Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Kajzerka

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar wroblitz
9 11

Jakoś nie wzbudzają we mnie sympatii, ni współczucia wszystkie te osoby, które zżerają coś na sklepie, wyrzucają opakowanie gdzieś między regały, a następnie "zapominają" za to zapłacić, omyłkowo nabijają truskawki jako ziemniaki, niechcący ważą mniejszą ilość produktu niż w istocie go mają itd. (inna kwestia, że ostatnio orzecznictwo zaczęło traktować takie rzeczy jak kradzież, zamiast oszustwo), a następnie biegają po tabloidach użalając się nad niesprawiedliwością, jaka ich spotkała. Owa madka trójki dzieci (w wieku 1, 3 i 7 lat - sama zapewne mająca nie więcej niż 25) żali się, że dzieciaki przeżyły z tego powodu jakąś wielką traumę (za wyjątkiem jednego, który dalej wpieprzal bułkę, chichrając się w najlepsze). No cóż, może dałoby się tej traumy uniknąć, gdyby nie były nauczone, że po wejściu do sklepu mogą się po nim rozproszyć jak szarańcza po polu oliwek, biorąc co im wpadnie w łapy, celem natychmiastowego pożarcia, gdzie madka - jak wynika z jej własnej relacji - nawet nie wie, co tam właściwie wpakowały sobie do tych gęb tego feralnego dnia. Przyzwoity człowiek by w opisanej sytuacji przeprosił zarówno personel sklepu, jak i policjantów, a następnie - czerwony na twarzy - uregulował należność, a nie biegał po tabloidach, żaląc się jak to go nie skrzywdzono. Zresztą byłbym gotów założyć się o naprawdę wielkie pieniądze, że to nie pierwszy raz, kiedy ta rodzinka wychodzi z marketu z czymś, za co zapomniała zapłacić. Generalnie absurdem dla mnie jest to, że osoba okradziona (nawet na tak śmieszną kwotę) musi się tłumaczyć i finalnie przepraszać złodzieja. I oczywiście można argumentować, a nawet się śmiać, że to przecież tylko 33 gr, ale zapewne miesięcznie z tytułu tego typu praktyk, sklep traci więcej niż wypłaca wszystkim swoim - zarabiającym uczciwie na życie - kasjerom.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 stycznia 2023 o 21:57

avatar Kajothegreat
-5 9

@wroblitz: Człowieku, benzyna + godzinówka pał są kilkadziesiąt tysięcy razy więcej warte niż je*ana bułeczka. I my wszyscy musimy za to płacić. Jeśli chcesz, przeleję ci te 33 grosze, byś następnym razem nie patrzył z taką zazdrością na "dziecko-złodzieja".

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2023 o 2:34

avatar wroblitz
2 4

@Kajothegreat: Z tym "Kilkadziesiąt tysięcy razy więcej warte" to chyba trochę cię poniosło, bo nawet przyjmując, że to 30 000 razy więcej, to wychodziłoby, że ta godzina pracy dwóch policjantów oraz paliwo (oczywiście przyjmując, że tyle czasu w ogóle zajęła ta interwencja), to koszt rzędu 9 900 zł. Przede wszystkim jednak moim zdaniem (w odróżnieniu od twojego, jak rozumiem) głównym / pierwotnym powodem przyjazdu policji jest ta madka, nie zaś personel, czy właściciel sklepu. Nie mówiąc już o tym, że ta twoja argumentwcja trzyma się kupy wyłącznie przy założeniu, że gdyby nie ta interwencja, to ów radiowóz stałby w miejscu, zaś policjanci mieliby wolne (pracowali godzinę krócej). Wszystko to czyni ten twój komentarz jednym z najmniej życiowych, z jakimi było dane mi się mierzyć.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-5 7

@wroblitz: Kilka tysięcy razy więcej*. Teraz ok? Jeśli sądzisz, że ktoś celowo kradnie bułkę za 33 grosze, masz po prostu słabą wyobraźnie. Dlaczego więc nie wzięli bułki ze 2 zł, by ją tam zjeść?

Odpowiedz
avatar wroblitz
1 1

@Kajothegreat: Nie wydaje mi się, żeby nawet "Kilka tysięcy razy więcej" było ok, bo wówczas będziemy mieli do czynienia z rozpiętością od 660 zł (w przypadku 2 000) do 2 970 zł (w przypadku 9 000). Zakładając nawet, że w ramach tej interwencji radiowóz musiał pokonać 10 km, to nawet przy spalaniu 10 l / 100 km wygenerowałoby to koszt rzędu 6,50 zł, co oznaczałoby, że żeby te twoje wyliczenia miały jakikolwiek związek z rzeczywistością, to ta musiałaby wyglądać tak, że w świecie, w którym żyjemy policjant zarabia 326,75 zł / h (ponownie - zakładając, że interwencja trwała godzinę i gdyby nie ta interwencja, to nie trzeba by im za tę godzinę pracy płacić) w tym pierwszym przypadku oraz 1 481,75 zł / h w tym drugim, a tyle to może Robert Lewandowski zarabia. Zresztą, tak jak napisał @eswu3 - rolą policji nie jest zajmowanie się wyłącznie sprawami, w których poświęcony czas / środki w stosunku do wyrzadzonej szkody wychodzą na plus. Zwłaszcza, że jest mnóstwo przestępstw bezskutkowych, jak choćby każde usiłowanie, prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, składanie fałszywych zeznań, sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, samo fałszowanie pieniędzy (bez wprowadzania ich do obrotu) itp. we wszystkich tych przypadkach szkoda wynosi 0,00 zł (czyli wręcz nieskończenie razy mniej niż w przypadku opisanej historii). Obawiam się, że to raczej ty wykazujesz się tu słabą wyobraźnią, ograniczając jedynie do skutku w postaci powstrzymania tej konkretnej kradzieży, totalnie ignorując przy tym apsekt prewencyjny (zarówno dla tej madki, jak i potencjalnych innych sprawców podobnych czynów, a takich zapewne można liczyć w dziesiątkach tysięcy), jaki mają tego typu działania (zwłaszcza takie, których finał jest medialny na poziomie krajowym). Nie wspominając już o działaniu po stronie wiktymologicznej. Co do drugiej kwestii, to to dziecko po prostu wzięło sobie taką bułkę - bez zastanawiania się nad jej wartością, jak i tym, czy może bardziej opłaca mu się wziąć jakąś inną. Madka zaś po prostu skorzystała z okazji, również nie zastanawiając się nad wartością bułki, której zapewne nawet nie znała. Po prostu uznała, że z pewnością jej się - nomen omen - upiecze, a jak ktoś się będzie czepiał, to przecież powie, że to tylko bułka, bo właśnie między innymi tego typu historie i postawy prowadzą do powstawania takiej mentalności w społeczeństwie, co prowadzi do nieporownanie większych szkód, aniżeli 33-groszowych. Inna kwestia, że nawet nie mamy pewności, czy był to jedyny produkt, za który "zapomniała" zapłacić przy tej okazji. Równie dobrze dziecko mogło wziąć taką bułkę za 2 zł, o której piszesz, wówczas pewnie zastąpiłbyś ją muffiną z Nutellą za 5 zł, a gdyby wzięło muffinę za 5 zł, to napisałbyś, że przecież już łatwiej ukraść niezapięty rower, który można później sprzedać za nieporównanie większe pieniądze. Obawiam się, że ciężko będzie mi się dogadać z kimś o takiej mentalności, więc pozwól, że na tym ze swojej strony zakończę tę dysputę.

Odpowiedz
avatar allahuwonsz
3 3

@Kajothegreat: Spoko, niech policja wcale nie reaguje jak koszt jej reakcji przewyższy wartość przestępstwa / wykroczenia. Niech ich rola nie będzie prewencyjna, a wyłącznie i czysto ekonomiczna - niech hołota już nie boi się wyciągać łapę po cudze! Cały sklep najlepiej niech rozniesie do 700zł. A policja w tym czasie (znając ją) na pewno będzie zbawiała świat.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-3 3

@wroblitz: tl;dr @allahuwonsz: przecież w każdej biedrze masz ochroniarzy, by ganiali ludzi za bułki po 33 grosze...

Odpowiedz
avatar allahuwonsz
1 1

Hajzerke DZIECKU rzałujo?!

Odpowiedz
Udostępnij