No to zrobić teraz bardzo podobny film w innym gatunku. Motyw ten sam, ale porywacz jest przeciętnym i niezbyt majętnym typem. Nazwać to jakoś podobnie i czekać na reakcje. Hipokryzja sama by wyszła.
@ZONTAR: Gdybym był reżyserem i miał trochę kasy do wyyebania w błoto to nakręciłbym kilka krótkometrażowych filmów. Fabuła w każdym filmie byłaby taka sama. Porwanie, gwałty, wymuszanie do zakochania się i ending w postaci syndromu sztokholmskiego. Ale każda część miałaby inne warunki. Na początek przeciętna dziewczyna porwana przez przystojnego i bogatego ciapaka. Potem przeciętna kobita porywająca przystojnego bogatego faceta. Potem atrakcyjna dziewczyna porwana przez janusza ze wsi. A potem atrakcyjna bogata kobieta sukcesu porywająca spasionego zapoconego nerda.
Ciekaw jestem jakie były recenzje dla poszczególnych części.
@gomezvader: Teraz, to ja też jestem ciekaw, odbioru takowej serii.
Dlaczego zawsze niewłaściwi ludzie mają pieniądze, a pomysłowi i kreatywni, mają pod górkę w kwestii realizowania idei? :(
@gomezvader: Zgłoś do Onetu, że jesteś synem księdza i zakonnicy, która zrobiła skrobankę i cię wyrzuciła, ale ktoś cię znalazł w śmietniku i odchował, ale potem się okazało, że odchowali cię tylko po to żeby sprzedać twoje nerki, a gdy się o tym dowiedziałeś, to uciekłeś i jedynie Lempart z Kijowskim dali ci jeść, a inni ludzie kopali cię po kroczu i przez to jesteś trans i lubisz gejowskie imprezy.
Kasa się znajdzie, a i całe studio filmowe dostaniesz do kręcenia czego zechcesz. Kto wie, może nawet będziesz słynny przez 2 czy 3 miesiące.
Jeśli będziesz kręcił autobiografię, to pamiętaj żeby mnie umieścić w creditsach.
Nie wiem o co tyle szumu wokół tych 50 dni czy 365 twarzy greja. To są twory napisane przez kobiety fantazjujące o bogatych i przystojnych księciuniach, którzy urozmaicą ich nieciekawe życie i dlatego pośród kobiet o takich fantazjach się cieszą popularnością. Ni mniej ni więcej.
Niech piwniczniak, który by nie chciał, aby jakaś seksowna aktorka zaprosiła go do swojej willi pełnej jej seksownych koleżanek-nimfomanek, pierwszy rzuci kamień. A potem niech zastąpi ten obraz jakąś otyłą karyną w wytartym dresie, cuchnącą fajkami i najtańszym piwem z biedry i też zada sobie pytanie czy byłby równie chętny wpaść do niej.
@Trokopotaka rzucam kamień. Jeśli ta karyna by mmie kochała i zachodziła w naszej relacji norma personalistyczna to w dupie miał bym, jakaś aktoreczke i jej koleżanki. Nie samymi pieniędzmi i seksem człowiek żyje.
@Radwandreas: Czyli po prostu nie jesteś typowym piwniczniakiem, który fantazjuje o aktorkach z pornosów, a sam pluje jadem na kobiety celujące w bogatych i przystojnych facetów. Punkt dla Ciebie ;)
@Trokopotaka: Nie oglądałem filmu, więc mam teraz dysonans poznawczy: to on ją w końcu zaprosił na luksusowe wczasy w swojej willi, czy porwał i zgwałcił?
@martwonetka: To film, więc obstaje za opcją 2gą, która magicznie zmieniła się nagle w 1szą. Gdyby to była rzeczywistość, to najpierw by była opcja 1sza, a za 10 lat zmieniła by się w opcję 2gą.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 listopada 2020 o 8:23
365 dni to film, któremu soundtrack w wykonaniu Zenka mógłby bardzo pomóc.
OdpowiedzNasuwa mi się jedno pytanie. Jak wiele wspólnego ma imię komentatora z bohaterem drugiej części jego wywodu?
OdpowiedzAch, te pokrzywdzone piwniczaki. Tylko pomyślcie, co ci atrakcyjni chłopcy mogliby osiągnąć, gdyby nie te ciągłe prześladowania!
OdpowiedzNo to zrobić teraz bardzo podobny film w innym gatunku. Motyw ten sam, ale porywacz jest przeciętnym i niezbyt majętnym typem. Nazwać to jakoś podobnie i czekać na reakcje. Hipokryzja sama by wyszła.
Odpowiedz@ZONTAR: Proponuję tytuł "366 dni", ponieważ akcja filmu, działaby się w roku przestępnym :D
Odpowiedz@ZONTAR: Gdybym był reżyserem i miał trochę kasy do wyyebania w błoto to nakręciłbym kilka krótkometrażowych filmów. Fabuła w każdym filmie byłaby taka sama. Porwanie, gwałty, wymuszanie do zakochania się i ending w postaci syndromu sztokholmskiego. Ale każda część miałaby inne warunki. Na początek przeciętna dziewczyna porwana przez przystojnego i bogatego ciapaka. Potem przeciętna kobita porywająca przystojnego bogatego faceta. Potem atrakcyjna dziewczyna porwana przez janusza ze wsi. A potem atrakcyjna bogata kobieta sukcesu porywająca spasionego zapoconego nerda. Ciekaw jestem jakie były recenzje dla poszczególnych części.
Odpowiedz@gomezvader: Teraz, to ja też jestem ciekaw, odbioru takowej serii. Dlaczego zawsze niewłaściwi ludzie mają pieniądze, a pomysłowi i kreatywni, mają pod górkę w kwestii realizowania idei? :(
Odpowiedz@gomezvader: Zgłoś do Onetu, że jesteś synem księdza i zakonnicy, która zrobiła skrobankę i cię wyrzuciła, ale ktoś cię znalazł w śmietniku i odchował, ale potem się okazało, że odchowali cię tylko po to żeby sprzedać twoje nerki, a gdy się o tym dowiedziałeś, to uciekłeś i jedynie Lempart z Kijowskim dali ci jeść, a inni ludzie kopali cię po kroczu i przez to jesteś trans i lubisz gejowskie imprezy. Kasa się znajdzie, a i całe studio filmowe dostaniesz do kręcenia czego zechcesz. Kto wie, może nawet będziesz słynny przez 2 czy 3 miesiące. Jeśli będziesz kręcił autobiografię, to pamiętaj żeby mnie umieścić w creditsach.
OdpowiedzNie wiem o co tyle szumu wokół tych 50 dni czy 365 twarzy greja. To są twory napisane przez kobiety fantazjujące o bogatych i przystojnych księciuniach, którzy urozmaicą ich nieciekawe życie i dlatego pośród kobiet o takich fantazjach się cieszą popularnością. Ni mniej ni więcej. Niech piwniczniak, który by nie chciał, aby jakaś seksowna aktorka zaprosiła go do swojej willi pełnej jej seksownych koleżanek-nimfomanek, pierwszy rzuci kamień. A potem niech zastąpi ten obraz jakąś otyłą karyną w wytartym dresie, cuchnącą fajkami i najtańszym piwem z biedry i też zada sobie pytanie czy byłby równie chętny wpaść do niej.
Odpowiedz@Trokopotaka rzucam kamień. Jeśli ta karyna by mmie kochała i zachodziła w naszej relacji norma personalistyczna to w dupie miał bym, jakaś aktoreczke i jej koleżanki. Nie samymi pieniędzmi i seksem człowiek żyje.
Odpowiedz@Trokopotaka: Uważaj, jeszcze może Cię zaskoczyć grad kamieni.
Odpowiedz@Radwandreas: Czyli po prostu nie jesteś typowym piwniczniakiem, który fantazjuje o aktorkach z pornosów, a sam pluje jadem na kobiety celujące w bogatych i przystojnych facetów. Punkt dla Ciebie ;)
Odpowiedz@Trokopotaka: Nie oglądałem filmu, więc mam teraz dysonans poznawczy: to on ją w końcu zaprosił na luksusowe wczasy w swojej willi, czy porwał i zgwałcił?
Odpowiedz@martwonetka: To film, więc obstaje za opcją 2gą, która magicznie zmieniła się nagle w 1szą. Gdyby to była rzeczywistość, to najpierw by była opcja 1sza, a za 10 lat zmieniła by się w opcję 2gą.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 listopada 2020 o 8:23
Sebastianie, masz nam coś do powiedzenia? ;-)
Odpowiedz