@joypad: Hot dog jak hot dog. Dla mnie na wszystkich stacjach są takie same, te z Żabki się niczym nie różnią. Żeby się zapchać trochę i zabić głód - w porządku. Lepszego można zrobić w domu jak się ma chęć na coś lepszego.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 lutego 2021 o 19:21
@Zowk_Sjookoski: Ile razy zamawiałem do żabki to były jakieś problemy i musiałem albo drałować gdzieś na pocztę w innej dzielnicy, albo lądowało w kompletnie innym punkcie. Jest dobrze jak jest dobrze, ale PP nie ma kompletnie procedur awaryjnych. Jak na wypoku, paczka była za duża? Od razu powinni wiedzieć, że gabaryt jest inny i będzie do odbioru na poczcie, a nie awizo w automacie. Tak samo jak nie ma miejsca w automacie, to chociażby powiadomić odbiorcę i niech sobie wybierze - czeka na miejsce czy odbiera na poczcie. Tym bardziej u mnie mieli problem z żabkami. Dzielnica taka, że pełno ludzi, punkt pocztowy wielkości kiosku i wszyscy korzystali z różnych żabek czy ruchów. Miejsca nie było i notorycznie odmawiali przyjęcia więcej paczek, a wtedy chociażby zamiast trafić do sąsiedniego punktu czy na lokalną pocztę, to lądowało gdzieś dwie dzielnice dalej. Żeby było śmieszniej, czasem przychodziła wiadomość o oczekującej paczce, idziesz do żabki, a tam nic nie ma i mówią, żeby dopytywać się na poczcie. Kilka razy tak miałem, że objechałem trzy okoliczne poczty zanim znalazła się, w której mieli paczkę.
Gówno z rozmiękłego kartonu.
No i to jest dobre rozwiązanie, po co listonosz ma tą ciężką stertę awizo ze sobą nosić i jeszcze się narażać na opierdziel ludzi, co go z okna przydybią jak karteczkę wrzuca mimo, że są w domu.
@gramin: No to w sumie nawet logiczne. No bo co zrobisz?
Z paczkomatem miałem jedynie tak, że był przepełniony przez co miałem udać się do jakiegoś punktu paczek czy jak to się zwie. Pewnie gdyby się nie zmieściła to też bym musiał pójść. Chociaż tutaj sms by przyszedł a nie awizo w skrytce. Aczkolwiek zwątpiłem teraz xD
@Klemik: Bo to trzeba użyć mózgu, a jak widać Poczta Polska ma z tym problem od lat. Paczkomaty InPost mają różnej wielkości skrytki i do tych dużych odkurzacz z powodzeniem się zmieści. Zamawiałem kiedyś 20 kg karmy dla psa do paczkomatu, zmieściło się bez problemu, więc jeśli ktoś, kto przyklepał projekt na te urządzenia od Poczty miałby choć odrobinę oleju w głowie, to by ogarnął temat, że ludzie zamawiają czasem spore gabarytowo przesyłki i warto by zapewnić miejsce na nie.
http://mistrzowie.org//uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL/comments/a03c/a03c5c198965f3c11455223dce3113ee.jpeg
Odpowiedz@Slawek18: Se robili podśmiechujki z awizonoszy, to się teraz odgryzają.
Odpowiedz@huba13: Podśmiechujki? Lepiej przewidzieli przyszłość niż Jackowski zimę 2020/2021.
Odpowiedz@Slawek18: nazwa "paczkomat" jest opatentowana przez InPost, więc pocztowcy nie mogą jej używać odnośnie do swoich szafek
OdpowiedzA było jak człowiek do Żabki zamówić, jeszcze byś hotdoga opierdzielił ciepłego :)
Odpowiedz@Zowk_Sjookoski: Hot dogi w Żabce są smaczne? Lepsze czy gorsze od tych na Orlenie?
Odpowiedz@joypad: Hot dog jak hot dog. Dla mnie na wszystkich stacjach są takie same, te z Żabki się niczym nie różnią. Żeby się zapchać trochę i zabić głód - w porządku. Lepszego można zrobić w domu jak się ma chęć na coś lepszego.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2021 o 19:21
@Zowk_Sjookoski: Ile razy zamawiałem do żabki to były jakieś problemy i musiałem albo drałować gdzieś na pocztę w innej dzielnicy, albo lądowało w kompletnie innym punkcie. Jest dobrze jak jest dobrze, ale PP nie ma kompletnie procedur awaryjnych. Jak na wypoku, paczka była za duża? Od razu powinni wiedzieć, że gabaryt jest inny i będzie do odbioru na poczcie, a nie awizo w automacie. Tak samo jak nie ma miejsca w automacie, to chociażby powiadomić odbiorcę i niech sobie wybierze - czeka na miejsce czy odbiera na poczcie. Tym bardziej u mnie mieli problem z żabkami. Dzielnica taka, że pełno ludzi, punkt pocztowy wielkości kiosku i wszyscy korzystali z różnych żabek czy ruchów. Miejsca nie było i notorycznie odmawiali przyjęcia więcej paczek, a wtedy chociażby zamiast trafić do sąsiedniego punktu czy na lokalną pocztę, to lądowało gdzieś dwie dzielnice dalej. Żeby było śmieszniej, czasem przychodziła wiadomość o oczekującej paczce, idziesz do żabki, a tam nic nie ma i mówią, żeby dopytywać się na poczcie. Kilka razy tak miałem, że objechałem trzy okoliczne poczty zanim znalazła się, w której mieli paczkę. Gówno z rozmiękłego kartonu.
OdpowiedzNo i to jest dobre rozwiązanie, po co listonosz ma tą ciężką stertę awizo ze sobą nosić i jeszcze się narażać na opierdziel ludzi, co go z okna przydybią jak karteczkę wrzuca mimo, że są w domu.
OdpowiedzProponowaną nazwę "awizomat" wzięli do serca
OdpowiedzListonosz przyniósł paczkę, zapukał w drzwiczki paczkomatu, a że nikt mu nie otworzył to naturalnie zostawił awizo.
OdpowiedzJa nie wierzę w te historyjkę.
Odpowiedz@zerco: Prawdziwe. Poczta wydała nawet oświadczenie w tej sprawie. Zostawili awizo, bo paczka się nie zmieściła do skrytki.
Odpowiedz@gramin: No to w sumie nawet logiczne. No bo co zrobisz? Z paczkomatem miałem jedynie tak, że był przepełniony przez co miałem udać się do jakiegoś punktu paczek czy jak to się zwie. Pewnie gdyby się nie zmieściła to też bym musiał pójść. Chociaż tutaj sms by przyszedł a nie awizo w skrytce. Aczkolwiek zwątpiłem teraz xD
OdpowiedzDlaczego się dziwisz? Weź zmieść odkurzacz do takiej małej szafeczki.
Odpowiedz@Klemik: Bo to trzeba użyć mózgu, a jak widać Poczta Polska ma z tym problem od lat. Paczkomaty InPost mają różnej wielkości skrytki i do tych dużych odkurzacz z powodzeniem się zmieści. Zamawiałem kiedyś 20 kg karmy dla psa do paczkomatu, zmieściło się bez problemu, więc jeśli ktoś, kto przyklepał projekt na te urządzenia od Poczty miałby choć odrobinę oleju w głowie, to by ogarnął temat, że ludzie zamawiają czasem spore gabarytowo przesyłki i warto by zapewnić miejsce na nie.
Odpowiedz