@valerius85:
Losuje rejestracja, po czym podpina wylosowany numer do karty pacjenta, dzięki temu wiadomo, kogo się wywołuje z gabinetu. Po nazwisku nie można, choć w pewnej przychodni wymyślono system ksywek nadawanych pacjentom, i było wołanie "Batman do gabinetu USG" albo "Kubuś Puchatek proszony do okulisty".
Nie wiem zupełnie czemu się tutaj dziwić, to zwyczajny efekt RODO. Wcześniej by sobie lekarz wołał po nazwisku, kierując się sobie znaną kolejnością przyjmowania. Teraz mu nie wolno po nazwisku, więc wywołuje numerkiem.
lekarz w gabinecie ma wielką miskę a w niej numerki i sobie losuje...taki sposób na stres
Odpowiedz@valerius85: Losuje rejestracja, po czym podpina wylosowany numer do karty pacjenta, dzięki temu wiadomo, kogo się wywołuje z gabinetu. Po nazwisku nie można, choć w pewnej przychodni wymyślono system ksywek nadawanych pacjentom, i było wołanie "Batman do gabinetu USG" albo "Kubuś Puchatek proszony do okulisty".
OdpowiedzNie wiem zupełnie czemu się tutaj dziwić, to zwyczajny efekt RODO. Wcześniej by sobie lekarz wołał po nazwisku, kierując się sobie znaną kolejnością przyjmowania. Teraz mu nie wolno po nazwisku, więc wywołuje numerkiem.
OdpowiedzA tym numerkiem to pesel.
Odpowiedz