Biologiczny półmetek przypada na 15-20. To najlepszy czas na rozmnażanie, najszybsza regeneracja, najmniejsze zmęczenie, najszybsze przyswajanie nowych informacji. Już przed 30. zaczynają się procesy degradacyjne, a właściwie procesy regeneracyjne zaczynają nie nadążać za zachodzącymi zawsze w podobny sposób procesami regeneracyjnymi. Spada wydolność fizyczna, płodność, w naturalny sposób zaczyna się pogarszać wzrok i słuch, skóra wiotczeje, owłosienie staje się rzadsze w niektórych częściach ciała, rany goją się wolniej...
Po około 35. roku życia organizm już wyraźnie przestaje nadążać. Ostateczną granicą jest menopauza, po której sens biologiczny istnienia organizmu ogranicza się do roli usługowej w stosunku do innych organizmów.
Zębów mlecznych jest 20, stałych 32. W wieku 20 lat wyglądalibyśmy, jak Żule z przerwami pomiędzy zębami, bo mleczaki są drobne. 6ki, 7ki, a później 8ki, nie są "wymieniane".
Biologiczny półmetek przypada na 15-20. To najlepszy czas na rozmnażanie, najszybsza regeneracja, najmniejsze zmęczenie, najszybsze przyswajanie nowych informacji. Już przed 30. zaczynają się procesy degradacyjne, a właściwie procesy regeneracyjne zaczynają nie nadążać za zachodzącymi zawsze w podobny sposób procesami regeneracyjnymi. Spada wydolność fizyczna, płodność, w naturalny sposób zaczyna się pogarszać wzrok i słuch, skóra wiotczeje, owłosienie staje się rzadsze w niektórych częściach ciała, rany goją się wolniej... Po około 35. roku życia organizm już wyraźnie przestaje nadążać. Ostateczną granicą jest menopauza, po której sens biologiczny istnienia organizmu ogranicza się do roli usługowej w stosunku do innych organizmów.
OdpowiedzZębów mlecznych jest 20, stałych 32. W wieku 20 lat wyglądalibyśmy, jak Żule z przerwami pomiędzy zębami, bo mleczaki są drobne. 6ki, 7ki, a później 8ki, nie są "wymieniane".
Odpowiedz