Takie teksty są zazwyczaj zabójczo głupie, ale ten jest wyjątkowo trafny. Coś czuję, że z autopsji pisany. Ten z umazaniem drzwi perfumem wykorzystam. Dużo zwierząt na m2 robi swój efekt w lecie.
@Maquabra: Ja nad drzwiami w mało widocznym miejscu zamontowałem odświeżacz powietrza z Biedry, jakiś taki zapach "świeżego prania" czy jakoś tak. Zrobiłem mały mechanizm tak aby każde otworzenie drzwi wejściowych uruchamiało odświeżać a "zapach" ładnie opadał na wchodzących gości.
Dwa koty w lato robią swoje, trzeba to jakoś "zabić" na starcie :P
@Zowk_Sjookoski: Czasami narobią do kuwety w nocy gdy wszyscy śpią, karmie je surowym mięsem i mokrą karmą i potem jak się wypróżnią do kuwety to są niezbyt miłe i dość intensywne zapachy. W lato ciężko to wywietrzyć potem :/
Mam dwie kotki niewychodzące, jako że jedna z nich to typ samobójcy jak czuje coś ciepłego, przez to nie mogę trzymać kuwet (dwie bo oczywiście każda musi mieć swoją) w kotłowni i trzymam kuwety w takim małym otwartym pomieszczeniu w przedpokoju, nieopodal drzwi wejściowych, bo piętro odpada z powodu tego że druga ma niedowład tylnej łapki :/
Inne pomieszczenia na dole to salon, pokój, łazienka, kotłownia i kuchnia, w żadnym z nich kuwety nie postawię bo będzie gorzej jak przy niedzielnym obiadku kot postanowi wypróżnić się przy wszystkich :)
Gdyby nie schody to postawiłbym pewnie w garażu albo na piętrze, wtedy nie byłoby aż tak źle. Co prawda zapach jakiś tam mocny nie jest ale jest. Po 4 latach ja go już nie czuję, na początku jednak czułem.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 sierpnia 2020 o 15:10
@yankers: Spoko, ja jadę na noc, na osiem godzin "pracy" ;)
Moje koty jedzą suche, mokre i czasem odpadki kuchenno-obiadowe, myszy, wórble, krety, owady i trawę. Jeden ma osiem lat, drugi ledwo siedem. Jedyne co generują to hałas jak każdy zacznie opowiadać inną historię.
@CieplySol: Nie napisali „kup orzechy włoskie”, a „użyj orzechów włoskich”. W niektórych miastach rosną sobie półdziko w parkach (oraz rosną w ogródkach działkowych). Te zdziczałe są niezbyt smaczne (gorzkawe), ale wyglądają tak samo, a można pozyskać je za cenę czasu spędzonego na łażeniu po karkach (i szukaniu) ew. (jeśli autor jest na bakier z prawem, moralnością i użytkownikami ogródków działkowych) podebranie trochę działkowiczom.
@Dawid_M: Wygooglałem i po ~9zł można w Auchanie kupić siatkę 1kg, więc da się to przeboleć... plus nikt nie napisał że ta miska jest bardzo pojemna ;P.
Znajomy przed domówką włożył drugą szczoteczkę do zębów do kubka. Wcześniej ją chyba użył raz czy coś. Chodziło o to by ludzie na domówce myśleli, że ma kogoś do kogo nie chce się przyznać. I kurde udało się! O flaszkę się z nim założyłem, że się nie uda.
10. Chyba, że pracujesz w korpo, to w każdy wtorek możesz przynieść tyle cytryn z korpo-kuchni, ile sam ważysz ;)
OdpowiedzTakie teksty są zazwyczaj zabójczo głupie, ale ten jest wyjątkowo trafny. Coś czuję, że z autopsji pisany. Ten z umazaniem drzwi perfumem wykorzystam. Dużo zwierząt na m2 robi swój efekt w lecie.
Odpowiedz@Maquabra: Ja nad drzwiami w mało widocznym miejscu zamontowałem odświeżacz powietrza z Biedry, jakiś taki zapach "świeżego prania" czy jakoś tak. Zrobiłem mały mechanizm tak aby każde otworzenie drzwi wejściowych uruchamiało odświeżać a "zapach" ładnie opadał na wchodzących gości. Dwa koty w lato robią swoje, trzeba to jakoś "zabić" na starcie :P
Odpowiedz@yankers: Co Twoje koty robią w lato? Moje nie generują żadnego zapachu w domu. Ani latem ani zimą.
Odpowiedz@Zowk_Sjookoski: Czasami narobią do kuwety w nocy gdy wszyscy śpią, karmie je surowym mięsem i mokrą karmą i potem jak się wypróżnią do kuwety to są niezbyt miłe i dość intensywne zapachy. W lato ciężko to wywietrzyć potem :/ Mam dwie kotki niewychodzące, jako że jedna z nich to typ samobójcy jak czuje coś ciepłego, przez to nie mogę trzymać kuwet (dwie bo oczywiście każda musi mieć swoją) w kotłowni i trzymam kuwety w takim małym otwartym pomieszczeniu w przedpokoju, nieopodal drzwi wejściowych, bo piętro odpada z powodu tego że druga ma niedowład tylnej łapki :/ Inne pomieszczenia na dole to salon, pokój, łazienka, kotłownia i kuchnia, w żadnym z nich kuwety nie postawię bo będzie gorzej jak przy niedzielnym obiadku kot postanowi wypróżnić się przy wszystkich :) Gdyby nie schody to postawiłbym pewnie w garażu albo na piętrze, wtedy nie byłoby aż tak źle. Co prawda zapach jakiś tam mocny nie jest ale jest. Po 4 latach ja go już nie czuję, na początku jednak czułem.
OdpowiedzZmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 sierpnia 2020 o 15:10
@Zowk_Sjookoski: Sorki za chaos w mojej pisowni ale padam dzisiaj na pysk a jeszcze 4 godziny "pracy" przede mną :)
Odpowiedz@yankers: Spoko, ja jadę na noc, na osiem godzin "pracy" ;) Moje koty jedzą suche, mokre i czasem odpadki kuchenno-obiadowe, myszy, wórble, krety, owady i trawę. Jeden ma osiem lat, drugi ledwo siedem. Jedyne co generują to hałas jak każdy zacznie opowiadać inną historię.
Odpowiedz"Jeśli cię nie stać na cytryny kup orzechy włoskie." Jak mnie nie stać na cytryny to tym bardziej nie będzie mnie stać na orzechy włoskie.
Odpowiedz@CieplySol: Nie napisali „kup orzechy włoskie”, a „użyj orzechów włoskich”. W niektórych miastach rosną sobie półdziko w parkach (oraz rosną w ogródkach działkowych). Te zdziczałe są niezbyt smaczne (gorzkawe), ale wyglądają tak samo, a można pozyskać je za cenę czasu spędzonego na łażeniu po karkach (i szukaniu) ew. (jeśli autor jest na bakier z prawem, moralnością i użytkownikami ogródków działkowych) podebranie trochę działkowiczom.
OdpowiedzMiska cytryn... za kilka złotych xD
Odpowiedz@Dawid_M: Wygooglałem i po ~9zł można w Auchanie kupić siatkę 1kg, więc da się to przeboleć... plus nikt nie napisał że ta miska jest bardzo pojemna ;P.
OdpowiedzMoże być grzyb jak najbardziej, a nawet pleśń, wystarczy dobrze dobrać ww. książkę by dopełnić wystrój.
OdpowiedzZnajomy przed domówką włożył drugą szczoteczkę do zębów do kubka. Wcześniej ją chyba użył raz czy coś. Chodziło o to by ludzie na domówce myśleli, że ma kogoś do kogo nie chce się przyznać. I kurde udało się! O flaszkę się z nim założyłem, że się nie uda.
Odpowiedz20. Wyhoduj sobie karaluchy w kuchni. Przed gośćmi możesz się chwalić, że przygarnąłeś je ze schroniska. Zapunktujesz dobrym sercem dla zwierząt.
Odpowiedz