Przypięte pasami tramsportowymi (chyba) do podłogi, więc samo się nie zsunie przy spokojnym ruszaniu. W najgorszym wypadku zsunie się i zleci na ulicę. Przy hamowaniu zatrzyma się na grodzi bagażnika, więc też nic się nie stanie. Fizyka mówi, że takie zabezpieczenie wystarczy.
Ja bym za to zapytał, gdzie jest numer do tych pogromców wampirów? Dużo tych kołków, niezła akcja się szykuje.
@ZONTAR: Zapomniał czerwonej chorągiewki sygnalizującej ładunek wystający za obrys pojazdu, ale może nie ma takiego obowiązku w kraju gdzie to przewozi.
@Trokopotaka: U nas oznaczać należy ładunek wystający powyżej 0,5m z tyłu pojazdu. Tu licząc od krawędzi zderzaka wyjdzie coś w tych granicach, więc raczej nie ma się co czepiać.
Warto też wspomnieć, że oznaczanie ma zwrócić innemu kierowcy uwagę na koniec ładunku. Tutaj raczej trudno przeoczyć taki ładunek, więc na zdrowy rozsądek też nie jest to potrzebne. Inaczej jeśli przewozisz kilka desek i nie rzucają się tak w oczy. Inaczej też jest jadąc w dzień, nocą warto zawsze oznaczyć wszystko, co chociaż trochę wystaje.
Szykuje się grube polowanie na wampiry.
OdpowiedzJa pierdzielę. Ludzie dzisiaj wszystkiego się peniają. LamaOn nabij sobie korki od wina na widelce, to wtedy sobie oka nie wybijesz
OdpowiedzJakie czasy taki Vlad palownik
OdpowiedzTo by wtedy mniej jak 1% populacji miał prawo jazdy...
OdpowiedzPrzypięte pasami tramsportowymi (chyba) do podłogi, więc samo się nie zsunie przy spokojnym ruszaniu. W najgorszym wypadku zsunie się i zleci na ulicę. Przy hamowaniu zatrzyma się na grodzi bagażnika, więc też nic się nie stanie. Fizyka mówi, że takie zabezpieczenie wystarczy. Ja bym za to zapytał, gdzie jest numer do tych pogromców wampirów? Dużo tych kołków, niezła akcja się szykuje.
Odpowiedz@ZONTAR: Zapomniał czerwonej chorągiewki sygnalizującej ładunek wystający za obrys pojazdu, ale może nie ma takiego obowiązku w kraju gdzie to przewozi.
Odpowiedz@Trokopotaka: U nas oznaczać należy ładunek wystający powyżej 0,5m z tyłu pojazdu. Tu licząc od krawędzi zderzaka wyjdzie coś w tych granicach, więc raczej nie ma się co czepiać. Warto też wspomnieć, że oznaczanie ma zwrócić innemu kierowcy uwagę na koniec ładunku. Tutaj raczej trudno przeoczyć taki ładunek, więc na zdrowy rozsądek też nie jest to potrzebne. Inaczej jeśli przewozisz kilka desek i nie rzucają się tak w oczy. Inaczej też jest jadąc w dzień, nocą warto zawsze oznaczyć wszystko, co chociaż trochę wystaje.
OdpowiedzPrzynajmniej nikt mu nie bedzie siedzial na zderzaku
OdpowiedzNormalny przewoz spiete pewnie pasami wiec nic tego nie ruszy.... niewiem jakim cudem takie cos jest na glownej:/
Odpowiedz