Niedawno zadzwoniła do mnie pani z ofertą pompy ciepła. Zapytałem: A co to jest?. To uczucie, kiedy ona nie potrafiła wytłumaczyć mi, po co w ogóle do mnie dzwoni. Wtedy zrozumiałem, że to pytanie, w takim momencie jest jak atomówka. Kiedy nauczycielka zapyta Was, dlaczego wasze dziecko nie chodzi na religię, zapytajcie: a co to jest religia?. Usiądźcie na ławce i udawajcie zainteresowanych odpowiedzią. Spodziewajcie się, że zapyta, czy sobie żartujecie, to powiedzcie, że nie. Jakby co to jesteście nowi w okolicy.
@neoond: Jeśli nauczycielka nie potrafi odpowiedzieć na tak proste pytanie, to lepiej wyślij dziecko do innej szkoły, bo ci się zmarnuje. Chociaż - patrząc na twoją logikę - raczej mu to nie grozi.
Niedawno zadzwoniła do mnie pani z ofertą pompy ciepła. Zapytałem: A co to jest?. To uczucie, kiedy ona nie potrafiła wytłumaczyć mi, po co w ogóle do mnie dzwoni. Wtedy zrozumiałem, że to pytanie, w takim momencie jest jak atomówka. Kiedy nauczycielka zapyta Was, dlaczego wasze dziecko nie chodzi na religię, zapytajcie: a co to jest religia?. Usiądźcie na ławce i udawajcie zainteresowanych odpowiedzią. Spodziewajcie się, że zapyta, czy sobie żartujecie, to powiedzcie, że nie. Jakby co to jesteście nowi w okolicy.
Odpowiedz@neoond: Jeśli nauczycielka nie potrafi odpowiedzieć na tak proste pytanie, to lepiej wyślij dziecko do innej szkoły, bo ci się zmarnuje. Chociaż - patrząc na twoją logikę - raczej mu to nie grozi.
OdpowiedzAlbo można mówić, że na religii jest tyle o katolicyźmie, że już woli nauczać dzieci w synagodze.
OdpowiedzJa mówię, że to z powodów medycznych - po spotkaniu z księdzem, dziecko boli dupa...
Odpowiedz