@panisko: Prezio ułaskawił grubego Ryszarda Kalisza od wyroku za krzywoprzysięstwo i zrobił z niego autorytet moralny. Czym to się różni od sprawy aktualnego ułaskawienia.
PS. Kalisz był prawnikiem i ten wyrok oznaczałby koniec kariery.
Krótka pamięć, lepsze samopoczucie?
@Glaurung_Uluroki: o, kolega jest widzem TV Republika :) TV Republika wprowadza dziennikarstwo na nowe poziomy, coraz niższe poziomy, ale zawsze to coś nowego.
To jest informacja jak z Radia Erewań.
Po pierwsze, Pan Prezydent Kwaśniewski nie ułaskawił Pana Ryszarda Kalisza.
Po drugie, Pan Ryszard Kalisz nie był skazany, a więc tym samym nie został mu odczytany wyrok.
Po trzecie, postępowanie przeciw Panu Kaliszowi toczyło się z powództwa prywatnego Jacka Żalka, który oskarżył Ryszarda Kalisza o pomówienie, a nie o krzywoprzysięstwo.
Po czwarte, prawa zakończyła się warunkowym umorzeniem postępowania z jednoczesnym nakazem zapłaty 8 tys. zł zadośćuczynienia przez Ryszarda Kalisza.
https://demagog.org.pl/wypowiedzi/ryszard-kalisz-ulaskawiony-przez-prezydenta-to-falsz/
A tak na marginesie, to nawet gdyby Pan Kwaśniewski był tak pijany, że chodziłby w Davos na czworaka, to i tak miałby lepsze wystąpienie niż Dudu.
@z1omek: Nie, kolega nie ogląda Republiki.
A to kolega myli sprawy. Podpiera się kolega równie wiarygodnym źródłem, o które mnie posądza.
Wiara kolegi w Kwacha sprawia, że każda dyskusja nie ma sensu. Kwach został wypromowany propagandowo, podobnie jak Ziuk za Sanacji.
@Glaurung_Uluroki: A podasz jakieś wiarygodne źródło, które potwierdzi, że Kwaśniewski ułaskawił Kalisza? Bo z tego co znalazłam, to rozpoczął tylko procedurę, ale do ułaskawienia nie doszło.
@Glaurung_Uluroki: To, że uważam Kwaśniewskiego za lepszego prezydenta niż Dudę nie jest kwestią wiary, to jest fakt.
Niech kolega się przełamie ze swoją niechęcią do Kwaśniewskiego i posłucha co Kwaśniewski ma do powiedzenia na temat otaczającej nas rzeczywistości i w jaki sposób komentuje polskie życie polityczne, jak merytorycznie i kulturalnie. Można się z nim nie zgadzać, ale jeśli chodzi o klasę, to Duda miałby się czego uczyć od Kwaśniewskiego, a on się niby cały czas uczy, ale efektów nie widać.
@z1omek: To nie fakt, ale twój osobisty osąd. Kiedy potykał się kulturalnie w Charkowie, robił to z klasą. No cóż, każdy ma swoje wzorce. I żeby było jasne: ja nie uważam, że Duda jest lepszy, tylko ma gorszą prasę.
@z1omek na szczęścię kwachu był tylko tak pijany że próbował wsiadać do bagażnika samochodu. O aferze Dohnala też już nie pamietamy prawda? Z kwacha to był taki dobry prezydent jak z Komora znawca shogunów.
@z1omek: ale tu pisiorow na tej stronie, aż nie sądziłem ze aż tylu debili jest, myślałem ze ironia i sarkazm to domena ludzi inteligentnych, wiec pytanie co oni tutaj robia? ktoś im tłumaczy?
No i widzisz, poprzeczka zawieszona dość nisko a na razie lepszego nie było. A ten pajac co udaje prezydenta teraz to chyba niżej od jaruzela w rankingach.
Serio, chcemy prezydenta alkoholika? Czy ten 40 milionowy kraj nie zasługuje na normalnego, nie skorumpowanego i niezależnego polityka? Kuzwa jak można przeżyć rządy Kwaśniewskiego i stawiać to za jakiś wzór bo widzę teraz taka moda? Ok "gimby nie znają" ale przecież wiele osób zhlo za jego prezydentury. Do ideału to "trochę" brakuje. I to czy poprzeczka zawieszona wysoko czy nisko nic nie zmienia - ja chcę w końcu normalnego człowieka na tym stanowisku, a nie z aż rzucającymi się oczy defektami. Jak wtedy nasz kraj i jego obywatele ma być traktowany poważnie...
Pod względem prezydentów i ich oceny, to byłoby jakoś tak w rankingu.
1. Kwaśniewski.
2. Komorowski.
3. Jaruzelski.
4. Ex aequo Wałęsa z kaczką smoleńską.
5. Debil "Adrian" vel "Długopis Wypełniony Malinowym Budyniem" duda.
I to, że ranking prezentuje się od najlepszego do najgorszego w tej postaci pokazuje tylko, jak ch*jowych mieliśmy prezydentów, że najlepszym jest gość, któremu zdarzyło się popełnić faux pas przez spożycie alkoholu.
@Mooz Jakiś inny argument niż żart poziomu 2 klasy podstawówki o treści "twoja stara!"?
Po kolei:
Wałęsa to wieśniak, który jeździł na fame'ie Solidarności. Tylko to go wylansowało.
Jaruzelski miał sporo za uszami i kwestia jego decyzji jest co najmniej dyskusyjna, niemniej spierają się o nią historycy i choć więcej ludzi jest przeciwko niemu, tak można jedynie gdybać, bo wtedy nie było takich zapisów wszystkiego.
Komorowski był zwyczajnie nijaki, ani pozytywnie, ani negatywnie, starał się być, jak ta, co się jeszcze nie narodziła i dogodzić wszystkim.
Jedyną zasługą zimnego leszka jest to, że rozje*ał się w Smoleńsku, chociaż osobiście uważam, że był nawet o tyle przydatny, że trzymał jarozbawa za ryj.
Debil Adrian to w ogóle szkoda gadać, bo o tym zje*ie i jego głupocie to można epopeje pisać grubą jak dawne encyklopedie PWN sprzedawane na końcu i tuż po prlu.
To teraz czekam na kontr-argumenty.
Po prostu z perspektywy czasu wychodzi na to, że prezydent mający poważny problem z alkoholizmem to najlepsze, na co możemy liczyć... ¯\_(ツ)_/¯
To trochę tak jak Amerykanie w pewnym momencie zaczęli tęsknić za Clintonem, bo afera dotyczyła tylko rozporka
@Marius: Tak, ale istotą sprawy było to, że Clinton wielokrotnie zaprzeczał, że miał relacje seksualne z Monicą Lewinsky i cała sprawa rozbijała się o to, czy publicznie pod przysięgą kłamał, czy nie.
Za wykorzystanie seksualne podwładnej mógł dostać karę i wywołać skandal, ale nie groziłoby to impeachmentem. Sprawa o impeachment była za kłamstwo pod przysięgą. Zresztą skandal i tak wybuchł i swoją karierę polityczną pogrzebał. Jak to było: cnotę stracić i rubla nie zarobić?
Kwachu jaki był taki był, ale był prezydentem WSZYSTKICH polaków. Owszem, lubił sobie dziabnąć, ale mimo wszystko to najlepsza głowa państwa jaką kiedykolwiek miała Polska od czasów królów.
Zawsze to lepiej niż trzeźwy długopis mówiący po " anglisku". ;p
Odpowiedz@trolik1: W czym lepiej?
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki we wszystkim
Odpowiedz@panisko: Prezio ułaskawił grubego Ryszarda Kalisza od wyroku za krzywoprzysięstwo i zrobił z niego autorytet moralny. Czym to się różni od sprawy aktualnego ułaskawienia. PS. Kalisz był prawnikiem i ten wyrok oznaczałby koniec kariery. Krótka pamięć, lepsze samopoczucie?
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: o, kolega jest widzem TV Republika :) TV Republika wprowadza dziennikarstwo na nowe poziomy, coraz niższe poziomy, ale zawsze to coś nowego. To jest informacja jak z Radia Erewań. Po pierwsze, Pan Prezydent Kwaśniewski nie ułaskawił Pana Ryszarda Kalisza. Po drugie, Pan Ryszard Kalisz nie był skazany, a więc tym samym nie został mu odczytany wyrok. Po trzecie, postępowanie przeciw Panu Kaliszowi toczyło się z powództwa prywatnego Jacka Żalka, który oskarżył Ryszarda Kalisza o pomówienie, a nie o krzywoprzysięstwo. Po czwarte, prawa zakończyła się warunkowym umorzeniem postępowania z jednoczesnym nakazem zapłaty 8 tys. zł zadośćuczynienia przez Ryszarda Kalisza. https://demagog.org.pl/wypowiedzi/ryszard-kalisz-ulaskawiony-przez-prezydenta-to-falsz/ A tak na marginesie, to nawet gdyby Pan Kwaśniewski był tak pijany, że chodziłby w Davos na czworaka, to i tak miałby lepsze wystąpienie niż Dudu.
Odpowiedz@z1omek: Nie, kolega nie ogląda Republiki. A to kolega myli sprawy. Podpiera się kolega równie wiarygodnym źródłem, o które mnie posądza. Wiara kolegi w Kwacha sprawia, że każda dyskusja nie ma sensu. Kwach został wypromowany propagandowo, podobnie jak Ziuk za Sanacji.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: A podasz jakieś wiarygodne źródło, które potwierdzi, że Kwaśniewski ułaskawił Kalisza? Bo z tego co znalazłam, to rozpoczął tylko procedurę, ale do ułaskawienia nie doszło.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: To, że uważam Kwaśniewskiego za lepszego prezydenta niż Dudę nie jest kwestią wiary, to jest fakt. Niech kolega się przełamie ze swoją niechęcią do Kwaśniewskiego i posłucha co Kwaśniewski ma do powiedzenia na temat otaczającej nas rzeczywistości i w jaki sposób komentuje polskie życie polityczne, jak merytorycznie i kulturalnie. Można się z nim nie zgadzać, ale jeśli chodzi o klasę, to Duda miałby się czego uczyć od Kwaśniewskiego, a on się niby cały czas uczy, ale efektów nie widać.
Odpowiedz@z1omek: To nie fakt, ale twój osobisty osąd. Kiedy potykał się kulturalnie w Charkowie, robił to z klasą. No cóż, każdy ma swoje wzorce. I żeby było jasne: ja nie uważam, że Duda jest lepszy, tylko ma gorszą prasę.
Odpowiedz@z1omek na szczęścię kwachu był tylko tak pijany że próbował wsiadać do bagażnika samochodu. O aferze Dohnala też już nie pamietamy prawda? Z kwacha to był taki dobry prezydent jak z Komora znawca shogunów.
Odpowiedz@z1omek: ale tu pisiorow na tej stronie, aż nie sądziłem ze aż tylu debili jest, myślałem ze ironia i sarkazm to domena ludzi inteligentnych, wiec pytanie co oni tutaj robia? ktoś im tłumaczy?
OdpowiedzNo i widzisz, poprzeczka zawieszona dość nisko a na razie lepszego nie było. A ten pajac co udaje prezydenta teraz to chyba niżej od jaruzela w rankingach.
Odpowiedz@nologinfound jakies 20 km pod dnem rowu marianskiego.
Odpowiedz@nologinfound: Raczej idzie łeb w łeb z Szogunem.
OdpowiedzI mimo tego zachowania Kwachu nadal cieszy się większym szacunkiem niż Anżej.
OdpowiedzOn się przewracał nie z powodu naj*bania, tylko z rozpaczy ;P
OdpowiedzSerio, chcemy prezydenta alkoholika? Czy ten 40 milionowy kraj nie zasługuje na normalnego, nie skorumpowanego i niezależnego polityka? Kuzwa jak można przeżyć rządy Kwaśniewskiego i stawiać to za jakiś wzór bo widzę teraz taka moda? Ok "gimby nie znają" ale przecież wiele osób zhlo za jego prezydentury. Do ideału to "trochę" brakuje. I to czy poprzeczka zawieszona wysoko czy nisko nic nie zmienia - ja chcę w końcu normalnego człowieka na tym stanowisku, a nie z aż rzucającymi się oczy defektami. Jak wtedy nasz kraj i jego obywatele ma być traktowany poważnie...
OdpowiedzPod względem prezydentów i ich oceny, to byłoby jakoś tak w rankingu. 1. Kwaśniewski. 2. Komorowski. 3. Jaruzelski. 4. Ex aequo Wałęsa z kaczką smoleńską. 5. Debil "Adrian" vel "Długopis Wypełniony Malinowym Budyniem" duda. I to, że ranking prezentuje się od najlepszego do najgorszego w tej postaci pokazuje tylko, jak ch*jowych mieliśmy prezydentów, że najlepszym jest gość, któremu zdarzyło się popełnić faux pas przez spożycie alkoholu.
Odpowiedz@Loganesko jeśli ty to serio piszesz to albo sam jesteś nawalony albo niedojbany. W każdym razie cytując klasyka "łączymy sie w bulu"
Odpowiedz@Mooz: rzeczowa argumentacja - właśnie takiego poziomu dyskusji między ludźmi wszyscy oczekujemy... od ludzi "niedoj*banych"
Odpowiedz@Mooz Jakiś inny argument niż żart poziomu 2 klasy podstawówki o treści "twoja stara!"? Po kolei: Wałęsa to wieśniak, który jeździł na fame'ie Solidarności. Tylko to go wylansowało. Jaruzelski miał sporo za uszami i kwestia jego decyzji jest co najmniej dyskusyjna, niemniej spierają się o nią historycy i choć więcej ludzi jest przeciwko niemu, tak można jedynie gdybać, bo wtedy nie było takich zapisów wszystkiego. Komorowski był zwyczajnie nijaki, ani pozytywnie, ani negatywnie, starał się być, jak ta, co się jeszcze nie narodziła i dogodzić wszystkim. Jedyną zasługą zimnego leszka jest to, że rozje*ał się w Smoleńsku, chociaż osobiście uważam, że był nawet o tyle przydatny, że trzymał jarozbawa za ryj. Debil Adrian to w ogóle szkoda gadać, bo o tym zje*ie i jego głupocie to można epopeje pisać grubą jak dawne encyklopedie PWN sprzedawane na końcu i tuż po prlu. To teraz czekam na kontr-argumenty.
OdpowiedzPo prostu z perspektywy czasu wychodzi na to, że prezydent mający poważny problem z alkoholizmem to najlepsze, na co możemy liczyć... ¯\_(ツ)_/¯ To trochę tak jak Amerykanie w pewnym momencie zaczęli tęsknić za Clintonem, bo afera dotyczyła tylko rozporka
Odpowiedz@martwonetka: Afera Clintona nie dotyczyła rozporka, tylko krzywoprzysięstwa przed sądem.
Odpowiedz@yahoo111: Afera z Moniką Levinsky?
Odpowiedz@Marius: Tak, ale istotą sprawy było to, że Clinton wielokrotnie zaprzeczał, że miał relacje seksualne z Monicą Lewinsky i cała sprawa rozbijała się o to, czy publicznie pod przysięgą kłamał, czy nie. Za wykorzystanie seksualne podwładnej mógł dostać karę i wywołać skandal, ale nie groziłoby to impeachmentem. Sprawa o impeachment była za kłamstwo pod przysięgą. Zresztą skandal i tak wybuchł i swoją karierę polityczną pogrzebał. Jak to było: cnotę stracić i rubla nie zarobić?
OdpowiedzKwachu jaki był taki był, ale był prezydentem WSZYSTKICH polaków. Owszem, lubił sobie dziabnąć, ale mimo wszystko to najlepsza głowa państwa jaką kiedykolwiek miała Polska od czasów królów.
OdpowiedzI Komorowskiego, który naj...y wchodził na fotel marszałka w Japonii ze słowami "Chodź szogunie"
Odpowiedz