seksualną. Po szóste by pomóc osobom nieheteronormatywnym ze zrozumieniem swojej seksualności, tak homoseksualiści, biseksualiści i osoby aseksualne istnieją i jak bardzo nie będziesz tupał nóżką, oni nie znikną, byli zawsze, mieli swoje lepsze i gorsze czasy, czasem mogli żyć w zgodzie ze sobą jak w starożytności, a czasem byli zmuszani do związków heteroseksualnych, co odbijało się negatywnie na całych rodzinach, nawet teraz masa homoseksualistów żyje w wymuszonych związkach hetro, wyobrażasz sobie jaki to koszmar? To tak jakby ciebie zmusić do związku homoseksualnego, horror, nie? A ty chcesz być może własne dziecko na coś takiego skazać. Ale jak uważasz,że lepiej brać wszystko dosłownie, to jeżeli identyfikujesz się jako katolik, a masz teraz na sobie jeansy i bawełniany t-shirt(lub jakiekolwiek inne materiały jeżeli to więcej niż jeden rodzaj materiału) i dodatkowo to nie jest twój jedyny komplet ubrań to leć się szybko wyspowiadać i rozdać nadprogramowe ciuchy potrzebującym, albo zacznij filtrować informację przez logiczne myślenie, bo nikt normalny nie będzie uczył 4 latka masturbacji, tylko dokumenty urzędowe żądzą się swoimi prawami.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2019 o 22:57
@MarnaSprawa: Nie identyfikuję się jako katolik, bo jestem kobietą, co jest oznaczone w moim komentarzu w słowie "powinnam", więc jestem zaniepokojona twoją zdolnością przetwarzania informacji ;) Jestem przerażona ludźmi, którzy porównują Biblię do dokumentu z instrukcjami napisanego jakieś 6 lat temu. Nowy testament to słowa powiedziane 2 tysiące lat temu po hebrajsku, spisane po grecku (przez świadków), przetłumaczone na polski (przez badaczy) z zaznaczeniem, że nie wolno ich interpretować samemu gdyż powiedziane zostały w nawiązaniu do kontekstu kulturowego, w innych czasach, w całkiem innej kulturze i ze środkami stylistycznymi i porównaniami, które już nie istnieją. Dokument WHO natomiast jest instrukcją, nie poezją czy relacją. Jest to instrukcja dla nauczycieli i wychowawców, na podstawie której mają być przeprowadzone lekcje seks-edukacji. Jest to określenie standardów edukacji seksualnej, nie opowieść wymagająca interpretacji - to tak jakby dokument głosił, że na matematyce należy uczyć pierwiastkowania a nauczyciel jeszcze rozważał co to znaczy. Więc przestań pleść bzdury, że nikt nie będzie uczył 4-latka masturbacji - już uczą. Polecam przeczytać poradnik ze https://stoppedofilii.pl/ - jest przepełniony materiałami (ze stosownymi źródłami), którymi posługują się seks-edukatorzy. Zabawne też że wspomniałaś jakoby edukacja seksualna miała "zapobiec niechcianym ciążom i rozprzestrzenianiu się chorób wenerycznych". Możesz znaleźć mi jakikolwiek powód by twierdzić, że to działa? Bo gdy to wpisuję otrzymuję tylko statystyki mówiące, że jest wręcz na odwrót :/ (https://www.salon24.pl/u/krawczyk/12437,edukacja-seksualna-miala-prowadzic-do-spadku-liczby-niechcianych i https://www.salon24.pl/u/social/61628,po-co-edukacja-seksualna-przyklad-ze-szwecji)
Odpowiedz@MarnaSprawa: W dalszym ciągu jest to ciężka kpina z rozumu i godności człowieka. Kup se nóż -> skalecz się -> pozwij producenta, bo nie napisał na opakowaniu, że to k*rwa ostre i nikt cię tego nie nauczył przez *ebane 79 lat twego nędznego życia, że noże są ostre i można się skaleczyć i jest to ciężkim zaskoczeniem, chociaż już dwulatek o tym wie. Reszta tematów, które poruszyłaś, to jeszcze większa kpina i cięższe trolowanie. @AkuNoKitsune: Nie karm trola. Też już kończę :P EOT
Odpowiedz@MarnaSprawa: Ale... To ona wylała na siebie gorącą kawę, nie mcdonald XD Wciąż nie rozumiem, czemu mam się nie śmiać z kobiety, która wini korporację za to, że poparzyła kawą, którą kupiła w korporacji :).
Odpowiedzo kurde @MarnaSprawa: udowadniasz że jak ktoś poboera lgbt to faktycznie ma coś z kopułą - baba wylała na siebie kawę a ty uważasz że miała prawo pozwać za to producenta, bo ten ma dużo pieniędzy a ona się mocno poparzyła.. i jeszcze wplatasz w to lgbt i pozwalania obcym dorosłym na rozmawianie z 5-latkami o masturbacji... ciekawe jak ty byś sie odniosła do sytuacji w ktorej politycy by przeglsowali że od teraz 70-letnie grube dziady mogą z tobą rozmawiać o seksie i tłumaczyć ci że to fajna zabawa - zwłaszcza z nimi, bo przecież badania pokazuja że kobiety lubią starszych... To co oni robią to jest przemoc seksualna, na dzieciach, ale dzieci są bezbronne a ludzie ogłupieni i na to pozwalają.. tak część "wykładających" to będą normalni ludzie, ale część i to spora to pedofile i inni zboczeńcy (wiem przejaskrawiam, ale nawet jeden to za dużo)... Rząd stosuje milion zasłon dymnych a w miedzyczasie przpycha ustawę pro-pedofilską.. Bo co? bo dzieci się dotykają - to niech uczą rodziców żeby nie panikowali, a nie wpuszczają obcych żeby te biedne dzieci "edukowali" dzieci się też bawią własnym gównem jak im pozwolić - może z tego też zrobić zajęcia?.. a na poważnie - to dzieci też mordują małe zwierzątka i niszczą przedmioty - też im to sprawia radość, ale wychowanie polega na tym żeby tłumić pewne impulsy albo uczyć je kontrolowac a nie wzmacniać i tłumaczyć że wszystko co jest przyjemne jest dobre..
Odpowiedz@AkuNoKitsune: Touché. Przykład Biblii jest stąd, że często powtarza się argument, że nie można brać jej dosłownie. Wielka Brytania jest specyficzna, dużo szkół katolickich, duże rozwarstwienie społeczeństwa, ogromna ilość imigrantów. Tak naprawdę warto byłoby poczekać na wyniki zmian w edukacji seksualne w Skandynawii, bo zmiany w zwykłej edukacji, wyszły im na dobre. Jak patrze na te statystki zastanawiam się czy na pewno są pełne. Weźmy aborcje, u nas jest nielegalna, trudno dokładnie zmierzyć jej skale, bo trzeba badać szarą strefę, turystykę aborcyjną, w "Polsce B" wciąż modne są ziołowe napary naporonne(tak da się zrobić, tak działa z jakąś 80% skuteczności, wiem jak zrobić, bo mam dziadka ginekologa, który o tym opowiadał, ale nie powiem, żeby nie zostawiać inspiracji, choć pewnie w necie jest przepis). Kwestia małżeństw, czy ta statystyka jest wiarygodna, czy uwzględnia ludzi, którzy są małżeństwem, ale nie żyją razem i nie są formalnie w separacji i czy statystyka ta odpowiada na pytanie, czy lepiej być dzieckiem rozwodników, czy żyć w rodzinie pełnej przemocy werbalnej, bo rodzice zamiast się rozwieść są ze sobą dla dzieci, i czemu jest tam informacja o dzieciach w wieku 15-19 lat, czy autor nie chce przyznać, że młodzi coraz częściej się rozwodzą, a starsi rozwodzą się jak dzieci wylecą z gniazda? Jak obliczyć ile dzieci było nieplanowanych? Liczy się dzieci spoza małżeństw, czy liczy na szczerość rodziców? Ludzi w jakim wieku dotyczą te badania, bo chęć do zawierania małżeństw i posiadania potomstwa spada u nas bardziej niż na zachodzie, stąd zresztą pomysł na 500+, bo skoro na zachodzie jest i tam chcą mieć dzieci, a u nas nie to dajmy kasę. Wiek inicjacji seksualnej to ciekawa sprawa, bo według mojej wiedzy to średni wiek inicjacji seksualnej zmienia się sinusoidalnie co pokolenie i na każde bardziej rozwiązłe przypada bardziej konserwatywne, w ciągu ostatnich 20lat najbardziej rozwiąźli byliśmy w 20leciu międzywojennym-ach ci rozwiąźli pradziadkowie. Według artykułu Polacy wiedzą dużo o antykoncepcji, skoro tak, to czemu tak bardzo propaguje się stosunek przerywany? Jeżeli jest tak dobrze, to czemu kobieta na fb pisze, że nie będzie rozmawiała z 10 latką o menstruacji, bo pierwszej miesiączki dostaje się między 11 a 13 rokiem życia, co jest tak obrzydliwą bzdurą, że aż ma się ochotę tej pani przyłożyć podręcznikiem od biologii, a potem zdjęciem ciężarnej Limy Mediny(tak to wyjątek i zaburzenie, ale zdarza się i warto mieć tego świadomość), gdyby moja mama nie traktowała okresu jako coś normalnego, o czym się w domu normalnie rozmawia, pewnie nie dożyłabym 10 urodzin, bo miesiąc wcześniej dostałabym zawału, za to moja koleżanka z liceum, której w 1 klasie musiałam pożyczyć podpaskę, bo dostała niespodziewanie pierwszej miesiączki, po dostaniu informacji, że okres to 13 roku życia to mogłaby nieźle panikować, że coś z nią nie tak. Dlaczego Polki pod artykułami o zgwałconych przez członków rodziny,ciężarnych dziewczynkach piszą komentarze typu "powinna wiedzieć, że z bratem/ojcem/kuzynem/wujkiem/etc. się tego nie robi, sama sobie winna, że jest w ciąży.", skąd według nich miała to wiedzieć, latający potwór spaghetti miał jej powiedzieć, czy jak. Patrze na ten poradnik i nie bardzo widzę o co ci chodzi, jest dużo o uświadamianiu o tym, że masturbacja nie jest zła, ale nie można tego robić publicznie, rzeczywiście jest dużo ładnych określeń penisa( ptaszek, ogonek, siusiaczek), a jak ładnie nazwać pochwę cipka jest wulgarna, muszelka niepokojąca, psipsia brzmi głupio, to jest realny problem, o którym myślałam w kontekście posiadania córki, są ilustracje, gorsze rzeczy widywałam w telewizji, gazetkach przynoszonych na podwórko przez kolegów i raczkującym internecine, bo byłam ciekawskim dzieckiem, tak dzieci bawią się w zabawy zabarwione seksualnie i potem strasznie się tego wstydzą w dorosłości, ale to jest fakt. Wspominałam już o dziadku ginekologu- potwierdza, że ludzie wkładają sobie różne przedmioty, które potem
Odpowiedzhttps://memegenerator.net/img/instances/33856370/matka-wie-e-piesz-.jpg
Odpowiedz@buble: @Kajothegreat: Tak działają Stany Zjednoczone, trzeba się z tym pogodzić, u nich jest taki, a nie inny system prawny, czy na się to podoba, czy nie ludzie się do niego dostosowują, u nas jest inny i też musimy się do niego dostosować, a chyba nie oburzylibyście się gdyby obcokrajowiec nazywałby was głupim, za coś co w naszym systemie prawnym jest normą? @zpiesciamudotwarzy: Masturbacja i seks nie są złe, są dobre kiedy jest się do nich dojrzałym i kiedy robimy to z własnej woli i dla przyjemności, ale musimy wiedzieć, że mamy taką opcje. Niszczenie przedmiotów, zabijanie zwierząt i zabawa fekaliami są złe, więc zabraniamy to robić dzieciom. Masturbacja i seks też mogą być złe w nadmiarze, więc trzeba o tym rozmawiać, a nie zakazywać. Jedzenie w nadmiarze jest szkodliwe, czy mamy przestać jeść? Rodzice gwałcą własne dzieci, nawet jeden taki gwałt to za dużo, wykastrujmy wszystkich, głupota prawda? Nie jestem trollem mam inne poglądy od waszych, przedstawiam wam je i próbuje rozwiać wasze wątpliwości, wiadomo, że każdy kto ma inne zdanie niż twoje jest głupi i zły, na pewno trolluje. Bardzo trudno zmienić na jakiś temat ugruntowaną opinię. Smuci mnie bardzo, jako kobietę, że mężczyźni tak wiele mówią o gejowskiej pedofilii, a zupełnie bagatelizują to, że małe dziewczynki są gwałcone przez heteroseksualnych mężczyzn. Wiem, że heteroseksualnemu mężczyźnie seks gejowski wydaje się obrzydliwy, tak jak dla mnie heteroseksualnej kobiety seks lesbijski jest nieapetyczny(po prostu lubię penisy, są fajne i martwi mnie to, że tak wiele kobiet w internecie pisze, że ich nie lubi i uważa za obrzydliwe, to efekt zniechęcania do seksu, i kultury, która z kobiety, która seks lubi czyni ladacznice) i dlatego odczuwacie większą empatie wobec chłopców, którzy padli ofiarą gejowskiej pedofilii, ale oprócz niej jest też pedofilia heteroseksualna, dużo częstsza zresztą, więc zwalanie winy na istnienie pedofilii tylko na homoseksualistów, jest chyba błędnym rozumowaniem.
Odpowiedz@buble: Nie, nie wie, bo nie żyje od 15 lat :) W najistotniejszym dla rozwoju osobowości czasie wychowywał mnie ojciec, co wpłynęło na uwydatnienie się w moim usposobieniu wielu cech utożsamianych z zachowaniami typowo męskimi: silna potrzeba dominacji, mówienie prosto z mostu, większa tolerancja na niedoskonałości innych, umiejętność majsterkowania(to akurat wynika z tego, że mój ojciec nie nadawał się do samotnego wychowywania dziecka i wszystko w domu musiałam robić sama, dlatego uważam, że przed przyznaniem dziecka ojcu powinno się jednak sprawdzać, czy radzi sobie z obowiązkami domowymi, tak, tak wiem, feminazistka, ale to nie wy jako dzieci praliście, prasowaliście, gotowaliście, zmywaliście, wymienialiście przepalone gniazdka i uszczelki lub porcelanki w cieknących kranach, przypominaliście rodzicom, że to, że dużo zarabiają nie rozwiązuje kwestii rachunków, trzeba je jeszcze opłacić, ale to uroki mieszkania z człowiekiem piekielnie inteligentnym i zaradnym tylko w kwestiach zawodowych, ale kompletnie oderwanym od rzeczywistości obowiązków domowych). Co ciekawe mój mąż w dzieciństwie stracił ojca i często zachowuje się jak stereotypowa kobieta, z fochami, domyślaniem się i takimi tam, co mogłoby być dobrym pretekstem do przeprowadzenia badań na temat narzucanych ról społecznych. Pomyślcie jaki świat byłby piękny, gdyby wyeliminować zachowania, które przyczyniają się do negatywnych stereotypów o płciach, matki niestrzelające fochów, wychowują córki, które ich nie strzelają fochów, ojcowie na równi z matkami wykonujący obowiązki domowe, wychowują synów, którzy są zaradni życiowo. Ot taka dygresja o tym jak może zmieniać się świat jak przestaniemy kurczowo trzymać się starego, które nie działa,skończymy ze starczym pier***eniem(które dotyka już niestety nawet 20latków) i damy światu iść do przodu. Mogłabym z wami rozmawiać o homofobii, rasizmie i dyskryminacji kobiet(tak zgadzam się z wami, że dyskryminacja ekonomiczna już praktycznie nie istnieje, jedyne co pozostało to krzywdzący, nierówny wiek emerytalny i niedopuszczanie do pewnych zawodów, ale co prędzej czy później ktoś to naprawi, ciągle istnieje też problem gwałtów i obarczania winą za nie ofiar, przemoc domowa, próby zaostrzenia prawa aborcyjnego, nie jest mi do szczęścia potrzebna aborcja na życzenie, ale brak kompromisu aborcyjnego byłby tragedią, fatalne standardy opieki okołoporodowej i ginekologicznej w przypadku poronienia- jeden z głównych powodów zmniejszającego się przyrostu naturalnego), ale wiem, że kijem rzeki nie zawrócę, choć po cichu liczę, że skłonie was do choć 5 minutowej refleksji, która może złagodzi wasze poglądy, bo jak ktoś wam powie, że 1 na 2000 dzieci rodzi się z nieprawidłowo ukształtowanymi zewnętrznymi narządami płciowymi, uniemożliwiającymi określenie płci genetycznej, zrozumiecie dlaczego Niemcy wprowadzili prawo pozwalające na nieokreślenie płci dziecka tuż po porodzie, a na przykład po badaniach genetycznych, wcześniej lekarz, albo rodzice wybierali jakiej dziecko ma być płci, w Polsce rodzi się około 400 000 dzieci rocznie, czyli statystycznie w przypadku 200 lekarz rzuca monetą i wpisuje co wypadnie, ale lepiej popsioczyć jacy Niemcy są źli i zboczeni, bo paru rodziców pozwoli dzieciom wpisać sobie wybraną płeć jak będą pełnoletnie, a penie i tak prawie wszystkie wpiszą płeć biologiczną, ale dobrze się wyśmiewać nie znając kontekstu i problemów tych kilku tysięcy dzieci, którym co roku lekarze na całym świecie losują złą płeć, a o ile płeć biologiczną można jako tako zmienić, to z psychiczną nic nie zrobisz(patrz David Reimer). Możemy w tym wątku sobie podyskutować owszem, ale ja uważam, że świat byłby lepszy, gdyby każdy kto tu wejdzie rozważył powrót do tak krytykowanego przez niektórych tu czytania książek, tylko nie koniecznie fabularnych, a być może popularnonaukowych, autobiografie mądrych ludzi mogą mieć też walory edukacyjne, a w internecie czasem zerknąć na publikacje uniwersyteckie, albo chociaż na kanały na YT z treści
Odpowiedz@MarnaSprawa: a skąd pomysł że zabawa fekaliami jest zła? albo tym bardziej zabijanie zwierząt (przypominam - jemy je codziennie), czy znęcanie się nad słabszymi kolegami? ludzkość robi to od zawsze, mamy to tak samo wpisane w naturę jak seks i masturbację.. aleo ile samica lwa pokazuje młodym jak polowac, o tyle nie pokazuje im jak się masturbowac - bo to by było PO*BANE! a my to robimy - nie my! - robią to chorzy dewianci naszym dzieciom a my im na to pozwalamy bo jesteśmy tak ogłupieni.. Dostrzegasz rózncie pomiędzy edukacją rodzica, że jak zauwazy takie zachowanie u dziecka to powinien z nim w taki a taki sposob porozmawiać - a pomiędzy obcym śliniącym się chłopem który ni z tego ni z owego bierze twoją 4-letnią córkę i zaczyna z nią rozmawiać o dotykaniu jej "cipeczki"? jeszcze parę lat temu to było MOLESTOWANIE, więcej - jeśli dotyczyłoby dorosłego, to NADAL JEST MOLESTOWANIE więc powiedz mi jakim k**wa cudem normalny zdrowy człowiek może ubzdurac sobie że takie zachowanie wobec bezbronnego dziecka jest dopuszczalne?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2019 o 15:43
@MarnaSprawa: Ja się nie oburzam, ale jednak wydaje mi się nieco dziwna argumentacja, że śmiać się z tamtej pani nie wypada, bo miała 16% poparzonego ciała... To znaczy śmiać się z człowieka w ogóle nie wypada, ale raczej z tego dziwacznego amerykańskiego prawa :) @zpiesciamudotwarzy: Kto ci do cholery chce uczyć dzieci masturbacji :D? Na jaką planetę znowu pofrunąłeś XDD? Cóż, jedynie głupi ludzie zakładają, że wszyscy ludzie są głupi. Mądrzy ludzie wiedzą, że każdy człowiek dąży do tego, co uznaje za dobro. Spór się więc toczy o to, czy wprowadzać do szkoły podstawowej "wychowanie do życia w rodzinie" (co ja miałem kilkanaście lat temu), a do średnich "edukację seksualną" - w której miałoby się "uczyć" używania środków antykoncepcyjnych, zapobieganiu chorobom wenerycznym itd. I skoro nikt - NIKT XD! - nie postuluje 'uczenia dzieci masturbacji', czemu w ogóle zakładasz, że ktoś pragnie uczyć dzieci masturbacji :D? Ale i tak wydaje mi się, że idea wychowania do życia w rodzinie i edukacji seksualnej nie ma uzasadnienia merytorycznego. Temat środków antykoncepcyjnych i chorób wenerycznych można wyczerpać w ciągu dwóch godzin :D... Wychowanie do życia w rodzinie to już w ogóle jakiś śmieszny potworek. I nie jest prawdą, że "kiedyś, zdrowy człowiek, że chore, że wbrew naturze" XD... W Helladzie i Rzymie szacuje się, że było zdecydowanie mniej przestępstw na tle seksualnym (nie pytaj mnie o metodologię badań, ale zajmowali się ustalaniem tego ludzie z pewnością dużo mądrzejsi od ciebie i ode mnie), mimo że seks NIE BYŁ tematem tabu. W łaźniach publicznych miałeś mozaiki z aktami seksualnymi... To chrześcijaństwo i judaizm z nakazem wstydzenia się swojej seksualności jest prekursorem chaosu seksualnego wśród ludzi. Tak jak wiemy i to, że im bardziej przestrzeń publiczna była 'zamknięta seksualnie', tym więcej burdeli w Europie działało. Zakaz i tabu tylko wzmagają nienasycenie seksualne.
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Zabawa fekaliami jest zła, bo wszyscy chodziliśmy na biologię i wiemy, że są pełne bakterii chorobotwórczych.Wiemy, że przemoc wobec niewinnych jest zła, bo w starożytności odkryliśmy etykę, która wynika z naturalnego instynktu moralnego i empatii. Wiemy, że zabijanie zwierząt dla zabawy jest złe, bo nawet ludy pierwotne dostrzegały istnienie kręgu życia, nie potrzebowały do tego nawet Króla Lwa,by dostrzegać łańcuchy pokarmowe, zależności między gatunkami i zdawali sobie sprawę, że nie należy od natury brać więcej niż nam potrzeba. Są gatunki zwierząt, które się masturbują, szynszyle się znane z autooralu, a tak naprawdę większość gatunków tego nie robi, bo tylko 2 gatunki na ziemi są zdolne do odczuwania przyjemności podczas seksu- my i delfiny, przytoczone lwy odczuwają za to ból podczas kopulacji. Większość pedagogów w tym kraju to jednak kobiety, które mają zdecydowane mniejsze skłonności do pedofilii i przemocy. Nie widzę problemu w tym, że wykształcony człowiek przekaże taką wiedzę w odpowiednich słowach, lepiej tak, niż żeby jej kolega z podwórka pokazywał, choć w dzisiejszych czasach rzeczywiście jest to mniej popularne, bo dzieciaki, aż tak w samopas nie latają. Nikt tych dzieci macał nie będzie, specjaliści będą z nimi rozmawiali w grupach nie jeden na jeden, językiem dostosowanym do wieku, pokazując ilustracje, które choć anatomicznie dokładne, nie będą zdjęciami nagich ludzi, tylko przyjaznymi rysunkami. Dzieci przyzwyczajane do wyglądu nagości w domu, mają w przyszłości mniej kompleksów na punkcie swojego ciała i niższy współczynnik narażenia na depresję i zaburzenia żywienia. Podczas procesów gwałcicieli i seryjnych morderców, biegli psychiatrzy podają za przyczynę zaburzeń u oskarżonych demonizację strefy seksualnej, potem tacy ludzie nie umieją wejść w zdrowy związek i normalną relację seksualną, dlatego dążą do zaspokojenia popędu przemocą seksualną wobec kobiet lub dzieci o wiele rzadziej wobec dorosłych mężczyzn, nie usprawiedliwia to oczywiście ich czynów, ale pokazuje, że istnieje sposób by ograniczania powstawania takich zaburzeń. Większość 4 latków wie, że wzięła się na świecie z brzucha mamy, więc opowiadanie o kapuście lub bocianach przez niektórych rodziców, będzie wręcz znęcaniem się nad dziećmi, bo dzieci z taką niewiedzą będą obiektem drwin, a nie wyeliminujemy ze szkół wyśmiewania odmienności, słabości i ułomności, bo takie zachowanie dzieci wynoszą z domu, a krytykowanie wyglądu i zachowania innych to nasz sport narodowy, więc zero szans na poprawę, pozostaje tylko trzymać kciuki, że to nie nasze dziecko okaże się nie pasować do reszty. Dzieci mogą być skrzywdzone wszędzie w domu, w szkole, na placu zabaw, w szpitalu, na koloniach, w kościele, u przyjaciół i rodziny, dlatego muszą być uświadamiane i to wszystkie, a nie pojedyncze jednostki, bo nawet jak ofiara przemocy seksualnej będzie zbyt zastraszona, by się poskarżyć to zwiększa się szansa, że inne dziecko sypnie pedofila, kiedy zauważy, że z jego kolegą dzieje się coś złego. Pytanie tylko, czy to własnie nie jest rzeczywistym powodem sprzeciwu środowisk prawicowych, nie będzie już można ukrywać swoich grzeszków, bo zmniejszy się tolerancja przemocy, dzieci nauczone w szkole, jakie zachowania są nieakceptowalne, i że trzeba o tym mówić, a nie jak dotychczas kisić w zaciszu domowym, bo w końcu tam się pierze brudy, a nie po jakiś sądach, zaczną opowiadać, że tatuś biję mamusię, lub na odwrót, że w domu jest przemoc, że jak tata w nocy kładzie się na mamie to ona potem płacze, a nie powinna, że rodzice biją i molestują własne dziecko, może wstyd i strach przed karą nie pozwala zawalczyć niektórym ludziom o lepszą przyszłość dla dzieci.
Odpowiedz@Kajothegreat: Różnica między językiem, a 16% procentami ciała jest znaczna, a amerykański system opieki zdrowotnej wymusza konieczność dochodzenia odszkodowań, a trzeba pamiętać, że tak jak my may regulacje w sprawie zakrzywienia bananów, tak w USA są regulacje dotyczące temperatury parzenia kawy w lokalach szybkiej obsługi i temperatura ta jest ustalona tak, by zaparzyć kawę, ale nie zrobić zbytniej krzywdy człowiekowi w razie wypadku, nie dostosowali się, nie umieścili ostrzeżenia, że nie trzymają się przepisów, w dodatku pozostaje kwestia zbyt ciasnego wieczka, lub zbyt miękkiego kubka, które spowodowały, że napój wypłynął z pojemnika podczas otwierania, sprawa dla amerykańskiego sądu była dość jasna. Z tą temperaturą i jakością kubka jest trochę tak jakbyś poszedł do sklepu po ocet spodziewając się 10% roztworu kwasu octowego, a dostał 20% roztwór w butelce, która pękłaby podczas otwierania i cię oblała, też pewnie pomstował na producenta, a mając możliwość wyciągnięcia konsekwencji za niezgodność produktu, to skorzystałbyś z tego prawa. Pare razy w życiu udało mi się kupić wodę mineralną w butelkach tak miękkich, że przy próbie otwarcia połowa wody wylewała się z butelki i chętnie pozwałabym producenta, nie koniecznie o pieniądze, ale o przymus otwierania jednej butelki tego cuda dziennie, w miejscu publicznym przez osobę, która zdecydowała, że te butelki będą najlepsze, dla jego firmy, ale ja się ochlapałam tylko wodą, a nie poparzyłam.
Odpowiedz@MarnaSprawa: Krzywość banana to mit :). Wierzysz w te brednie o 'temperaturze na wieczku kawy' XD? Czy to by coś zmieniło w kwestii oblania się nią? Myślę, że byłoby to coś w stylu: "yhmm, na kawie nie jest napisane, ile ma stopni! Yhmm, muszę ją na siebie wylać" XD
Odpowiedz@MarnaSprawa: Fekalia mają mniej zarazków w sobie, niż masz na dłoniach. BA! Nawet w ustach masz więcej zarazków, niż jest w gównie :). "bo w starożytności odkryliśmy etykę, która wynika z naturalnego instynktu moralnego i empatii." To zdanie nie ma sensu, sorry XD. A reszta to nienaukowa dywagacja w domysły. Nie jesteś psychiatrą czy nawet psychologiem... Po co się wypowiadasz w nie swoich tematach?
Odpowiedz@Kajothegreat: w naukach "o ludziach" jest ten problem, że praktycznie każdy fakt można interpretować na dwa sposoby.. Owszem w grecji mieli inne podejście do seksu i homoseksualizmu, ale ty szukasz postępowych wyjaśnien a ja znam (ze szkoły) te prawdziwe, to biologiczne, pozbawione wzniosłych otoczek - otóż w tym wszystkim od zawsze chodziło o dostęp do samic, starszyzna zawsze chciała sobie zawłaszczyć jak najwięcej samic - to jest naturalne u ludzi - haremy i te sprawy.. Zwyczaj że młodzi chłopcy są dymanie przez starych wywodzi się wprost od tego, że ci starzy chcieli powstrzymać młodych od dymania rówieśniczek (które z kolei dla nich - starych - byly najlepszym kąskiem) - więc po pierwsze żadna baba nie chce gościa którego dymają (tak tak, młodzi byli gwałceni) - a po drugie z czasem ci młodzi godzili się z losem.. To co tobie przedstawiają jako triumf otwartości i postępu, było w rzeczywistości czystą przemocą silnych nad bezbronnymi słabszymi... i fakt z czasem to weszło do kultury, z czasem oczywiście ci wczesniej gwalceni mlodzi sami doszli do wladzy i powielali ten schemat - ba - nawet go szanowali - ale ilu znasz pijaków którzy z dumą opowiadają o tym ile to jego ojciec potrafił wypić?! - tak się własnie tworzy patologia, poprzez NADUŻYCIA względem dzieci - kiedy ich psychika dopiero się kształtuje.. Ludzie nie mają jednego zapisanego w genach wzorca, ludzie się dostosowują do warunków, ludzi się wychowuje.. a "oni" chcą wychowywać nasze dzieci za nas, i chcą je wychować tak jak IM pasuje a nie nam czy naszym dzieciom.. Oczywiście w dzisiejszych czasach nie chodzi już o dostęp do młodych kobiet, (raczej jak już to o dostep do młodych dzieci - przypominam zawrotną karierę JP2 który), tylko o zupełnie inne kwestie - ale nadal powiązane z rządzeniem i utrzymywaniem w ryzach poddanych
Odpowiedz@MarnaSprawa: Jeżeli faktycznie tak było - że ich kawa była bardziej gorąca niż powinna i o tym nie poinformowali - to właśnie zrujnowałaś mi moją ulubioną anegdotę o ameryce :/ Co do reszty tematu - tak demonizacja sfery seksualnej w dzieciństwie odpowiada za jakieś 99% schorzeń na tym tle - odpowiada za jakieś 99% gwałcicieli i za jakieś 90% LGBT - dlatego też środowiska LGBT chcą wprowadzić obowiązkową demonizację wśród dzieci żeby móc rozwijać swój ruch - tu działają prawa rynku - jesteśmy mocni, chcemy być mocniejsi - psychologowie i wszyscy którzy na tym zarabiają będą to popierać - ucierpią tylko dzieci, ale kto by się dziećmi przejmował? Oczywiście że ZAWSZE znajdą się ludzie zaburzeni którzy robią krzywdę swoim dzieciom (żonom, mężom, rodzinom) - tu masz pełną rację, ale tak było od zawsze i ten odsetek był ograniczony, JEśli chcemy się rozwijać, to powinniśmy szukać sposobów żeby ten odsetek ograniczyć.. natomiast to co jest proponowane - atakowanie dzieci seksem od najmłodszych lat - to jest DEFINICJA tego co w podręcznikach do psychologii podaje się za wałsnie "demonizację" czy po prostu nadużycia względem dzieci.. jeżeli dziecko samo się zainteresuje to rodzic musi być przygotowany na takie rozmowy, nie może potępiać, zakazywac, krzyczeć, uciekac.. ale ATAKOWANIE tym dziecka w szkole przez obcego? to jest przemoc i naprawdę sama sobie odpowiedz - jak TY byś się zachowała gdyby w pracy przyszedł pan/pani i zaczeła publicznie o tym gadać? nie chcesz takich rozmów bo pogwałacają twoją prywatność - ale ty jestes dorosła i umiesz sie przed tym bronić - dziecko nie umie i ten jego brak obrony rodzi w pozniejszym czasie dewiacje
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: CO KUFA XD? Ty serio wierzysz w te swoje ustępy takie jak: "Co do reszty tematu - tak demonizacja sfery seksualnej w dzieciństwie odpowiada za jakieś 99% schorzeń na tym tle - odpowiada za jakieś 99% gwałcicieli i za jakieś 90% LGBT - dlatego też środowiska LGBT chcą wprowadzić obowiązkową demonizację wśród dzieci żeby móc rozwijać swój ruch - tu działają prawa rynku - jesteśmy mocni, chcemy być mocniejsi - psychologowie i wszyscy którzy na tym zarabiają będą to popierać - ucierpią tylko dzieci, ale kto by się dziećmi przejmował?" "Owszem w grecji mieli inne podejście do seksu i homoseksualizmu, ale ty szukasz postępowych wyjaśnien a ja znam (ze szkoły) te prawdziwe, to biologiczne, pozbawione wzniosłych otoczek - otóż w tym wszystkim od zawsze chodziło o dostęp do samic, starszyzna zawsze chciała sobie zawłaszczyć jak najwięcej samic - to jest naturalne u ludzi - haremy i te sprawy.. Zwyczaj że młodzi chłopcy są dymanie przez starych wywodzi się wprost od tego, że ci starzy chcieli powstrzymać młodych od dymania rówieśniczek (które z kolei dla nich - starych - byly najlepszym kąskiem) - więc po pierwsze żadna baba nie chce gościa którego dymają (tak tak, młodzi byli gwałceni) - a po drugie z czasem ci młodzi godzili się z losem.. To co tobie przedstawiają jako triumf otwartości i postępu, było w rzeczywistości czystą przemocą silnych nad bezbronnymi słabszymi... i fakt z czasem to weszło do kultury, z czasem oczywiście ci wczesniej gwalceni mlodzi sami doszli do wladzy i powielali ten schemat - ba - nawet go szanowali - ale ilu znasz pijaków którzy z dumą opowiadają o tym ile to jego ojciec potrafił wypić?! - tak się własnie tworzy patologia, poprzez NADUŻYCIA względem dzieci - kiedy ich psychika dopiero się kształtuje.. Ludzie nie mają jednego zapisanego w genach wzorca, ludzie się dostosowują do warunków, ludzi się wychowuje.. a "oni" chcą wychowywać nasze dzieci za nas, i chcą je wychować tak jak IM pasuje a nie nam czy naszym dzieciom.. Oczywiście w dzisiejszych czasach nie chodzi już o dostęp do młodych kobiet, (raczej jak już to o dostep do młodych dzieci - przypominam zawrotną karierę JP2 który), tylko o zupełnie inne kwestie - ale nadal powiązane z rządzeniem i utrzymywaniem w ryzach poddanych " Dziwniejszego bełkotu nie czytałem od czasu manifestu scientologów... Skąd wziąłeś te 'helleńskie teorie seksu' :D? I te dane... 99% zpiesciamudotwarzów przeprowadziło 99% wszystkich badań, jak myślę. "Interpretowanie na dwa sposoby" to nie nauka :D
Odpowiedz@Kajothegreat: ty to chyba serio jeszcze podstawówki nie skończyłeś? (albo nie kontynuowałeś edukacji po jej zakończeniu) poczytaj sobie trochę prac antropologicznych, psychologicznych, trochę historii o początkach różnych cywilizacji, bedziesz miał trochę szerszą perspektywę niż informacje z dzien dobry tvn - bo wiem że cie zaskoczę - ale tam trochę przkłamują ;) /jakbyś nie znalazł - są plemiona afrykanskie w których młodzi mężczyźni mają zakaz uprawiania seksu z kobietami, mogą tylko między sobą - ot taka tradycja. Myślisz że to wpływ reformy edukacji? czy może raczej efekt tego że dzięki temu starszyzna plemienna może do woli uprawiać seks z ich rówieśniczkami? Bo naukowcy przynajmniej do niedawna podawali ten drugi powód, nie wiem jak jest teraz, wiec dla pewności czytaj starsze podręczniki bez tęczy na okładce
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: HAHAHAH :D:D:D Jacy naukowcy? Przecież i ja, i ty doskonale wiemy, że nie masz pojęcia na temat Hellady, Rzymu, Egiptu (ja, bo tym się zajmowałem prawie profesjonalnie XD), czy ludów afrykańskich. Nie masz też pojęcia na temat socjologii czy psychologii. Po co w ogóle piszesz te głupoty XD?
OdpowiedzNie powinien. samolot daje tylko wtedy, gdy porwą frytki.
Odpowiedz