Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubańczykom.
Lepiej z mądrym piechotą niż z idiotą toyotą.
Lepiej z mądrym zgubić, a znajdować samemu.
Kto rano wstaje, ten leje jak wół do karety.
Na pochyłe drzewo i Salomon nie naleje.
Gdyby kózka kwiecień-plecień, temu ślimak hui ci w dupę.
Optymista częściej patrzy w niebo. Pesymista rzadziej wdepnie w gówno.
OdpowiedzJak Kuba Bogu, tak Bóg Kubańczykom. Lepiej z mądrym piechotą niż z idiotą toyotą. Lepiej z mądrym zgubić, a znajdować samemu. Kto rano wstaje, ten leje jak wół do karety. Na pochyłe drzewo i Salomon nie naleje. Gdyby kózka kwiecień-plecień, temu ślimak hui ci w dupę.
OdpowiedzKto rano wstaje, ten jest niewyspany. Gdzie kucharek sześć, tam potrzebna duża kuchnia. A kto umarł, ten nie żyje.
OdpowiedzGdzie kucharek sześć, tam cycków dwanaście.
Odpowiedz