Każde dziecko powinno mieć własną klatkę z legowiskiem oraz stertą gazet w jednym kącie i poidełkiem w drugim kącie. Na środku klatki ma stać duży kołowrotek. Jest to sprawdzone rozwiązanie.
Jest już doskonałe rozwiązanie. Każde dziecko obróżka i jak się zbliży do tego pomarańczowego paska, to lekki jebudu z obróżki. Jak mimo to przekroczy, to strzał powodujący fikołka. Dalej uparty, Eliminacja napięciem 6kV.
Wspólne budowanie klocków będzie jak curling (lub boulle), gdzie każdy turla swój klocek w kierunku docelowego placu budowy.
OdpowiedzKażde dziecko powinno mieć własną klatkę z legowiskiem oraz stertą gazet w jednym kącie i poidełkiem w drugim kącie. Na środku klatki ma stać duży kołowrotek. Jest to sprawdzone rozwiązanie.
Odpowiedz@zerco: Dziś każdemu dasz tablet i masz z głowy na cały dzień. Nie trzeba nic wymyślać :/
OdpowiedzJest już doskonałe rozwiązanie. Każde dziecko obróżka i jak się zbliży do tego pomarańczowego paska, to lekki jebudu z obróżki. Jak mimo to przekroczy, to strzał powodujący fikołka. Dalej uparty, Eliminacja napięciem 6kV.
Odpowiedz