Przynajmniej oryginalna nazwa. Jak sprawdzam wifi w telefonie, to przeważnie albo są nazwy fabryczne, albo nazwa pani z domu publicznego + numer. Raz się zdarzyło "wy***aj złodzieju".
@Dawid_M: Moja sieć swego czasu nazywała się fyrympyryryrm. Ale wróciłem do fabrycznej bo jak raz miałem jakieś problemy z połączeniem i dzwoniłem do operatora to wstyd mi było podać nazwę.
@gomezvader: Ja miałem przez jakiś czas sieć Mordor. Po kilku miesiącach w okolicy był już Isengard, Gondor, Rivendell i Shire. Myślę, że się przyjęło.
Niby debil, ale umie wejść w ustawienia sieciowe na laptopie?
Odpowiedz@bukimi: Bez przesady - przecież wystarczy kliknąć w ikonę, żeby zobaczyć listę "fifirifi".
OdpowiedzPrzynajmniej oryginalna nazwa. Jak sprawdzam wifi w telefonie, to przeważnie albo są nazwy fabryczne, albo nazwa pani z domu publicznego + numer. Raz się zdarzyło "wy***aj złodzieju".
Odpowiedz@Dawid_M: Najlepiej jest nazwać swoje wi-fi "5G Mind Control Illuminati Network" albo coś w podobny deseń.
Odpowiedz@Dawid_M: Moja sieć swego czasu nazywała się fyrympyryryrm. Ale wróciłem do fabrycznej bo jak raz miałem jakieś problemy z połączeniem i dzwoniłem do operatora to wstyd mi było podać nazwę.
Odpowiedz@gomezvader: Ja miałem przez jakiś czas sieć Mordor. Po kilku miesiącach w okolicy był już Isengard, Gondor, Rivendell i Shire. Myślę, że się przyjęło.
OdpowiedzSamosprawdzająca się przepowiednia.
Odpowiedz