To jest nic. 7 lat temu byłem na weselu pary, która już w dniu ślubu wiedziała, że się rozstanie. Szkoda jednak im było zmarnować kasę, która została już wydana. To jest dopiero patologia.
@Ashardon: ślub mogli sobie już darować, fakt... ale imprezę weselną skoro już wszystko zorganizowane i opłacone to dlaczego nie? zwłaszcza, że z kasy na prezenty chociaż cześć kosztów się zwróci :D
Wyniki tych "badań" wydają się dosyć logiczne i sensowne. Im droższe imprezy tym zwykle bogatsi ludzie, im bogatsi ludzie tym mają większe możliwości - czyli nie muszą ciągnąć nieudanego związku np. z powodów mieszkaniowych (wspólny kredyt).
@tomangelo2: też nie do końca, jeśli mądrze podpisana umowa (czyli w walucie, w której się zarabia) to nieruchomość można sprzedać, resztę kredytu spłacić a tym co zostanie się podzielić... problem mają tylko frankowicze, którzy po kilku latach spłacania nadal mają więcej kredytu niż jest warta nieruchomość
To jest nic. 7 lat temu byłem na weselu pary, która już w dniu ślubu wiedziała, że się rozstanie. Szkoda jednak im było zmarnować kasę, która została już wydana. To jest dopiero patologia.
Odpowiedz@Ashardon: ślub mogli sobie już darować, fakt... ale imprezę weselną skoro już wszystko zorganizowane i opłacone to dlaczego nie? zwłaszcza, że z kasy na prezenty chociaż cześć kosztów się zwróci :D
OdpowiedzWyniki tych "badań" wydają się dosyć logiczne i sensowne. Im droższe imprezy tym zwykle bogatsi ludzie, im bogatsi ludzie tym mają większe możliwości - czyli nie muszą ciągnąć nieudanego związku np. z powodów mieszkaniowych (wspólny kredyt).
OdpowiedzRozwód można wziąć, dzieci oddać do domu dziecka, ale nic nie wiąże par tak jak kredyt hipoteczny.
Odpowiedz@tomangelo2: też nie do końca, jeśli mądrze podpisana umowa (czyli w walucie, w której się zarabia) to nieruchomość można sprzedać, resztę kredytu spłacić a tym co zostanie się podzielić... problem mają tylko frankowicze, którzy po kilku latach spłacania nadal mają więcej kredytu niż jest warta nieruchomość
Odpowiedz