Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Lot

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Eddeede
4 8

Krytykuj innych, który zapłacili bilet ekonomiczny, a nie chcą siedzieć obok bombla. Kup tą samą klasę ekonomiczną i licz na tragarza xd

Odpowiedz
avatar gramin
1 5

Co to za okropny "wysryw" jakiegoś totalnego przegrywa i typowego piwniczaka. Przecież to nie jest relacja żadnej roszczeniowej madki, tylko zwykła relacja kobiety z dzieckiem w podróży. Ktoś, kto pisze takie kretynizmy jak ten piwniczak, nie ma zielonego pojęcia jak to jest podróżować z małym dzieckiem. Do tego dochodzi zwykła polska znieczulica. Jak ostatnio leciałem samolotem, to widząc na pokładzie młodą dziewczynę z dwójką małych dzieci i bagażem sam podszedłem i zaproponowałem pomoc. Pomogłem jej znieść po stromych schodach starsze dziecko i żadna korona z głowy mi z tego powodu nie spadła, a tej dziewczynie zaoszczędziła dużo problemów i nerwów. Dlaczego Polacy są takimi samolubnymi i zupełnie nieempatycznymi dzbanami? Społeczeństwo obywatelskie, które jest standardem na Zachodzie, to dla nich zupełna abstrakcja. Każdy pilnuje wyłącznie końca własnego nosa i inni go zupełnie nie interesują. Zaczyna się od braku pomocy samotnej matce z bagażami na lotnisku, a kończy na obojętności na los małych dzieci wywożonych nocą do lasu przez służby państwowe. Na tym chyba polegają te tradycyjne wartości i chrześcijańskie dziedzictwo. Na znieczulicy, hipokryzji i zwykłym kure.e.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

@gramin: Wejdź w ten link, zobacz co ona jeszcze dopisała. Zobacz, znajdujesz się w takiej sytuacji jak ona. Masz przy sobie małe dziecko, bagaż i wózek, czy w takiej sytuacji korzystasz ze schodów i masz żal że nikt nie pomógł czy korzystasz z windy która znajduje się 10 metrów od tych schodów??

Odpowiedz
avatar gramin
1 3

@TenNickJestZajety: Jak widzę samotną kobietę w potrzebie, to jej pomagam, a nie narzekam w internetach, że "roszczeniowa". Mężczyźnie w potrzebie też bym pomógł. Ty w ogóle nie rozumiesz o czym jest tu mowa. O zwykłej ludzkiej życzliwości i uprzejmości. O tym, że ludzie czasami sobie nawzajem pomagają, a nie stoją obok i się irytują, że ktoś sobie z czymś nie radzi. Wiem, że z poziomu polskiego nienawistnego grajdołka tego nie widać, ale tak funkcjonują dojrzałe społeczeństwa obywatelskie.

Odpowiedz
avatar cassper
0 0

@gramin: Dokładnie to samo pomyślałem po przeczytaniu. Żeby było jasne, nie lubię dzieci i ich roszczeniowych madek. Ale tu nie zauważyłem jakiejś wielkiej pretensji do świata. Takie po prostu stwierdzenie: gdzie się podziała empatia. Mam podobnie - widząc kogoś w potrzebie, pomagam mu. Niezależnie czy to kobieta, mężczyzna czy madka z bomblami. Chociaż jakby koło mnie usiadła w samolocie, nie byłbym zbyt szczęśliwy z tego powodu. Chociaż nie zgodzę się z tym co piszesz o "społeczeństwie obywatelskim". Jechałem ostatnio autobusem w Berlinie i wsiadł starszy facet. Nikt nawet tyłka nie podniósł żeby mu pozwolić usiąść czy chociaż pomóc znaleźć miejsce. Każdy gapił sie w swój telefon, udając anonimowość za maską. Jako jedyny się podniosłem i zawołałem dziadka żeby usiadł. Przez pozostałą część drogi, powtarzał jak bardzo jest mi wdzięczny, bo na ile go dobrze rozumiałem z moim kalekim niemieckim, "młodzież teraz taka nie wychowana". Z resztą, mam sporo znajomych z różnych stron świata i kilka razy już słyszałem że Polacy są bardzo uczynni i dobrze wychowani, czego nie mogą powiedzieć o swoich krajanach. "Cudze chwalicie, swego nie znacie". Wbrew temu co uważasz, Polakom kultury i empatii nie brakuje. Niestety nie brakuje też buraków, cebulaków, którzy psują wszystkim opinię. Wyjątkowo mocno to widać na polskich lotniskach, dlatego ja zdecydowanie wolę latać z Berlina, niż z polskich lotnisk. I to nie tylko dotyczy współpasażerów ale przede wszystkim pracowników lotnisk. Latałem z różnych lotnisk na świecie i takiego chamstwa obsługi jak w Polsce, nie spotkałem nigdzie, może poza Węgrami.

Odpowiedz
avatar Kwasnydeszcz
2 2

Dla mnie patusowe jest zarówno oczekiwanie, że jakąś pomoc mi się należy z samego faktu, że jestem w jakiejś sytuacji, jak i takie patrzenie na każde dziecko i matkę jak na zło najwyższej kategorii. Egoista z jednej i drugiej strony. Ogarnijcie się zakochani w sobie roszczeniowi dziwacy. W przestrzeni publicznej jest miejsce i na dziecko, matkę, ojca, nastolatkę, starca, alternatywkę. Na każdego. Ale jak każdy patrzy tylko na swój interes to dobrze nie będzie.

Odpowiedz
avatar Vania
2 2

Leciałam z 2 dzieci. Jest ciężko, bo loty kompletnie nie są dostosowane do takiej (bardzo częstej) sytuacji. Bagaż mniejszy? Dziecku pieluch nie weźmiesz? Mleka? Ubrań na zmianę? Można zostawić wózek wcześniej, ale co zrobić z dzieckiem przez 2 godziny? Nosić przez cały czas? A może ganiać za płaczącym dzieckiem? Koniec końców wózek ląduje pod schodami samolotu. Sporo tańszych linii ma nakaz, by bagaż podręczny wnieść na pokład. A tam muszą być te rzeczy, które wymieniłam. Bo chyba nikt nie chciałby siedzieć w samolocie z dzieckiem, ze śmierdzącą pieluchą, a najmniej samo dziecko. Innych pasażerów też rozumiem, każdy miał swoje sprawy, pewnie swój bagaż. Najgorsze jest lądowanie i to co potem. Bo tu już wózka nie ma. Do odebrania dopiero po kontroli paszportowej, a tam też się czeka, z podręcznym bagażem, dzieckiem na rękach, przygotowując paszport. Loty z dziećmi są trudne, ale lepsze to niż podróż autobusem, czy samochodem. No i kurcze, chyba każdy ma prawo funkcjonować w tym świecie. A mam wrażenie, że niektórzy uważają, że rodzice z dziećmi powinni siedzieć w zamknięciu. Do sklepu nie, podróż nie, w ogóle najlepiej wykluczyć ludzi z dziećmi, są taką zakałą społeczeństwa... Nastawienie osób, która widzą problem w tym, że inni ludzie też istnieją i robią coś inaczej.

Odpowiedz
avatar zerco
0 0

Ludzie mają za duże oczekiwania. Ja sam zawsze zastanawiam się o co z tym Avonem chodzi. Nawet nie wiem czy mam taki w pobliżu bo nie kupuję takich rzeczy.

Odpowiedz
Udostępnij