Chwile wcześniej, ojciec (w piżamie) przeciągał się na ganku, kiedy dzieciak na rowerze podrzucał gazetę. Przynajmniej ojciec miał co czytać podczas śniadania. Dopił kawę i pierwszy pojechał do pracy, koniecznie w garniaku. W który ubrał się nie wiadomo kiedy.
Chwile wcześniej, ojciec (w piżamie) przeciągał się na ganku, kiedy dzieciak na rowerze podrzucał gazetę. Przynajmniej ojciec miał co czytać podczas śniadania. Dopił kawę i pierwszy pojechał do pracy, koniecznie w garniaku. W który ubrał się nie wiadomo kiedy.
Odpowiedz