U mnie w domu starczyłoby na max tydzień. Czasem mam wrażenie, że moi domownicy się nim żywią, bo znika w tempie błyskawicy. Ja rano wyjmę nową rolkę, to ja wrócę z pracy już jej nie ma. Chyba nie muszę wspominać, że nikt inny poza mną nie pomyśli o wyjęciu nowej tylko zostawiają ten tekturowy środek jakby komunikowali mi w ten sposób "Mamo! Skończyło się! Znów! Dej nowom!"
U mnie w domu starczyłoby na max tydzień. Czasem mam wrażenie, że moi domownicy się nim żywią, bo znika w tempie błyskawicy. Ja rano wyjmę nową rolkę, to ja wrócę z pracy już jej nie ma. Chyba nie muszę wspominać, że nikt inny poza mną nie pomyśli o wyjęciu nowej tylko zostawiają ten tekturowy środek jakby komunikowali mi w ten sposób "Mamo! Skończyło się! Znów! Dej nowom!"
OdpowiedzMoja żona sama jedna zużyła by to w miesiąc.
OdpowiedzMoja sis potrafi w niecały weekend wyyebać pół paczki srajki. Także...
OdpowiedzTaki szeroki to jest ręcznik papierowy.
Odpowiedz