Ja w szkole średniej byłem mistrzem zła...
Kiedyś kolega z ławki ( była wtedy lekcja chemii ) strasznie wyrywał się do noszenia krzeseł na jakąś imprezę, bo nie miał odrobionego zadania. Kiedy wyszedł, w zaszycie wpisałem mu czerwonym długopisem "Brak pracy domowej - 2 " i nieudolnie podrobiłem podpis chemika. Gość - myśląc, że jest zagrożony, bo był to już drugi glan - przed każdą chemią uczył się i przez cały semestr wyrywał do odpowiedzi :D
czlowieku ja mieszkam w anglii i gosciu ma 54 lata moze wiecej i jak sie spierdzi to macha kartka w kierunku ludzi i uwaza ze wachanie jego smrodow jest zabawne.
Nigdy się z tym nie spotkałem, aż do czasu gdy skończyłem liceum i poszedłem na studia, i mogę potwierdzić że teraz to człowiek się boi do tablicy podejść bo nie wie co zastanie jak wróci
Ja w szkole średniej byłem mistrzem zła... Kiedyś kolega z ławki ( była wtedy lekcja chemii ) strasznie wyrywał się do noszenia krzeseł na jakąś imprezę, bo nie miał odrobionego zadania. Kiedy wyszedł, w zaszycie wpisałem mu czerwonym długopisem "Brak pracy domowej - 2 " i nieudolnie podrobiłem podpis chemika. Gość - myśląc, że jest zagrożony, bo był to już drugi glan - przed każdą chemią uczył się i przez cały semestr wyrywał do odpowiedzi :D
Odpowiedzczlowieku ja mieszkam w anglii i gosciu ma 54 lata moze wiecej i jak sie spierdzi to macha kartka w kierunku ludzi i uwaza ze wachanie jego smrodow jest zabawne.
OdpowiedzNigdy się z tym nie spotkałem, aż do czasu gdy skończyłem liceum i poszedłem na studia, i mogę potwierdzić że teraz to człowiek się boi do tablicy podejść bo nie wie co zastanie jak wróci
Odpowiedz