Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Cicha rezygnacja

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar kontraparka
3 3

Tyrasz za miskę ryżu i się z tego nie cieszysz? Dziwne...

Odpowiedz
avatar sucharhunter
4 6

Czyli jak wezwę hydraulika, a on dodatkowo mi nie skosi za darmo trawnika to też jest quiet quitting?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

Już sam fakt, że używa się angielskiej nazwy powinien dać do myślenia, że to abstrakcyjny problem wymyślony przez zyebów z HR. Naprawdę niesamowite, że ludzie w pracy wykonują to, co otrzymają w poleceniu przełożonego i kończą pracę po tylu godzinach ile mają określone w umowie. Ja w ten sposób pracuję od ponad 10ciu lat, poza sporadycznymi wyjątkami gdzie faktycznie było coś naprawdę pilnego i trzeba było zostać troszkę dłużej. Dla mnie to jest zupełnie normalna sytuacja w pracy, a wychodzi na to, że byłem quiet quitterem zanim było to modne. Debile...

Odpowiedz
avatar gomezvader
1 1

Ja kiedyś cicho zrezygnowałem z pracy. Czyli po prostu przestałem przychodzić do pracy. Zauważyli po 2 miesiącach. Co jest mega zabawne bo w zakładzie trzeba się było odpikać kartą z ryjcem do kamery. A mimo tego dostałem 2 wypłaty z dupy.

Odpowiedz
avatar hadeu
0 0

Jak robisz tylko to co należy do twoich obowiązków, to i tak dużo. Większość nawet połowy nie robi. Strajk włoski pokazuje co się stanie gdy zaczniemy.

Odpowiedz
Udostępnij