Ja bym sobie tutaj wysmarował ręce super glue i przykleił do głowy. Do tego bym jakąś linę bungee przymocował do nóg. Nie dość, że by to wyglądało jakbym sobie w locie sam urwał głowę, to bym jeszcze obryzgał krwią jakiegoś biedaka na dole.
Ja bym zarejestrowal sie na jakims forum plaskiej ziemii, stal sie tam jednym glownym wyznawcow, w koncu ogloscil na forum i swoim fb ze dotarlem do tajnych dokumentow z dowodami ze ziemia jest plaska i ze zbliza sie koniec spisku, potem ze nigdy bym nie popelnl samobojstwa, kocham zycie itd. Zrobilbym list napisany innym charakterem pisma i w innym stylu w ktorym opisuje ze ziemia nie jest plaska, a ja mam dosc zycia bo but mnie obciera. pojechalbym do lasu, na miejscu poranilbym sobie nadgarstki tak jakbym mial je zwiazane, walnal pare razy w twarz, zadzwonilbym na policje krzyczac ze mnie porwali itd, konczac rozmowe pozorowana szarpanina i rozwaleniem telefonu. Na koniec bym ukleknal i strzelil sobie w tyl glowy od gory z broni przymocowanej do balonika meteo zeby poleciala sobie 1000km dalej. Potem wzialbym popkorn i ogladal jak plaszczaki lacza wszystkie puynkty i robia ze mnie swojego meczennika, a kulowiercy probuja ich przekonywac ze to samobojstwo wcale nie jest podejrzane xd
Lepiej połknij te dwa zyla. Patolog strollowany, a prokuratura poszukuje dwuzłotowego mordercy.
OdpowiedzJa bym sobie tutaj wysmarował ręce super glue i przykleił do głowy. Do tego bym jakąś linę bungee przymocował do nóg. Nie dość, że by to wyglądało jakbym sobie w locie sam urwał głowę, to bym jeszcze obryzgał krwią jakiegoś biedaka na dole.
OdpowiedzJa bym zarejestrowal sie na jakims forum plaskiej ziemii, stal sie tam jednym glownym wyznawcow, w koncu ogloscil na forum i swoim fb ze dotarlem do tajnych dokumentow z dowodami ze ziemia jest plaska i ze zbliza sie koniec spisku, potem ze nigdy bym nie popelnl samobojstwa, kocham zycie itd. Zrobilbym list napisany innym charakterem pisma i w innym stylu w ktorym opisuje ze ziemia nie jest plaska, a ja mam dosc zycia bo but mnie obciera. pojechalbym do lasu, na miejscu poranilbym sobie nadgarstki tak jakbym mial je zwiazane, walnal pare razy w twarz, zadzwonilbym na policje krzyczac ze mnie porwali itd, konczac rozmowe pozorowana szarpanina i rozwaleniem telefonu. Na koniec bym ukleknal i strzelil sobie w tyl glowy od gory z broni przymocowanej do balonika meteo zeby poleciala sobie 1000km dalej. Potem wzialbym popkorn i ogladal jak plaszczaki lacza wszystkie puynkty i robia ze mnie swojego meczennika, a kulowiercy probuja ich przekonywac ze to samobojstwo wcale nie jest podejrzane xd
Odpowiedz