Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Kto stoi za zamianą klimatu

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar not2pun
3 5

ich firmy to juz robią światowy procent już tego nawet w tonach nie podają

Odpowiedz
avatar kontraparka
2 4

No to też ty, biedaku będziesz wpiexdalał robaki, żeby miliarder mógł się po świecie rozbijać.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
3 3

Microsoft w 2021 miał 14 milionów ton, Amazon coś ponad 70 milionów łącznych emisji (pełny lifecycle uwzględniający nawet przeciętne emisję klientów jadących do punktu nadania/klienta). To więc raczej oczywiste, że ktoś próbuje się wybielić i jest święcie przekonany, że ten nowy Thermomix nie jest jego śladem węglowym, a śladem miliardera, który jest właścicielem fabryki czy sieci dystrybucji.

Odpowiedz
avatar MrDeothor
1 1

@ZONTAR: ciekawe jaka jest emisja węglowa pomiędzy codzienną jazdą gruchotem po mieście na trasie DOM -> PRACA -> DOM, a lataniem odrzutowcem raz w tygodniu po całym świecie.

Odpowiedz
avatar Lorenzo
2 2

@MrDeothor: Dokładnie ! Zakazać prywatnych odrzutowców :D Problem w tym, że jak ludzie sami będą chcieli aby im czegoś zakazywać to spełnią się pierwsze punkty rewolucji komunistycznej dotyczącej własności prywatnej, bez względu na to czy ktoś jest miliarderem czy nie.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
1 1

@MrDeothor: Przeciętnie samochody emitują 4,6 tony CO2 rocznie. Te 2,76t zapewne pochodzi z Instytutu Danych z Dupy. Amerykanie są gdzieś koło 16 ton rocznie. Generalnie 3-11 ton uważa się za dobry wynik, amerykanie są przeciętnie trochę gorzej przez transport, kiepską izolację budynków mieszkalnych i klimatyzację. Poniżej 3t to już jest skrajnie niskie zużycie. Oczywiście mówiąc o łącznym zużyciu, a więc uwzględniając emisje transportu publicznego na użytkowników, emisje dostaw i wszystko inne, z czego się korzysta. Tak więc już te dane z obrazka są naciągnięte w obu kierunkach. Małe loty prywatne luksusowymi samolotami to tak około tony na lot. Mowa tu o "dojazdach", gdzie ktoś dla zaoszczędzenia najwyżej kilku godzin wybiera lot samolotem turboodrzutowym. Są różne rodzaje i zazwyczaj tym samolotem leci więcej osób i różnego sprzętu, więc trudno to jasno porównać. To znaczy mniej więcej, że w skrajnym wypadku ktoś wylata może z 700 ton rocznie jak będzie dwa razy dziennie dolatywał gdzieś. Dużo, ale to 100 razy przeciętne emisje na świecie i niecałe 50 razy tyle, co typowi amerykanie. Większość ludzi jednak nie lata cały czas, więc może i taki Musk czy Besos co jakiś czas machną tonę tu, tonę tam, ale z pewnością. Największe emisje miliarderów dotyczą nie latania, a luksusowych jachtów. Kilka lat temu wyliczyli, że w ciągu jednego roku jacht Abramowicza wyemitował ponad 22 tysiące ton CO2. Swoją drogą, jakiś czas temu była podobna nagonka na Besosa. Pisano o tym, że jego krótka wyprawa rakietą w kosmos wyemitowała miliardy ton CO2 do atmosfery. Oczywiście pominęli fakt, że te emisje dotyczą nie jednego lotu, a emisji wielu lat działania całej firmy zajmującej się programem kosmicznym. Odpowiadając na Twoje pytanie, taki lot klasą ekonomiczną Londyn - NY to jakieś ćwierć tony CO2 na osobę, około pół tony na klasę biznes. Prywatny odrzutowiec wyemituje na tej trasie koło 16 ton CO2, ale mowa tu o nieco większych odrzutowcach. Te malutkie na loty regionalne generalnie nie latają tak daleko. Mogą zabrać ze 20 osób na pokład, ale zapewne lata nimi najwyżej 10-15 osób. To raczej oczywiste, że taki Musk, Gates czy Besos nie podróżują sobie sami, zawsze będzie w tym samolocie przynajmniej kilku pasażerów. To znaczy, że emisja na osobę jest bliżej tony na cały lot na osobę.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 2

@MrDeothor: Trudno to w ten sposób porównać, więc lepiej policzyć na kilometry. Jako wyznacznik weźmy 10 tysięcy kilometrów. Do tego można się odniesć na podstawie swojego rocznego przebiegu, różnych wycieczek kontynentalnych jak i by było odpowiednikiem przelotu w dwie strony przez atlantyk. - Samochód - 4t (na te 4 osoby mamy 1t na osobę) - Klasa ekonomiczna 0.5t na osobę - Klasa biznes 1t na osobę - Większy prywatny odrzutowiec 32t (też weźmy 4/5 obsady w lepszym wypadku, 2t na osobę) Jak więc widać, sam rodzaj transportu niewiele zmienia. Lot klasą ekonomiczną jest ekwiwalentem jazdy w 4-5 osób, lot klasą biznes to ekwiwalent jazdy w 2-3 osoby. Prywatny odrzutowiec wypada dużo gorzej, ale nadal jadąc samochodem bez pasażerów emitujemy mniej więcej tyle na osobę, ile 8 osób w większym odrzutowcu prywatnym na długiej trasie. Numerki wyjdą inaczej jeśli liczymy latanie mniejszymi samolotami i na krótszych odcinkach. Wiadomo, 4 osoby lecące niedużym odrzutowcem prywatnym wyemitują 4+ razy więcej niż jadąc samochodem, ale to właściwie tyle. Problem w sumie bierze się z czegoś innego. Odrzutowcem możesz polecieć sobie 2000km w jedną stronę, odbębnić ponad 8 godzin roboty i wrócić bez problemu, samochodem ta sama trasa to będzie przynajmniej dwa dni jazdy z prędkościami autostradowymi. Dlatego z prywatnym odrzutowcem po prostu dużo częściej gdzieś latasz niż jak go nie masz. Pytanie tylko, czy to jest faktycznie taki problem? Wielu ludzi biznesu i celebrytów ma taką pracę, że muszą być w różnych miejscach oddalonych od siebie na tyle, że przeciętnie podróżują wielokrotnie więcej od typowego obywatela. Sam prywatnie robiłem bliżej 10k km rocznie, ale wystarczył jeden wyjazd służbowy i już mi do licznika potrafiło dojść dwa razy tyle. Tylko rozwiązaniem tutaj nie jest zmiana metody transportu, samochodem bym jeszcze więcej wyemitował. Rozwiązaniem by było siedzieć na dupie. @Lorenzo: Jeśli już, to raczej by nałożono limity emisyjne. Liczysz dystans podróży razy rodzaj transportu. Klasa ekonomiczna 1pkt, biznes 2pkt, samochód 4pkt (do podziału na pasażerów), prywatny odrzutowiec 30-40pkt (do podziału na pasażerów), kolej pewnie jakiś ułamek. Za przekroczenie limitu płacisz na carbon offset. To są różne inicjatywy o negatywnych emisjach. Sęk w tym, że wielu ludzi tak już robi. Raz, że kupując bilety coraz częściej możesz dopłacić dobrowolnie na carbon offset. Dwa, że jest wiele fundacji, gdzie możesz wpłacić jakąś kwotę odpowiednią do emisji jakie chcesz zredukować. Trzy, najwięksi miliarderzy już siedza w tym biznesie i zamierzają pakować tyle chajsu w rozwój tej technologii i ich użycie, że ich emisje będą sumarycznie zerowe lub ujemne.

Odpowiedz
avatar Dawid_M
1 3

Podobny słupek byłby między UE (lewo) i Azjatami.

Odpowiedz
avatar panisko
1 1

Jak sie spytali guru wszechwiedzacego b. Gatesa jak jego 4 odrzutowce maja sie do jego eko odparl, ze on placi gdzies tam za swoj slad weglowy

Odpowiedz
avatar Lorenzo
0 0

Bardzo mnie ostatnimi czasy zainteresował temat tych całych zmian klimatu. Co można na ten temat znaleźć w internecie: - Co2 stanowi 0,04% składu całej atmosfery. Gaz potrzebny w procesie fotosyntezy. Nic w mediach nie mówi się o innych rozwiązaniach poza ograniczaniem poziomu życia europejczyków poprzez kolejne ETSy i EURO 7, bardzo drogie technologie, podatki i kary. Nic nie mówi się o innych sposobach jak np. zwiększanie zalesienia przyjmując, że to człowiek jest emitentem. - ziemia ociepla się - to prawda. Greenland ice project i badanie zamknietych pecherzyków powietrza i ich składu z odwiertów głębinowych lodu pokazały, że w starożytności średnie temperatury były wyższe o 2.5 stopnia niż teraz. Wyniki badań były jednoznaczne, że od 1960 temp ziemi się ociepla ale od największego dołka temperaturowego od 10 tys lat. - gdzie powstała idea certyfikatów emisyjnych ETS ? Nomen omen największego scamu naszych czasów. W Stanach zjednoczonych. Opracowały je instytucje amerykańskie na podstawie tzw Protokołu z Kioto z 2005 roku. Są to kolejno Carnegie Foundation for the Advancement of Teaching, American Council on Education, Collage Board. I teraz - amerykanie mają zupełnie inny system działania, system zachęt i dopłat do rozwiązań ekologicznych. U nas są to kary i odgórny but zmuszający nas do zmian i wydatków. Samo ETS2 ma kosztować Polskiego podatnika bilion złotych przez kilka kolejnych lat (głosowali za - platforma, stare sld, psl, lewica w tym Buzek, Sikorski etc) Wyniki głosowania za ogromną fiskalizacją, która jeszcze mocniej wpłynie na inflacje i nasze portfele. To,ze bilety lotnicze do Hiszpani będą po kilka tysięcy/os albo auta będą ekstremalnie drogie to już będziecie wiedzieć komu dziękować. https://www.europarl.europa.eu/doceo/document/PV-9-2023-04-18-RCV_FR.pdf?fbclid=IwAR3u_iekoVIYVcfGcyD5Kz6qnS49EepLHX5PO6hZSIUHg9eYR1Yi_0KFXOM Parlament EU to jest banda skorumpowanych pionków. Wracając do ETS nie jestem antysemitą, ani zwolennikiem teorii spiskowych. Ale badając prezesostwo tych organizacji odpowiedzialnych za wprowadzenie tego mechanizmu to tam żadnego brata spoza wiary nie ma. Ciekawostką jest również to, że jedną z tych organizacji dotowała Fundacja Billa i Melindy Gatesów. Finał był taki, że wprowadzono certyfikaty na rynek prywatnych inwestorów i w przeciągu kilku lat ich wartości urosła 10krotnie. Naprawdę ciężko w takich przypadkach nie być antysemitą, gdyż Chińscy komuniści nigdy by nie potrafili stworzyć tak skomplikowanych mechanizmów giełdowych. Ciężko nie pomyśleć w tym kontekście o Izraelskim procesie marszu przez instytucje oraz ich wpływie na Kongres. Moja ocena tego wszystkiego jest taka - może się mylę może nie, ale uważam że Europa jest podczas procesu wrogiego przejęcia. Patrząc na to co się w Stanach dzieję to jest duże prawdopodobieństwo, że elity demokratów dogadały się z Chińczykami i zaorają całą kulturę zachodu. Temat marksizmu kulturowego to osobna sprawa ale te wszystkie sprawy jakby się łączą ze sobą.

Odpowiedz
avatar Piotrwie
-1 1

@Lorenzo: myślę, że to dobry czas byś zainwestował w odzież. Może ochronna...? Nakrycie głowy... ochronne... Mam! Zacznij sprzedawać foliowe czapeczki. Niech Twoje się odznaczają brakiem antenki - w końcu idziemy z duchem czasu.

Odpowiedz
avatar Piotrwie
0 2

@Lorenzo: tak serio. To to są mechanizmy wymuszania postępu. Wymuszania (czasem i gwaltem) by całe państwa inwestowały w nowe technologie. 15 lat temu byłem w zimie w pipidowie wypoczynkowej niedaleko Hannoveru. Okolica przemysłowa. Tak czystej mieścinki dawno nie widziałem. Czyściutkie powietrze, krystaliczna woda w strumieniu. Ale my zawsze wiemy lepiej jak dbać o swoją okolice. Śmieci sortujemy na te które można palić w dzień albo w nocy.

Odpowiedz
avatar Lorenzo
0 0

@Piotrwie: Do wszystkich podanych przeze mnie informacji mogę podać rzetelne źródła. Podałem źródła dotyczące głosowania nad ETS 2 z Parlamentu Europejskiego, źrodła dotyczące miejsca powstania ETS znajdziesz w necie oraz na stronach wspomnianych organizacji. Ameryka to nie Polska, do ogólnego dostępu podawane są wszelkie personalnia tych organizacji. Totalne no name'y na listach 100 najbardziej wpływowych ludzi to nie są żadne teorie spiskowe. Mało tego stworzenie afrontu "foliowa czapka" również jest tworem powielanym przez owce. Termin "Thin Foil hat" został wymyślony na rzecz obrażania ludzi ujawniających ogromną aferę pedofilską wśród demokratów. To tak jak z nazywaniem ludzi Faszystami. Dla Stalina faszystą był każdy przeciwnik polityczny, a że to była największa polityczna obelga być posądzanym o faszyzowanie to powiela się to do dnia dzisiejszego bez zagłębiania się czym faktycznie był włoski Faszyzm. Wiesz ja nie mam nic do postępu, ja mam duży problem do Amerykańskiego buta, który nam to serwuje. My już znamy ich same dobre intencje w szerzeniu demokracji, niech bóg ma nas w opiece przed szerzeniem obrony przed zmianami klimatu w ich wykonaniu. Nie zapominając oczywiście o tym, że Niemcy królują w elektryfikacji jeżeli chodzi o technologie. Zawsze wszystkim innym musimy robić dobrze tylko nie sobie. Wśród elit są ludzie tacy jak Soros, którzy mają realny wpływ na inżynierię społeczną. Tego jegomościa Elon Musk na Twiterze otwarcie określa jako osobę, która nienawidzi ludzkości. I wśród elit trzymających władzę takich ludzi jest więcej. Na polu Polskim jeszcze może tego nie dostrzegamy, ale to co się dzieje w Stanach to przekracza wszelkie norrmy. Totalne zrowerowanie instytucji, proces totalnego niszczenia wszystkiego co dobre stworzyła cała biała rasa.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 maja 2023 o 12:03

avatar Lorenzo
0 0

@Piotrwie: Mało tego warto się zainteresować osoba samego Billa Gates'a. Ogólnie mnie nie interesowała do momentu jak podczas panemii obrażano każdą osobę na wspomnienie o nim. Jego fundacja jak i fundacje Sorosa Open Society fundują na całym świecie różne powalone projekty jak np. produkcja sztucznego mięsa w Holandii. Wszystko by było ok gdyby nie to, że w Holandii równolegle powstało Ministerstwo do spraw likwidacji rolnictwa, mówiąc o tym jakie to zwykłe mięso nie jest be dla atmosfery. :D Dalej Bill Gates jest największym "farmland owner" w USA, posiadając setki tysięcy akrów ziemi. Ziomek, który całe życie zajmował się programowaniem nagle zostaje rolnikiem? :D Bardzo ciekawe są również już wspomniane przeze mnie dofinansowania instytucji ówczesnie pracujących nad certyfikatami ETS. Bardzo ciekawa również była działalnośc podczas panemii Billa, nie tylko ze względu na bycie samozwańczym ekspertem od covid - on przede wszystkim opracował cały system działań globalnie. To jego firma była odpowiedzialna między innymi za tworzenie stron fact checkingowych na całym świecie monitorujących treści np. na facebooku czy linki na google. Wielokrotnie oglądałem jego wystąpienia na szczytach gdzie się tym chwalił w jaki sposób te systemy działały. Jeżeli napisałeś na facebooku post, że szczepienie nie blokuje transmisji wirusa, że jest to niepotwierdzone naukowo (co z perspektywy czasu okazało się prawdą) to system flagował to jako fejk news. Wiele ciekawych rzeczy można przeczytać o jego fundacji w necie oraz nieudanym szczepionkowym eksperymencie sterylizacyjnym w Indiach oraz Afryce. Spędzisz dzisiątki godzin na analizowaniu tych wszystkich dostępnych w internecie danych i na końcu ktoś tylko napisze, że masz foliową czapkę, który termin również został wymyślony jako wybitnie dyskredytujący wiedzę wypowiadającego sie.

Odpowiedz
avatar zerco
0 0

Wszyscy są winni oprócz mnie. Jak zawsze.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
1 1

Pamiętajcie tylko, że fakt dużego śladu węglowego u miliarderów jest tylko i wyłącznie powodem, aby naciskach ich do jego obniżenia, a w żadnym wypadku nie jest wymówką, abyśmy sami olewali kwestie ekologii. Jeśli ktoś mi ukradł rower to mam go prawo za to negatywnie ocenić, a nie samemu ukraść rower komuś innemu.

Odpowiedz
avatar Lorenzo
0 0

@ChiKenn: Dobrze, ale o co właściwie w tym wszystkim chodzi i dlaczego Europa się zama orze? Wyżej napisałem o swoich przemyśleniach na ten temat.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@Lorenzo: Europa tyle złego robiła w swojej historii reszcie świata i tak resztę wykorzystywała (aczkolwiek nie dotyczy to akurat Polski), że jak tym razem to wyjdzie z inicjatywą robienia czegoś dobrego i świecenia pozytywnym przykładem to naprawdę nie zaszkodzi

Odpowiedz
avatar Lorenzo
1 1

@ChiKenn: Nie chcę nikogo obrażać ale jest tak samo naiwni jak reszta. Ubożejemy w imię czego? Kto na tym tak naprawdę korzysta? Wszyscy. Amerykanie, Chińczycy i Niemcy. Niemcy są przodownikiem elektryfikacji w Europie. To ich rozwiązania będziemy kupować + Nord Stream 2 - totalne uzależnienie w pięknymi hasłami na ustach. Jeżeli chcesz być niewolnikiem proszę bardzo, ale nie ciągnij innych za sobą. Nie takie wały się robiło z pięknymi hasłami na ustach.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
-1 1

@Lorenzo: póki co to raczej Niemcy się uzależniają od innych durnymi decyzjami o zamykaniu elektrowni atomowych. Można postępować ekologicznie nie stając się przy okazji "niewolnikiem" - no ale jak ktoś potrzebuje wymówki dla swojego lenistwa, braku chęci zmiany przyzwyczajeń i zorganizowania pewnych kwestii inaczej to będzie spoglądał na miliarderów i dalej syfił "bo przecież inni też tak robią". Żeby nie było, sam nie jestem ideałem w tej kwestii, ale staram się i nie szukam na każdym kroku wymówek.

Odpowiedz
Udostępnij