@Slawek18: Zależy - mój ojciec też od kilkunastu lat ma mniej więcej skompletowany zestaw, ale to dla tego bo mu się przydaje, na rowerze regularnie se jeździ i raz nawet przejechał dystans Warszawa-Gdańsk w przeciągu jakiś 16 godzin.
Chociaż kolarkę to kupił przy okazji triatlonu pół Ironman - udział w tym to mógł być kryzys wieku średniego, ale mogło być gorzej - mógł zadłużyć na Corvette
Ja po czterdziestce zająłem się hippiką, zacząłem grać w piłkę, a nawet czasem ścigam się samochodami na torze. Do tego wiele, wiele innych aktywności. Playstation to jednak świetny wynalazek.
Bardzo prosto to odróżnić.
Jeżeli ktoś zaczyna uprawiać sport po prostu dla zdrowia i traktuje to jak normalną czynność nie obnosząc się z tym jak studiujący prawo weganin, to to nie jest kryzys wieku średniego.
Jeżeli mu na tym punkcie odpierdziela tak, że nawija o tym na okrągło i nie można o niczym innym z nim pogadać, a do tego cały garaż ma zawalony sprzętami i akcesoriami, które właśnie w tym celu nakupił, to zdecydowanie to jest kryzys wieku średniego.
Rutkowski w rurkach czy kolo w getrach na rowerze, tak wielkiej różnicy nie ma
OdpowiedzTzw. lans na aktywny styl życia.
Odpowiedz@Slawek18: Zależy - mój ojciec też od kilkunastu lat ma mniej więcej skompletowany zestaw, ale to dla tego bo mu się przydaje, na rowerze regularnie se jeździ i raz nawet przejechał dystans Warszawa-Gdańsk w przeciągu jakiś 16 godzin. Chociaż kolarkę to kupił przy okazji triatlonu pół Ironman - udział w tym to mógł być kryzys wieku średniego, ale mogło być gorzej - mógł zadłużyć na Corvette
OdpowiedzJa po czterdziestce zająłem się hippiką, zacząłem grać w piłkę, a nawet czasem ścigam się samochodami na torze. Do tego wiele, wiele innych aktywności. Playstation to jednak świetny wynalazek.
Odpowiedzjedynym warunkiem jest to, żeby już przed kryzysem być debilem :)
OdpowiedzBardzo prosto to odróżnić. Jeżeli ktoś zaczyna uprawiać sport po prostu dla zdrowia i traktuje to jak normalną czynność nie obnosząc się z tym jak studiujący prawo weganin, to to nie jest kryzys wieku średniego. Jeżeli mu na tym punkcie odpierdziela tak, że nawija o tym na okrągło i nie można o niczym innym z nim pogadać, a do tego cały garaż ma zawalony sprzętami i akcesoriami, które właśnie w tym celu nakupił, to zdecydowanie to jest kryzys wieku średniego.
Odpowiedz