@Glaurung_Uluroki: to nie jest tak, że każdy resort dostaje 10mld i musi je wydać - budżet można podczas jego ustalania zaplanować w taki sposób, żeby zamiast na urzędników w resorcie A pieniądze przeznaczyć na innowacje w resorcie B. Ba, można tych pieniędzy w ogóle nie przydzielać żadnemu resortowi i ociupinkę ograniczyć i tak ogromną dziurę budżetową.
@Glaurung_Uluroki Wiec wytłumacz mi dlaczego z Ministerstwa Sprawiedliwości, szły strumieniem dziesiątki milionów na rydzyka albo na księdza wypedzajacego szatan salcesonem?
Dlaczego z ministerstwa oświaty kupowali nieruchomości i luksusowe posiadłości fundacja, które rosły jak grzyby po deszczu, u pociotkami z PIS?
@Mijaczow: Bo mieliśmy durny rząd, bez żadnej praktyki w zarządzaniu biznesem.
@Rodzio: Przyznałbym Ci rację, gdyby nie brakowało żołnierzy z powodu zbyt niskich płac. Poza tym "innowacje" w kraju technicznie zacofanym są bez sensu - nasze "innowacje" są już pewnie "zinnowane" gdzie indziej. Co do ograniczenia dziury - pełna zgoda.
@Glaurung_Uluroki: "To budżet INNEGO resortu, czego byle głupek nie może zrozumieć"
Odnosiłem się głównie do tego zdania - już nie chciałem złośliwie dodawać, że może ten byle głupek właśnie to rozumie.
Co do naszego zacofania absolutnie się nie zgadzam. Jesteśmy bardzo wysoko na tle nawet zachodnich krajów w wielu dziedzinach, jak bankowość (jak dobrze pamiętam byliśmy pierwsi lub jedni z pierwszych z takimi rzeczami jak blik, płatności zbliżeniowe, mamy bardzo dobrze rozwiniętą bankowość elektroniczną), e-commerce (tu na uwagę zasługują paczkomaty - InPost dostał trochę prezent z pandemią, ale zbiegło się to z poprawą funkcjonowania tych maszyn), e-urzędy (tu nie mam pewności, ale zaryzykuję stwierdzenie, że i tu nie mamy się czego wstydzić), czy innowacje jak perowskity - drukowane "panele" słoneczne. Większość problemów pojawia się w momencie kiedy to rząd próbuje się bawić w innowatorów (pierwsza z brzegu: izera).
Mamy też wielu wybitnych inżynierów, o których na zachodzie się biją, wielu naszych przeciętnych fachowców to górna półka fachowców w porównaniu do zachodnich krajów. Mamy wiele problemów, ale brak ogarniętych ludzi lub ogólne zacofanie nie jest jednym z nich.
@Rodzio: Potwierdzam, mamy mnóstwo rzeczy, z których możemy być dumni, i na których można się wybijać. I również potwierdzam co obaj napisaliście, jak państwo polskie, zwłaszcza pisowskie, bawi sie w biznes, to ten biznes może sie zwijać. Przedsiebiorcom trzeba pomagać robić swoje, a nie wyręczać.
@Rodzio:
@dranjam: Jesteśmy technologicznie zacofani. Nie potrafimy wdrożyć samodzielnie tego, co działa gdzie indziej, a więc tym bardziej, nie jesteśmy w stanie wdrożyć niczego, co wymyślą nasi naukowcy, odkrywcy i badacze. Natomiast, jako kraj zacofany i przez wiele lat odcięty od nowinek przemysłowych, umiemy fantastycznie kompilować dostępne technologie i urządzenia - taka nasza już ponad stuletnia tradycja - z czego powinniśmy korzystać i na co stawiać. Technologia staje się przydatna dla gospodarki dopiero wtedy, kiedy okazuje się lepsza lub/i tańsza od istniejącej.
Ale prawda, rząd powinien odpi@#$olić się od gospodarki, zarządzania przemysłem i - najlepiej - w ogóle wszystkiego, bo za co się weźmie, to spieprzy. A zacząć powinien od reformy systemu podatku dochodowego CIT, żeby wreszcie nie był liczony od zysków księgowych, a tylko wyprowadzanych ze spółki pieniędzy.
@Glaurung_Uluroki: a podasz przykłady tych zacofań i nieumiejętności? Ja podałem perowskity - od początku do końca Polska rzecz. Co do realizacji rządowych się zgadzamy, więc je pomińmy, interesuje nas sektor prywatny. Weź też pod uwagę czy coś było nieumiejętnością, czy może wynalazca wolał swój patent szybko spieniężyć i sprzedać prawa, choć już sam fakt wymyślenia czegoś nowego w mojej opinii skreśla teorie o zacofaniu.
@Rodzio: Wdrożyliśmy cokolwiek z tego? Jesteśmy w stanie to zrobić? A przecież już teraz opracowano bodaj w Nazilandzie tańszą technologię, też jeszcze nie wdrożoną. Opracowanie laboratoryjne nijak się ma do produkcji masowej. Nic nie skreśla, bo to nie jest zacofanie "naukowe", ale techniczne/technologiczne.
@Rodzio: Odpowiem ci, jako człowiek związany obecnie zawodowo z "farmami fotowoltaicznymi": one nie mają ekonomicznej racji bytu, bez możliwości zwiększenia produkcji energii co najmniej 10 razy i stworzenia urządzeń akumulujących energię lub możliwości produkcji energii zimą i nocą, a zwłaszcza zimową nocą. Żeby byłą opłacalna musi być przełom, potężne zwiększenie wydajności. Teraz ta cała fotowoltaika może być opłacalna tyko w strefie zwrotnikowej i okołozwrotnikowej.
A teraz odpowiadam: zamiar nie jest działaniem. Jeśli POLSKA FIRMA zbuduje coś takiego, to odszczekam, chociaż to tylko pojedynczy przypadek - wyjątek, który może potwierdzić regułę.
Spoko, premie i sowite bonusy się skończą... dla tamtych, ale będą wyjątkowo takie same i będą dla następnych, bo się przecież będą należeć i w ogóle to była wyjątkowa sytuacja, a ty się nie interesuj robaku po co to tylko nadal nam na nie za*****aj.
To budżet INNEGO resortu, czego byle głupek nie może zrozumieć. Ta kasa powinna iść np. na ZAWODOWYCH ŻOŁNIERZY.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: to nie jest tak, że każdy resort dostaje 10mld i musi je wydać - budżet można podczas jego ustalania zaplanować w taki sposób, żeby zamiast na urzędników w resorcie A pieniądze przeznaczyć na innowacje w resorcie B. Ba, można tych pieniędzy w ogóle nie przydzielać żadnemu resortowi i ociupinkę ograniczyć i tak ogromną dziurę budżetową.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki Wiec wytłumacz mi dlaczego z Ministerstwa Sprawiedliwości, szły strumieniem dziesiątki milionów na rydzyka albo na księdza wypedzajacego szatan salcesonem? Dlaczego z ministerstwa oświaty kupowali nieruchomości i luksusowe posiadłości fundacja, które rosły jak grzyby po deszczu, u pociotkami z PIS?
Odpowiedz@Mijaczow: Bo mieliśmy durny rząd, bez żadnej praktyki w zarządzaniu biznesem. @Rodzio: Przyznałbym Ci rację, gdyby nie brakowało żołnierzy z powodu zbyt niskich płac. Poza tym "innowacje" w kraju technicznie zacofanym są bez sensu - nasze "innowacje" są już pewnie "zinnowane" gdzie indziej. Co do ograniczenia dziury - pełna zgoda.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: "To budżet INNEGO resortu, czego byle głupek nie może zrozumieć" Odnosiłem się głównie do tego zdania - już nie chciałem złośliwie dodawać, że może ten byle głupek właśnie to rozumie. Co do naszego zacofania absolutnie się nie zgadzam. Jesteśmy bardzo wysoko na tle nawet zachodnich krajów w wielu dziedzinach, jak bankowość (jak dobrze pamiętam byliśmy pierwsi lub jedni z pierwszych z takimi rzeczami jak blik, płatności zbliżeniowe, mamy bardzo dobrze rozwiniętą bankowość elektroniczną), e-commerce (tu na uwagę zasługują paczkomaty - InPost dostał trochę prezent z pandemią, ale zbiegło się to z poprawą funkcjonowania tych maszyn), e-urzędy (tu nie mam pewności, ale zaryzykuję stwierdzenie, że i tu nie mamy się czego wstydzić), czy innowacje jak perowskity - drukowane "panele" słoneczne. Większość problemów pojawia się w momencie kiedy to rząd próbuje się bawić w innowatorów (pierwsza z brzegu: izera). Mamy też wielu wybitnych inżynierów, o których na zachodzie się biją, wielu naszych przeciętnych fachowców to górna półka fachowców w porównaniu do zachodnich krajów. Mamy wiele problemów, ale brak ogarniętych ludzi lub ogólne zacofanie nie jest jednym z nich.
Odpowiedz@Rodzio: Potwierdzam, mamy mnóstwo rzeczy, z których możemy być dumni, i na których można się wybijać. I również potwierdzam co obaj napisaliście, jak państwo polskie, zwłaszcza pisowskie, bawi sie w biznes, to ten biznes może sie zwijać. Przedsiebiorcom trzeba pomagać robić swoje, a nie wyręczać.
Odpowiedz@Rodzio: @dranjam: Jesteśmy technologicznie zacofani. Nie potrafimy wdrożyć samodzielnie tego, co działa gdzie indziej, a więc tym bardziej, nie jesteśmy w stanie wdrożyć niczego, co wymyślą nasi naukowcy, odkrywcy i badacze. Natomiast, jako kraj zacofany i przez wiele lat odcięty od nowinek przemysłowych, umiemy fantastycznie kompilować dostępne technologie i urządzenia - taka nasza już ponad stuletnia tradycja - z czego powinniśmy korzystać i na co stawiać. Technologia staje się przydatna dla gospodarki dopiero wtedy, kiedy okazuje się lepsza lub/i tańsza od istniejącej. Ale prawda, rząd powinien odpi@#$olić się od gospodarki, zarządzania przemysłem i - najlepiej - w ogóle wszystkiego, bo za co się weźmie, to spieprzy. A zacząć powinien od reformy systemu podatku dochodowego CIT, żeby wreszcie nie był liczony od zysków księgowych, a tylko wyprowadzanych ze spółki pieniędzy.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: a podasz przykłady tych zacofań i nieumiejętności? Ja podałem perowskity - od początku do końca Polska rzecz. Co do realizacji rządowych się zgadzamy, więc je pomińmy, interesuje nas sektor prywatny. Weź też pod uwagę czy coś było nieumiejętnością, czy może wynalazca wolał swój patent szybko spieniężyć i sprzedać prawa, choć już sam fakt wymyślenia czegoś nowego w mojej opinii skreśla teorie o zacofaniu.
Odpowiedz@Rodzio: Wdrożyliśmy cokolwiek z tego? Jesteśmy w stanie to zrobić? A przecież już teraz opracowano bodaj w Nazilandzie tańszą technologię, też jeszcze nie wdrożoną. Opracowanie laboratoryjne nijak się ma do produkcji masowej. Nic nie skreśla, bo to nie jest zacofanie "naukowe", ale techniczne/technologiczne.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: pudło już w pierwszym zdaniu. Hasło "Olga Malinkiewicz" w googlu pokaże więcej na ten temat, więc jak już chcesz po czymś jechać, to chociaż dowiedz się po czym jedziesz. Przesadziłem jedynie z tym, że od początku do końca Polska rzecz, ale innowacja wciąż jest z kategorii tych dużych. Czekam na Twoje przykłady, nadal. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Perowskitowe_ogniwo_s%C5%82oneczne https://sauletech.com/product/ https://sauletech.com/about/
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2024 o 19:06
@Rodzio: Przecież WCIĄŻ nie działa na skalę przemysłową. "Skanska" nie jest polska.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: nie wiem po Ci to dorzucam, może dlatego że ignorujesz potencjał, potrzebę czasu na rozbudowę, że innowacja to proces, a nie kliknięcie "Wyślij" na mistrzach i trochę trwa. Ich produkty być może już widziałeś, e-cenówki (które zignorowałeś w ich portfolio) są w playu czy na orlenach. Skanska nie jest Polską, ale jest dużą firmą, która bez problemu pokryje ich aktualną produkcję. Wcześniej czepiłeś się, że niczego nie wdrożyliśmy - no wdrożyliśmy. Jest produkcja masowa, nikt tego ręcznie nie lepi do folii. Platformy wiertnicze to też byle co i porażka, bo nie ma ich w całej Polsce? Ich produkcja spełnia definicję zarówno produkcji masowej jak i produkcji na skalę przemysłową. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Produkcja_masowa https://www.gov.pl/attachment/da5a7cbc-0309-4204-9230-66317be0c0a7 https://www.wroclaw.pl/przedsiebiorczy-wroclaw/saule-technologies-olga-malinkiewicz-columbus-energy https://300gospodarka.pl/news/saule-technologies-zamierza-zbudowac-nowe-fabryki-jestesmy-w-przededniu-podejmowania-decyzji-o-budowie https://www.wnp.pl/energetyka/w-japonii-moze-powstac-fabryka-perowskitow-z-polska-technologia,700999.html Teraz się grzecznie dokształć, bo gadasz kocopoły, a swoich zarzutów nie potrafisz poprzeć najprostszym przykładem/dowodem. Ja kończę tę dyskusję, trochę jednostronna jest.
Odpowiedz@Rodzio: Odpowiem ci, jako człowiek związany obecnie zawodowo z "farmami fotowoltaicznymi": one nie mają ekonomicznej racji bytu, bez możliwości zwiększenia produkcji energii co najmniej 10 razy i stworzenia urządzeń akumulujących energię lub możliwości produkcji energii zimą i nocą, a zwłaszcza zimową nocą. Żeby byłą opłacalna musi być przełom, potężne zwiększenie wydajności. Teraz ta cała fotowoltaika może być opłacalna tyko w strefie zwrotnikowej i okołozwrotnikowej. A teraz odpowiadam: zamiar nie jest działaniem. Jeśli POLSKA FIRMA zbuduje coś takiego, to odszczekam, chociaż to tylko pojedynczy przypadek - wyjątek, który może potwierdzić regułę.
Odpowiedzah te ośmiorniczki no jag mogli je jest no jak?
OdpowiedzTeraz na pewno się znajdzie na wszystko.
OdpowiedzSpoko, premie i sowite bonusy się skończą... dla tamtych, ale będą wyjątkowo takie same i będą dla następnych, bo się przecież będą należeć i w ogóle to była wyjątkowa sytuacja, a ty się nie interesuj robaku po co to tylko nadal nam na nie za*****aj.
Odpowiedz