Poprzedni screen z tym wyparował, albo ja go nie umiem znaleźć. Więc napiszę jeszcze raz. Dziewczę ma poniekąd rację, bo czynność wkładania tamponu to APLIKOWANIE a nie APLIKACJA.
@arzigogolata: Wierz mi, naprawdę skojarzyłem, że dziewczę zupełnie nie ogarnia i chodzi jej o apkę z telefonu (bo zapewne innego znaczenia słowa aplikacja nie zna, a jest ich co najmniej z pięć).
Po prostu odniosłem się do tego, że pouczająca ją osoba też jest w błędzie.
Jak chce bez apki, to może skorzystać z aplikacji adwokackiej - wówczas tampon aplikuje koleś w todze.
OdpowiedzPoprzedni screen z tym wyparował, albo ja go nie umiem znaleźć. Więc napiszę jeszcze raz. Dziewczę ma poniekąd rację, bo czynność wkładania tamponu to APLIKOWANIE a nie APLIKACJA.
Odpowiedz@Trokopotaka rację ma, można powiedzieć, przez przypadek, bo zdaje się zupełnie nie kojarzyc o co chodzi rozmówczyni. Tak czy siak, screen zabawny.
Odpowiedz@arzigogolata: Wierz mi, naprawdę skojarzyłem, że dziewczę zupełnie nie ogarnia i chodzi jej o apkę z telefonu (bo zapewne innego znaczenia słowa aplikacja nie zna, a jest ich co najmniej z pięć). Po prostu odniosłem się do tego, że pouczająca ją osoba też jest w błędzie.
Odpowiedz