Zapytam z czystej ciekawości - w jakim regionie w Polsce dzieją się takie scenariusze? Sam pochodzę ze wsi i na niej pozostanę ale nigdy nie miałem gospodarstwa a ta wieś ma rzut beretem do sporego centrum handlowego i sieć światłowodową :) Nie jestem nawet w stanie wyobrazić sobie takiej sytuacji myśląc o pobliskich rolnikach mocno dofinansowanych z Unii, to są raczej lokalni biznesmeni niż stereotypowi rolnicy "wieśniacy".
Pochodzę z małej, lubelskiej wsi. Nawet nie mamy sklepu ani przystanku autobusowego. Do najbliższego miasta jest kilkadziesiąt kilometrów, dookoła tylko lasy i bagna. Mimo to nie znajdziesz na niej nawet jednego, tak zacofanego wieśniaka jak w wyżej opisanej historii.
Abstrahując już od prawdziwości historyjek z anonimowych, to ma lepszą fabułę niż wszystkie polskie "hity kinowe" ostatniego dziesięciolecia. Jakby to podsunąć Tarantino by dodał trochę strzelanin i "łamaczy tradycji" przebitych widłami, mamy oskarowy hit jak nic.
ktoś przeczytał o zwyczaju że starsza sie musi zgodzic i zrobił z tego historię -można by ją pociągnąć dalej :)
Swoją drogą z punktu widzenia rodziców - mają dziwną córkę znajdującą się pod wpływem złych mocy i ich przeczucia się sprawdzają bo córka niszczy rodzine i znika - z ich perpsektywy wyznanie brzmiałoby mniej więcej tak: Kochaliśmy bardzo naszą córkę i nie zareagowaliśmy wystarczająco stanowczo pomimo ostrzeżeń znajomych i księdza..
Nah, pisuję lepsze scenariusze. Ten motyw z uciekaniem z domu by można było przeczytać książkę, którą w sekrecie ukradła babci, jest już tak oklepany, że zmienia całą historię w takie "Patrzcie jak musiałam się poświęcać by mieć edukację!". Nie mówiąc już, że edukacja w naszym kraju jest obowiązkowa. Jeśli miałaby nauczanie domowe to musiałaby zdawać egzaminy - nie aż takie proste kiedy twoi rodzice to zacofani wieśniacy bez komputera i nie kupujecie książek. Jeśli nie miała nauczania domowego to chyba nie ma problemu z braniem książek z biblioteki szkolnej.
@AkuNoKitsune: no chyba że ta książka to kamasutra albo paczka fajek.. tak czy tak widać że pisane przez młodą osobę i wcale nie takie złe (jakąś reakcję wywołało a o to przecież chodzi w pisaniu)
@zpiesciamudotwarzy: Oh, wszystko wywołuje reakcję jak doda się, że to na "faktach autentycznych". Ale ten błąd ze szkołą, o którym pisałam, to typowe, autoreczkowe odbieganie od realiów rzeczywistości. Pisanie opowieści o 15-latce i zapominanie, że główna bohaterka powinna mieć rodziców, chodzić do szkoły, robić lekcje, czasami odwiedzić lekarza itp. Zbyt bardzo skupiła się na tym co chciała pokazać i zapomniała, czytając to po raz drugi, zrobić korektę "Jak to ma się do polskiego prawa".
Ale nic, życzę jej powodzenia przy pisaniu kolejnego opowiadania. W tym czuć lekkie pióro, więc chyba jakiś tam talent ma :)
Stara panna w wieku 24 lat? Co? Nie mówiąc o tym, że jeśli to nie fejk (w co wątpię) to nieźle tam mają nasrane w bani.
Odpowiedz@Bravo512: Najwidoczniej jestem starą panną. Czas wybierać trumnę...
Odpowiedz@bialyaniol95: Jak będziesz wybierać, to pomyśl że roczniki 2000 już wychodzą za mąż :P
Odpowiedz@azbest: Wie ktoś w jakich cenach są mahoniowe? :P
OdpowiedzZapytam z czystej ciekawości - w jakim regionie w Polsce dzieją się takie scenariusze? Sam pochodzę ze wsi i na niej pozostanę ale nigdy nie miałem gospodarstwa a ta wieś ma rzut beretem do sporego centrum handlowego i sieć światłowodową :) Nie jestem nawet w stanie wyobrazić sobie takiej sytuacji myśląc o pobliskich rolnikach mocno dofinansowanych z Unii, to są raczej lokalni biznesmeni niż stereotypowi rolnicy "wieśniacy".
Odpowiedz@xBeelz: przecież jest napisane, że na Podlasiu.
OdpowiedzPochodzę z małej, lubelskiej wsi. Nawet nie mamy sklepu ani przystanku autobusowego. Do najbliższego miasta jest kilkadziesiąt kilometrów, dookoła tylko lasy i bagna. Mimo to nie znajdziesz na niej nawet jednego, tak zacofanego wieśniaka jak w wyżej opisanej historii.
Odpowiedz24 lata i stara panna, kek. Czyli jak będzie mieć 40 to już będzie tą starą babą od kotów?
OdpowiedzAbstrahując już od prawdziwości historyjek z anonimowych, to ma lepszą fabułę niż wszystkie polskie "hity kinowe" ostatniego dziesięciolecia. Jakby to podsunąć Tarantino by dodał trochę strzelanin i "łamaczy tradycji" przebitych widłami, mamy oskarowy hit jak nic.
OdpowiedzHo ho kogoś wyobraźnia poniosła.
Odpowiedzktoś przeczytał o zwyczaju że starsza sie musi zgodzic i zrobił z tego historię -można by ją pociągnąć dalej :) Swoją drogą z punktu widzenia rodziców - mają dziwną córkę znajdującą się pod wpływem złych mocy i ich przeczucia się sprawdzają bo córka niszczy rodzine i znika - z ich perpsektywy wyznanie brzmiałoby mniej więcej tak: Kochaliśmy bardzo naszą córkę i nie zareagowaliśmy wystarczająco stanowczo pomimo ostrzeżeń znajomych i księdza..
OdpowiedzNah, pisuję lepsze scenariusze. Ten motyw z uciekaniem z domu by można było przeczytać książkę, którą w sekrecie ukradła babci, jest już tak oklepany, że zmienia całą historię w takie "Patrzcie jak musiałam się poświęcać by mieć edukację!". Nie mówiąc już, że edukacja w naszym kraju jest obowiązkowa. Jeśli miałaby nauczanie domowe to musiałaby zdawać egzaminy - nie aż takie proste kiedy twoi rodzice to zacofani wieśniacy bez komputera i nie kupujecie książek. Jeśli nie miała nauczania domowego to chyba nie ma problemu z braniem książek z biblioteki szkolnej.
Odpowiedz@AkuNoKitsune: no chyba że ta książka to kamasutra albo paczka fajek.. tak czy tak widać że pisane przez młodą osobę i wcale nie takie złe (jakąś reakcję wywołało a o to przecież chodzi w pisaniu)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Oh, wszystko wywołuje reakcję jak doda się, że to na "faktach autentycznych". Ale ten błąd ze szkołą, o którym pisałam, to typowe, autoreczkowe odbieganie od realiów rzeczywistości. Pisanie opowieści o 15-latce i zapominanie, że główna bohaterka powinna mieć rodziców, chodzić do szkoły, robić lekcje, czasami odwiedzić lekarza itp. Zbyt bardzo skupiła się na tym co chciała pokazać i zapomniała, czytając to po raz drugi, zrobić korektę "Jak to ma się do polskiego prawa". Ale nic, życzę jej powodzenia przy pisaniu kolejnego opowiadania. W tym czuć lekkie pióro, więc chyba jakiś tam talent ma :)
Odpowiedz